Czego brakuje wam w podrecznikach do RPG?

To forum przeznaczone na dyskusje dotyczące prowadzenia i przygotowywania rozgrywki. Tematy tylko dla Mistrzów Gry.
Alien
Kok
Kok
Posty: 1304
Rejestracja: środa, 25 lutego 2009, 16:48
Numer GG: 28552833
Lokalizacja: Police

Re: Czego brakuje wam w podrecznikach do RPG?

Post autor: Alien »

Obelix pisze:W Neuroshimie dodałbym więcej do broni i bestiariusza...
wg mnie broni jest wystarcająco na parenaście sesji. a bestiariusz rzeczywiście taki mizerny i mało ciekawy...
00088888000
Etherard
Pomywacz
Posty: 64
Rejestracja: wtorek, 30 października 2007, 20:02
Numer GG: 5885354
Lokalizacja: Radomsko/Morland :D
Kontakt:

Re: Czego brakuje wam w podrecznikach do RPG?

Post autor: Etherard »

Czego brakuje?
Kilka podręczników przeczytałem, ale żaden nie wypowiedział się dość obszernie o samej idei RPG. Nie wyjaśnił mi też czym jest ta owa sesja w sposób wyczerpujący. Jeśli bym w księgarni zobaczył podręcznik do RPG po raz pierwszy w życiu. Nie wiedziałbym jak to się je. Prawdopodobnie, dlatego nasza rozrywka jest tak mało popularna. Jedni przekazują "tajemnicę" innym. Jeśli ktoś nie ma kontaktu z osobą obczajoną w te tematy, to najzwyczajniej w świecie sam sobie nie poradzi.
Etherard
Wirtualne państwo, prawdziwe emocje!!:)
http://www.dreamland.net.pl/morland/
Sinsitar
Szczur Lądowy
Posty: 3
Rejestracja: niedziela, 24 maja 2009, 17:09
Numer GG: 0
Lokalizacja: Kraków

Re: Czego brakuje wam w podrecznikach do RPG?

Post autor: Sinsitar »

Witam,
Etherard pisze: Jeśli ktoś nie ma kontaktu z osobą obczajoną w te tematy, to najzwyczajniej w świecie sam sobie nie poradzi.
W pełni zgodzę się z Tobą.
Tylko zauważ,że jest to też spowodowane faktem,że młodzież coraz rzadziej,jeśli nie powiedzieć w ogóle,sięga po książki. Stąd przeważająca liczba osób starszych(mam na myśli wiek studencki ;-)),grających w RPG.

Pozdrawiam

SinS
Matysz
Mat
Mat
Posty: 441
Rejestracja: środa, 21 października 2009, 15:31
Numer GG: 2797417

Re: Czego brakuje wam w podrecznikach do RPG?

Post autor: Matysz »

Ja tam zostałem do RPG wprowadzony przez znajomych i żaden martwy tekst tego moim zdaniem nie zastąpi.
Tylko zauważ,że jest to też spowodowane faktem,że młodzież coraz rzadziej,jeśli nie powiedzieć w ogóle,sięga po książki. Stąd przeważająca liczba osób starszych(mam na myśli wiek studencki ;-)),grających w RPG.
Niestety, niestety. Przez to w RPG gram praktycznie ra do roku przez 2 tygodnie, na obozie (z ludźmi (i MG) w wieku 14-17 lat, zgrana ekipa, więc różnice wiekowe nie mają większego znaczenia).
Mam niefajną klawiaturę od TPSA i mi kilka klawiszy odmawia posłuszeństwa.

ADVENTURE PLANET czeka na Ciebie! Dołącz do sesji, wczuj się w tej klimat!
Aquila
Pomywacz
Posty: 26
Rejestracja: sobota, 17 października 2009, 09:27
Numer GG: 4511495
Lokalizacja: Gdańsk / LasKowice

Re: Czego brakuje wam w podrecznikach do RPG?

Post autor: Aquila »

Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że w świat rpg musi ktoś wprowadzić. Ja z kolegami zacząłem w gimnazjum jak jeden z kolegów dostał w prezencie uproszczoną wersje D&D z możliwością rozwoju do 3 czy 5 poziomu, planszą i figurkami z tektury.
corvus
Marynarz
Marynarz
Posty: 290
Rejestracja: poniedziałek, 29 grudnia 2008, 13:44
Numer GG: 2609448
Lokalizacja: Ostrowiec
Kontakt:

Re: Czego brakuje wam w podrecznikach do RPG?

Post autor: corvus »

W Wolsungu np. brakuje mi lepszego opisu mechaniki. Czytając ten dział odnosiłam wrażenie, że został on napisany dla kogoś, kto w mechanice orientuje się super-świetnie, ledwo rzuci okiem i w mig pojmie o co w tym wszystkim chodzi. Nie wiem, może to dlatego, że mechanika nigdy nie była moją mocną stroną. Aczkolwiek... Brakuje mi tam takiego wytłumaczenia "jak krowie na granicy".
Nie piszę o całości, tylko w niektórych miejscach jest to jakoś dziwnie zagmatwane przez co ciężko się połapać. W niektórych miejscach jest to gorzej wytłumaczone niż w innych...
No i trochę więcej opisu świata. Trochę więcej.
Aquila pisze:Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że w świat rpg musi ktoś wprowadzić. Ja z kolegami zacząłem w gimnazjum jak jeden z kolegów dostał w prezencie uproszczoną wersje D&D z możliwością rozwoju do 3 czy 5 poziomu, planszą i figurkami z tektury.
Ja zaczęłam całkiem sama. To chyba nie ma reguły, czasem mając do czynienia z ludźmi którzy się tym interesują i tak i tak się człowiek w to nie wciągnie, bo to nie dla niego... I tyle.
Alien
Kok
Kok
Posty: 1304
Rejestracja: środa, 25 lutego 2009, 16:48
Numer GG: 28552833
Lokalizacja: Police

Re: Czego brakuje wam w podrecznikach do RPG?

Post autor: Alien »

a czasami mimo że nie ma znajomych rpg-owiczów się wciągnie , nie?
ja zacząłem od ... reklamy D&D w cda ;)
a mechanika rzeczywiście potrafi być fajna ale byle jak wytłumaczona ( przez co każdego niezainteresowanego odrzuci)
00088888000
Wevewolf
Mat
Mat
Posty: 453
Rejestracja: środa, 4 listopada 2009, 10:31
Numer GG: 0

Re: Czego brakuje wam w podrecznikach do RPG?

Post autor: Wevewolf »

a mechanika rzeczywiście potrafi być fajna ale byle jak wytłumaczona ( przez co każdego niezainteresowanego odrzuci)
ba, moim zdaniem mechanika to jakgdyby drugie serce systemu :) pierwsze to oczywiście świat, ale interesująca mechanika (np. Monastyrowa) potrafi czasem zdziałać cuda na sesji, bo czym byłby trwający wiele minut pojedynek szpadzistów bez przeróżnych akcji szermierczych, zagrań i niuansów czy też możliwosci mechaniki do wykorzystania?

W podręcznikach zwykle odpycha mnie brak klimatycznych opisów. Pierwszym podręcznikiem ktory przeczytałem była Neuro, która postawila poprzeczkę wysoko i czasem nawet monastyr nie był dostatecznie dobry by jej dorównać. A książki telefoniczne czyli DnD i Warhammer mogą się schować...
Osobiście to upek mi się podoba - wciągający i łączący wszystkie postacie :D
Alien
Kok
Kok
Posty: 1304
Rejestracja: środa, 25 lutego 2009, 16:48
Numer GG: 28552833
Lokalizacja: Police

Re: Czego brakuje wam w podrecznikach do RPG?

Post autor: Alien »

Po prawie roku od ostatniej wypowiedzi stwierdzam że najbardziej denerwuje mnie opis świata, miejsc i historii. Po przeczytaniu warhammera o świecie wiedziałem bardzo niewiele. Na większości sesji warhamca wszystkie miejsca itd były wymyślane przez mg przed sesją, bez podręcznika, który służył tylko do robienia KP i lukania na mechanikę ( która też jest dupna). Natomiast Dzikie Pola miały niełatwo przyswajalny tekst ( chodzi mi o notki historyczne). Natomiast Monastyr jest dla mnie ideałem. Mechanika jest OK. Nie tylko nie przeszkadza w sesji jak robi to warhammer, a wręcz dodaje smaczku. Opis świata i historii- bardzo obszerny i szczegółowy. Łatwo przyswajalny. Bardzo mi się podoba. W dodatku ma ciekawe dodatki ( wiem jak to brzmi :D) - co prawda w ręce wpadły mi tylko 3- "Dar drugiej siostry" bardzo fajny scenariusz w małej cenie ( na rebel.pl 10 zł), Atlas Dominum ( przejrzany pobieżnie) i podręcznik gracza za chyba 39* zł. Który da graczowi do myślenia niezależnie czy gra w monastyra.

Więc apeluję wywalić warhamca grać w monastyra :D :D !!
edit: *- sprawdziłem i zamiast 69 zł kosztuje 39 ;)
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 29 listopada 2010, 19:47 przez Alien, łącznie zmieniany 1 raz.
00088888000
No Name
Bombardier
Bombardier
Posty: 676
Rejestracja: środa, 26 marca 2008, 20:41
Numer GG: 0
Lokalizacja: Kraków, Bielsko w weekendy i święta. :)

Re: Czego brakuje wam w podrecznikach do RPG?

Post autor: No Name »

Na większości sesji warhamca wszystkie miejsca itd były wymyślane przez mg przed sesją, bez podręcznika, który służył tylko do robienia KP i lukania na mechanikę ( która też jest dupna).
Ale to właśnie fajne jest. :) Mechanika natomiast jest owszem dupna, ale na szczęście korzysta się z niej tylko podczas tworzenia KP i ewentualnego losowania krytyków. Przy czym pomijam tutaj magię, która rzeczywiście w młotku jest skopana.
Opisy świata według mnie są ok, a jeśli byłyby zbyt długie, to pewnie nie chciałoby mi się ich czytać.
"Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych!"

May the Phone be with you!
Alien
Kok
Kok
Posty: 1304
Rejestracja: środa, 25 lutego 2009, 16:48
Numer GG: 28552833
Lokalizacja: Police

Re: Czego brakuje wam w podrecznikach do RPG?

Post autor: Alien »

No Name pisze: Opisy świata według mnie są ok, a jeśli byłyby zbyt długie, to pewnie nie chciałoby mi się ich czytać.
Widziałeś kiedyś opisy świata do monastyra? Tam po przeczytaniu tych 4-5 stron a4 wiesz o danym miejscu praktycznie wszystko... polityka, moda, najważniejsze miasta, historia...
I teraz odpowiedz mi na pytanko: czy gracie w warhammera? Czy tylko w rpg oparte na jego systemie?
00088888000
corvus
Marynarz
Marynarz
Posty: 290
Rejestracja: poniedziałek, 29 grudnia 2008, 13:44
Numer GG: 2609448
Lokalizacja: Ostrowiec
Kontakt:

Re: Czego brakuje wam w podrecznikach do RPG?

Post autor: corvus »

Alien pisze:
No Name pisze: Opisy świata według mnie są ok, a jeśli byłyby zbyt długie, to pewnie nie chciałoby mi się ich czytać.
Widziałeś kiedyś opisy świata do monastyra? Tam po przeczytaniu tych 4-5 stron a4 wiesz o danym miejscu praktycznie wszystko... polityka, moda, najważniejsze miasta, historia...
I teraz odpowiedz mi na pytanko: czy gracie w warhammera? Czy tylko w rpg oparte na jego systemie?
Ale naprawdę, co to za różnica? Niedopowiedzenia mają swoje zalety - można tworzyć samemu. Ja na przykład aż tak na WH nie narzekam, nie ma tragedii. Monastyru nie widziałam, ale długie opisy i to wszystko nie zawsze są dobre, bo wtedy zwykle "należałoby" się do nich dostosować, a w WH jak nie ma to się robi samemu. Poza tym - bez przesady, nie jest tak źle, ja tam jakoś nie miałam problemów z "wiedzeniem" o co w systemie chodzi.
Alien
Kok
Kok
Posty: 1304
Rejestracja: środa, 25 lutego 2009, 16:48
Numer GG: 28552833
Lokalizacja: Police

Re: Czego brakuje wam w podrecznikach do RPG?

Post autor: Alien »

Ale naprawdę, co to za różnica? Niedopowiedzenia mają swoje zalety - można tworzyć samemu.
Ale ja nie mówię żeby wymieniali każde miasteczko i wioseczkę. Najlepszym rozwiązaniem jest opis stolicy i jakiś WAŻNIEJSZYCH miast. W warhamcu mamy mapkę z zaznaczonymi miastami, ale ledwo parę z nich jest opisanych. Tutaj nie możemy się oprzeć na czymś żeby stworzyć własne miasto w tym kraju... zwyczajnie nie wiemy o nim praktycznie nic. Czyli tworzymy wszystko samemu.. I gdzie tu świat warhammera?
Monastyru nie widziałam, ale długie opisy i to wszystko nie zawsze są dobre, bo wtedy zwykle "należałoby" się do nich dostosować.
Czy właśnie nie na tym polega granie w jakimś świecie? W świecie w którym jasne jest to ,że tutaj jest technologia o której inne kraje mogą marzyć, a tam daleko na wschodzie są resztki starego imperium? Imperium które dawno temu rządziło, ale teraz jest w rozsypce? I dlatego kiedy mówimy o Monastyrze: Sesja będzie rozgrywać się w Agarii" gracze wiedzą już że będą bardzo blisko działań wojennych. Natomiast kiedy mówimy " Sesja będzie rozgrywać się w Nordii" już wiemy że będziemy blisko przeklętego przez boga ludu. W miejscu zamkniętym na cały świat.
Właśnie dla mnie to nazywa się granie w jakimś systemie. Kiedy gracze na hasło jakiegoś miejsca reagują słowami " To tam gdzie....", a nie jak w Warhammerze " No fajnie... A tak dokładnie to jest w górach czy nad morzem?"
Poza tym - bez przesady, nie jest tak źle, ja tam jakoś nie miałam problemów z "wiedzeniem" o co w systemie chodzi.
Warhammer jest łatwy. Tutaj nie ma problemu z widzeniem, bo zwyczajnie wszystko jest płaskie (oczywiście dopóki mg nie wprowadzi swoich rzeczy). Są ludzie, niziołki, elfy i krasnoludy. Mamy podany kalendarz, nazwy dni tygodnia itd, ale brak nam podstawowych wiadomości o świecie. Nie wiemy co się dzieje. Nie mamy zaczepki co może się zdarzyć co zmieni Imperium. Nic. I takie właśnie mam zdanie o Warhamerze- szkielet, który łatwiej zawalić niż coś na nim ukształtować- a jeśli już się ukształtuje to nikt nie pozna że to Warhammer.
00088888000
No Name
Bombardier
Bombardier
Posty: 676
Rejestracja: środa, 26 marca 2008, 20:41
Numer GG: 0
Lokalizacja: Kraków, Bielsko w weekendy i święta. :)

Re: Czego brakuje wam w podrecznikach do RPG?

Post autor: No Name »

Warhammer jest łatwy. Tutaj nie ma problemu z widzeniem, bo zwyczajnie wszystko jest płaskie
Czytał ty stary podręcznik albo TofT? W WH lubię właśnie to że nic nie jest płaskie. Wszystko ma swoją drugą stronę medalu. Ludzie są głupi, niziołki to ignoranci, elfy wypinają się na wszystkich, a krasnoludy są zarozumiale i nikt ich nie może zrozumieć. Pytanie jak te rasy zareagują w obliczu wspólnego zagrożenia.

I tu niestety zaczyna się robić offtop. Kwestia godna polemizowania ale tycząca się bardziej samego mistrza, niż podręcznika.
Czy właśnie nie na tym polega granie w jakimś świecie?
No wiesz, ja najbardziej lubię kiedy podręcznik dostarcza mi samego tła: mapy, kalendarium, państwa i ich stolice, wojny, technologie, legendy, itd. Natomiast wygląd poszczególnych lokacji wolę mieć we własnej gestii.
Weź pod uwagę że postacie graczy, wkraczając do jakiegoś miasta, widzą je po raz pierwszy, a czasami zdarza się jakiś upierdliwiec, który naczytał się bóg wie skąd wziętych podręczników, i zaczyna nam truć co jak ma wyglądać. Zresztą lepiej chyba sobie nie ograniczać przestrzeni do tworzenia ciekawych scenariuszy.
"Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych!"

May the Phone be with you!
Alien
Kok
Kok
Posty: 1304
Rejestracja: środa, 25 lutego 2009, 16:48
Numer GG: 28552833
Lokalizacja: Police

Re: Czego brakuje wam w podrecznikach do RPG?

Post autor: Alien »

Ok co do offtopu masz rację więc piszę tego posta i kończę dyskusję. :)
Czytał ty stary podręcznik albo TofT?
Czytałem tylko drugą edycję i na tym opieram to co piszę. Do monastyra też czytałem tylko podręcznik podstawowy więc...
No wiesz, ja najbardziej lubię kiedy podręcznik dostarcza mi samego tła: mapy, kalendarium, państwa i ich stolice, wojny, technologie, legendy, itd. Natomiast wygląd poszczególnych lokacji wolę mieć we własnej gestii.
OK. Teraz biorę podręcznik do Warhamca do ręki i patrzę. O Krainie Zgromadzenia mamy paręnaście zdań. O Altdorfie , który jest największym miastem Reiklandu ( o który też mało pisze) jest ledwo 10 zdań. Nulnie troszkę więcej. Talbheimie jakieś 7. Middenheimie dwa akapity. Historia Imperium ma niecałą stronę. Inforamcji w tym wszystkim zamieścili dużo jak na objętość, ale gdzie to porównać do Monastyra, w którym opis jednego kraju ma ok 6 stron a4. ( Tak wiem, teraz będziecie pisali że to za dużo itd, ale: 1. Napisane w ten sposób że chce się czytać. 2. Jeśli jesteś takim leniem że to dla ciebie za dużo to w pochodzeniach masz ok 1/2 a4 o danym kraju. I po przeczytaniu pochodzeń już masz miejsce w którym sesja bd się toczyć. Wtedy wystarczy odszukać ten kraj i preczytać te 6 a4 żeby wiedzieć bardzo dużo o tym miejscu.

Ale ok. koniec offtopu. Ja mam swoje zdanie, ty swoje i być może dobrze że warhammer jest jaki jest i monastyr jest jaki jest. Dzięki temu każdy znajdzie coś dla siebie. Ty wolisz mieć kilka informacji, a ja lubię mieć dużo informacji.
edit: Czytałeś w ogóle Monastyra?
00088888000
Diabeł
Marynarz
Marynarz
Posty: 303
Rejestracja: piątek, 16 lutego 2007, 14:55
Numer GG: 4382272
Lokalizacja: Sosnowiec
Kontakt:

Re: Czego brakuje wam w podrecznikach do RPG?

Post autor: Diabeł »

Alien pisze: Widziałeś kiedyś opisy świata do monastyra? Tam po przeczytaniu tych 4-5 stron a4 wiesz o danym miejscu praktycznie wszystko... polityka, moda, najważniejsze miasta, historia...
Chciałem powiedzieć tylko jedno - skoro wszystko mieści się na 4-5 stronach, to cholernie ubogie te miejsca... :>

Już nie wspominając, ze mechanika Monastyru jest o wiele gorsza od młotkowej (pomijając kompletnie odległość tych mechanik od np mechaniki W). Ale de gustibus i tyle :)
Alien
Kok
Kok
Posty: 1304
Rejestracja: środa, 25 lutego 2009, 16:48
Numer GG: 28552833
Lokalizacja: Police

Re: Czego brakuje wam w podrecznikach do RPG?

Post autor: Alien »

Diabeł pisze:Chciałem powiedzieć tylko jedno - skoro wszystko mieści się na 4-5 stronach, to cholernie ubogie te miejsca... :>
Już nie wspominając, ze mechanika Monastyru jest o wiele gorsza od młotkowej (pomijając kompletnie odległość tych mechanik od np mechaniki W). Ale de gustibus i tyle :)
Źle ująłem :) Chciałem powiedzieć że te 6 a4 jest o jednym miejscu :) Mechanika gorsza? Bluźnisz! W warhamerze mając ok 70 zręczności ja i pozostałe osoby z ekpiy mieliśmy problem ze zdaniem testu bez utrudnień. ( zdawany test co trzeci/ czwart raz). Jak dla mnie to jest okropne. Poza tym w świetle zasad warhammera trafienie jednoręczym toporem daje taki sam efekt jak trafienie jednoręczną pałką...
00088888000
ODPOWIEDZ