Najlepszy sposób na irytujących graczy

To forum przeznaczone na dyskusje dotyczące prowadzenia i przygotowywania rozgrywki. Tematy tylko dla Mistrzów Gry.

Najlepszy sposób na irytujących graczy

Zabijasz ich
23
16%
Wysyłasz ich na samobójczą misję
37
25%
Obniżasz statystyki
24
16%
Nic im nie robisz
20
14%
Nasyłasz na nich złodziei
34
23%
Dajesz im nagrode
9
6%
 
Liczba głosów: 147
Deep
Chorąży
Chorąży
Posty: 3712
Rejestracja: niedziela, 10 września 2006, 10:31
Lokalizacja: Wro

Re: Najlepszy sposób na irytujących graczy

Post autor: Deep »

Zabijanie graczy "bo nie chcieli questu wykonać" IMO jest wyjątkowo głupie. Podobnie jak zmuszanie ich do questa. Jak nie chcą zadania wykonać to trudno. W życiu też rezygnujemy z wielu rzeczy. Natomiast jeśli zacdhowują się wyjątkowo wrednie wystarczy ich kaleczyć, osłabiać, omamiać, okłamywać, obrabiać... Aż w końcu zobaczą, że coś nie tak.. :twisted:

@edit: Przydała by się mała zmiana ankiety. Skorzystać z opcji forum i pozwolić na zmianę głosu a także oddać 'inny sposób'.

[Zmiana opcji ankiety wyzeruje wyniki, zmianę głosu zaraz włączę - dop. BAZYL]
.
Ravandil
Tawerniany Leśny Duch
Tawerniany Leśny Duch
Posty: 2555
Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
Numer GG: 1034954
Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa

Re: Najlepszy sposób na irytujących graczy

Post autor: Ravandil »

Deep pisze:Zabijanie graczy "bo nie chcieli questu wykonać" IMO jest wyjątkowo głupie. Podobnie jak zmuszanie ich do questa. Jak nie chcą zadania wykonać to trudno.
Dlatego MG powinien sobie przygotować "wariant awaryjny", albo najlepiej dwa, to potem sie nie będzie ratował zabijaniem graczy ;) Można też zrobić tak, jak kiedyś zrobił kolega - przygotował całe miasto, zrobił mapę, do tego jakieś 20 zadań w mieście (znał je tylko on) i puścił graczy samopas. Robiliśmy co chcieliśmy, nie czuliśmy skrępowania, niektóre zadania odkryliśmy i wykonaliśmy i MG nie musiał się denerwować, czy pójdziemy inną drogą. W sumie graliśmy ok 6 godzin, a z tego co się dowiedzieliśmy potem zrobiliśmy może połowę wszystkich zadań :D
Nordycka Zielona Lewica


Obrazek
http://www.lastfm.pl/user/Ravandil/

Obrazek
Deep
Chorąży
Chorąży
Posty: 3712
Rejestracja: niedziela, 10 września 2006, 10:31
Lokalizacja: Wro

Re: Najlepszy sposób na irytujących graczy

Post autor: Deep »

@Rav: No i właśnie takie pomysły są najlepsze. Muszę kiedyś wypróbować. Swoją drogą w dodatku do NSki MG^2 jest sporo pomysłów jak dokopać graczom tak, aby nawet tego nie zauważyli a winili później tylko siebie. I to nie tylko pomysły do Neuroshimy - można je wykorzystać w każdym systemie.
.
Ravandil
Tawerniany Leśny Duch
Tawerniany Leśny Duch
Posty: 2555
Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
Numer GG: 1034954
Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa

Re: Najlepszy sposób na irytujących graczy

Post autor: Ravandil »

Deep pisze:@Rav: No i właśnie takie pomysły są najlepsze. Muszę kiedyś wypróbować. Swoją drogą w dodatku do NSki MG^2 jest sporo pomysłów jak dokopać graczom tak, aby nawet tego nie zauważyli a winili później tylko siebie. I to nie tylko pomysły do Neuroshimy - można je wykorzystać w każdym systemie.
Ooo, widzę że masz się jak na graczach wyżywać... "Sporo pomysłów jak dokopać graczom tak, aby nawet tego nie zauważyli" - muszę sobie to zapamiętać i przyswoić :D Chociaż ostatnio zauważyłem, że moje sadystyczne żądze nawet się uspokoiły i nie chciałem zabijać graczy :P Ale tymi pomysłami to musisz się kiedyś podzielić, bo każdemu MG to się kiedyś przyda ;)
Nordycka Zielona Lewica


Obrazek
http://www.lastfm.pl/user/Ravandil/

Obrazek
Wilczy Głód
Mat
Mat
Posty: 416
Rejestracja: czwartek, 13 lipca 2006, 13:03
Numer GG: 818926
Lokalizacja: Katowice

Re: Najlepszy sposób na irytujących graczy

Post autor: Wilczy Głód »

Ale tymi pomysłami to musisz się kiedyś podzielić, bo każdemu MG to się kiedyś przyda
Hmm... może lepiej nie. Od dokopywania graczom są przecież kości i inni gracze! :D

A co do pomyśłów na irytujących graczy... Ciekawym według mnie sposobem jest nasłanie złodziei na graczy. Nic tak nie sprzyja rozmyślaniom jak utrata dużej sumy gotówki/ukochanego super miecza/tresowanej wiewiórki (Rav wie o co mi chodzi z tą wiewiórką... w końcu ją odzyskam! :D ). Ale naszła mnie taka myśl, że możnaby wprowadzic do gry pewien stały element. Myślałem o czymś w rodzaju wroga graczy, który pojawiałby się od czasu do czasu (średnio raz na kilka sesji). Wroga, który zalazłby WSZYSTKIM graczom za skórę. Nie w sensie utrudnienia, bądź uniemożliwienia wykonania zadania, ale w taki sposób, który dotyka osobistych spraw postaci. Wszystkich i każdej z osobna. Taki ktoś miałby funkcję spajającą drużynę (wszyscy chcą mu dokopac), ale też może byc takim straszakiem: "Uważaj bo znowu przyjdzie i narobi kłopotów!" Oczywiście tu trzeba byc subtelnym i nie przeginac, bo wtedy równie dobrze zamiast tego wroga wystarczy piorun w łeb za byle głupstwo... Gracze powinni też miec nadzieję, że w końcu kiedyś go dopadną. Była kiedyś taka kreskówka... "Gdzie jest Carmen Sandiego?" Każdy odcinek miał ten sam schemat. Wspomniana Carmen robi coś złego, bohaterowie udaremniają zły plan, ale w ostatniej scenie złoczyńca (złoczynka? złoczenica?) ucieka w wielkim stylu. Podobnie gracze: już prawie go mają, już myślą co mu zrobią, a tu nagle "BOOM!" i koleś znowu zwiał...
Co jest gorsze? Niewiedza, czy obojętnośc?
Nie wiem... nie obchodzi mnie to.

"Najchętniej zaraz oddałbym się diabłu gdybym, do krocset, sam diabłem nie był!"
Ravandil
Tawerniany Leśny Duch
Tawerniany Leśny Duch
Posty: 2555
Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
Numer GG: 1034954
Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa

Re: Najlepszy sposób na irytujących graczy

Post autor: Ravandil »

Wilczy Głód pisze: A co do pomyśłów na irytujących graczy... Ciekawym według mnie sposobem jest nasłanie złodziei na graczy. Nic tak nie sprzyja rozmyślaniom jak utrata dużej sumy gotówki/ukochanego super miecza/tresowanej wiewiórki (Rav wie o co mi chodzi z tą wiewiórką... w końcu ją odzyskam! :D ).
Wiewiórka nie została skradziona, tylko "skonfiskowana" przez uprawnione do tego władze. To też jest sposób - nękanie graczy Strażą Miejską lub czymś działającym w granicach prawa - przecież się nie postawią, bo będę mieli jeszcze większe kłopoty :P
[prywata]Aha - nie wiem, jak Wilczy chcesz odzyskać tą wiewiórkę, jak nie grasz już jej właścicielem... A zresztą, pewnie już zdechła ze starości. A mogłeś ją wtedy wykupić :P [/prywata]
Wilczy Głód pisze:Wroga, który zalazłby WSZYSTKIM graczom za skórę. Nie w sensie utrudnienia, bądź uniemożliwienia wykonania zadania, ale w taki sposób, który dotyka osobistych spraw postaci. Wszystkich i każdej z osobna. Taki ktoś miałby funkcję spajającą drużynę (wszyscy chcą mu dokopac), ale też może byc takim straszakiem: "Uważaj bo znowu przyjdzie i narobi kłopotów!"
To już jest ciekawszy pomysł. Gracze robią coś złego i przychodzi np. Klaun Szyderca (taki klasowy żart) i wyśmiewa graczy, doprowadzając ich do białej gorączki. Ale to też trzeba się wysilić, żeby to nie było na zasadzie "Ty jesteś głupi, ty gruby, a ty się nie myjesz". Nawet obrażać trzeba umieć ze smakiem ;) A potem, jak już zdyscyplinujemy graczy, to będą mogli zrealizować swoje żądze i nakopać wrogowi. Trzeba o tym pomyśleć, ciekawe by to było :D
Nordycka Zielona Lewica


Obrazek
http://www.lastfm.pl/user/Ravandil/

Obrazek
Wilczy Głód
Mat
Mat
Posty: 416
Rejestracja: czwartek, 13 lipca 2006, 13:03
Numer GG: 818926
Lokalizacja: Katowice

Re: Najlepszy sposób na irytujących graczy

Post autor: Wilczy Głód »

Gracze robią coś złego i przychodzi np. Klaun Szyderca
No cóż... też dobre, chociaż chodziło mi raczej o coś bardziej radykalnego. Ten koleś musi naprawdę zaleźc graczom za skórę. Na przykład taka sytuacja: gracze właśnie są po udanym skoku na jakiegoś bogacza(oczywiście chodzi o jakiś quest a nie korzyści materialne... :D ) , który nie udałby się bez jakiegoś NPC(bo np. on miał klucze, które dał graczom). Mają kupę kasy, "przedmoit questowy" i cieszą się strasznie. A tu nagle okazuje się, że ten NPC to właśnie nasłany przez złego MG wróg, który donosi na nich władzy. No dobra... ludzie są źli - to się zdarza. Ale później po nocy w areszcie znowu się pojawia i zgarnia graczom nagrodę (dzięki wspomnianemu "przedmiotowi questowemu") za bardzo trudne zadanie sprzed nosa. I tak pojawiając się od czasu do czasu coraz bardziej wkurza graczy... Hmm... możnaby nawet po jakimś czasie zrobic kilka sesji (bo "kampania" to za dużo powiedziane), których tematem byłoby właśnie szukanie tego znienawidzonego wroga.
Co jest gorsze? Niewiedza, czy obojętnośc?
Nie wiem... nie obchodzi mnie to.

"Najchętniej zaraz oddałbym się diabłu gdybym, do krocset, sam diabłem nie był!"
Deep
Chorąży
Chorąży
Posty: 3712
Rejestracja: niedziela, 10 września 2006, 10:31
Lokalizacja: Wro

Re: Najlepszy sposób na irytujących graczy

Post autor: Deep »

Ravandil pisze:Ale tymi pomysłami to musisz się kiedyś podzielić, bo każdemu MG to się kiedyś przyda ;)
Jak chcesz to zapraszam na gg to może Ci zdradzę to i owo :>
.
Ravandil
Tawerniany Leśny Duch
Tawerniany Leśny Duch
Posty: 2555
Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
Numer GG: 1034954
Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa

Re: Najlepszy sposób na irytujących graczy

Post autor: Ravandil »

Deep pisze:
Ravandil pisze:Ale tymi pomysłami to musisz się kiedyś podzielić, bo każdemu MG to się kiedyś przyda ;)
Jak chcesz to zapraszam na gg to może Ci zdradzę to i owo :>
Jak poczuję wyjątkową potrzebę, żeby pognębić graczy, a nie będzie tej książki pod ręką (czytaj: chodzenie na sępa do EMPiKu), to się zgłoszę. Ale ja potulny i ugodowy człowiek jestem, każdy to wie przecież ;)
Wilczy Głód pisze:No cóż... też dobre, chociaż chodziło mi raczej o coś bardziej radykalnego. Ten koleś musi naprawdę zaleźc graczom za skórę. Na przykład taka sytuacja: gracze właśnie są po udanym skoku na jakiegoś bogacza(oczywiście chodzi o jakiś quest a nie korzyści materialne... :D ) , który nie udałby się bez jakiegoś NPC(bo np. on miał klucze, które dał graczom). Mają kupę kasy, "przedmoit questowy" i cieszą się strasznie. A tu nagle okazuje się, że ten NPC to właśnie nasłany przez złego MG wróg, który donosi na nich władzy.
Powiem tylko tyle, że może to dobry sposób na irytujących graczy, ale trzeba uważać, żeby ci gracze nie stali się jeszcze bardziej irytujący. Bo to może zmienić się w taką grę na przetrzymanie - gracze irytują MG, ten się wyżywa, gracze chcą zrobić na złość MG, ten jeszcze bardziej się na nich wyżywa... Efekt - w drużynie panuje nieprzyjemna atmosfera i sesje się rozwalają. A tu chodzi przede wszystkim o dobrą zabawę. Wydaje mi się, że jednego, dwóch graczy da się zreformować, ale jeśli cała drużyna irytuje MG to... albo trzeba zmienić drużynę, albo MG. Albo MG się dostosuje. Chociaż jakby cała drużyna była irytująca, to nie widzę sensu grania w RPG :P
Nordycka Zielona Lewica


Obrazek
http://www.lastfm.pl/user/Ravandil/

Obrazek
Matt_92
Mat
Mat
Posty: 554
Rejestracja: sobota, 18 sierpnia 2007, 17:35
Numer GG: 6781941
Lokalizacja: Duchnice k/Pruszkowa

Re: Najlepszy sposób na irytujących graczy

Post autor: Matt_92 »

Ja mam spore problemy z moimi graczami. Robię wszystko żeby utrzymać nastrój, siedzę nocami wymyślając przygody, tworząc BN-ów, a oni co? Sesja średnio trwa 3 godziny, przez co samej gry mamy 30 do 60 minut. A reszta to ich pogaduchy, żarty, itp. itd.

Ok, rozumiem, można się pośmiać, wręcz jest to wskazane, ale większość sesji spędzamy na pogaduchach. Specjalnie napisalem "spędzamy", ponieważ jestem chcąc nie chcąc dość towarzyską osobą, i nie lubię gdy trzy osoby o czymś gadają a ja siedzę i zastanawiam się "jak opisać wnętrze tawerny", więc sam włączam się do rozmowy, śmiechów.

Racja, jest to po części moja wina, ale jeśli pół godziny próbuję zwrócić na siebie ich uwagę, a nic nie skutkuje, to nie jest to przyjemne, zwłaszcza że zaliczam noce obmyślając struktury lochów, wypisując statystyki, chcąc jak najlepiej przygotować się do gry, a mój ojciec wpada o pierwszej w nocy do pokoju i ochrzania mnie że nie śpię, tylko siedzę nad podręcznikami, to to nie jest do końca fair, prawda?

Zresztą ich zachowanie też jest zadziwiające, np. na dzisiejszej (właściwie wczorajszej) sesji, jeden z graczy spytał mnie: "dlaczego ciągle siedzimy na tej wyspie a nie możemy udać się na jakiś kontynent?".
Odpowiedź jest prosta- gdyby więcej uwagi poświęcili grze a nie plotkom i posunęliby się z fabułądo przodu, to na kontynencie znaleźliby się już dawno.

Jeszcze lepszy jest ich sposob myślenia- a właściwie całkowity brak myślenia.

Przykłady:
-Wybrali się do opuszczonego grobowca, gdyż mieli tam znaleźć pewne informacje. Ogarnęła ich fala zdziwienia gdy powiedzialem im że dobrze by było zaopatrzyć się w racje żywnościowe i pochodnie- a byli już w połowie penetrowania owych podziemi.
-Pytanie, czy z wyspy dopłyną na kontynent. W łodzi wiosłowej (przecież to tylko kilka tys. kilometrów).
-Popełnienie samobójstwa przez jednego z graczy z niewiadomych powodów...

Jak mam sobie z nimi poradzić? Bardzo proszę o jakąkolwiek radę.
A d'yaebl aep arse!
Alucard
Bosman
Bosman
Posty: 2349
Rejestracja: czwartek, 22 marca 2007, 18:09
Numer GG: 9149904
Lokalizacja: Wrzosowiska...

Re: Najlepszy sposób na irytujących graczy

Post autor: Alucard »

Jedyna rada na nich widoczna jest w twoim avie. ROZSTRIELAC :D

A tak serio, to pogadaj z nimi . Powiedz im, ile czasu przygotowywujesz scenarius, pokaz notatki, daj przykład ojca i powiedz, że wymagasz szacunku. Jeżeli nie chcą grać-niech powiedzą, to przynajmniej sie nie pomęczysz nad scenariuszem. Jeżeli chcą, to niech się do cholery starają.

Powiem Ci na Boku, że rozumiem twój ból (tzn. nie ból. - rozpisywanie parametrów i siedzenie nad książka to rozkosz ). Sam mistrzuje i czerpię z tego radość, bo moi gracze szanuja moja pracę.
Mroczna partia zjadaczy sierściuchów
Czerwona Orientalna Prawica
Awatar użytkownika
BLACKs
Tawerniany Cygan
Tawerniany Cygan
Posty: 3040
Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30

Re: Najlepszy sposób na irytujących graczy

Post autor: BLACKs »

Rada prosta, zmieszcze ja nawet w dwoch, gora trzech zdaniach. Porozmawiaj z nimi, przedstaw im swoj sposob gry, spytaj o ich upodobania. Nie kazdy musi lubic, to co Ty, niektorzy czerpia przyjemnosc z innych aspektow gry niz popularnej "wczuty" i turlactwa. Jesli nie dojdziecie do porozumienia to pozostaje pojscie na megakompromis albo rezygnacja z gry.
Uciekinier
Marynarz
Marynarz
Posty: 169
Rejestracja: środa, 18 stycznia 2006, 22:13

Re: Najlepszy sposób na irytujących graczy

Post autor: Uciekinier »

Kiedyś moja ekipa miała problem z paroma niesfornymi graczami. Rozwiązanie było proste - nie zapraszamy ich już do wspólnej zabawy :twisted: sposób okrutny, ale niezawodny. Fakt, nie rozmawiałem jakoś z nimi szczególnie na temat ich wizji gry, ale akurat w tych przypadkach chyba by to nie poskutkowało. Okrucieństwo ponad wszystko!
Wciąż mnie ścigają!
Lea
Marynarz
Marynarz
Posty: 249
Rejestracja: niedziela, 18 czerwca 2006, 20:16
Numer GG: 2956891
Lokalizacja: Celestrin
Kontakt:

Re: Najlepszy sposób na irytujących graczy

Post autor: Lea »

Matt_92 pisze:Jak mam sobie z nimi poradzić? Bardzo proszę o jakąkolwiek radę.
Aaa! Zmień graczy! Zmień graczy na nas :) Czemu mieszkamy tak daleko<załamka>.
Nie wiem, czy rozmowy coś pomagają. Jeśli nie, nie ma co się męczyć dla nich, lepiej zaimprowizować scenariusz albo robić mniejsze grupki może. Moim zdaniem megakompromisy powodują, że obie strony rezygnują ze zbyt dużej części zabawy dla siebie i nikt nie jest do końca zadowolony. Pozostaje nawrócić graczy lub powymieniać na inne modele.
No jak oni tak mogą... U nas zawsze następowała cisza, jeśli mgowi zdarzyło się nadejść z małym pliczkiem mapek, enpeców i statystyk (nieważne że wszystkie były tylko dla jego użytku :wink: ).
telitha i lú...
Karczmarz
Bombardier
Bombardier
Posty: 650
Rejestracja: wtorek, 14 listopada 2006, 20:44
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Najlepszy sposób na irytujących graczy

Post autor: Karczmarz »

Hmmm

Dobrym pomysłem jest też rozbić drużynę (zamiast np. w 4BG grać w 2BG) i dobrać jednego gracza "klimaciarza". W ten sposób mamy 1 klimaciarza sam na sam z 1 śmiechowcem. Po kilku sesjach w ten sposób zazwyczaj śmiechowiec bardzo wiele uczy się i załapuje, że jajca nie zawsze są odpowiednie. Tylko kiedy klimaciarze będą mieć przewagę liczebną da się ze śmiechowca wydobyć człowieka :] Sam byłem w szoku po tym jak po grze ludzi średnio aktywnych (a nawet trochę biernych - na których to sesjach pojawiały się różne gadki i luźne tematy) jednego z tych graczy dołączyłem do mojego gracza hiperaktywnego w sesji 2+1. Nagle okazało się że kiedy tego śmiechowca pozostawić sam na sam z osobą której jego śmiechy nie odpowiadają, koleżka momentalnie się uspokaja i łapie nastrój.

Problem w tej metodzie polega na tym, że wpierw tego hiperaktywnego klimaciarza trzeba mieć
Almadril
Szczur Lądowy
Posty: 7
Rejestracja: sobota, 8 września 2007, 13:53
Numer GG: 9304163
Lokalizacja: Dublin

Re: Najlepszy sposób na irytujących graczy

Post autor: Almadril »

Ja już mam za sobą trzy ekipy jakim prowadziłem sesję. Dużo zależało od samych graczy od ich nastawienia ale też od sesji. Też miałem problem z prowadzeniem czasami ponieważ robili sobie jaja, szczególnie moja druga drużyna. Przygotowałem Zamek Drachenfels (jeden z moich ulubionych dodatków do WARHAMMERA) i kilkakrotnie dostawali głupawki. Po sesji byłem bardzo sfrustrowany, ponieważ się napracowałem a oni wszystko zepsuli. Innym razem zazwyczaj kończyło się na ochrzanianiu. Najlepszą jednak karą jest obniżanie im PD to na nich działa jak płachta na byka. Nieraz było tak, że jak gracz obiecał mi, że już będzie dobrze grał to wtedy skreślałem mu jego minusa. Jak mnie bardzo wkurzyli to przerywałem sesję na chwilę i pytałem się czy chcą dalej grac. Bo możemy razem pożartowac i nie będziemy wtedy tracic czasu. Zdziwilibyście się jak to na nich działało! Od razu przychodzi do porządku, bo wiedzieli, że mówię poważnie.
Obecnie nie mam z graczami raczej problemów, chociaż czasaem następuje zbytnie rozluźnienie na sesji, ale to też z mojej winy. Teraz reaguje natychmiast i uspokajam graczy na bieżąco. Jak jest fajna sesja i świetny klimat to wtedy nie mam w ogóle takich problemów, bo moim graczom nawet nie przychodzi do głowy aby się wygłupiac.

To co mogę poradzic innym to właśnie obniżanie PD (lub nawet statystyk jak było wspomniane), lub pytanie tak jak w moim przypadku ,,czy chcecie grac dalej?''. Rozumiem ból tych, którzy się dobrze i dużo przygotowywują do sesji a gracze mają to w du... Z takimi graczami trzeba od_razu porozmawiac i sprawę jasno postawic. Tyle ode mnie.
Landil
Szczur Lądowy
Posty: 1
Rejestracja: sobota, 6 października 2007, 13:25
Numer GG: 0

Re: Najlepszy sposób na irytujących graczy

Post autor: Landil »

Witam!
Ja osobiście po_prostu obniżam graczom statystyki.Głównie inteliencję.Uważam że to dobry sposób,ale to z odejmowaniem PD też moze być dobre.Jeśli wkurzająca jest cała drużyna to można po prostu zafundować im sklerozę(u mnie całkowity brak PD za sesję i "wyzerowanie" statystyk),albo po_prostu nasłać na nich wyjątkowo perfidnego złodzieja.W ostateczności można uśmiercić :twisted: największego zartownisia,ale to tylko w ostateczności bo gracze mogą się zrazić do MG.
ODPOWIEDZ