Co MG ma robić z klepomanami?

To forum przeznaczone na dyskusje dotyczące prowadzenia i przygotowywania rozgrywki. Tematy tylko dla Mistrzów Gry.
tavit
Szczur Lądowy
Posty: 8
Rejestracja: środa, 4 maja 2005, 11:14
Numer GG: 4105420
Lokalizacja: Świerklany

Re: Co MG ma robić z klepomanami?

Post autor: tavit »

A poprosisz o pomoc kogoś kto ostatnio wywołał burdę w pubie? Czy jesteś w stanie zaufać osobie która nie ma zasad?

Jeśli zadanie ma polegać na klepaniu po twarzach opornych dłużników to tego typu zachowania pomagają graczom. Ale raczej nie otrzymają zadania od władz czy stróżów prawa.

To tak jak życiu, jeśli jesteś wrednym draniem, to raczej nikt nie pomyśli by się do ciebie zwrócić o pomoc.
Ma dysgrafię, dysortografię no i jestem hanysem. Wybaczcie mi więc błędy.
Kloner
Chorąży
Chorąży
Posty: 3121
Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/

Re: Co MG ma robić z klepomanami?

Post autor: Kloner »

Chyba, że zechcą Cię wynająć do obicia/zabicia kogoś, ewentualnie uszkodzenia/rozwalenia czegoś
"Lepiej Milczeć I Wyglądać Jak Idiota, Niż Się Odezwać I Rozwiać Wszelkie Wątpliwości"
Mafia Radioaktywnych Krów
Darken
Pomywacz
Posty: 65
Rejestracja: piątek, 25 stycznia 2008, 23:08
Numer GG: 3286156
Lokalizacja: Knurów
Kontakt:

Re: Co MG ma robić z klepomanami?

Post autor: Darken »

Witaj Anakin

A powiedziałeś graczom wprost, że chciałbyś aby nie klepali każdego strażnika? Bo metody tutaj przedstawione może i są skuteczne, natomiast lepiej jednak porozmawiać z graczami np.
"Słuchajcie, chciałem wprowadzić bardziej skomplikowaną fabułę, ale przeszkadza mi w tym zachowanie waszych postaci. Możecie przynajmniej na jedną sesję spróbować nie robić (tutaj lista)?"
Oczywiście mogą odmówić, bo wolą napierdalać strażników.

Ps. Co do okaleczania postaci. Jako gracz nienawidziłem, gdy w ten sposób ograniczano moją postać. Co innego, kiedy widziałem z czego to wynikało (np. cios krytyczny w rękę, wybuch, upadek). Natomiast miałem sytuacje, w której MG nie mówił mi, że wg. niego robię coś źle tylko udupiał moją postać. To nie jest miłe.
The Shadow of Yesterday - Fantasy pełną Gębą
Po prostu DarkenMój blog o RPG, Gry online i Anime
Matt_92
Mat
Mat
Posty: 554
Rejestracja: sobota, 18 sierpnia 2007, 17:35
Numer GG: 6781941
Lokalizacja: Duchnice k/Pruszkowa

Re: Co MG ma robić z klepomanami?

Post autor: Matt_92 »

Najprostszym sposobem, jest chyba uświadomienie graczom, że nie są niepokonani, i że zawsze znajdzie się ktoś, kto może im spuścić łomot. Nic nie podcina graczom skrzydeł jak fakt, że po zabiciu kogoś spada na nich dwudziestu czy trzydziestu strażników, którzy w nie więcej niż minutę przerabiają graczy na kotlety. Trzeba dać im poczuć, że nie są niepokonanymi herosami, panami, którzy mogą sobie na wszystko pozwalać bo "nikt im nie podskoczy". Są tylko małym pyłkiem w ogromnym świecie.
A d'yaebl aep arse!
Darken
Pomywacz
Posty: 65
Rejestracja: piątek, 25 stycznia 2008, 23:08
Numer GG: 3286156
Lokalizacja: Knurów
Kontakt:

Re: Co MG ma robić z klepomanami?

Post autor: Darken »

Trzeba dać im poczuć, że nie są niepokonanymi herosami, panami, którzy mogą sobie na wszystko pozwalać bo "nikt im nie podskoczy". Są tylko małym pyłkiem w ogromnym świecie.
To trochę przykre tak się wyżywać na graczach. Gracz nie może pokazać jaka jest postać jest super, skoro zawsze tak podetniesz im skrzydła.
Przypomina mi się moja najgorsza sesja w życiu, kiedy moja postać w założeniu miała być super dopakowanym cyborgiem, natomiast skosił ją już jedna seria z karabinu.
Co "lepsze" potem pojawił się super-npc MG, który na turę zabijał 10 przeciwników, podczas gdy my używając wyrzutni małego chodzącego mecha, zabijaliśmy 2-3 sztuki na turę.
Czy właśnie tak rozumiesz pokazywanie graczom gdzie ich miejsce?
The Shadow of Yesterday - Fantasy pełną Gębą
Po prostu DarkenMój blog o RPG, Gry online i Anime
TomEdo
Marynarz
Marynarz
Posty: 196
Rejestracja: niedziela, 3 grudnia 2006, 12:45
Lokalizacja: Śląsk

Re: Co MG ma robić z klepomanami?

Post autor: TomEdo »

To zależy w jaki typ gry graliście dark czy heroic.

To z tą super postacią MG to najgorszy pomysł na który może wpaść Mistrz, to bezcelowe. A co do gnębienia postaci graczy to co Darken? Może powinni rozwalać całe wioski a MG im na to pozwalać bo nie chce "by im było przykro". Jak dla mnie to żałosna wymówka, nich gracze poczują, że nabroili, RPG powinno być realistyczne (przynajmniej ja mam takie zasady).
Darken
Pomywacz
Posty: 65
Rejestracja: piątek, 25 stycznia 2008, 23:08
Numer GG: 3286156
Lokalizacja: Knurów
Kontakt:

Re: Co MG ma robić z klepomanami?

Post autor: Darken »

Zakładam nowy temat, bo poruszyłeś ciekawą rzecz TomEdo, jeżeli chodzi o realizm itp.

Edit: Temat jest tutaj.
The Shadow of Yesterday - Fantasy pełną Gębą
Po prostu DarkenMój blog o RPG, Gry online i Anime
Matt_92
Mat
Mat
Posty: 554
Rejestracja: sobota, 18 sierpnia 2007, 17:35
Numer GG: 6781941
Lokalizacja: Duchnice k/Pruszkowa

Re: Co MG ma robić z klepomanami?

Post autor: Matt_92 »

Darken pisze: To trochę przykre tak się wyżywać na graczach. Gracz nie może pokazać jaka jest postać jest super, skoro zawsze tak podetniesz im skrzydła.
Nie chodzi o to żeby CIĄGLE im dokuczać. Chodzi tylko o to, żeby przetrzepać im peruki w momencie gdy na to zasługują.
A d'yaebl aep arse!
Canaris
Majtek
Majtek
Posty: 82
Rejestracja: czwartek, 6 września 2007, 11:10
Numer GG: 4053357

Re: Co MG ma robić z klepomanami?

Post autor: Canaris »

Matt_92 pisze:
Darken pisze: To trochę przykre tak się wyżywać na graczach. Gracz nie może pokazać jaka jest postać jest super, skoro zawsze tak podetniesz im skrzydła.
Nie chodzi o to żeby CIĄGLE im dokuczać. Chodzi tylko o to, żeby przetrzepać im peruki w momencie gdy na to zasługują.
W momencie kiedy gracz chce klepać wszystko i wszystkich wszystko leży w rękach MG i reszty ( nieklepiącej ) graczy : tu sie zgodze .

ALE ...

Niektórzy MG stosują można by tak powiedzieć swoistą prewencję która najczęściej objawia sie tym że po ulicach byle wiochy plączą sie 20 poziomowi magowie a kamieniem to nie sposób rzucić żeby nie trafic wysoko poziomowego wojownika z całymi wagonami magicznych przedmiotów .

Zarówno MG jak i gracze powinni używać mózgu :D
A gdy Aleksander ujrzał ogrom swego imperium , gorzko zapłakał albowiem nie było już nic do podbicia .
Obrazek
Darken
Pomywacz
Posty: 65
Rejestracja: piątek, 25 stycznia 2008, 23:08
Numer GG: 3286156
Lokalizacja: Knurów
Kontakt:

Re: Co MG ma robić z klepomanami?

Post autor: Darken »

Nie chodzi o to żeby CIĄGLE im dokuczać. Chodzi tylko o to, żeby przetrzepać im peruki w momencie gdy na to zasługują.
W momencie kiedy gracz chce klepać wszystko i wszystkich wszystko leży w rękach MG i reszty ( nieklepiącej ) graczy : tu sie zgodze .
Dobra, czyli mamy sytuacje, w której Mg oraz 2 graczy wiedzą po co przyszli na sesje. Trzeci gracz wprowadza sytuacje, które nie są do zaakceptowania przez tamtą trójkę. Czemu w takiej sytuacji MG ma się bawić w Mamusię (mama wie najlepiej, co jest dobre dla synusia), która dalej klapsy i za pomocą kar naucza gracza co jest dobre a co złe?
Nie prościej wspólnie wyjaśnić mu, że jego akcje nie pasują do przyjętego sposobu grania albo pożegnać się z tym graczem?
Podczas takiej rozmowy mogą wyjść różnice w spojrzeniu na wspólną grę. A kiedy już widać wyraźnie przyczynę problemów na sesji, to łatwiej rozwikłać takie konflikty.

W sytuacji, gdy to MG chce grać w coś innego niż jego gracze, to albo znajduje sobie nowy team albo wypracowują odpowiadający wszystkim styl gry. Normalną, ludzką rozmową. A nie, że bawimy się w zabieranie grabek w piaskownicy, bo tak wyglądają mi metody typu "obcinanie pdków" albo "nasyłanie zbójców, co zgwałcą postacie graczy".
The Shadow of Yesterday - Fantasy pełną Gębą
Po prostu DarkenMój blog o RPG, Gry online i Anime
Karczmarz
Bombardier
Bombardier
Posty: 650
Rejestracja: wtorek, 14 listopada 2006, 20:44
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Co MG ma robić z klepomanami?

Post autor: Karczmarz »

Hmmm
Nie prościej wspólnie wyjaśnić mu, że jego akcje nie pasują do przyjętego sposobu grania albo pożegnać się z tym graczem?
To nie takie proste. Rozmowa rozmową, zachowanie zachowaniem. Zachowania nie kształtujesz przez 1-2 wymiany zdań. Gdyby tak było pracownicy zawsze by pracowali najlepiej po rozmowie z szefem. Zwykła rozmowa z szefem w biurze nie wystarczy. Pogadacie, podzielicie się wrażeniami, zrozumiecie siebie bardziej, ale to nadal za mało, by zmotywować pracownika do efektywniejszej pracy. Potrzebne są nagrody, czasem kary, rozwiązania motywacyjne i szereg zabiegów które sprawią, że pracownikowi zechce się zmienić swoje postępowanie na lepsze dla całego zespołu.

Podobnie jest w drużynie RPG. Nie wystarczy pogadać z nieznośnym graczem, trzeba też umieć go zmotywować, żeby był lepszy. To od tych pozostałych "mamuś" zależy czy go zmotywują czy nie. Bo jeśli ci "lepsi" którzy wiedzą po co przyszli nie zaopiekują się tym słabszym, nie pokażą, nie spróbują przekonać, nie zmotywują, to po 1-2 szczerych rozmowach ten słabszy wyleci - dlatego, że nikt nie umiał do niego dotrzeć - dlatego, że nikt nie chciał do niego dotrzeć i wszyscy zatrzymali się przy półśrodkach.
Kloner
Chorąży
Chorąży
Posty: 3121
Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/

Re: Co MG ma robić z klepomanami?

Post autor: Kloner »

Dobrym sposobem, na motywowanie nowych, niedoświadczonych graczy, jest stawianie przed nimi (a nie przed drużyną) różnych prywatnych zadań. Np. Jeśli ktoś jest małomówny, niech MG odseparuje go od drużyny i postawi przed nim taką rozmowę, od której będzie zależało jego życie, jeśli nie myśli, niech będzie miał osobiście bez niczyjej pomocy rozwiązać jakąś łamigłówkę. Ten rodzaj mobilizacji jest trudny do wykonania, ale jeśli się powiedzie, to napewno po pewnym czasie wszyscy zobaczą różnicę. Piszę to z doświadczenia z moją drużyną.
"Lepiej Milczeć I Wyglądać Jak Idiota, Niż Się Odezwać I Rozwiać Wszelkie Wątpliwości"
Mafia Radioaktywnych Krów
Zajx
Majtek
Majtek
Posty: 104
Rejestracja: sobota, 16 lutego 2008, 11:52
Numer GG: 2532797
Lokalizacja: Czarnobyl

Re: Co MG ma robić z klepomanami?

Post autor: Zajx »

Och miałem w drużynie takiego kleptomana. Ja problem rozwiązałem bez zabijania aczkolwiek duma gracza ucierpiała. Mianowicie mój awanturnik był magiem więc zorganizowałem mu pojedynek magiczny, w którym został ośmieszony. Dzięki temu dowiedział się że przypadkiem mógł by stracić już trochę rozbudowaną postać.

A co do wypowiedzi na temat tego, że nie można karać graczy za styl prowadzenia postaci to jakbyście coś zrobili gdy każdy napotkany w odosobnieniu NPC zostaje złożony w ofierze??

No i dzięki temu mój seryjny zabójca lepiej dobiera ofiary:)
Wole umrzeć jak mężczyzna(tudzież szaleniec) niżeli żyć jako tchórz.
Odwaga nie polega na braku strachu, lecz jego pokonywaniu. Rozwaga nie polega na dowadze.
Darken
Pomywacz
Posty: 65
Rejestracja: piątek, 25 stycznia 2008, 23:08
Numer GG: 3286156
Lokalizacja: Knurów
Kontakt:

Re: Co MG ma robić z klepomanami?

Post autor: Darken »

Odniosę się do Twojej wypowiedzi z forum erpg.
Kontekst tutaj
A niby z jakiej racji mieli by nie wiedzieć? Co ja jestem ich niańką? Mam im mówić co wolno im powiedzieć na głos a kiedy mają milczeć? Głupi nie są. Nie tylko MG ma prawo dbać o dobro rozrywki nie? Jeśli gracz uzna, że zatajenie czegoś wpłynie pozytywnie na sesje to to zatai. Jeśli uzna, że nie ma to znaczenia, a za to ustalając coś razem można zyskać więcej to powie to na głos i ustali razem. Jak to ktoś powiedział, MG nie jest od niańczenia graczy. To gra zespołowa i każdy w drużynie może mieć fajne pomysły.

Jeśli chcą knuć między sobą to nie ma sprawy. Razem ustalą to co wiedzą razem, a swoje tajemnice i spiski powiedzą mi na osobności. Ale jeśli nie chcą mieć sekretów? Niech ustalą co wiedzą razem. Może powinienem im jeszcze kazać zatykać uszy palcami, gdy będą opowiadać swoje historie? Bądźmy dorośli i traktujmy swoich współgraczy poważnie.
Tam piszesz o traktowaniu graczy poważnie jak dorosłych, ale tutaj jednak piszesz o niańczeniu (bo nie chcesz używać "półśrodków" wtf?).

Przepraszam, ale staram się traktować Cię poważniej niż beton fandomowy z poltera. Natomiast powiedz mi dlaczego uważasz, że wiedza z miejsca gdzie dostaje się pieniądze za słuchanie szefa ma przełożenia na sesję?
The Shadow of Yesterday - Fantasy pełną Gębą
Po prostu DarkenMój blog o RPG, Gry online i Anime
Karczmarz
Bombardier
Bombardier
Posty: 650
Rejestracja: wtorek, 14 listopada 2006, 20:44
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Co MG ma robić z klepomanami?

Post autor: Karczmarz »

Hmmm
Tam piszesz o traktowaniu graczy poważnie jak dorosłych, ale tutaj jednak piszesz o niańczeniu
Użyłem określenia "mamuś" w "" i wytłumaczyłem że chodzi mi nie tyle o niańczenie co motywowanie. Na forum erpg odnosiłem się do mojej stałej ekipy gdzie mamy wypracowane wszystkie zasady, jesteśmy najlepszymi kumplami od wielu lat, rozumiemy się jak łyse konie i nie ma mowy o niańczeniu czy pilnowaniu kogokolwiek. Choć i wtedy nadal "motywowanie" pojawia się. Mogę powiedzieć kumplowi "fajnie by było jakbyś grał trochę inaczej" a mogę to powiedzieć + odpowiednio go zmotywować zachowaniami na sesji (np nagradzać jego starania gry inaczej). Zatrzymanie się na samej rozmowie jest półśrodkiem. Takie półśrodki widziałem na kilku sesjach i zawsze kończyły się rozwaleniem drużyny, bo ludzie porozmawiali, mieli inne oczekiwania, starali się dostosować, ale nie wiedzieli jak, więc wszystko się sypało. Za umiejętnością wyjaśnienia sobie o co biega musi iść umiejętność zrealizowania ustaleń, a do tego potrzebna jest motywacja, cierpliwość, tłumaczenie innym, pokazywanie, zachęcanie itp. itd. Nie wiem czy to wszystko ma cokolwiek wspólnego z niańczeniem. Nie chcę by MG mi podcierał tyłek, ale uciesze się, jeśli zmotywuje mnie do tego bym nie robił więcej kupy w majtki. Może mi powiedzieć "stary nie rób kupy w majtki" a może mi także pokazać gdzie jest toaleta (jeśli uważa, że potrafi to zrobić i mnie do tego przekona).
Natomiast powiedz mi dlaczego uważasz, że wiedza z miejsca gdzie dostaje się pieniądze za słuchanie szefa ma przełożenia na sesję?
Wszędzie. Bo to jest problem interakcji między ludźmi. Nie ważne czy szef, dziewczyna, kumpel, siostra, mama, czy sąsiad Edward - wszystkich ich zasady relacji międzyludzkich odnoszą się dokładnie tak samo.

PS. Chyba że słowo motywacja oznacza dla ciebie niańczenie i jest czymś negatywnym, wtedy nie wiem jak podejść do problemu.
Darken
Pomywacz
Posty: 65
Rejestracja: piątek, 25 stycznia 2008, 23:08
Numer GG: 3286156
Lokalizacja: Knurów
Kontakt:

Re: Co MG ma robić z klepomanami?

Post autor: Darken »

Karczmarz, luz, tutaj nie polter.

Moim zdaniem nie należy wciskać motywacyjno-sracyjnej wiedzy którą się gdzieś podłapało. Po co piszesz o motywacji w miejscu pracy czy relacji z sąsiadem, skoro tutaj mówimy o sesji, graniu itp.
Nie rozmawiamy o porównaniach sesji do innych dziedzin życia. Rozmawiamy o rpg. Więc napisz jak to u Ciebie wygląda na sesjach, a nie teoretyzuj.
Bardzo proszę.
My tutaj to biedni ludzie, co ich umysły proste za wiele znieść nie mogą. Panie, my tu o prosty jeno rpg pogadać chcemy.
Jak ktoś będzie chciał dowiedzieć się o motywacji, to po pierwsze odsyła się do źródeł a nie wciskać gdzie popadnie wiedzę zdobytą na studiach.
The Shadow of Yesterday - Fantasy pełną Gębą
Po prostu DarkenMój blog o RPG, Gry online i Anime
Karczmarz
Bombardier
Bombardier
Posty: 650
Rejestracja: wtorek, 14 listopada 2006, 20:44
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Co MG ma robić z klepomanami?

Post autor: Karczmarz »

Hmmm

Darken, o zastosowaniu zasad rządzących biznesem na płaszczyźnie RPG powstaje powoli obszerny artykuł, więc cierpliwości, będą przykłady z życia i typowe zagrywki stosowane szeroko przez większość do lepszej relacji z innymi. Nie wiem skąd twój wniosek, że podczas RPG relacje między ludźmi nagle w jakiś magiczny sposób są inne niż w przypadku zwykłego życia.
ODPOWIEDZ