Zagadki na sesjach, czyli katowanie Graczy...

To forum przeznaczone na dyskusje dotyczące prowadzenia i przygotowywania rozgrywki. Tematy tylko dla Mistrzów Gry.

Wprowadzasz zagadki w swoje scenariusze?

Tak! Zagadki są fajne aj!
118
95%
Nie! Zagadki są beznadziejne.
6
5%
 
Liczba głosów: 124
Karczmarz
Bombardier
Bombardier
Posty: 650
Rejestracja: wtorek, 14 listopada 2006, 20:44
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Zagadki na sesjach, czyli katowanie Graczy...

Post autor: Karczmarz »

Hmmm
Linia może sie krzyzowac.
Tzn niby jak bo nie rozumiem?
Force
Bosman
Bosman
Posty: 1571
Rejestracja: sobota, 7 października 2006, 11:14
Numer GG: 0
Lokalizacja: piwnica

Re: Zagadki na sesjach, czyli katowanie Graczy...

Post autor: Force »

Może sie krzyżować ze samą sobą, przechodzić przez siebie, byle tylko raz przechodziła przez dana ściankę
Polska Partia Piwa - Sekcja Paladynów Żubra
Obrazek
Obrazek
Karczmarz
Bombardier
Bombardier
Posty: 650
Rejestracja: wtorek, 14 listopada 2006, 20:44
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Zagadki na sesjach, czyli katowanie Graczy...

Post autor: Karczmarz »

Hmmm

Obrazek

Np tak? :P
Force
Bosman
Bosman
Posty: 1571
Rejestracja: sobota, 7 października 2006, 11:14
Numer GG: 0
Lokalizacja: piwnica

Re: Zagadki na sesjach, czyli katowanie Graczy...

Post autor: Force »

Też na to wpadłem, nawet nie trzeba tak po kątach prostych lecieć tylko np.; linie przpuscic na styku scianek. Ale nie. W tej zagadce chodzi o to żeby ściankę przeciąc. Aha i jeszcze nie próbujcie zaginania rogów kartki ( próbowałem- wychodzi) bo to nie dozwolone ;)
Polska Partia Piwa - Sekcja Paladynów Żubra
Obrazek
Obrazek
kajtek Raulin
Kok
Kok
Posty: 1025
Rejestracja: czwartek, 1 lutego 2007, 14:26
Numer GG: 0

Re: Zagadki na sesjach, czyli katowanie Graczy...

Post autor: kajtek Raulin »

jokemaster pisze:http://img105.imageshack.us/my.php?image=undomi8.jpg

Niewiem jak zrobiłes tą fotke ale to niemożliwe bo u ciebie pomarańczowa linia przechodzi pod kółkiem z kropla a umnie pisze że tak nie można. Wiec jaki jest sekret ?
Ja będziesz łączył tą ostatnia nie mozliwą linie to kliknij prawy przycisko przy kropli zrób 360 stopni obrót,stań na głowie,kucnij 2 razy,odlicz do 1000 na odwrót,zagraj na zebach i powinno pisać "Winner"!!! :D

Taka prosta sztuczka.Wejdź na http://www.youtube.com i wpisz nazwe tej gry.Tam będzie odpowiedź.
Force
Bosman
Bosman
Posty: 1571
Rejestracja: sobota, 7 października 2006, 11:14
Numer GG: 0
Lokalizacja: piwnica

Re: Zagadki na sesjach, czyli katowanie Graczy...

Post autor: Force »

Jak dla mnie to zwykłe oszustwo ;) wykorzystanie błędu we flashu.
Polska Partia Piwa - Sekcja Paladynów Żubra
Obrazek
Obrazek
Karczmarz
Bombardier
Bombardier
Posty: 650
Rejestracja: wtorek, 14 listopada 2006, 20:44
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Zagadki na sesjach, czyli katowanie Graczy...

Post autor: Karczmarz »

Hmmm

Bardzo wiele zagadek polega na tym by znaleźć błąd w konstrukcji zagadki i wykorzystując go odnaleźć rozwiązanie. Ale to faktycznie jest nierozwiązywalne choć przyznam, że na pierwszy rzut oka interesujące. Sam chyba z 30 minut spędziłem zanim zrezygnowałem :P
Szarik
Szczur Lądowy
Posty: 7
Rejestracja: niedziela, 10 kwietnia 2005, 09:59
Numer GG: 2197747
Lokalizacja: Kraków/Częstochowa

Re: Zagadki na sesjach, czyli katowanie Graczy...

Post autor: Szarik »

Uff, mam pytanie które strasznie mnie intryguje, ale żeby je zadać ,musiałem przeczytać cały topic, żeby się upewnić, że ten problem nie wypłynął już w trakcie dyskusji :)

Ja raczej zagadek wprost nie zadaję, bo obawiam się jednej rzeczy. Otóż gracz, któy jest sprytny i/lub nie chce mu się myśleć, może mnie, jako MG, zagiąć mechaniką - zażąda możliwości przetestowania inteligencji/percepcji/mądrości czy jak tam współczynnik określający umiejętności "kombinatorskie" postaci się nazywa. I co wtedy? Postać o wysokim współczynniku rozwiąże mi taką zagadkę "od ręki". Gracz ją prowadzący nie musi się nad nią zastanawiać.
Mieliście takie sytuacje? Jak je rozwiązujecie? A jeżeli taki test się nie powiedzie to koniec? Nie pozwolić już graczowi zgadywać, bo postać nie zgadła? A jeżeli gracz prowadzi np. barbarzyńcę, to co? Gracz zna rozwiązanie, ale jego postać nie ma szans na nie wpaść - taką sytuację miałem osobiście: Prowadziłem krasnoluda w WFRP i ja (gracz) od razu wpadłem na rozwiązanie zagadki zadanej przez MG, ale spojrzałem na kartę i już wiedziałem, że mój krasnolud nie ma szans wpaść na rozwiązanie, więc milczałem i tylko mnie skręcało jak inni się męczyli ;)
Tevery Best
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 1271
Rejestracja: środa, 14 lutego 2007, 21:43
Numer GG: 10455731
Lokalizacja: Radzymin

Re: Zagadki na sesjach, czyli katowanie Graczy...

Post autor: Tevery Best »

Powiem tak: nie zagnie cię, bo jak spróbuje, to po prostu mu wygarniasz, żeby nie wychodził przed szereg i kombinował z resztą, zamiast psuć sesję. W końcu to nie o to chodzi, żeby rzucić kostką - co to za zabawa? W końcu każdy geniusz może mieć gorszy dzień, lub po prostu nie znać danej zagadki ani jej mechanizmu. I w drugą stronę - najgłupszy drech może mieć przebłyski. W końcu przypomnij sobie bramy Morii...
Awatar użytkownika
BAZYL
Zły Tawerniak
Zły Tawerniak
Posty: 4853
Rejestracja: czwartek, 12 sierpnia 2004, 09:51
Numer GG: 3135921
Skype: bazyl23
Lokalizacja: Słupsk/Gorzów Wlkp.
Kontakt:

Re: Zagadki na sesjach, czyli katowanie Graczy...

Post autor: BAZYL »

Zawsze mozesz dac mu za to dodatkową wskazówkę, dodatkowe minuty do namysłu (jeśli zagadka jest na czas), albo jakąś historyjkę na zasadzaie tego co mu się mogło skojarzyć z tą zagadką... Nikt nie każe Ci podawać rozwiązania w momencie, kiedy wyjdzie mu rzut na inteligencję...
Pierwszy Admirał Niezwyciężonej Floty Rybackiej Najjaśniejszego Pana, Postrach Mórz i Oceanów, Wody Stojącej i Płynącej...
Karczmarz
Bombardier
Bombardier
Posty: 650
Rejestracja: wtorek, 14 listopada 2006, 20:44
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Zagadki na sesjach, czyli katowanie Graczy...

Post autor: Karczmarz »

Hmmm
Uff, mam pytanie które strasznie mnie intryguje, ale żeby je zadać ,musiałem przeczytać cały topic, żeby się upewnić, że ten problem nie wypłynął już w trakcie dyskusji
Bo jest o tym cały oddzielny temat :P
MAd Phantom
Arcymod Tawerniany
Arcymod Tawerniany
Posty: 1279
Rejestracja: poniedziałek, 16 sierpnia 2004, 17:13

Re: Zagadki na sesjach, czyli katowanie Graczy...

Post autor: MAd Phantom »


Powyższą zagadkę z prostokątami dostałem kiedyś w jaśniejszej wersji z "drzwiami" w każdej ściance i zadaniem przejścia przez każde drzwi dokładnie 1 raz (czyli to samo, ale bez potencjalnej możliwości robienia przekrętów) ;p Rozwiązanie zajęło mi poniżej minuty ;p Nie ma tu żadnego tajemnego triku z rysowaniem dookoła stołu itp., wszystko ładnie i matematycznie ;)

EDIT: Tak oto wyglądała ta moja wersja:
Obrazek
Force
Bosman
Bosman
Posty: 1571
Rejestracja: sobota, 7 października 2006, 11:14
Numer GG: 0
Lokalizacja: piwnica

Re: Zagadki na sesjach, czyli katowanie Graczy...

Post autor: Force »

Taka sama wersja jest w Wiedzy i Życie tyle że trójwymiarowa. I musze powiedziec że w tej wersji jest to dużo łatwiejsze. Nie wiem dlaczego ale poszło mi szybko>>> Spieszyc sie z rozwiazaniem bo je opublikuje.
Polska Partia Piwa - Sekcja Paladynów Żubra
Obrazek
Obrazek
Stolar
Szczur Lądowy
Posty: 7
Rejestracja: piątek, 22 czerwca 2007, 22:21
Numer GG: 8941226

Re: Zagadki na sesjach, czyli katowanie Graczy...

Post autor: Stolar »

Ja sam nie wiem, czy dawać zagadki na sesji, czy nie. Bardzo urozmaica to sesję i w ogóle, tylko co jak koleś inteligentny w realu, a w grze barbarzyńca o inteligencji prawie zerowej do tego podchodzi? Albo jak mag w grze miałby IQ 250, a w realu gościu jest po prostu idiotą? Zaufać kościom? Czy dać im po prostu szansę się wykazać?
"Ludzie potykają się nie o góry, lecz o kopce krecie"
Konfucjusz
Karczmarz
Bombardier
Bombardier
Posty: 650
Rejestracja: wtorek, 14 listopada 2006, 20:44
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Zagadki na sesjach, czyli katowanie Graczy...

Post autor: Karczmarz »

Hmmm
Stolar pisze:Ja sam nie wiem, czy dawać zagadki na sesji, czy nie. Bardzo urozmaica to sesję i w ogóle, tylko co jak koleś inteligentny w realu, a w grze barbarzyńca o inteligencji prawie zerowej do tego podchodzi? Albo jak mag w grze miałby IQ 250, a w realu gościu jest po prostu idiotą? Zaufać kościom? Czy dać im po prostu szansę się wykazać?
Odpowiedni temat
Falandar
Marynarz
Marynarz
Posty: 166
Rejestracja: poniedziałek, 10 kwietnia 2006, 01:23
Numer GG: 5951765
Lokalizacja: Drawsko Pom/Wrocław

Re: Zagadki na sesjach, czyli katowanie Graczy...

Post autor: Falandar »

Fajny pomysł na sesję z zagadkami i labiryntami wpadł mi po lekturze "Imienia Róży". W książce zamieszczony jest plan, dobrego labiryntu, pare dobrych zagadek. Jak ktoś nie zna - polecam.
TomEdo
Marynarz
Marynarz
Posty: 196
Rejestracja: niedziela, 3 grudnia 2006, 12:45
Lokalizacja: Śląsk

Re: Zagadki na sesjach, czyli katowanie Graczy...

Post autor: TomEdo »

Jak u mnie gracz zechce rzucić kostką na inteligencję to po prostu daję mu wskazówkę za udany test (tylko jednrazowo), odpowiednio słabą oczywiście. Apropo barbarzyńców, czasami zdarzają się przebłyski geniuszu, nawet u tępych goryli :D , więc nie ma się co się martwić niskimi cyferkami na karcie i wymyślać z resztą.

Rzadko daję zagadki na sesjach bo nie mam żadnych dobrych, a wymyślić żadnej nie wymyślę bo po prostu nie umiem :? . Zwykle daję nie zagadkę ale przedmiot o nieznanym działaniu (prowadzący do jakiegoś skarbu albo artefakt), gracze mogą na własną rękę eksperymentować z nim albo szukać odpowiedzi z innych źródeł, zawsze przy zdobyciu przemiotu dostają wskazówkę (odpowiednio zamaskowaną :) ) gdzie można znaleźć więcej informacji. Coś jak film Skarb Narodów.
ODPOWIEDZ