Muzyka duszy... sesji
- Solarius Scorch
- Bosman
- Posty: 1859
- Rejestracja: sobota, 25 czerwca 2005, 13:38
- Numer GG: 0
- Skype: solar_scorch
- Lokalizacja: Cyprysowe Źródła
Muzyka duszy... sesji
Czołem! Chciałbym zaproponować kolejny temat "warsztatowy": muzyka do sesji. Temat nie jest oczywiście nowy, ale zawsze pozostaje aktualny. Zadem zadaję pytanie: czy stosujecie w sesjach muzykę, a jeśli tak to jaką do czego?
Z góry zaznaczam, ze nie chcę żeby padały tu teksty w stylu "na sesjach słuchamy XXX, bo lubimy tę kapelę". Chodzi mi o ścieżkę dźwiękową do konkretnych sytuacji, klimatów, scen.
Dla przykładu i otwarcia dyskusji przedstawiam dwa moje typy:
1) Therion - płyta "Secrets of the Runes". Zaśpiewy rodem z legend skandynawskich nadają się doskonale do historii epickich dziejących się w śniegach i lodach, a zwłaszcza scen okołobitewnych (chociaż niekoniecznie w samej bitwie). Ja zastosowałem tę płytę po raz pierwszy (zresztą za propozycją Gracza) podczas przygotowań do oblężenia zamku złego maga z dalekiej Północy, dzięki czemu zakochałem się w tej muzyce i chętnie jej używam.
2) Soundtrack do Alien Trilogy. Świetne, nienachalne dźwięki w klimatach eksploracji obcych miejsc, niekoniecznie pełnych ksenomorfów czy czegokolwiek podobnego, ale zawsze niepokojących... zwłaszcza, oczywiście, w SF, jednak niekoniecznie. Niby istnieje wiele podobnych płyt, ale ta wybija się mocno na plus... Świetna rzecz.
Z góry zaznaczam, ze nie chcę żeby padały tu teksty w stylu "na sesjach słuchamy XXX, bo lubimy tę kapelę". Chodzi mi o ścieżkę dźwiękową do konkretnych sytuacji, klimatów, scen.
Dla przykładu i otwarcia dyskusji przedstawiam dwa moje typy:
1) Therion - płyta "Secrets of the Runes". Zaśpiewy rodem z legend skandynawskich nadają się doskonale do historii epickich dziejących się w śniegach i lodach, a zwłaszcza scen okołobitewnych (chociaż niekoniecznie w samej bitwie). Ja zastosowałem tę płytę po raz pierwszy (zresztą za propozycją Gracza) podczas przygotowań do oblężenia zamku złego maga z dalekiej Północy, dzięki czemu zakochałem się w tej muzyce i chętnie jej używam.
2) Soundtrack do Alien Trilogy. Świetne, nienachalne dźwięki w klimatach eksploracji obcych miejsc, niekoniecznie pełnych ksenomorfów czy czegokolwiek podobnego, ale zawsze niepokojących... zwłaszcza, oczywiście, w SF, jednak niekoniecznie. Niby istnieje wiele podobnych płyt, ale ta wybija się mocno na plus... Świetna rzecz.
-
- Bosman
- Posty: 1864
- Rejestracja: poniedziałek, 25 kwietnia 2005, 20:51
- Numer GG: 5454998
Wykorzystywalismy takie patenty. No wiec tak:
a) do sesji D&D czasami wykorzystywalismy muze z BG2. Typowe heroic fantasy Czasami zdarzalo nam sie puszczac sieczki do walki, ale to inna historia
b) do sesji l5k podrzucilem muzyke z gry Shogun: Total war+kilka kawalkow sciagnietych z neta Jak zaczniemy znowu grac, to trzeba by wyprobowac sciezke dzwiekowo z Ksiezniczki Mononoke.
c) sesja Fallout i muzyka z Fallouta. Niby fajnie, ale nie polecam na sesje nocne. Sciezka dzwiekowa moze usypiac (przynajmniej u nas tak bylo)
d) sesja kumpla (prawie mroczny klimat) i muzyka z gry Hexen 2. Swietnie sie do tego nadaje Do prawdziwie mrocznego klimatu tez Inny motyw to plyta Summoning - Minas Morgul.
Po za tym jak nie dalo sie przekonac osoby, u ktorej gramy, sluchalismy jej playlisty :/ Mi to srednio odpowiadalo, tym bardziej ze glownie lecial Power Metal No i klmiatyczne to to nie bylo ^^
a) do sesji D&D czasami wykorzystywalismy muze z BG2. Typowe heroic fantasy Czasami zdarzalo nam sie puszczac sieczki do walki, ale to inna historia
b) do sesji l5k podrzucilem muzyke z gry Shogun: Total war+kilka kawalkow sciagnietych z neta Jak zaczniemy znowu grac, to trzeba by wyprobowac sciezke dzwiekowo z Ksiezniczki Mononoke.
c) sesja Fallout i muzyka z Fallouta. Niby fajnie, ale nie polecam na sesje nocne. Sciezka dzwiekowa moze usypiac (przynajmniej u nas tak bylo)
d) sesja kumpla (prawie mroczny klimat) i muzyka z gry Hexen 2. Swietnie sie do tego nadaje Do prawdziwie mrocznego klimatu tez Inny motyw to plyta Summoning - Minas Morgul.
Po za tym jak nie dalo sie przekonac osoby, u ktorej gramy, sluchalismy jej playlisty :/ Mi to srednio odpowiadalo, tym bardziej ze glownie lecial Power Metal No i klmiatyczne to to nie bylo ^^
-
- Chorąży
- Posty: 3121
- Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
- Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/
-
- Szczur Lądowy
- Posty: 7
- Rejestracja: piątek, 21 października 2005, 18:21
Na sesjach sprawdza się program II PR, gdzieś popółnocy wypełza kakafonia,
zaś z płyt polecam Starless And The Bible Black - King Crimson. Jest to muzyka dość... nużąca, wręcz niewdzięczna, lecz i niesamowicie niepokojąca i intrygująca, troche glupio brzmią me słowa, lecz cóż... jak mawiał F.Z. "mówić o muzyce, to jak tańczyć o architekturze."
zaś z płyt polecam Starless And The Bible Black - King Crimson. Jest to muzyka dość... nużąca, wręcz niewdzięczna, lecz i niesamowicie niepokojąca i intrygująca, troche glupio brzmią me słowa, lecz cóż... jak mawiał F.Z. "mówić o muzyce, to jak tańczyć o architekturze."
-
- Marynarz
- Posty: 261
- Rejestracja: czwartek, 21 lipca 2005, 12:46
- Numer GG: 9458038
- Lokalizacja: Z Bractwa Stali...
- Kontakt:
A ja polecam soundtracki! Bardzo duzo i wiele dobrej muzyki jest w soundtrackach z Gwiezdnych Wojen (zarowno filmow jak i gier - muza wysminita - np. Duel of the Fates), muzyka Clanned - rowniez bardzo nastrojowa oraz klimatyczna, oraz soundtracki z takich gier jak Warcraft, czy Diablo (rowniez najda pewien klimacik), chociaz odpowiedni dobor muzy do sesji, zalezy oczywiscie od seystemu gry .
Wszystko przemija w milczeniu, a milczenie spowija wszystko...
Ja polecam scieżki dżwiękowe z Władcy Pierścieni (ta muzyka pasuje do wszystkiego), Enya trochę smetna ale wspaniała do przygód w lesie.
Również polecam Clannde, a czasami jakis blusik (naprzykład do przygód w mieście)
Mam pytanie: gdzie mógłbym ściągnąc jakieś piosenki na sesje bo naszej dróżynie się repertuar kończy
Również polecam Clannde, a czasami jakis blusik (naprzykład do przygód w mieście)
Mam pytanie: gdzie mógłbym ściągnąc jakieś piosenki na sesje bo naszej dróżynie się repertuar kończy
-
- Kok
- Posty: 1133
- Rejestracja: niedziela, 26 grudnia 2004, 14:02
http://www.mp3.wp.pl <- tam jest duzo dobrej I (bo?) legalnej muzy.
a ja ostatnio saserwowalem moim graczom duuuzo ilosc gothicu i darkwave, sesja horroru, ciemna noc, a w tle jakies dziwne dzwieki...
anton lavey gral kiedys na organach i ta plytka sie idealnie nadaje do dark fantasy (ale do NS tez pasowalo), tylko trzeba starannie wybierac tytuly, bo inaczej bedzie bajzel... a, niepuszczajcie muzy lavey-a jak gracze maja cos zrobic w kosciele... moi (jakims cudem) wiedzieli kim on byl i jak uslyszeli (i rozpoznali) "satan makes holiday" to zaczeli sie tylko glupio smiac, a klimat poszedl w las...
a ja ostatnio saserwowalem moim graczom duuuzo ilosc gothicu i darkwave, sesja horroru, ciemna noc, a w tle jakies dziwne dzwieki...
anton lavey gral kiedys na organach i ta plytka sie idealnie nadaje do dark fantasy (ale do NS tez pasowalo), tylko trzeba starannie wybierac tytuly, bo inaczej bedzie bajzel... a, niepuszczajcie muzy lavey-a jak gracze maja cos zrobic w kosciele... moi (jakims cudem) wiedzieli kim on byl i jak uslyszeli (i rozpoznali) "satan makes holiday" to zaczeli sie tylko glupio smiac, a klimat poszedl w las...
-
- Pomywacz
- Posty: 60
- Rejestracja: niedziela, 18 września 2005, 19:46
- Lokalizacja: Otchłań
- Kontakt:
- BLACKs
- Tawerniany Cygan
- Posty: 3040
- Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30
Na sesjach CP puszczam dużo rocka i bardzo głośno. Podczas WFRP w zależności od tego, w jakiej sytuacji znajdują sie BG. Jak idą lasem, to puszczę coś wolniejszego, przyjemniejszego (z muzyki Chopina coś miałem, ale nie pamiętam jak to się nazywa). Jak walczą, to coś bardziej energicznego, z grą na bębnach (bębny bardzo podniecają moich graczy).
-
- Pomywacz
- Posty: 49
- Rejestracja: czwartek, 10 marca 2005, 16:11
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Tu i ówdzie
Autoodtwarzanie
Zamiast puszczać na sesji muzykę można... kazać odtwarzać ją graczom :). Np. taka sytuacja: gracze na pustynnej planecie z niską grawitacją. W ich stronę zmierza wybrzuszenie na piasku, tak z 5m wysokości. Oczywiście podskoczą a wtedy ty, MG, rzucasz hasło:
- I w tle taka muzyczka (w naszym wypadku walc bodajże Mozarta)...
Wiem że to głupio brzmi i głupio wygląda, ale naprawdę działa!
- I w tle taka muzyczka (w naszym wypadku walc bodajże Mozarta)...
Wiem że to głupio brzmi i głupio wygląda, ale naprawdę działa!
-
- Kok
- Posty: 1348
- Rejestracja: niedziela, 14 sierpnia 2005, 17:33
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Z Karczmy "Pod Wyszczerbionym Toporem"
- BLACKs
- Tawerniany Cygan
- Posty: 3040
- Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30
-
- Chorąży
- Posty: 3121
- Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
- Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/
Tak te kawałki są dobre, ale ja polecam jeszcze (oprucz theriona) Zespół o nazwie Hevia. Gra on muzyke w klimatach folkloru celtyckiego. Naprawdę dobra A i oczywiście genialna jest jeszcze muzyka z Władcy pierścieni. Raz miałem sesje z takim podkładem wyszła wspaniale
"Lepiej Milczeć I Wyglądać Jak Idiota, Niż Się Odezwać I Rozwiać Wszelkie Wątpliwości"
Mafia Radioaktywnych Krów
Mafia Radioaktywnych Krów
- Solarius Scorch
- Bosman
- Posty: 1859
- Rejestracja: sobota, 25 czerwca 2005, 13:38
- Numer GG: 0
- Skype: solar_scorch
- Lokalizacja: Cyprysowe Źródła