Niezapomniana sesja

[TomEdo]

Miałem jedną sesję której nie zapomnę. Graliśmy o kolegi w domku na dworze. Gracze mieli za zadanie zbadać co się stało ze stacją kosmiczną która od dawna nie dawała sygnałów życia. Jako oddział czegoś a la SWAT władowali się na pokład stacji. Pierwszy raz udało mi się sprawić by gracze odczuwali emocje postaci. Stacja byla opanowana przez nieznane obiekty z panelami maskującymi i generatorami pola antygrawitacyjnego. Jakbyście widzieli ich miny kiedy usłyszeli "widzicie jakiś ruch przed wami", mój najgorszy gracz nawet zainteresował się głębiej sesją. Najlepsze było to, że wywaliło tam prąd i gracze mieli tylko latarki swoich karabinów, fakt ten bardzo podsycił nastrój strachu i niepewności wdrużynie. Ta sesja tak jakby wciąż trwa bo była zaczątkiem aktualnej kampanii. Nie wiem czy kiedykolwiek uda mi się poprowadzić drugą taką sesję. Może dla niektórych taka sesja to normalka, ale dla mnie to duże osiągnięcie. Ktoś powie "marny z ciebie MG", moim graczom się jakoś podoba .

[BLACKs]

Najpiekniejsza sesja ostatnich miesiecy bylo... Krotkie rozpracowywanie intrygi, ktore zostalo porzucone. Gracze zajeli sie w tymczasie pobocznym watkiem wytropienia resztek kultu Khorne. Wyszla trzygodzinna walka bedaca esencja akcji i filmowosci, ktora zakonczyla sie smiercia Khornitow i zuzyciem Punktow Przeznaczenia przez BG (czyt. obydwie strony padly).

Strzezcie sie przed "Slowem Bolu" i "Welonem Zepsucia". Najlepiej wyrwijcie te fragmenty z podrecznika Waszego MG. ]:->