Czego brakuje w TRPG?

[CoB]

Kiedy ujrzałem post BLACKs'usia, nie mogłem się powstrzymać i sam mam ochotę napisać kilka słówek od siebie ;P

A co do zinu, to aby był profesjonalny, potrzebni są profesjonaliści – począwszy od rednacza (czyt. redaktora naczelnego). I to nie frustracja, jak uważasz, bo ja naprawdę dobrze się bawię pisząc to, co czytasz – kiedyś zin był ciekawy i fajnie się go czytało... gdy były 'concept-działy'... czyli DnD, czyli Młotek, czy nawet - paradoksalnie - Kryształy Czasu, bo nadal mają swoich fanów... ale niestety, redaktorzy poszczególnych działów się na Ciebie wypięli (nawet Tawerniany Cygan BLACKs Cię zostawił ) (...)

Twierdzenie, że to przez BAZYLa ubyło tekstów o grach fabularnych jest przesadą. I to mocną. Zbytnim komplementem dla wszechwładzy Naczelnego

Nie wiem Serge, jak czynnie uczestniczysz w tym co porabia środowisko fanowskie? Według mnie - niewiele się w tym orientujesz - skoro wyrażasz pochopne wnioski i obrzucasz mięsem jednostkę, kiedy to "winne" jest coś więcej.

Spójrz sobie na konwenty i zauważ, że coraz mniej w nich RPG! Wypierane jest przez takie rzeczy jak manga i anime oraz ASG. Mimo iż gry fabularne mają wielu fanów!

(...) i teraz jedziesz na recenzjach książek i innych badziewiach – myślisz, że gdybyś wydawał zin w formie fizycznej (czyli na papierze, w jakimś tam nakładzie, jakbyś nie wiedział o co mi chodzi) długo byś 'pożył' na rynku? Bo jak dla mnie nie bardzo.

Lepiej zupełnie rzucić wszystkim w cholerę? Z takim nastawieniem to człowiek nie 'pożyje' długo w życiu.

Nie jestem dzieciakiem, jak większość userów tego forum i nie patrzę ile postów nabiłem i czy mam już 'cocka', bosmana, czy kapitana

Często piszesz coś o 'niedokształconych licealistach' i 'dzieciakach'. Czy Ty w tym wieku porwałbyś się na pisanie do zinu? Zresztą, raczej nie. Skoro młodzież sprawia tobie takie przykrości swoją obecnością...

Cynizm jest prostacki, zabłyśnij czym innym. Bo 'cockiem' raczej nie zdołasz, skoro i to słowo doprowadza cię do frustracji.

Dla odmiany dodam na koniec, że wycofanie podziału KGF-u na podkąciki, wydaje mi się trafnym pomysłem. I cieszę się, że znów pojawia się coś na temat RPG

[CoB]

Przepraszam za dublowanie postów, ale chciałem o coś zapytać: Czy PL zniknęła z ostatnich 4 numerów okresowo, czy tak na stałe?
Pytam nie tylko z ciekawości hehe

[Narmo]

Miło, że ktoś zauważył jej brak ; )
PL nie ma okresowo - sesja, praca dyplomowa i praktyki robią swoje.

[Phoven]

A są jakieś inne powody, zeby wchodzić na to umierające forum? :]

[Deep]

A są jakieś inne powody, zeby wchodzić na to umierające forum? :]

Kiedyś był przynajmniej temat 1.

[Brzoza]

umierające forum? :]

Czy ja wiem czy ono jest tak bardzo umierające? jest w stadium " kilku stałych użytkowników pisze posty " umierające fora to kilka postów w tygodniu. Tu jest lepiej.

[Etherard]

Tylko czy czasami nie mijamy się już z tematem:P...

Do agoni nam troche brakuje:P

[Tori]

Umiera. Powoli, ale umiera. Kiedyś, ze cztery lata temu, wszystko prężnie działało, rozgrywały się sesje od początku do końca, w każdym numerze było aż nadto tekstów. A teraz? Aktywnych userów można policzyć na palach obydwu dłoni, sesje często upadają zanim porządnie powstaną, w każdym kolejnym numerze jest coraz mniej tekstów, w zasadzie większość materiałów to Polana...


Coś by wypadało zmienić?

[Etherard]

Coś by wypadało zmienić?

Obawiam się że, łatwo na to pytanie nie będzie można odpowiedzieć..

[Phoven]

Tak pięknie nie było - sesje też upadały jedna po drugiej - inna sprawa, że było ich więcej więc rachunek prawdopodbienstwa robił swoje i zawsze zostawały te "stałe". Z tego co widzę dwie z nich nawet do dzisiaj przetrwały i cały czas sie toczą. :]
Tylko, ze wiecie - to raczej zgredowskie gadanie. Podobne problemy mają w zasadzie wszystkie serwisy o podobnej tematyce. Nieco lepiej trzyma się polter ale on też nie jest taki trv jak u szczytu swojej fajności. Pewna koniunktura fandomowa sie zwyczajnie się popsuła. Za kilka lat pewnie znów bedzie wzrost popularności gier fabularnych, potem znowu spadek etc. etc. Kryzysu moze nie jeśli chodzi o dopływ świeżej krwi, problem jest raczej z tymi staruchami którym znudziło juz pisanie tekstów i gadanie o dupie Maryni na forum.
Ja tu siedze tak z przyzwyczajenia, w gry fabularne w końcu już od dawna nie pogrywam, fantastykę czytam raz na ruski rok - ale, kurde - z jakiegoś powodu chce coś mi sie jeszcze tu pisac.

[Oso]

(...)w każdym kolejnym numerze jest coraz mniej tekstów, w zasadzie większość materiałów to Polana...

Tak, wiem, ciągnę offtop. Ale nie mogę się powstrzymać.

Ahem, panie, panowie, proszę o uwagę. Numer zinu aktualny na dzień dzisiejszy: 117. Numer, w którym była ostatnia Polana Lorien: 112. To gdzie ta większość?

[Brzoza]

dla przykładu bodajże na katedrze działał dział arkony i jeden offtopowy temat i tyle (bodajże półtorej roku temu) ;[ nie wiem jak jest teraz. To jest martwe forum.

[Solarius Scorch]

Ja tu siedze tak z przyzwyczajenia, w gry fabularne w końcu już od dawna nie pogrywam, fantastykę czytam raz na ruski rok

Phoven - to Twoja sprawa. Ale nie mów o tym głośno, bo młodzież gorszysz.

[Adamir]

Umiera. Powoli, ale umiera.

Bo TRPG wciąż jest małym portalem. Po części dlatego, że na Tawernie panuje mocno autorytarny ustrój i nic nie przejdzie bez BZLa. Spójrzcie na Poltera - tam jest jeden główny boss, który zajmuje się tylko sprawami czysto organizacyjnymi. Szefowie działów mają wolną rękę w dodawaniu tekstów, mianowaniu redaktorów (w obrębie swojego działu ofkz), każda sekcja ma swoją autonomię. Dzięki takiemu podziałowi premier + ministrowie serwis prężnie się rozwija.

W sumie Ameryki nie odkryję, ale może czas zaprzestac wydawac TRPG w formie zinu? I tak coraz mniej artykułów się pojawia, to może skupic się tylko na portalu?

Numer zinu aktualny na dzień dzisiejszy: 117. Numer, w którym była ostatnia Polana Lorien: 112.

To tylko dowodzi zmierania strony. ;]

[Phoven]

Jak już pisałem - to bardziej problem całego środowiska niż samej Tawerny imo. Z autorytarna władzą bzl'a jest też taki problem, ze nikt nie chce przejąć kreciej roboty którą nasz rednacz wykonuje. Nie wspominając o tym, że rozdział obowiązków nic tu nie da - przecież i tak nie mamy tekstów. Tzn. są - albo rozepchana BŚ albo Polana.
Być może problem jest w tym, ze nie poszlismy wlasnie drogą poltera jako zbioru małych, wyspecjalizowanych serwisów? Tylko jest jeden ważny problem - myślę zin publikowany w CDA daje nam stałą reklame i przypływ "biernych" czytelników. Specjalnie bym się nie zdziwił gdybyśmy mieli wiecej odwiedzin niż polter właśnie. Problem jest w tym, że to właśnie ci "bierni" - którzy niestety nie przyczyniają się do wielkiej chwały i lulzu.
Ofc - mamy harującą elytę - czyli sam szczyt redakcji której rzeczywiście się chce. Ale to, rzecz jasna nie wystarczy.


A co do "umierania" forum - ofc przesadzałem, w końcu gorsze okresy też już mielismy. Inna sprawa, ze lepsze również.

Ale nie mów o tym głośno, bo młodzież gorszysz.

Raczej na odwrót.

[Oso]

Pozwoliłem sobie przenieść posty, co by burdelu w komediowej Tafernie nie robić

Numer zinu aktualny na dzień dzisiejszy: 117. Numer, w którym była ostatnia Polana Lorien: 112.

To tylko dowodzi zmierania strony. ;]

Nie, to dowodzi, że wszyscy wieszczący śmierć Tawerny głoszą truizmy, które już ktoś kiedyś powiedział, nie myśląc nawet nad ich trafnością. Tak samo jest z Twoim marudzeniem, że to wszystko wina Bazyla.

Phoven ma rację. Największym problemem jest brak ludzi, którym chce się coś robić. Co i rusz natrafia się w internecie na jakąś nową inicjatywę, nowy zin czy coś w tym stylu. I takie przedsięwzięcia umierają po paru zaledwie miesiącach, bo ludzie stwierdzają, że to jednak nie zabawa, tylko konkretny wysiłek. W dodatku niewdzięczny, bo prawie nic z tego nie ma (a czasem nawet ludzie Cię objadą za taką, a nie inną opinię - mówię z mojej perspektywy, bo tacy w KGFie to mają całkiem przyjemnie ). Tawerna też się boryka z tym problemem. Jest kilka osób, które co miesiąc jakąś porcję tekstów przygotują, są osoby, które przygotują coś raz na jakiś czas, i jest cała masa biernych czytelników, którzy tylko czytają. Wśród tych osób jest pewnie wielu umiejących sprawnie pisać, ale może się boją spróbować, może zwyczajnie im to wisi. Licho wie. Co jakiś czas wsadzi się gdzieś apel, że szukamy tekściarzy, ale rezultaty są, jakie są. Tylko... Mam wrażenie, że takie apele pojawiały się tylko w zinie. Może by na stronie głównej jakoś to wyeksponować...

[BAZYL]

Piszcie, piszcie, uważnie to czytam. I się trochę dziwię.

Osobiście uważam, że nie jest tak tragicznie, a na wielu polach jest lepiej niż kiedyś. A porównywanie do innych jest niepotrzebne. Jedyna realna konkurencja dla nas to chyba tylko polter, który jest szerszy tematycznie, boryka się z podobnymi problemami, a merytorycznie, hmm... Wystarczy powiedzieć że a gwałt szukają ludzi do serwisu gier komputerowych, i im się w sumie nie dziwię, bo co jeden news to większa kompromitacja - albo sprzed pół roku, albo o niczym, a ostatnio nawet tydzień po prima aprlis dali informację o żarcie jaki przygotował Blizzard. Podali to rzecz jasna jako pewnik. Jedyny plus że mają tam jednego kolesia, który to wyłapuje i bluzga - a oni to usuwają. Swoją droga zastanawiam się kiedy zaproponują mu posadę szefa działu

Naszą siłą są w tej chwili właśnie statystyki odwiedzin (mamy bardzo wysokie, to nic że często są to jednorazowe wizyty) i przyjęliśmy ostatnio koncepcję multimedialności (ktoś z Was zauważył, że zwiększyła się liczba newsów z filmikami?). A co do autorów tekstów - są nowi. nawet sporo. Ból jest taki, ze oni nie potrafią pisać po polsku, a jak tekst jest dobry chociaż merytorycznie, to sprawdzenie tego i poprawienie zajmuje dużo czasu...

Poza tym także kryzys daje nam się we znaki. Niby nie zarabiamy i nie prowadzimy żadnej działalności gospodarczej, ale współpracujemy z wydawcami itp. i dobrze widzimy redukcje etatów i mniej uwagi poświęcanej Internetowi i środowiskom fanowskim.

A czy forum umiera? Śmiech na sali.

A jeśli ktoś chce koniecznie na bieżąco monitorować podobne serwisy (przynajmniej patrząc po newsach) to polecam www.jazgot.info - tam widać jak serwis stoi na tle konkurencji.