Strona 2 z 2

: środa, 20 grudnia 2006, 20:41
autor: BLACKs
Dlaczego mam wrażenie że wszystkie ważne osoby z redakcji miały na sam początek dość... mizerne wrażenie? Very Happy
Layout Tawerny przyprawiał o ból głowy... A ta muzyka w tle... Teraz jest zdecydowanie lepiej!

: środa, 20 grudnia 2006, 20:58
autor: Craw
Ano, pierwszy nr byl wesoly ;)

Za to lay "zimowy" (wraz z muzyczka przy nr lutowym) i lay czarny wrecz wymiataly ^____^ Mam nadzieje, ze tawerna kiedys powroci z rozpasania do tego drugiego, bardziej minimalistycznego ;)

: piątek, 29 grudnia 2006, 09:45
autor: Gall Gael
Ja zaczełem czytać tawerne dopiero od 80 któregoś numeru lub 78 mimo, że miałem długo neta. Jak trafiłem nie przez CDA, nie przez kumpli, tylko przez wpisanie w google "rpg"

: sobota, 30 grudnia 2006, 17:15
autor: Blantus
Do Tawerny przez CDA. Za CDA latałem od '98 do 2002 roku. Potem przepadło. Tawernę "odkryłem" gdzieś na przełomie 2001/02 i zostało. Na początku czytałem. Potem stałem się oddanym fanem Taferny PGR, wysłałem parę tragicznych tekstów i oto jestem oddanym pachołkiem Falki.

: sobota, 30 grudnia 2006, 17:27
autor: Heimdall
Szacun za kilometrowe wiersze :D Ja bym tak nie mógł wymyślać setek rymów, i żeby to jeszcze miało jakiś sens :D .

: niedziela, 31 grudnia 2006, 04:06
autor: Soulfein
Moja przygoda z tawerna zaczela sie od jakiegos 01 roku, tez przez CDA gdyz nieposiadalem wtedy neta.

Nie pisalem zgloszenia, nic niepisalem. Wyslalem kacik, raz, potem drugi, bodajrze o Morrowindzie, a potem byla juz tylko tibia, ktora powstawala jak fenix juz chyba 2 razy ;P

EDIT; a moze to milosc do stop Falki mnie do tego naklonila, sam juz niepamietam.

@Flk. Dzieki za zdjecia tych nagich panienek ^_-

Sola~

: niedziela, 31 grudnia 2006, 08:59
autor: Force
Tak właściwie nie pamientam który był to numer ale miałem tak jak BLACKs nie miałem internetu i kiedy rzadko bo rzadko trafiało do moich rąk CDA pierwsze co robiłem to zagrywałem Tawernę. W tym okresie Rpg kojazyło mi sie z Neverwinter Nights i grami komputerowymi wiec tawerna uswiadomiła mnie w tym kierunku. Potem nastąpił szok bo przez kilkan umerów zerwaliście wspólprace z CDA a ja zostałem na lodzie. Wtedy miałem dość samozaparcia żeby sie samokształcic w tym kierunku...

: niedziela, 31 grudnia 2006, 10:18
autor: BAZYL
Jakieś banialuki! Nigdy nie zerwaliśmy wspólpracy z CDA i tylko 2 razy nie zdążyliśmy z kącikiem - zawsze następnego miesiąca po ściagnięciu i rozpakowaniu tawerny pojawiały się dwa numery.

: niedziela, 31 grudnia 2006, 17:01
autor: Force
No wiedzisz ale ja po drugim razie myłślałem ze zerwaliscie wspólprace... Przestałem sie wtedy interesować Tawerną i jest tak troche do dzisiaj... Otórz nie jestem czytelnikiem tawerny, raczej z całosci wybieram 2 najbardziej interesujace artykuły... Troche sie tego wstydze :D :oops: Obiecuje ze sie poprawie, jak znajde odrobine czasu. Niemniej przez długi czas (zaczynając od tego z niebieskim layem, muzyczką i czarodziejką na froncie albo cos w tym guscie)byłem wiernym czytelnikiem

: piątek, 16 lutego 2007, 00:01
autor: goki
Falka pisze:Bo oczywiście w wysyłanie tekstów zostałam niecnie wrobiona, za co w sumie Wyskowi i gokiemu jestem wdzięczna :)
<3

trpg czytalem od pierwszego numeru :)
wrazenia po przeczytaniu? raczej pozytywne ;) inaczej bym chyba nie napisal "podania" o przyjecie do redakcji ;) napisalem, udalo sie i od 3ciego numeru "nic nie robilem" w trpg o/

ehh jak to bylo dawno :)

: wtorek, 10 kwietnia 2007, 21:26
autor: RagudMezegis
Szczerze? Nie pamietam. Byl to numer z ciemnym tlem i klimatyczna muzyka w tle, ktora miala niemily zwyczaj nagle gdzies znikac (ale to tylko moj komputer i jego fochy...). Tyle pamietam.

: wtorek, 10 kwietnia 2007, 21:44
autor: Nekonushi
Ja pamiętam, że miałem swoje dwa pierwsze razy. Najpierw myślałem, że to kącik z dodatkowymi tekstami redaktorów CDA. Nie spodobało mi się i nawet nie czytając wyłączyłem. Miałem wtedy jakieś 8-10 lat (czyli około 4 lat temu :wink: ) więc wtedy nawet nie zapamiętałem nazwy. Lecz teraz, tak w okolicach 81 czy któregoś numeru (pamiętam, że to było w wakacje, tylko nie pamiętam czy zeszłoroczne czy dwa lata temu). Od tego czasu uważnie czytałem tawernę. Po jakichś 3 numerach postanowiłem napisać coś własnego. I wyszło mi. Był to czar "Uderzające palce Bigby'ego" i dostał się do Tawerny. Potem napisałem recenzję "Dziedzictwa Mrocznego Elfa". Nie spodobało się BAZYLowi, więc zrezygnowany przestałem pisać artykuły. Po jakimś czasie powróciła mi chęć do pisania. Napisałem i .... od tego czasu piszę regularnie. Choć głównie do D&D czasem coś o figurkach naskrobię, o jakiejś grze czy książce .... Teraz staram się napisać kilka artykułów regularnie, by dostać się do Tawerny. Na forum jestem od września, więc stosunkowo niedawno. Ogólnie staram się angażować w Tawernę swoimi mizernymi siłami z kilku powodów - satysfakcji jaką odczuwam, kiedy mój artykuł się dostanie, zamiłowania do Fantasy i braku realizacji jeśli chodzi o pisanie. Zazwyczaj są to wprawdzie recenzje, ale ostatnio myślałem o wierszu ..... No to tyle.
Jak przeczytałeś to wszystko, to jesteś ktoś. (albo ci się nudziło)

: wtorek, 10 kwietnia 2007, 22:42
autor: eRyahXa0S/Darth Wojtex
Piewrszy numer TRPG jaki przeyczytalem to pierwszy numer. Ciezko mi sobie przypomniec, jakie wrazenia mialem, ale zakladam, ze calkiem dobre, ze wzgledu na regularne czytanie tawerny do.. hm.. 2003 roku zdaje sie. POmijajac obrzydliwy layout, to jako - jesli dobrze pamietam - nowy fan crpg (fascynacja bg) stwierdzilem, ze cover cd to jednak cos wiecej niz tylko demka ;). Bardzo milo wspominam tez z tego numeru muzyke.