Strona 1 z 3
Zachęcić graczy do "gry"
: niedziela, 22 marca 2009, 09:47
autor: Nirus
Mam pewnien problem z graczami. Chodzi o to, że bardzo słabo angażują się w sesje. Praktycznie nie rozmawiają miedzy sobą, ich drużyna nagle się stwarza a oni nawet się sobie nie przedstawią tylko milczą. Nikt nie zapyta o pochodzenie, historie czy ocene sytuacji. Odzywają się tylko kiedy deklarują akcje i jak jakiś BN się ich zapyta o coś a tak to milczą. Czasami poprostu wydaje mi się, że gram z samym sobą. Są momenty kiedy poprostu coś się dzieje i nastaje cisza. Czekam aż oni coś zrobią a tu nic. No i przechodze dalej bo poprostu oni nic a nic nie robią. Jak sobie z tym poradzić? Jak ich zachęcić do rozmów miedzy swoimi postaciami i ogólnie odgrywanie swoich postaci?
Re: Zachęcić graczy do "gry"
: niedziela, 22 marca 2009, 10:10
autor: Ilenear
Może troche alkoholu rozwiązałoby im języki?

Sam mam podobny problem. A właściwie to cała nasza drużyna ma. Jak zaczynaliśmy przygode w RPG grając w DnD było zajebiście. Każdy z nas wyczekiwał co tygodniowej sesji, byle tylko móc popchnąć przygode do przodu, ale z czasem coś się zmieniło. Sesje już nie były takie fascynujące i doszło do tego, że spotykaliśmy się tylko po to, żeby nabić sobie expa dla nowych umiejętności. Teraz mamy przerwe. Może jak troche odpoczniemy od grania to nam przejdzie
Re: Zachęcić graczy do "gry"
: niedziela, 22 marca 2009, 10:53
autor: Adamir
To przychodzi z czasem. Na początku zawsze dla graczy liczy się exp i złoto, a odgrywanie jest nieistotne. Po kilkudziesięciu sesjach przejdzie.
Re: Zachęcić graczy do "gry"
: niedziela, 22 marca 2009, 11:48
autor: Blue Spirit
Mam ten sam problem, i wypowiadam się tu z prośbą o pomoc: JAK zachęcić ich do konwersacji... bo moim graczom w sumie wszystko jedno czy zginą, czy zamkną ich w więzieniu, po co gadać między sobą itp.
Re: Zachęcić graczy do "gry"
: niedziela, 22 marca 2009, 12:27
autor: Ilenear
Adamir Właśnie u mnie jest na odwrót. Na początku było super, a później zaczeliśmy mysleć tylko o tym jak nabić expa, bo trzeba rozwinąć nową prestiżówke
Re: Zachęcić graczy do "gry"
: niedziela, 22 marca 2009, 14:06
autor: t0m3ek
Może spróbuj zmienić system w którym gracie? Ten stary mógł im się znudzić i zaczęli bawić się mechaniką tak by jak najwięcej z niej wycisnąć

Re: Zachęcić graczy do "gry"
: niedziela, 22 marca 2009, 14:37
autor: Potforny Krzysztoff
Moich graczy nie trzeba było zachęcać na początku do gry bo byli znudzeni cRPG i szukali dobrej rozrywki - jakoś się zaczeło i tak idzie.Zdarzały się sytuacje że w drużynie nic się nie działo "poza konkursem" ale sprawa się rozwiązywała kiedy zaczynałem prowadzić sesję osobno dla każdego gracza (jakaś sytuacja lub wątek) i wtedy zaczynali dyskutować o tematach które im podstawiłem - w tym przypadku był to sposób zabicia jakiegoś tam stwora na którgo mieli zlecenie,kiedy mieli rózne zdanie zaczeła się dyskusja,trwająca chyba ze 30 minut i w końcu doszli do porozumienia i udało się im wykonac zlecenie i dostali jeszcze bonus za pracę zespołową (im się należało bo to są indywidualiści ci moi gracze).
Re: Zachęcić graczy do "gry"
: niedziela, 22 marca 2009, 16:22
autor: Nirus
Dziękuje wam za porady ale niestety:
1. Nie moge zmienić systemu bo nie będą grać (tylko D&D).
2. Im właśnie wisi exp i złoto, potwory i przedmioty (no może nie dokładnie "wisi" ale nie grają wyłącznie dlatego).
Jeżeli chodzi o porade Krzysztoffa to owszem stosuje ale to i tak nic nie daje. Najgorsze jest to chodzenie jak Zombie. Jeden gdzieś pójdzie to reszta za nim nie wypowiadając nawet jednego słowa. Dyskusje między graczami a BN'ami sprowadzają się do: jeden gracz sie zgodzi to i reszta sie zgadza.
Ale chyba znam tego przyczyne... za rzadko gramy. Sesje staram się prowadzić raz na tydzień (jakby sie dało to częściej ale niestety) a i tak zawsze coś wypadnie, że w sumie zagramy czasem nawet i raz na miesiąc te 3-4 godziny (bo więcej się wyciągnąć niestety nieda, tak jak mówiłem zawsze się ktoś znajdzie kto dłużej nie może).
I tak mieliśmy długą przerwe bo od wakacji z graniem więc może to tylko te pierwsze sesje (chociarz wcześniej także występował czasem ten problem) będą tak wyglądać. Zobaczymy później, postaram się ich zachęcić jak tylko będe mógł (jakieś śmieszne sytuacje... to powinno słonić ich do wspólnego śmiechu i wymiany zdań na ten temat... byleby tylko robili to swoimi postaciami.)
Re: Zachęcić graczy do "gry"
: niedziela, 22 marca 2009, 19:14
autor: Potforny Krzysztoff
Twierdzisz że jeden gracz się zgada to reszta też? To zrób tak aby kilka decyzji tego typu było kotastrofalnych dla drużyny - efekt tak że gracze zaczynają mysleć nad własną skórą i zaczynają się kłótnie ma ma na tym lub tamtym zyskac lub stracić - jeśli i to nie pomoże to naprawdę trzeba maleńkiego "cudu" w postaci rzeczy o którą chodzi graczą od dawna i jak dostaną to znormalnieją albo będziesz w końcu musiał zmienić drużynę bo nic nie pomoże na ich przypadłość.
Re: Zachęcić graczy do "gry"
: niedziela, 22 marca 2009, 23:06
autor: Karczmarz
Hmmm
Nirus podstawowe pytanie: czy gra w RPG daje im satysfakcje/frajdę? Z tego co piszesz wynika, że nie i że tak naprawdę wcale nie chcą grać tylko przychodzą z przyzwyczajenia/przez grzeczność/bo ich namówiłeś a tak szczerze woleli by robić coś zupełnie innego. Tylko taki widzę powód sytuacji w której graczowi wisi co się dzieje i nie ma ochoty zupełnie nic robić. Gdyby chciało im się grac / gra dawała satysfakcję, robili by cokolwiek - czy to odgrywali, czy tłukli potwory. Twoi gracze ani nie chcą odgrywać, ani nie chcą tłuc potworów (z tego co piszesz). Po prostu nie chcą grać w RPG.
Więc po co ich zmuszać? Twoje pytanie mogło by brzmieć: "jak zmusić ludzi by robili to co chcemy" ale na to nie ma rady

Chyba, że techniki NLP

Re: Zachęcić graczy do "gry"
: niedziela, 22 marca 2009, 23:35
autor: Matt_92
Albo broń palna.
Najlepiej po prostu porozmawiaj ze swoimi graczami- wszystkimi razem i każdym osobno. Spytaj, czy rzeczywiście chcą grać, czego się spodziewają, powiedz co ty chciałbyś zmienić, zapamiętaj czego chcą oni.
Jeśli masz jakiegoś znajomego który zna się na RPG to niech przyjdzie na sesję- obecność klimaciarza sprawi że pozostali będą bardziej się starać.
Re: Zachęcić graczy do "gry"
: niedziela, 22 marca 2009, 23:56
autor: mone0
Tak, muszą złapać klimat, bo bez tego ciężko.
Z pewnością BG należą do różnych profesji - daj im jakieś osobne subquesty w tym samym czasie, niezbyt skomplikowane, acz nie związane z wątkiem głównym - to pierwsza propozycja.
Druga - jeżeli masz możliwość zorganizuj jednostrzałówkę, gdzie BG będą po dwóch stronach barykady - to da do myślenia [zamach na BN - jedna grupa to zamachowcy, druga to ochrona], zobaczysz ta burzę mózgów na własne oczy.
Jeżeli chodzi o nabijanie PD - pozwólcie zagrać rozwiniętymi bohaterami, to zwykle pomaga, gdyż gracze nie martwią się o rozwój postaci, a zagłębią się w psychikę.
Zapytaj o jakiś ulubiony film i bohatera, który się podoba. Dlaczego? Zadaj właśnie to pytanie, co jest interesującego w tej konkretnej postaci.
Częstotliwość gry też jest ważna - raz w tygodniu jest idealne, jeżeli z ochota będą rozmawiać o poprzednich sesjach w ciągu tygodnia to znaczy, że udało się tobie wciągnąć ich na tyle, by można przejść do ambitnych scenariuszy.
Jak wspomniano niżej zmiana systemu też jest dobra, można w niej znaleźć dużo dobrego.
Re: Zachęcić graczy do "gry"
: poniedziałek, 23 marca 2009, 12:30
autor: Nirus
Właśnie o to chodzi, że oni chcą grać jak najbardziej tylko chyba problem tkwi w tym, że nikt tak naprawde nie może się dokładnie skupić. Jeżeli chodzi o klimatowca to niestety nikt kogo znam nie gra w RPG. Zaczeliśmy sami grać jako amatorzy ucząc się na własnych błędach, omijając różnego typu przeszkody.
W sumie jakby nie patrzeć najbardziej ich obchodzi akcja. Ingerują w nią jak najbardziej tu nie moge narzekać ale nie odgrywają za bardzo postaci. Praktycznie każde dialogi są prowadzone ze mną lub BN'ami ale nie rozmawiają na ten temat między sobą. Tu tkwi diabeł, nie odgrywają swoich postaci "do siebie". Tak samo nie odzywają się sami nawet podczas walki (rozumiem że nie każdy musi wrzeszczeć "za honor" ale jednak walka powinna wzbudzać jakieś emocje więc krzyk: "Przygotuj się na śmierć" raz na jakiś czas mógłby zaistnieć).
Podsumowując: odzywają się tylko wtedy kiedy ja od nich tego wymagam (deklaracje i dialogi między BN'ami) a poza tymi czynnościami odgrywanie leży. Podobnie jest jeżeli cała drużyna podejmuje decyzje, owszem naradzają się ale między sobą a nie postaciami, może poprostu za dużo od nich wymagam by krasnolud mówił jak krasnolud a czarodziej jak czarodziej.
Re: Zachęcić graczy do "gry"
: poniedziałek, 23 marca 2009, 20:56
autor: Ragnar
To niech na przykład zjawi się jakiś BN który wywoła sprzeczkę między graczami - to już może być początek.
Re: Zachęcić graczy do "gry"
: poniedziałek, 23 marca 2009, 21:33
autor: MarcusdeBlack
Bosch! Nirus, skoro chcą grać zdobywają, części układanki scenariusza, to zrób tak.
Niech każdy z nich lub część zdobędzie jakieś ważkie informacje,
ALE będą miały
pełny sens tylko w całości, tudzież jakiś zbiór poszlak, zacznij od innej strony. Zrób scenariusz kryminalny, ot co.

Może coś jeszcze poradzę, ale nie teraz bo mam wredne sprawy na głowie.
Re: Zachęcić graczy do "gry"
: wtorek, 24 marca 2009, 15:59
autor: Nirus
Pomysł dobry tylko jeden problem.
Musiałbym prowadzić każdego oddzielnie czyli dla każdej osoby robić sesje a to jest nie wykonalne bo... oni sie nie zgodzą a na wspólnej sesji to nie ma sensu bo każdy usłyszy co sie działo u innej postaci i nie będą o tym rozmawiać. I jak mówie oddzielne sesje to sie nie zgodzą.
Re: Zachęcić graczy do "gry"
: wtorek, 24 marca 2009, 16:34
autor: Blue Spirit
a może dajesz im za dużo luzu?
Ja mam nowy sposób. Po prostu kiedy mają rozwikłać jakąś zagadkę kryminalną (nieodłączny element każdej mojej sesji) układam ją tak, że jeden z graczy może wpaść na rozwiązanie np. ma w ekwipunku amulet gdzie jest podpowiedź.
No i wtedy zaczyna się:
Hej, mam jakiś amuleT!
pokaż!
Może to jest podpowiedź!
To miłe jak w końcu znajdą rozwiązanie, i dosłownie rzucą się sobie w ramiona.