Zagadki na sesjach, czyli katowanie Graczy...

To forum przeznaczone na dyskusje dotyczące prowadzenia i przygotowywania rozgrywki. Tematy tylko dla Mistrzów Gry.
ODPOWIEDZ

Wprowadzasz zagadki w swoje scenariusze?

Tak! Zagadki są fajne aj!
118
95%
Nie! Zagadki są beznadziejne.
6
5%
 
Liczba głosów: 124
Awatar użytkownika
Solarius Scorch
Bosman
Bosman
Posty: 1859
Rejestracja: sobota, 25 czerwca 2005, 13:38
Numer GG: 0
Skype: solar_scorch
Lokalizacja: Cyprysowe Źródła

Post autor: Solarius Scorch »

Mistrz Małodobry pisze:test Voighta-Kampfa :lol:
Celne :D Choć tu oczywiście mamy do czynienia z przypadkiem szczególnym.
Karczmarz
Bombardier
Bombardier
Posty: 650
Rejestracja: wtorek, 14 listopada 2006, 20:44
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Karczmarz »

Hmmm
Detektyw, który dochodzi do prawdy obserwując oczy podejrzanego, to jakiś komiksowy superbohater - albo psychol.
Nie powiedzialem ze tylko i wylacznie na tym dowodzi prawdy, ale fakt faktem jedyne kryminały jakie czytalem to o Herkulesie Poirot i Sherlocku Holmesie a obie te postacie maja bardzo wiele z komiksowych superbohaterów :P
Mistrz Małodobry
Marynarz
Marynarz
Posty: 370
Rejestracja: niedziela, 20 sierpnia 2006, 00:22

Post autor: Mistrz Małodobry »

akurat Scherlock nie opierał sie na obserwowaniu podejrzanych tylko na indukcji logicznej ( błednie nazwanej przez autora dedukcją ) i ( choc rzadko ) na popularnej wtedy teorii o istnieniu nauk Franeologicznych ( w sumie nie wiem jak to nawet nazwac : prowadzono badania nad zaleznoscia kształtu czaszki i uzdolnień )
Obrazek
Glamdring
Pomywacz
Posty: 20
Rejestracja: niedziela, 20 maja 2007, 12:17
Numer GG: 0
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

Post autor: Glamdring »

Zagadki tak, ale tylko dostosowane do graczy. Przecież ludzie będący na bakier z matmą nigdy nie rozwiążą zagadki o tej tematyce (nie mam na myśli 1+1 :P), a nawet jeśli to co to dla nich za przyjemność?
Dużo zagadek można zapożyczyć z Hobbita, chyba że mamy w drużynie Tolkienologów :).
Elfin
Mat
Mat
Posty: 526
Rejestracja: wtorek, 10 kwietnia 2007, 17:37
Numer GG: 9599112

Post autor: Elfin »

Nie kumam tych heretykow ktorzy w ankiecie zaznaczyli ze zagadki sa beznadziejne... Wy chyba wolicie expic?? Lol ja wogole nie rozumiem jak mozna tylko potworki tluc.. Zadna frajda... Ja uwazam ze dobra przygoda powinna miec troche bitewek, kupe zagadek i troche tragedii... :twisted:
Koval
Marynarz
Marynarz
Posty: 310
Rejestracja: wtorek, 1 maja 2007, 23:17
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Koval »

Miło mi. Heretyk z tej strony :wink:
Moim zdaniem ankieta jest niepoprawnie zbudowana. Dla mnie zagadka to odpowiednik łamigłówki, szarady czy jakiegoś rebusu. Nie mylić z intrygami. Stąd i zaznaczyłem, co zaznaczyłem.
Zagadek jako takich nie wymyślam, bo zwyczajnie nie mam zdolności żeby wierszyki mi się rymowały, przepowiednie nie brzmiały głupkowato, a jakieś matematyczne (chyba bardziej geometryczne), to albo wychodzą za łatwe albo za trudne. Z kolei intrygi czy dramatyzm to co innego i chyba nie na ten temat.
Parafrazując jednak Elfina: "dobra przygoda powinna mieć kupę tragedii, rozbudowaną intrygę i pojedyncze walki" :wink:
"Ogrom szaleństwa jest najlepszym zmysłem."
Karczmarz
Bombardier
Bombardier
Posty: 650
Rejestracja: wtorek, 14 listopada 2006, 20:44
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Karczmarz »

Hmmm
Zagadek jako takich nie wymyślam, bo zwyczajnie nie mam zdolności żeby wierszyki mi się rymowały, przepowiednie nie brzmiały głupkowato, a jakieś matematyczne (chyba bardziej geometryczne), to albo wychodzą za łatwe albo za trudne.
Dlatego lepiej zapożyczać zagadki od mądrzejszych od nas. W necie pełno fajnych łamigłówek które wprowadzają sporo kolorytu do sesji. Choć faktycznie, wybór dobrej zagadki zajmuje często dużo więcej czasu niż jej rozegranie na sesji. Ale moim zdaniem raz na kilka (5-8) sesji fajna łamigłówka nie zaszkodzi.
Koval
Marynarz
Marynarz
Posty: 310
Rejestracja: wtorek, 1 maja 2007, 23:17
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Koval »

Jednak mnie nic nie sprawia większej przyjemności niż samodzielne wymyślenie czegoś, więc nigdy nie korzystam z gotowych szablonów. Nawet jeśli zapożyczam jakiś element, to i tak reszta jest moja. To samo z zagadkami: jakbym znalazł jakiś wierszyk, to oczywiście odczytanie go na sesji nie wchodzi w rachubę, można go dać graczom, ale to też by wypadało jakoś kartkę przyozdobić (tekst na wrotach do mauzoleum - i w tym miejscu dajesz graczom wydruk na śnieżnobiałej kartce). Pozostaje więc mówić z głowy, a znając moje szczęście na pewno bym coś pomylił/zgubił.
Więc nie, rebusy to nie dla mnie.
"Ogrom szaleństwa jest najlepszym zmysłem."
Karczmarz
Bombardier
Bombardier
Posty: 650
Rejestracja: wtorek, 14 listopada 2006, 20:44
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Karczmarz »

Hmmm
Jednak mnie nic nie sprawia większej przyjemności niż samodzielne wymyślenie czegoś, więc nigdy nie korzystam z gotowych szablonów.
Mi wymyślanie różnych kruczków też daje wielką frajdę, co nie znaczy, że mam odrzucać pomysły mądrzejszych i większych ode mnie. Jak to ktoś kiedyś powiedział mądrze:

"Daj głupcowi 1000 rozumów a on i tak wybierze swój własny"

A tak w ogóle co ty z tymi wierszykami? Nie ma nic denniejszego niż dziecinna rymowanka. Miałem na myśli łamigłówki czysto logiczne ala przelewanie kadzi, przesuwanie elementów obrazków, układanie mozaiki itp itd na co przeciętny człowiek w życiu nie wpadnie (tzn żeby to wymyślić - samemu to ja mogę wymyślić łamigłówkę opartą na Tangramie :P swoją drogą bardzo fajny element na sesje, krótki, zawsze rozwiązywalny, niemęczący, i wszyscy mogą naraz go układać)
Koval
Marynarz
Marynarz
Posty: 310
Rejestracja: wtorek, 1 maja 2007, 23:17
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Koval »

A jak to to wygląda i z czym to się je ?
"Ogrom szaleństwa jest najlepszym zmysłem."
Karczmarz
Bombardier
Bombardier
Posty: 650
Rejestracja: wtorek, 14 listopada 2006, 20:44
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Karczmarz »

Hmmm

Tangram? To trójkąt podzielony na 7 różnych elementów. Z tych 7 elementów można ułożyć niemal wszystko (oczywiście bardzo kanciaste, ale można układać ludzi w setkach pozycji, samochodu, samoloty, statki, kwiaty, zwierzęta, rośliny i naprawdę co tylko sobie człowiek zażyczy). Układasz jakiś wzorek z tych 7 pól zamazujesz na czarno by nie było widać który element jest w którym miejscu i dajesz BG jako mozaikę do ułożenia na ścianie. Jeśli ułożą z tych 7 elementów figurę jaką im przedstawiłeś to zagadka rozwiązana. Maksimum frajdy przy minimalnym wkładzie (ale do zastosowania ograniczoną ilość razy :P)
Koval
Marynarz
Marynarz
Posty: 310
Rejestracja: wtorek, 1 maja 2007, 23:17
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Koval »

Dlaczego ? Ma wbudowany mechanizm samodestrukcji ? Rozpada się po ugryzieniu ?
"Ogrom szaleństwa jest najlepszym zmysłem."
Zaknafein
Bombardier
Bombardier
Posty: 729
Rejestracja: wtorek, 6 grudnia 2005, 09:56
Numer GG: 4464308
Lokalizacja: Free City Vratislavia
Kontakt:

Post autor: Zaknafein »

Raczej idzie o to, że po n-tym zastosowaniu na sesji gracze po prostu będą potrafili zeń wszystko ułożyć, a jak jeszcze zaczną po godzinach ćwiczyć...
Koval
Marynarz
Marynarz
Posty: 310
Rejestracja: wtorek, 1 maja 2007, 23:17
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Koval »

Mhm. Myślałem, że po jednym złożeniu już się go nie da rozłożyć 8)
"Ogrom szaleństwa jest najlepszym zmysłem."
Karczmarz
Bombardier
Bombardier
Posty: 650
Rejestracja: wtorek, 14 listopada 2006, 20:44
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Karczmarz »

Hmmm

Przykładowe obrazki do ułożenia

Nie widać linii poszczególnych elementów, wiec wpasowanie który gdzie leży to nie lada zadanie :] A ograniczona ilość użyć, ponieważ się nudzi z czasem :/
Koval
Marynarz
Marynarz
Posty: 310
Rejestracja: wtorek, 1 maja 2007, 23:17
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Koval »

No bez przesady. Wszystko się nudzi po pewnym czasie (no, prawie...), ale nie daje się graczom co sesję tego samego typu zagadki.
"Ogrom szaleństwa jest najlepszym zmysłem."
Saturas
Pomywacz
Posty: 39
Rejestracja: poniedziałek, 21 maja 2007, 20:26
Lokalizacja: Z Korinis

Post autor: Saturas »

Zagadki są super. Mój kumpel jako MG sam fajną wymyślił. Otóż szliśmy kanałami i zobaczyliśmy rozwidlenie dróg z tabliczkami: Wioska Elfów i Gnomy Górą, a poniewaz szliśmy do gnomów poszliśmy tamtędy. Szliśmy i szliśmy, a okazalo sie że trzeba bylo wejść w sufit. Sama tabliczka mówila: Gnomy Górą. :D
"(...)Ponieważ tchórz umiera 1000 razy, a bohater tylko raz(...)"
ODPOWIEDZ