Tawerna RPG

Ostatnio robiłem Kampanie/sesje do ED.
Wcześniej kuzyn (też MG) dał mi bardzo przydatne materiały dotyczące pułapek w jakimś tam klasztorze...
Zrobiłem rozpiske każdego rzuru któremu odpowiadał jakimś tam skarb.
Mniej więcej wyglądało to tak:
1-puklerz
2- 3x mikstura leczenia
...
później wystarczy że rzuciłem kością i wynik rzutu odpowiadał pewnie skarb.
I tu moje pytanie:
Czy warto fatygować się w takie rozpiski i pisać cała stronice tego czy wystarczy wymyśleć sobie w głowie pewne "skarby"/ekwipunek??

Ja napisałem teskt "Skarby-czyli co można zdobyć ..." i wysłałem go do BAZYLa ale on powiedział że jest mało rozbudowany itp.
Postaram się go ulepszyć i wyśle do Tawerny....

EDIT:
Tylko powiedzcie na jaką to ma byc kość?
K10?

Ten tekst będzie wyglądał tak jak to pokazałeś w pierwszym poście:
1-2 sztuki złota
2-kapelusz maga
3-2 małe kamienie
.....

Robie ten tekst dla urozmaicenia sesji i aby pomóc MG.

Achhhhhhhh! Zgiń, przepadnij! Wymyślaj sam, nie zdawaj się na kości! Bo potem będziesz rzucał kością, jaki rozmiar stanika nosi elfia barmanka, i ile zębów wypluł ork po znokautowaniu przez gracza...
Rozumiem, że czasami już brak pomysłu i żeby nie być stronniczym poturla się kostuchami, ale... Nie wiem czemu kojarzy mi sie to z marnymi cRPGami, w których losowane są nagrody wg skryptu...

Jak tak sobie uświadomić przerażająca prawdę to chyba nigdy nie zaserwowałem graczom (ani sam nie spotkałem) "typowej skrzyni ze skarbami". Prędzej w mojej autorskiej skrzyni znajdą ubrania lub tez rzeczy związane z fabułą. Może kilka razy dałem im skrzyneczkę ze skarbami ale w niej największą przyjemnością nie była zawartość ale wykombinowanie jak dobrać się do środka... (ach te magiczne żyroskopy i wybuchająca magia przy każdym poruszeniu )

Jeżeli natomiast chodzi o rodzaj "znajdziek" to staram się wymyślać przedmioty adekwatne do otoczenia. Nigdy nie umieściłbym w klasztornej skrzyni puklerza czy też miecza ( chociaż cholera wie jakie tam macie w ED klasztory).
A np. te mikstury leczenia umieściłbym w dużej ilości w klasztornym ambulatorium zamiast rozrzucać po całym budynku.

Przy postaciach (skąd moi gracze biorą większość przedmiotów) jest dużo prościej, po prostu daję im to co na sobie nosiły i czym walczyły plus wymyślony ekwipunek adekwatny do klasy.

kajtek Raulin pisze:Ten tekst będzie wyglądał tak jak to pokazałeś w pierwszym poście:
1-2 sztuki złota
2-kapelusz maga
3-2 małe kamienie

4- koło od wozu
5- pierścień Saurona
6- przepis na pieczeń?

Dobrze że piszesz własny tekst bo pisanie rozwija, ale ten temat nie ma przyszłości, nie pomagasz MG. Kiedy musi zaglądać do tabel i spisów traci tylko czas a przecież może to sam wymyślić. Nie potrafi? Zapraszamy do innej rozrywki niż RPG. Acha chyba w większości podręczników takie tabele losowych przedmiotów są zaimplementowane.

Ale jak każdy pomysł ma on swoje dobre i złe strony. Takie rozpisywanie ma sens kiedy gracz znajduję w kluczowym momencie jeden ze skarbów-celów misji i w zależności co wylosuje, jego losy potoczą sie różnorako.
Taka jednorazowa wstawka która sprawia ze tym razem szczęście gracza zdecyduje.

Np.:
k6 W zależności od losu następne sesję będą toczyć sie inaczej.

No to może by to tak zrobić:
Klasztor
1-szata
2-pierścień mnicha
....itd.
Willa wampirzego hrabiego
1-ciemna peleryna
2-złoto
...itd.
Może by to tak rozwinąć?
Co Wy na to?

Mi chodziło (z tym losowym rzucaniem) oto żeby jak najbardziej urozmaicić grę.
Masz racje Force że MG może sam sobie to wszystko wymyśleć.
Ale tak naprawdę wymyśla jedno i to samo cały czas!
Po prostu w tych "magicznych skrzyniach" (i nie wiadomo jakich jeszcze) chce umieścić przedmioty,które wręcz zaskoczą moich graczy...
Może nie mam racji ale mówię na co był mi potrzebny ten temat.
PZDR

Force pisze:Jak tak sobie uświadomić przerażająca prawdę to chyba nigdy nie zaserwowałem graczom (ani sam nie spotkałem) "typowej skrzyni ze skarbami".

Jakby się tak zastanowić, to dochodzę do wniosku, że sam czegoś takiego na sesji też nie miałem Nie licząc skrzyni pełnej złota na statku, którą zresztą drużyna chciała skroić Ale wracając do tematu - pomysł taki przypomina mi nieco Diablo, albo jakiegoś innego hack'n'slasha. W każdym razie nie posunąłbym się do czegoś takiego, bo dla mnie logiczne jest, że zabity potwór ma jakieś konkretne rzeczy (a nie losowo wypadające np. pierścienie zręczności), poszczególne skrzynie mają określoną zawartość. Najlepiej niech MG zaplanuje, co gracze mogą zdobyć, żeby sobie potem nie pluł w brodę, że za szybko zdobyli jakiś przedmiot, a on nic na to teraz nie poradzi W tym momencie muszę zgodzić się z Force'm - cudów nie ma i przedmioty powinny być rozmieszczone zgodnie ze zdrowym rozsądkiem. Bo np. mikstura lecząca w skrzyni w lochach zamku to dość nieprawdopodobny widok

kajtek Raulin pisze:No tak tyle że ja w mym tekście dopasuje przedmioty do otoczenia.

Wychodzi na to iż ten tekst będzie niepotrzebny nikomu.
Nie ma sęsu go pisać!

Sęsu to nigdzie nie ma... Sens się znajdzie, sęs wątpię... Przynajmniej z takim podejściem. Ciekawy jestem, jak chcesz dopasować przedmioty do otoczenia, jednocześnie je losując. To może być bardzo pouczająca lektura, więc się nie zniechęcaj. Ja swoje zdanie na ten temat już wyraziłem, ale napisz ten tekst, bo warto wiedzieć, jak się na to zapatrują inni, szczególnie w dłuższej formie wypowiedzi Każde urozmaicenia do gry są mile widziane, bo zawsze może się znaleźć ktoś, kto będzie je chciał wykorzystać

Popieram twierdzenie, że znajdywane przedmioty powinny zależeć od otoczenia ale taka typowa skrzynia ze złotem i klejnotami może znaleść się wszędzie od lochów po klasztor jednak wstawienie czegoś takiego w sesje mogło by być związane z przygodą np. odnalezienie skarbu wraz z jakimś poszukiwaczem przygód, lub też po prostu nagroda dla BG za wykonanie misji w którj nic nie zyskali poza doświadczeniem.

Ja jestem zdania, ze nie ma sensu robic takiej rozpiski, bo zajmuje to zbyt duzo czasu... Mozna cos takiego uczynic gdy jest to jakis wieli skarb.. Przy drobnych mozesz sobie wymyslac...
PS. Moj MG jeszcze nigdy nie dal mi ani jednej mikstury na sesji w skrzynkach etc

Wy chy7ba nadal mnie nie rozumiecie:)
Mi chodzi oto (nie wiem czy dobrze to sprecyzowałem) żeby rzucać kością wtedy kiedy masz np. przed sobą szatę.
I tylko rzucasz kością jakie ubrania w niej są
Mniej więcej wyglądałoby to tak:
1- długa szata Elfia
2-szata ze złotej nici
...

Mi chodzi oto (nie wiem czy dobrze to sprecyzowałem) żeby rzucać kością wtedy kiedy masz np. przed sobą szatę.

Chyba szafę Kurde moi gracze zdechli by z nudów widząc ja rzucam i na każdy ciuch, już lepiej napisz im przed sesją co tam jest, albo po prostu wymyśl. Szaty wymyślić? banał? Ile mam ich tu wymyślić na czas?

Powiedzmy w !min 100
I nie wymyślisz więc wiesz.
A tak to to losowe rzucanie ma jeszcze jedną zalete:
masz wszystko pod ręką.Nie musisz koniecznie rzucać na to co będzie w skrzyni/szafie.Wystarczy że wybierzesz

100 to nie jest problem:
szata różowa (inne kolory jak znasz duzo to masz 100)
szata obszaropana(obszatpany moze byc rekaw, kawalek na korpusie, albo oba)
Szata polatana (inna wersja obszarpanej)
szata z logo (np gildii)

Przypomnialo mi to questa dla mojego maga zeby napisac niezalezna ksiege czarow(400) i tam byly pozniej takie kwiatki jak "ni to duza ni to mała kula ognia"

Ale mi nie chodziło oto, żebyś nspisał jaka jest szata (poszarpana,cała..) tylko żebyś wymienił 100 rodzajów szat...
np:
-elficka długa toga
-płaszcz ze skóry wilka
...
Coś w tym stylu..

Jak to nie rozumiemu??!! Ja wiem o co Ci chodzi, posta moze tylko malo zrozumiale sprecyzowalem..... Poprostu zabieraloby to zbt wiele czasu i tyle.... Ale jak sie komus chce, to prosze bardzo....