Niestety moj domowy arsenał ogranicza się do bokena, 2x kija, kompletu noży (kuchennych) paru widelców i hektolitrów nalewki
Domowy arsenał

-
Artos
- Kok

- Posty: 928
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 19:37
- Numer GG: 1692393
- Lokalizacja: Świnoujście - Koszalin -Szczecin
- Kontakt:

-
Tori
- Bosman

- Posty: 1759
- Rejestracja: piątek, 17 lutego 2006, 15:05
- Numer GG: 7524209
- Lokalizacja: Gliwice
Student??Artos pisze:...hektolitrów nalewki
Od dziś płacę Eurogąbkami.

-
Heimdall
- Bosman

- Posty: 1898
- Rejestracja: wtorek, 3 października 2006, 20:11
- Lokalizacja: Asgard
A ja kiedyś z kolegami zrobiłem bitwę PvP. Było dwóch na mnie. Oni mieli do dyspozycji takie niewielkie kamyczki, a ja dwa miecze z akacjowego drzewa. Tak, takie z kolcami. Moja natura berserkera pozwoliła mi na dotarcie do nich i obicie
. Kurde, to musiało boleć, ale ja też miałem kilka siniaków. Głupie mieliśmy pomysły, nie? 

-
Artos
- Kok

- Posty: 928
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 19:37
- Numer GG: 1692393
- Lokalizacja: Świnoujście - Koszalin -Szczecin
- Kontakt:
Oczywiście, zę studentTori pisze:Student??Artos pisze:...hektolitrów nalewki
A co do berserkerskiej natury, to kiedyś spodkałem takie wielkie drzwi metalowe, które zapewne miały cos z niej, bo jak się na mnie rzuciły to mi palce prawej ręki połamały

-
Tori
- Bosman

- Posty: 1759
- Rejestracja: piątek, 17 lutego 2006, 15:05
- Numer GG: 7524209
- Lokalizacja: Gliwice
Oprócz nalewki zapewne kilka butelek win, cozywiście tych tanich, bo kto by wydawał kasę na coś lepszego
Motyw z przygotowania sesji: Gracze idą do sklepu po chipsy, napoje itd. Jeden w sklepie do drugiego:
=Ej, wezme wino.
+Wino?? No, dobra...
Pierwszy znika za regałami, po chwili wraca dumny niosiąc Kelerisa
=Ej, wezme wino.
+Wino?? No, dobra...
Pierwszy znika za regałami, po chwili wraca dumny niosiąc Kelerisa
Od dziś płacę Eurogąbkami.


-
Heimdall
- Bosman

- Posty: 1898
- Rejestracja: wtorek, 3 października 2006, 20:11
- Lokalizacja: Asgard


-
Deep
- Chorąży

- Posty: 3712
- Rejestracja: niedziela, 10 września 2006, 10:31
- Lokalizacja: Wro
Miało być o arsenale domowym a zeszło na alkochole 
Ale skoro już o tym mówicie to przypomniała mi sie sytuacja z obozu rowerowego w Czechach.
Wchodzimy sobie z kumplem do Plusa.
K: Ej, może jakieś wino kupimy? (specjalnie głosnym głosem, zeby opiekunowie usłyszeli)
Ja: Okej. Idziemy.
Podchodzimy do regału
K: Co to?! Nawet w kartonach nie ma?!
J: Jest tu patrz!
K: Eee za drogi
(Cena: 20 koron czeskich)
a żeby nie robic offtopu:
Przypomniałem sobie, ze mam jeszcze cały arsenał do prtzygotowywania nart. tj: pilniki wszelkiej maści i długosci, żelazka, spary do nart itd
No i oczywi,scie piekarnik, pralka i kibel - zapomniałem o tym powiedzieć
Ale skoro już o tym mówicie to przypomniała mi sie sytuacja z obozu rowerowego w Czechach.
Wchodzimy sobie z kumplem do Plusa.
K: Ej, może jakieś wino kupimy? (specjalnie głosnym głosem, zeby opiekunowie usłyszeli)
Ja: Okej. Idziemy.
Podchodzimy do regału
K: Co to?! Nawet w kartonach nie ma?!
J: Jest tu patrz!
K: Eee za drogi
(Cena: 20 koron czeskich)
a żeby nie robic offtopu:
Przypomniałem sobie, ze mam jeszcze cały arsenał do prtzygotowywania nart. tj: pilniki wszelkiej maści i długosci, żelazka, spary do nart itd
No i oczywi,scie piekarnik, pralka i kibel - zapomniałem o tym powiedzieć
.


-
Tori
- Bosman

- Posty: 1759
- Rejestracja: piątek, 17 lutego 2006, 15:05
- Numer GG: 7524209
- Lokalizacja: Gliwice
To z takich "samobójczych" zabaw strzeliłem sobie biczem w ramię
Nie wiem jakim cudem
Pamiętam, że chciałem zrobić "trzaśnięcie" (nie wiem jak to się dokładnie nazywa) poziome tylne, tyle, że nie pod, a nad ramieniem
Chlast, trzask, ból i krew
Skóra rozerwana w średnicy 3cm
O dziwo nie ma blizny... Tak tylko powiem, że wprawny biczownik potrafi przeciąć biczem wielbłądowi skórę na tyłku, a do delikatnych ona nie należy...
Od dziś płacę Eurogąbkami.

-
Pan_Feanor
- Marynarz

- Posty: 185
- Rejestracja: sobota, 14 sierpnia 2004, 08:34
- Lokalizacja: Siemiomosze :)
- Kontakt:
Ja posiadam 2 kolczugi jedna 2mm drut ogniwa 8mm (cieżka jak diabli) druga to 1,6mm w 8 też, wersja lajt
.
Do tego 2 treningowe miecze jedynki, treningowa półtorka
tzn, jelec i rękojeść wraz z głownia metalowe a klinga na wkręta mocowana więc wymienna
. Staty półtorak, czepiec kolczy, wyściółka pod garnek, klika karwaszy (skórzane i kolcze), mitrynki. Brałem się za robienei płatów ale za cholere nigdzie niemogłem dostać odpowedniej skóry... blacha wiec leży...
Do tego 2 treningowe miecze jedynki, treningowa półtorka
Zjedz kota! Zjedz kota! Kot ma wiele witamin i mikroelementów! RAORGHHH ! 

-
Heimdall
- Bosman

- Posty: 1898
- Rejestracja: wtorek, 3 października 2006, 20:11
- Lokalizacja: Asgard

-
Pan_Feanor
- Marynarz

- Posty: 185
- Rejestracja: sobota, 14 sierpnia 2004, 08:34
- Lokalizacja: Siemiomosze :)
- Kontakt:
Kajam się, tak to wychodzi jak się pisze posta, gada na gg i zakuwa na kolos z morfologiHeimdall pisze:Czy czasem zamiast głownia nie chciałeś napisać głowica? Bo z tego co wiem, to głownia jest synonimem klingiPan Feanor pisze:tzn, jelec i rękojeść wraz z głownia metalowe a klinga na wkręta mocowana więc wymienna.
.
Zjedz kota! Zjedz kota! Kot ma wiele witamin i mikroelementów! RAORGHHH ! 


-
Pan_Feanor
- Marynarz

- Posty: 185
- Rejestracja: sobota, 14 sierpnia 2004, 08:34
- Lokalizacja: Siemiomosze :)
- Kontakt:
No właśnie wszystko się rozbija o kase. Jak by człowiek zarabiał więcej to mógłby sobie pozwolić na to iwo
. Ja od 2 lat planuje zakup porządnego półtoraka i wzowienie swojej działalności w jakimś bractwie, brakuje mi musztry i treningów. Heh moim małym marzeniem jest łuczek krymsko tatarski tak z naciągiem 28-30 kilo.
Zjedz kota! Zjedz kota! Kot ma wiele witamin i mikroelementów! RAORGHHH ! 






