Porady dla początkujących Mistrzów Gry

To forum przeznaczone na dyskusje dotyczące prowadzenia i przygotowywania rozgrywki. Tematy tylko dla Mistrzów Gry.
ODPOWIEDZ
Rav_96
Szczur Lądowy
Posty: 7
Rejestracja: piątek, 19 czerwca 2009, 17:45
Numer GG: 2550937
Skype: rafal25031996
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Porady dla początkujących Mistrzów Gry

Post autor: Rav_96 »

Jak zmotywować graczy do gry ? Czy muszą sami chcieć czy można im jednak jakoś pomóc :P ?
kaziu
Mat
Mat
Posty: 403
Rejestracja: niedziela, 19 listopada 2006, 21:36
Numer GG: 7230085
Lokalizacja: Sagan

Re: Porady dla początkujących Mistrzów Gry

Post autor: kaziu »

Rav_96 pisze:Jak zmotywować graczy do gry ? Czy muszą sami chcieć czy można im jednak jakoś pomóc :P ?

Muszą sami chcieć bo inaczej sesja będzie do dupy, przekonałem się o tym na sobie, warto jednak robić ciekawe sesje to wtedy gracze dostają modyfikator +3 do chęci , często to pozwala na robienie sesji powyżej normalnej ilości, oczywiście wraz z każdą sesją powyżej dopuszczalnej ilości rośnie (+20%) szansa na to że sesja się nie uda ;]
Ardel
Kok
Kok
Posty: 1015
Rejestracja: sobota, 13 stycznia 2007, 20:32
Numer GG: 8570942
Lokalizacja: Shadar Logoth

Re: Porady dla początkujących Mistrzów Gry

Post autor: Ardel »

Rzut kostką, rzut kostką, obrażenia , a gracze czekali kiedy sie skończy to nudne cos nazywane walką... Chciałbym aby walki były pełne napięcia i emocji. Chodzi mi tu nie tylko o dynamike , ale także o opisy.
Ja osobiście prowadzę głównie Warhammer'a. System walki jest tam nawet prosty i szybki w liczeniu. Nie ma problemów z podliczaniem kostek typu 10k6+mod. z Siły itd. Prosty obrazowy. Do tego troszkę inwencji i mamy bardzo dynamiczną walkę. Do tego dochodzą opisy i "elementy przyrodnicze i martwe" w wykonaniu MG i gracze moi byli bardzo szczęśliwi.
Ale ostatnio troszkę przesadziłem - zacząłem wprowadzać do walk chaos, kostki zaczęły być raczej wskazówkami i ogólnie wszystko działo się zbyt szybko dla graczy (momentami też dla mnie). Dlatego nie polecam przesadzać, bo z walki gracze pamiętają ciekawe szczegóły, opisy, pomysłowe rozwiązania. I ogólnie walki są najbardziej pamiętanym elementem gry. A z ostatniej walki moi gracze wynieśli poczucie zagubienia - byłoby to w porządku, bo musieli uciekać w nocy w ciemnym lesie, ale niestety - grę musieliśmy zakończyć. Więc ni klimatu ni walki nie mieli.
Matt_92
Mat
Mat
Posty: 554
Rejestracja: sobota, 18 sierpnia 2007, 17:35
Numer GG: 6781941
Lokalizacja: Duchnice k/Pruszkowa

Re: Porady dla początkujących Mistrzów Gry

Post autor: Matt_92 »

Z moich obserwacji, wynika że gracze z walki pamiętają przede wszystkim:
-Ciekawe miejsce
-Efektownie opisane ciosy
-Interesujących przeciwników
-Skrajne wyniki rzutów kośćmi
(niekoniecznie w tej kolejności)

Z mechanicznego punktu widzenia nie pamiętają nic.
A d'yaebl aep arse!
BlindKitty
Bosman
Bosman
Posty: 2482
Rejestracja: środa, 26 lipca 2006, 22:20
Numer GG: 1223257
Lokalizacja: Free City Vratislavia/Sigil
Kontakt:

Re: Porady dla początkujących Mistrzów Gry

Post autor: BlindKitty »

Tak... Pamiętam jak dziś (choć fakt że nie było to dawno) sytuację z mojej sesji Neuro - gracze, w większości mocno ranni, uciekają przed jeepem pełnym żądnych krwi gangerów. Wiedzą że są wolniejsi, niewiele lepiej uzbrojeni, a o wiele poważniej poharatani niż przeciwnicy i ich jedyną szansą wydaje się wyrzutnia rakiet kupiona niewiele wcześniej.
I tutaj pojawia się problem - nie ma jak wystrzelić z niej z wnętrza furgonetki! (Gazy wylotowe spaliłyby wszystkich w środku), a na dodatek muszą wziąć ze sobą dwójkę rannych.
Zatrzymują się. Drużynowy lekarz - pirotechnik łapie wyrzutnię i wyskakuje z wozu. Pozostali pakują rannych do środka. Lekarz (lekarka właściwie) zarzuca wyrzutnie na ramię...
Sześciu ludzi z jeepa strzela krótkimi seriami. Dziewięć kul trafia, po kolei uderzając lekarkę, która tańczy jak na dyskotece... Po czym odpala z wyrzutni, prosto w jeepa, wysadzając go w powietrze.

Podejrzewam że i gracze pamiętają tę scenę. Zwłaszcza że Heather to przetrwała ;)
What doesn't kill you, just makes you... Stranger.

But above all - I feel I'm still on my long trip to nothingness.
No Name
Bombardier
Bombardier
Posty: 676
Rejestracja: środa, 26 marca 2008, 20:41
Numer GG: 0
Lokalizacja: Kraków, Bielsko w weekendy i święta. :)

Re: Porady dla początkujących Mistrzów Gry

Post autor: No Name »

Apropo Neuro - niedawno się wkręciłem w ten system. No i właśnie zauważyłem że sytuacje taka jak powyżej to na porządku dziennym są.
I tu mam jest problem. Co zrobić żeby gracze nie byli krytycznie ranni lub martwi po pierwszej, lepszej strzelaninie? Po tych wszystkich Warhammerach i tym podobnych epickich dziełach, trudno mi się przerzucić na takie hardcorowe standardy.
"Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych!"

May the Phone be with you!
Tevery Best
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 1271
Rejestracja: środa, 14 lutego 2007, 21:43
Numer GG: 10455731
Lokalizacja: Radzymin

Re: Porady dla początkujących Mistrzów Gry

Post autor: Tevery Best »

Nic. Dopóki sami nie skapują, że nawet najszybsza szarża jest wolniejsza od najwolniejszej kuli, a ogień zabija, niech się biedzą. W końcu zaczną grać zupełnie inaczej, chować się za osłonami, opracowywać plany natarć etc. Oczywiście pilnuj, żeby w razie czego po walce ocaleli, chociaż bardzo poranieni, ale żywi.
Ardel
Kok
Kok
Posty: 1015
Rejestracja: sobota, 13 stycznia 2007, 20:32
Numer GG: 8570942
Lokalizacja: Shadar Logoth

Re: Porady dla początkujących Mistrzów Gry

Post autor: Ardel »

Warhammerach i tym podobnych epickich dziełach
Warhammer epicki? Chyba jedynie zabójcą trolli. Bo jak znam Młotka, to zwykle dwa, trzy ciosy i żywot się kończy. Przynajmniej w pierwszej edycji, w drugą nie rałem
CoB
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 1616
Rejestracja: poniedziałek, 12 września 2005, 08:47
Numer GG: 5879500
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Re: Porady dla początkujących Mistrzów Gry

Post autor: CoB »

Druga edycja Młotka jest epicka, moi gracze mordowali tuziny mutków po rozpoczęciu pierwszej sesji :) Ale to fajne, więc stękać nie będę.

Wracając do pytania, jeśli twoi gracze szybko giną po strzelaninach, uświadom im kilka faktów: najważniejsza jest dobra zbroja i taktyka. Ale to nie pojawi się z nieba, wprowadź ich w taką grę. Nie rzucaj ich od razu w wir chaotycznej walki, lecz poprawadź scenariusze, w których mają np. odbić zakładników ze starej fabryki lub przechwycić konwój paliwa. Niech akcja na początku idzie wolno, by spokojnie mogli wszystko zaplanować, zebrać jak najwięcej informacji i ustalić sposób działania.

Swoją drogą, musisz sam się przygotowywać do takich sesji, tworząc mapki do walki taktycznej itp. Bierz także pod uwagę WSZELKIE modyfikatory w trakcie walki, ale nie ściśle trzymając się podręcznika, lecz zdrowego rozsądku...

Ja jednak niewiele sesji prowadziłem w ten sposób, ponieważ olewałem większą część mechaniki i, że się tak wyrażę, skupiałem wydarzenia w rękach graczy.
http://niwia.myforum.pl/ - forum Opolskiego klubu RPG i fantastyki
http://my.opera.com/gimnazjon/blog/ - sport, ruch, zdrowie, itepe
necron1501
Mat
Mat
Posty: 448
Rejestracja: poniedziałek, 4 lutego 2008, 17:42
Numer GG: 10328396

Re: Porady dla początkujących Mistrzów Gry

Post autor: necron1501 »

Ja troszkę z innej beczki. Bo otóż mam zamiar poprowadzić sesję ale odstającą od innych:
Sesja w świecie "angelfantasy". W oparciu na książkach Mai Lidii Kossakowskiej. Czy coś takiego przeszło by? Ludzie chcieli by grać?
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
el.
Szczur Lądowy
Posty: 1
Rejestracja: sobota, 25 lipca 2009, 20:51
Numer GG: 13491451

Re: Porady dla początkujących Mistrzów Gry

Post autor: el. »

... ujmijmy to delikatnie. Nie jestem początkująca. Ja po prostu nie mam o niczym pojęcia, ok?
Mam mistrzować pierwszej sesji w życiu, mojej i moich dwóch koleżanek. Jedna ma dobre chęci, drugą trzeba będzie przekonywać. Z RPG mam styczność tylko z gier komputerowych, one żadnej. W tym ta druga nie ma prawie żadnej wiedzy o fantasy i chyba jest nawet poniekąd normalną nastolatką... (będzie się żenować i starać zachowywać "normalnie")

...Cóż. Zdecydowałyśmy się na D&D, bo to jedyny system, który znam choćby tylko z cRPG. Czego potrzebuję?

Na pewno kostki, podręcznik gracza i podręcznik MP. Kartki, ołówki, itp. Tyle wiem.

Ale jak tworzyć atmosferę? Jak kierować walką? Jak to wszystko wygląda? JAK, boziu, podstawy. T_T

To rozpaczliwe wołanie o pomoc. Ja na prawdę NIC nie wiem! <krzyk> Błagam, błagam, błagam. Napiszcie coś w rodzaju jak zacząć sesję, jak ją prowadzić, jak wyjść z trudnych sytuacji tworzonych przez nie wczuwających się graczy, albo co robić, gdy negują "mądrość" początkujcego MG. Każda rada, dotycząca czegokolwiek, będzie przyjmowana jak manna z nieba.
CoB
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 1616
Rejestracja: poniedziałek, 12 września 2005, 08:47
Numer GG: 5879500
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Re: Porady dla początkujących Mistrzów Gry

Post autor: CoB »

Jako MG możesz na początku wzorować się na tym, co już znasz - czyli komputerowych RPG. Wymyśl przygodę podobną do tych przedstawionych np. w Neverwinter Nights (możesz zacząć z grubej rury - np. że Akademię, w której uczą się postaci graczy zaatakowała horda goblinów i trzeba się stamtąd wydostać albo trochę lżej - bohaterowie graczy siedzą w karczmie i podchodzi do nich kapłan, prosząc o pomoc w oczyszczeniu cmentarza z bestii i nieumarłych). Wtedy rozpisz sobie ogólny plan wydarzeń, rozrysuj parę mapek, byś wiedziała gdzie znajdują się gracze i zacznij prowadzić.

Opisuj ogólnie, możesz wspierać się rysunkami np. z Księgi Potworów. Przeczytaj zasady walki, ale najważniejsze są te podstawowe (czyli testy k20, test ataku, rzut na obrażenia). Nie wkuwaj na razie jak obliczyć ilość zadawanych obrażeń przez ataki obszarowe, lecz ucz się tego z czasem. Mechanika walki dedeka raz wyuczona nie umyka z głowy nigdy.

Twórzcie postaci powoli, a dobrze by było, gdyby każda osoba przeczytała rozdział dotyczący tworzenia postaci (żeby poszło to sprawnie i szybko).

Nie przejmujcie się, kiedy zapomnicie mechaniki - wtedy najlepiej samemu określić wynik testu. Potwory są w księdze potworów, więc nie powinno być z nimi problemów, choć należy pamiętać o skali wyzwania! Bohaterowie niezależni - podobni do tych z gier komputerowych, więc rozpisz sobie ogólnie ich wygląd, zachowanie i nastawienie do graczy. Gdyby mieli z graczami walczyć, to dochodzą do tego jeszcze statystyki. Zresztą takie niuanse opisują podręczniki do Dungeons and Dragons ;)

Co do klimatu, polecam: http://kgf.tawerna.rpg.pl/Tworzenie-klimatu-a188.php

I najstraszniejszy jest pierwszy raz, później pójdzie jak z górki ;) Gracze zwykle nie negują słów mistrza gry, najlepiej ustalić sobie z nimi przed sesją, żeby nie komentowali niczego i nie kłócili się. Choć skoro jesteście początkujący, będziecie sobie nawzajem pomagać z mechaniką ;)
http://niwia.myforum.pl/ - forum Opolskiego klubu RPG i fantastyki
http://my.opera.com/gimnazjon/blog/ - sport, ruch, zdrowie, itepe
BlindKitty
Bosman
Bosman
Posty: 2482
Rejestracja: środa, 26 lipca 2006, 22:20
Numer GG: 1223257
Lokalizacja: Free City Vratislavia/Sigil
Kontakt:

Re: Porady dla początkujących Mistrzów Gry

Post autor: BlindKitty »

Ach, więc rada numer 1 - mniej stresu.
Widzisz, każdy kiedyś zaczynał i mało komu od początku szło doskonale (ok, pewnie nikomu, ale może by się jeden czy drugi obraził jakbym to napisał ;) ), także nie ma się co spodziewać że już pierwsza sesja będzie idealna. Z drugiej strony jesteś w całkiem niezłej sytuacji - skoro Twoje koleżanki też nie grały, nie będą miały Cię z kim porównać. Czyli czegokolwiek nie poprowadzisz, będziesz najlepszym MG w ich życiu.
Rada numer 2 - jeśli macie grać w D&D, przygotujcie postacie wcześniej.
Albo zarezerwujcie sobie na to sporo czasu przed samą sesją. Najlepiej zresztą byłoby, zwłaszcza dla nich, gdybyś mniej więcej przewidziała co zamierzasz im zaserwować na pierwszej sesji (przy okazji: nie ma co dawać im za dużo swobody, bo się po prostu pogubią; scenariuszy jest takie mnóstwo, że nie musisz nawet tworzyć własnego, ale raczej prowadź je po ścieżkach już istniejącej fabuły, niż pozwalaj samopas krążyć po świecie) i podpowiedziała im co mniej więcej stworzyć, czy też ograniczyła im wybór, ale to niejako na marginesie. Tak czy inaczej zajmie to niemało czasu, taki system.
Rada numer 3 - jeśli znajoma nr 2 nie ma zbyt wiele wiedzy o fantasy, to nie wprowadzaj za dużo fantasy.
W D&D jest mnóstwo miejsc gdzie nie ma nadmiaru przedstawicieli ras inne niż ludzkie, a to chyba najbardziej obcy element na początek. Nie dawkuj też za dużo magii, magicznych przedmiotów itp., to też może nieco skonfudować. Prowadź coś co nie będzie dla niej kompletnie obce, tylko coś w czym się mniej więcej odnajdzie. Inaczej możesz ją łatwo odstraszyć.
Rada numer 4 - potrzebujesz również scenariusza.
Jak wspomniałem w radzie numer 2 - miej jakąś fabułę, której będziesz mogła się trzymać. Najlepiej w miarę oczywistą, i uzgodnij z koleżankami że spróbują utrzymać sie w jej torze. Powiedz im że masz historię do opowiedzenia i chciałabyś żeby wzięły udział właśnie w tej historii, i w razie potrzeby pokieruj je lekko. Pełna improwizacja na pierwszej sesji nie jest najlepszym pomysłem.

Jak tworzyć atmosferę? Opisuj. Ale pamiętaj że kiedy mówisz, przekazujesz nie tylko same słowa. Jeśli opisujesz coś strasznego, mów lekko przyciszonym głosem - na pewno opowiadałaś kiedyś komuś straszne historie, prawda? Jeśli coś pięknego, wyobraź to sobie i mów z zachwytem. Jeśli odgrywasz kogoś przekazującego tajne informacje, pochyl się ku graczkom i mów szybko i cicho, rozglądając się czy nikt nie podsłuchuje. Jesteś nie tylko mówczynią, ale też aktorką.
Jak kierować walką? Dynamicznie. Walka to nie partia szachów (nawet w D&D) tylko, no, walka. Jeśli zapomnisz jak dokładnie działa jakaś zasada czy specjalna zdolność, zignoruj ją - nie znają zasad, nie zauważą. Pamiętasz że ten przeciwnik miał z jakiegoś powodu trudniej? Stwierdź że musi wyrzucić na kostce o 2 więcej, a nie szukaj w podręczniku czy to nie miało przypadkiem być 3. Nagradzaj graczy za dobre pomysły i ładne opisy (z tym drugim będzie trudno, więc nie załamuj się, zwłaszcza na początku), a karaj za robienie głupot. Ale karaj lekko! Nie chcesz ich przerazić, tylko zasugerować że to co zrobiły nie było mądre. I piękna zasada, sprawdzająca się zwłaszcza w walce. Robią coś co ułatwia im zadanie? Obniż ST o 2. Coś co utrudnia? Podnieś ST o 2. Prosto, szybko, bez zapamiętywania. Dynamika. Mają to zapamiętać jak sceny walki w Matrixie, a nie jak transmisję pojedynku Kasparowa z Deep Blue (taki mecz szachowy ;) ).
Jak to wszystko wygląda? Prawie jak dialog w trzy osoby. Tym najmniej się przejmuj, macie brzmieć a nie wyglądać ;)
Jak zacząć sesję? To zależy jaka będzie fabuła. Ale 'jesteście przyjaciółkami z dzieciństwa, zdecydowanymi na poszukiwanie przygód; siedzicie teraz w karczmie, gdy podchodzi do was zakapturzona postać...' jest naprawdę zupełnie dobre jak na pierwszy raz. Rozwiązuje problem motywacji postaci do podróżowania razem, daje od razu pierwsze zadanie i naprawdę nie zdążyło się jeszcze znudzić, skoro to pierwsze takie rozpoczęcie dla tych dwóch. A potem opisz nieco dokładniej zakapturzonego gościa, powiedz jakie ma zadanie... I pójdzie z górki.
Ok, brzmiało fajnie, nie? Teraz jest ta trudna część.
Jak prowadzić? Próbuj z notatkami. Gdy będziesz miała scenariusz, przeczytaj go ze dwa razy (chyba że sama go napiszesz), a potem zrób notatki. Krótkie, ale wyraźne, najlepiej kolorowe i z wielkimi strzałkami/wykrzyknikami w ważnych miejscach. Nie chcesz o niczym ważnym zapomnieć, ale nie masz też ochoty przeszukiwać ośmiu stron notatek w poszukiwaniu informacji 'czy ten goblin miał przy sobie coś ważnego dla przygody?'. Zmieść się na dwóch stronach i zamieść w nich tylko ważne rzeczy. Zerkaj do nich kiedy będziesz chciała sobie coś przypomnieć - albo coś przemyśleć, w ten sposób kupisz sobie nieco czasu nie gapiąc się w sufit, tylko udając że ciężko pracujesz na rzecz swoich graczy.
Jak negować trudne sytuacje? Tutaj niewiele mogę pomóc. Wszystko zależy od tego jaka to dokładnie sytuacja. W każdym razie na początku nie przejmuj się tym że nie będą się wczuwały. Do tego trzeba po prostu nieco 'dojrzeć'; niektórzy ponoć umieją to od początku, ale po prawdzie nie spotkałem nikogo kto by się dobrze wczuwał w postać od samego początku. Po prostu staraj się sama wczuć - jeśli zobaczą że to fajne, same się postarają.
Co robić, gdy gracze nie wierzą w mądrość MG? Na początku ustalić zasadę: MG ma zawsze rację. Jeśli MG powie coś co nie zgadza się z podręcznikiem - podręcznik się myli. Jeśli MG powie coś co przeczy temu co powiedział wcześniej, należy zwrócić na to uwagę, jeśli to naprawdę istotne; niech MG zakomunikuje która wersja jest poprawna i prowadzi dalej. Po prostu w czasie sesji nie ma sensu kłótnia czy sprzeczka z Mistrzem Gry, bo to do niczego dobrego nie prowadzi. Jeśli będzie coś do obgadania, obgadać to po sesji. MG ma zawsze rację, i już.

I teraz jeszcze na rzecz dobrego humoru - moje pierwsze spotkanie z RPG to było prowadzenie chyba czterem graczom, z których niewielu miało doświadczenie z RPG, a nawet ci co mieli, mieli je raczej marne, właściwie bliskie zeru. I jeszcze prowadziłem Dzikie Pola, system o Polsce szlacheckiej. I jakoś dałem radę, i gracze do dziś miło wspominają tamtą (trwającą prawie rok!) kampanię. Ty też powinnaś sobie poradzić, to nie takie trudne. Tylko przede wszystkim - wyłącz stres. Nie pomaga! :)
A! I słuchaj CoBa, dobrze gada - prawie to samo co ja, choć może nieco zwięźlej. I w razie potrzeby pisz tutaj dalej, kobiecie zawsze ktoś pomoże ;)
What doesn't kill you, just makes you... Stranger.

But above all - I feel I'm still on my long trip to nothingness.
Sir_herrbatka
Mat
Mat
Posty: 518
Rejestracja: czwartek, 28 czerwca 2007, 12:51

Re: Porady dla początkujących Mistrzów Gry

Post autor: Sir_herrbatka »

Jest jeszcze jedna ważna rzecz o której często się zapomina. Gracze mają tendencję do rozpieprzania wyszukanych scenariuszy w drobny mak, więc MG powinien mieć w głowie zawczasu gotowy szkic planu B a jego wyobrażenia na temat sesji powinny być... elastyczne. Sztywne podchodzenie do RPG (nie ważne czy chodzi o warstwę mechaniczną czy też fabularną) nie prowadzi do niczego dobrego i bardzo często improwizacja jest najlepszym rozwiązaniem ;)

O tym jak improwizować można by i książkę napisać ale mi osobiście najlepiej wychodzi podchwytywania scen z filmów albo książek.

http://www.youtube.com/watch?v=FnMLGkj91Og

Wystarczy lekko zmienić tekst, aranżację i jest super. Tylko wcześniej musisz sobie ułożyć tych kilka słów w myślach. No i oczywiście trzeba się pilnować by nie gadać zbyt wiele.
Karczmarz
Bombardier
Bombardier
Posty: 650
Rejestracja: wtorek, 14 listopada 2006, 20:44
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Porady dla początkujących Mistrzów Gry

Post autor: Karczmarz »

Hmmm
... ujmijmy to delikatnie. Nie jestem początkująca. Ja po prostu nie mam o niczym pojęcia, ok?
Mam mistrzować pierwszej sesji w życiu, mojej i moich dwóch koleżanek. Jedna ma dobre chęci, drugą trzeba będzie przekonywać. Z RPG mam styczność tylko z gier komputerowych, one żadnej. W tym ta druga nie ma prawie żadnej wiedzy o fantasy i chyba jest nawet poniekąd normalną nastolatką... (będzie się żenować i starać zachowywać "normalnie")
Nie myślałem, że kiedyś to napiszę, ale... wydaje mi się, że może zainteresuje cię ta gra:

Nikotynowe Dziewczyny RPG

Myślę, że jeśli jesteście "zwykłymi" nastolatkami, które nie miały do czynienia z RPG, a ponadto nie wszystkie interesujecie się Fantasy to Nikotynowe Dziewczyny mogą mieć pewien potencjał :) Sporą zaletą jest to, że to dziwaczne Indie, ale jeśli nie grałyście w klasyczne RPG to nie zwrócicie nawet na to uwagi :P
No Name
Bombardier
Bombardier
Posty: 676
Rejestracja: środa, 26 marca 2008, 20:41
Numer GG: 0
Lokalizacja: Kraków, Bielsko w weekendy i święta. :)

Re: Porady dla początkujących Mistrzów Gry

Post autor: No Name »

Nie myślałem, że kiedyś to napiszę, ale... wydaje mi się, że może zainteresuje cię ta gra:

Nikotynowe Dziewczyny RPG
LoL, niezłe ale to jest raczej skierowane do tych co wiedzą za dużo :P
A zresztą ponoć tam jest jakaś "normalna", więc lepiej rzeczywiście niech zaczną od D&D. Jak zobaczy spis czarów i tabele rzutów na bla, bla, bla... to też do reszty zgłupieje :P
"Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych!"

May the Phone be with you!
Sir_herrbatka
Mat
Mat
Posty: 518
Rejestracja: czwartek, 28 czerwca 2007, 12:51

Re: Porady dla początkujących Mistrzów Gry

Post autor: Sir_herrbatka »

Oj... a nie ma już naprawdę prostych rpg z prostymi zasadami i prostymi światami?
ODPOWIEDZ