Chciałabym zwrócić się o pomoc do forumowiczów. Sprawa jest mianowicie taka. Mam sześcioletniego synka. Pewnego razu wracając długo autobusem do domu zaczęłam prowadzić mu ot tak z nienacka "sesję" (górnolotnie powiedziane)

Ja sama nigdy nie grałam w fabularne rpg, jedynie w całą masę crpg więc pojęcia nie mam jak takie coś prowadzić ale dziecku się podoba to , co robię więc chyba warto rozwijać jego spaczoną telewizją wyobraźnię. Szukałam na sieci wzorów jakiś przygódek ale większość jest za trudna dla sześcioletniego chłopca. Więc musi to być coś prostego, z dużą ilością wyskakujących potworów ale fabuła też musi być ciekawa. Wykluczne czarownice powbijane na pale czy gnijący wisielcy na wzgórzach, ale martwi ludzie mogą leżeć tu i ówdzie

Ot, banalne i proste ale powiem szczerze, że zaczyna mi powoli brakować tych prostych pomysłów i jeśli ktoś mógłby mnie wspomóc mając pod ręką przygódkę nadającą się dla przedszkolaka to uprzejmie proszę o napisanie jej tutaj czy też na pw lub na mojego maila ttopolaa@gmail.com . Będę niezmiernie wdzięczna. W grz psługujemy się jedną kostką, parzyste - coś się udaje, nieparzyste - nie udaje. Żadnych Barbie, czasami jakaś biedna księżniczka, a tak to potwory, czarodzieje, magia, bagna, lasy i upiory
