Mistrz Gry - porady

To forum przeznaczone na dyskusje dotyczące prowadzenia i przygotowywania rozgrywki. Tematy tylko dla Mistrzów Gry.
Nekromanta
Pomywacz
Posty: 63
Rejestracja: niedziela, 25 lutego 2007, 19:51
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

Post autor: Nekromanta »

Może na początek spróbujesz stworzyć własny system i grać storytellingowo?
Jeśli dopiero zaczynacie, to nie będą to opisy jak z książki, ale praktyka czyni mistrza. Zaczynanie od DnD może za bardzo przyzwyczaić was do ciągłego rzucania, testowania, a nie o to (chyba ;p) w tym wszystkim chodzi.
Mhmm, porady. Oglądaj dużo filmów i czytaj książki, zapewne znajdziesz w nich wiele pomysłów na przygody. I spróbuj poszukać doświadczonego mistrza, być może udzieli ci parę porad, na pewno na "realu" lepiej wszystko wytłumaczy.
galopa
Szczur Lądowy
Posty: 2
Rejestracja: piątek, 2 marca 2007, 12:12
Lokalizacja: z domu

Post autor: galopa »

A co zrobić gdy się ma drużynę, w której każdy gracz ma inne spojrzenie na świat i na grę ? Moi gracze są tacy sami jak w komixach Rotfl Playing Games, albo postacie z komixu są wzorowane na nich ;].
Seto
Kok
Kok
Posty: 1115
Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2005, 10:53
Numer GG: 0
Lokalizacja: Hrubieszów

Post autor: Seto »

Nic tak dobrze nie łączy graczy jak wspólne kłopoty. Niech wpadną w jakieś i wtedy będą musieli nauczyć się współpracować.
Obrazek
Ravandil
Tawerniany Leśny Duch
Tawerniany Leśny Duch
Posty: 2555
Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
Numer GG: 1034954
Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa

Post autor: Ravandil »

Seto pisze:Nic tak dobrze nie łączy graczy jak wspólne kłopoty. Niech wpadną w jakieś i wtedy będą musieli nauczyć się współpracować.
Dodałbym - nic tak nie motywuje graczy, jak korzyści finansowe za wykonanie jakiegoś zadania. Szczególnie, jak gracze sami nawzajem wpędzają się w kłopoty. Dobrze jest wprowadzać sytuacje, w których gracze MUSZĄ współdziałać, by odnieść sukces. Może w końcu się dostosują. A jak nie, to nikt do grania nie zmusza :wink:
Nordycka Zielona Lewica


Obrazek
http://www.lastfm.pl/user/Ravandil/

Obrazek
glizda101
Szczur Lądowy
Posty: 1
Rejestracja: niedziela, 21 października 2007, 20:57
Numer GG: 3819319

Re: Mistrz Gry - porady

Post autor: glizda101 »

Powitać. :D
To mój pierwszy post tutaj. Mam nadzieję, że wybrałem dobry temat do mojego zapytania. :)

Razem z kilkoma kumplami, zapalonymi fanami cudownych SW, uznaliśmy, że można by pograć w jakiegoś RPGa w świecie Star Warsów właśnie. Ba, "można by". Nie będę ukrywał, ze od kilku dni jesteśmy na sesję napaleni i sesji spragnieni. :D Ja, z nie do końca znanych mi powodów zostałem wytypowany na MG, na co nawet z chęcią przystałem. :) Gramy d20, niestety, podręczników jeszcze nie mam, dostanę od kolegi w poniedziałek. Z tego, co wiem, są to: podstawka revised, Arms&Equipment, Power of Jedi, New Jedi Order i chyba coś o Dark Jedi.

Mam w związku z tym kilka pytań.

1. Jak to jest z tymi wersjami, przeróbkami i modyfikacjami (zarówno oficjalnymi, jak i fanowskimi) systemu? W co się w ogóle gra, co jest najlepsze i najpopularniejsze? Smile Od razu mówię, że całą sagę SW kocham i przedkładam klimat filmu (i nie tylko filmu, w ogóle całej historii uniwersum) nad mechanikę. A co za tym idzie, jestem gotów w pewnym stopniu naginać mechanikę, żeby nie stracić klimatu filmu. I w tej właśnie kwestii prosiłbym o rady. :) (Nie znalazłem, niestety, na forum tematu traktującego stricte o SW RPG, więc z braku laku piszę tu... Mam nadzieję, ze trafię na kogoś, kto w ten system grał. :)

2. Abstrahując trochę od wyboru systemu - mam prośbę o kilka rad do MG z, nie ukrywam, zerowym doświadczeniem. Jako gracz, rozgrywałem sesje w DnD oraz Warhammera. Jako MG - nic. Moi gracze (czterech lub pięciu) są podobnie doświadczeni. Nikt z nas nie grał także w SW RPG, tylko różne DeDeki, Warmłotki, Cyberpunki, Wampiry i takie tam. ;)
a) Jak tworzyć z graczami postacie? Mam im narzucić jakieś ramy? Tzn, wiadomo, że 'jakieś' owszem, ale jak szerokie/wąskie? No i czy zaczynać z nimi od razu jakąś przygodę planowaną na kilka(naście) sesji, ryzykując, że nam się znudzi, czy liznąć trochę system jednosesyjną zabawą? Przypominam, ze nikt z nas styczności z SW RPG nie miał, ale jako fani filmu, nie powinniśmy się chyba podczas gry zanudzić, prawda? :P
b) Brak, bo nic więcej mi do głowy nie przychodzi. ;)

Bardzo prosiłbym o odpowiedź, rady, pomoc od mistrzów SW RPG i RPGów w ogóle, dla nieopierzonego jeszcze i zielonego padawana. :)
Z góry wielkie dzięki.
Karczmarz
Bombardier
Bombardier
Posty: 650
Rejestracja: wtorek, 14 listopada 2006, 20:44
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Mistrz Gry - porady

Post autor: Karczmarz »

Hmmm
Abstrahując trochę od wyboru systemu - mam prośbę o kilka rad do MG z, nie ukrywam, zerowym doświadczeniem.
A co za tym idzie, jestem gotów w pewnym stopniu naginać mechanikę
Osobiście odradzałbym ingerowanie w mechanikę i zmiany na własną rękę przy jak to określiłeś zerowym doświadczeniu. Za bardzo nie wiesz co jest ci potrzebne na sesji, co nie, z czego będziesz korzystał, z czego nie, zmienisz nie to co potrzeba i nagle rozsypie się logiczna konstrukcja całej mechaniki a ty nawet nie będziesz umiał określić dlaczego tak się stało (dość popularne w przypadku młotka, gdy MG wprowadza 1 home rula i nagle okazuje się ze 90% mechaniki nie funkcjonuje tak jak powinno, a sam MG nie wie czemu tak jest i wprowadza kolejne zmiany brnąć jak w bagnie).

Na dobry początek radze trzymania się mechaniki w 100% niemal z biblijnym namaszczeniem, to zdecydowanie ułatwi grę bo nie będziesz musiał zastanawiać się co jak samemu rozwiązać (a takie rozważania naprawdę często nie są łatwe) i nie będziesz musiał negocjować z graczami czy twoja wizja jest lepsza od oficjalnej, a może oni mają własne i czemu twoja wizja ma być lepsza od ich itp itd.
Jak tworzyć z graczami postacie? Mam im narzucić jakieś ramy? Tzn, wiadomo, że 'jakieś' owszem, ale jak szerokie/wąskie?
Tworzyć razem, wszyscy w kupie zastanówcie się w jakim miejscu zaczynacie grę, czy gracie 1 rasą czy różnymi, a jeśli różnymi to jak bardzo różnymi, patrzcie na tworzenie postaci pod kątem "drużyny" a nie osobistych preferencji. Zastanówcie się gdzie i jak chcecie grać i pod konkretne okoliczności stwórzcie swoje pierwsze postacie, dyskutując i określając ograniczenia wspólnie.
No i czy zaczynać z nimi od razu jakąś przygodę planowaną na kilka(naście) sesji, ryzykując, że nam się znudzi, czy liznąć trochę system jednosesyjną zabawą?
Ja przy grze z nowymi ekipami stosuje metodę "leniwego życia", czyli pierwsza sesja/sesje nie mają konkretnej fabuły. Są wprowadzeniem do postaci, takie właśnie leniwe życie, każdy robi swoje, opowiada co robi zazwyczaj, jak jego postać się zachowuje, razem sobie łażą po okolicy, nawiązują kontakty, obeznają się ze sobą nawzajem, ze znajomością świata, korygują swoją wiedzę dotychczasową (z filmów/książek/komiksów) z tym co zostanie przeniesione do RPG. Zazwyczaj podczas takiego szwendania się i poznawania otoczenia i siebie nawzajem wyniknie z 1/2 ciekawe sytuacje z których w przyszłości będzie dało się rozegrać zaplanowaną już przygodę.

Istnieje jednak spore ryzyko że jako MG z zerowym doświadczeniem nie będziesz umiał w tak luźny sposób prezentować świata bez wcześniejszego przygotowania, dlatego radziłbym skupić się na jakimś 1 miejscu, poczytać o nim w podręcznikach (jeśli będzie o nim info) lub zebrać wiedzę o danym miejscu z filmu/książek/komiksów i nafaszerowany tą wiedzą w jakiś sposób ją usystematyzować. Można do tego dodać jakąś linie przygodową, ale pod warunkiem że z graczami ustalisz że od razu z miejsca zostają rzuceni w wir przygody i że nie będą stawiać oporu. Wtedy proponowałbym jednostrzałówkę z góry ustalonymi postaciami (oczywiście dyskutowanymi z BG) przy założeniu że owe postacie już na starcie chcą i mają do wykonania jakieś zadanie.
Awatar użytkownika
BLACKs
Tawerniany Cygan
Tawerniany Cygan
Posty: 3040
Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30

Re: Mistrz Gry - porady

Post autor: BLACKs »

1. Jak to jest z tymi wersjami, przeróbkami i modyfikacjami (zarówno oficjalnymi, jak i fanowskimi) systemu? W co się w ogóle gra, co jest najlepsze i najpopularniejsze? Smile Od razu mówię, że całą sagę SW kocham i przedkładam klimat filmu (i nie tylko filmu, w ogóle całej historii uniwersum) nad mechanikę. A co za tym idzie, jestem gotów w pewnym stopniu naginać mechanikę, żeby nie stracić klimatu filmu. I w tej właśnie kwestii prosiłbym o rady. (Nie znalazłem, niestety, na forum tematu traktującego stricte o SW RPG, więc z braku laku piszę tu... Mam nadzieję, ze trafię na kogoś, kto w ten system grał.
Jest Star Wars d6 - już niestety nie wydawany, opierający się o starą sagę, dość ciekawy, o przyjemnej mechanice.

Jest Star Wars d20. Z przeróbkami i modyfikacjami się nie spotkałem. Dobrze obrazuje klimat SW, nie trzeba nawet specjalnie nadginać mechaniki.

Wychodzi / wyszedł Star Wars Saga Edition. Usprawniony system i też bazujący bodajże na starej sadze, sądząc po Darth Vaderze na okładce.

A odnośnie ingerencji w mechanikę - d20 jest na tyle elastyczny, że nie będziesz musiał specjalnie modyfikować, o ile przyjmiesz pewne granice - jeśli lubisz SW, to chyba nie jesteś fanatykiem realizmu i pewne absurdalności jesteś w stanie przyjąć? Jak tak, to dostajesz rozgrywkę przypominającą Star Wars: Knights of the Old Republic. I polecam zagrania kilku sesji "by the book", bez modyfikacji mechaniki i nadginania jej, a dopiero później modyfikacje, jeśli są niezbędne.
Tworzyć razem, wszyscy w kupie zastanówcie się w jakim miejscu zaczynacie grę, czy gracie 1 rasą czy różnymi, a jeśli różnymi to jak bardzo różnymi, patrzcie na tworzenie postaci pod kątem "drużyny" a nie osobistych preferencji. Zastanówcie się gdzie i jak chcecie grać i pod konkretne okoliczności stwórzcie swoje pierwsze postacie, dyskutując i określając ograniczenia wspólnie.
Ja proponuję nieco ciekawe wyjście:
1. Burza mózgów. Niech drużyna usiądzie we wspólnym gronie i zaczyna rzucać ogólnymi pomysłami, np. chcę walczyć ze szturmowcami, nie chcę Jedi, planeta Tatooine, czysta akcja. Zadaniem MG będzie spisanie tych pomysłów. Następnie drużyna razem odrzuci kilka, a kilka innych przyjmie. Będziecie mieli wizję tego, co chcecie mieć na sesji.
2. Postacie. Kim są? Banda przemytników? Drużyna Jedi? Najemnicy pracujący na zlecenie Hutta? Możliwości jest wiele, najlepiej by drużynę wiązał wspólny profil i interesy, określone z góry.
3. Miejsce akcji. Razem ustalcie, na jakiej planecie chcecie grać.
4. Wątek główny. Ciekawym rozwiązaniem według mnie wydaje się ustalenie wraz z graczami wspólnego wątku głównego, a także głównego złego. W ten sposób możemy określić na przykład, że bohaterowie będą walczyć przeciwko międzyplanetarnej organizacji przemytniczej, która zaczyna oplatać siecią coraz większe regiony galaktyki. Główny wątek będzie wtedy przeciwstawianiem się planom organizacji, sabotowaniu jej działań, eliminowaniem jej współpracowników...

Rada? Na początek krótki scenariusz, mało skomplikowany, z charakterystycznymi scenami pozwalającymi przetestować mechanikę - walka, kilka testów umiejętności, pościg statkami, itd.
BlackLord
Szczur Lądowy
Posty: 19
Rejestracja: niedziela, 4 listopada 2007, 14:41
Numer GG: 2580365

Re: Mistrz Gry - porady

Post autor: BlackLord »

Chciałbym was zapytać co sądzicie o opisach w RPG?
Jak dużą wagę do nich przykładacie?

Osobiście mam problemy z rzucaniem opisami z głowy. Lubię mieć je wcześniej gotowe (nawet dla mniej znaczących lokacji) czym niestety narażam się na spadek zainteresowania graczy - MG czytający z kartki...
Nie udało mi się narazie odszukać złotego środka. Na pamięć się opisów uczył nie będę przecież heh...

A teraz rady jakich mogę udzielić dla innych MG:
1. Rozmowa z graczami (o czym w innym temacie było) stanowi najlepsze źródło informacji.
2. Przygoda musi sprawiać radość obu stronom. Przygody tworzone na początku często okazują się zabawą jedynie dla MG, który patrzy i w duchu uśmiecha się nad ciężkimi losami graczy - rzuca potwory, zasadzki, zmienia rzuty (oszust!)
3. Zero improwizacji. Na początku stawiaj na przygotowanie! Nie myśl, że coś wymyślisz w czasie gry. Nie ma na to zwyczajnie czasu. Przygotuj rysunki, statystyki, opisy. W miarę zdobywania exp. w tej materii będziesz miał w głowie coraz więcej gotowych opisów, statystyk i opisów istot oraz postaci. Wtedy nadchodzi czas na improwizację
4. Unikaj walki - najtrudniej nauczyć się mistrzowania gdy wokół ciągle leje się krew. I ciągle rzucamyyyyy...
5. Mów w pierwszej osobie!!! Ty nie grasz postacią, Ty nią jesteś!!! (To samo tyczy się graczy)
6. Przedkładaj dynamikę, epickość i radość z gry nad pechw rzucie kostkami - czasem warto pozwolić by graczom udał się mądry, ryzykowny plan. Nie strofuj ich za myślenie bo przestaną to robić - to mądre bestie :P

Ok... tyle chwilowo

Aha! Najlepiej pograj u MG z dłuższym stażem przez jakiś czas i poobserwuj "jak on to robi" ;)
Tu ukłon z mej strony w kierunku CMGWGRPG (Czcigodnego Mater Guru Wszystkich Graczy RPG), czyli mojego nauczyciela mistrzowania, grania i czerpania z tego radości! A przy okazji człowieka hipnotyzującego graczy głosem mimiką, opisem i pomysłem na grę! (Każdemu życzę takiego MG)

Kiedyś może wrzucę "notatki z lekcji" u niego - świetna lektura!
Awatar użytkownika
BLACKs
Tawerniany Cygan
Tawerniany Cygan
Posty: 3040
Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30

Re: Mistrz Gry - porady

Post autor: BLACKs »

Nie udało mi się narazie odszukać złotego środka. Na pamięć się opisów uczył nie będę przecież heh...
Otwierasz Worda i piszesz, tak jakbyś był na sesji albo stajesz przed lustrem i mówisz, jeśli już tak bardzo chcesz opisywać. Mnie "eeeeeeee" i "yyyyyyyyy" na sesjach nie przeszkadzają, ponieważ nie wiadomo jakbyśmy się uważali za "profesjonalnych mówców", to i tak robimy to amatorsko i dla zabawy, a nie dla popisu. Swego czasu pisałem opisy na karteczkach, a następnie chodziłem po pokoju i mówiłem, tak jakbym je właśnie wypowiadał. Metoda też dobra, a ponadto nie wpływa tylko na opisy, ale na ogólną manipulację głosem, co może być przydatne przy recytacji wierszyków szkolnych ;).
W miarę zdobywania exp.
A który masz już level? :lol:
5. Mów w pierwszej osobie!!! Ty nie grasz postacią, Ty nią jesteś!!! (To samo tyczy się graczy)
Nie widzę problemów, by odgrywać również postać "out of character", mówiąc w trzeciej osobie - sprzyja to opisywaniu czynności i otoczenia. Kwestia gustu.
BlackLord
Szczur Lądowy
Posty: 19
Rejestracja: niedziela, 4 listopada 2007, 14:41
Numer GG: 2580365

Re: Mistrz Gry - porady

Post autor: BlackLord »

level 1 :P Jakoś nie wiem w jakiej szkole awansowac :)
BLACKs pisze:Nie widzę problemów, by odgrywać również postać "out of character", mówiąc w trzeciej osobie - sprzyja to opisywaniu czynności i otoczenia. Kwestia gustu.
Może masz rację z tą kwestią gustu... Jakoś zawsze miałem zamiłowanie do teatralnego grania w RPG. Myślę, że moim graczom też się to podoba. Muszę jednak przyznać, że początkowo mieliśmy z tym problemy :)

Ciekawe propozycje z tymi opisami hmm... Przetestuję ;)
Ps. W szkole zawsze występowaem w apelach i recytowałem wierszyki na konkursach. Myślę, że z głosem sobie radzę :)

A teraz pytanie:
Ile czasu przygotowujecie się do przygody? Jak wiele przygotowujecie a ile improwizujecie ?
Pozdrawiam :)
Awatar użytkownika
BLACKs
Tawerniany Cygan
Tawerniany Cygan
Posty: 3040
Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30

Re: Mistrz Gry - porady

Post autor: BLACKs »

Ile czasu przygotowujecie się do przygody?
Cały tydzień :)). Tzn. przez około dwadzieścia godzin, czasami nawet więcej tworzę scenariusz, którego sceny starczają na rozegranie co najmniej trzech sesji. Jedynie do pierwszej przygotowuję się bardzo dobrze, a później notatki i decyzje Bohaterów Graczy starczają na pociągnięcie tego dalej, aż do końca scenariusza. A później czas napisać nowy. I tak w kółko...
Jak wiele przygotowujecie a ile improwizujecie ?
Ja przygotowuję poszczególne sceny, wchodzące w skład "drzewka" wyborów, bohaterów niezależnych i kilka chamskich zagrywek - nazywam je kartami Mistrza Gry, pomagają mi utrzymać tempo albo drużynę w ryzach. Lecz jest to tylko szkielet - w czasie sesji sceny ulegają modyfikacji, w zależności od wyborów drużyny :).
Karczmarz
Bombardier
Bombardier
Posty: 650
Rejestracja: wtorek, 14 listopada 2006, 20:44
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Mistrz Gry - porady

Post autor: Karczmarz »

Hmmm
Cały tydzień :)). Tzn. przez około dwadzieścia godzin, czasami nawet więcej tworzę scenariusz, którego sceny starczają na rozegranie co najmniej trzech sesji.
Że też ci się chce :P Chociaż nie no, też kiedyś miałem tak, że przygotowywałem się do sesji dłużej niż zajmowało rozegranie danego spotkania :] (btw. właśnie między innymi do takich osób, bo pewnie sporo takich jest, jest skierowane "scenopisanie" :] jeśli i tak piszemy przez kilka-kilkanaście godzin schemat na sesje, to czemu nie wrzucić go (gdy np już go wykorzystamy i jest nam niepotrzebny) do Bazy Pomysłów, niech służy potomnym ^^) ]. Choć teraz nie za bardzo mam czas i chęci na takie przygotowania. Obecnie do sesji przygotowuje się kilkanaście-kilkadziesiąt minut (w tym zbieranie pomysłów spontanicznie przez cały tydzień, ot jak mi coś do głowy wpadnie to zapisuje na kartce) i zdecydowanie mi wystarcza.
Inferntallus
Majtek
Majtek
Posty: 94
Rejestracja: środa, 4 lipca 2007, 20:47
Numer GG: 8630524

Re: Mistrz Gry - porady

Post autor: Inferntallus »

skoro juz o poradach dla mistrza gry :D
Gramy w D&D i czasem wkurzajace jest to: gracz uderza dajmy na to zlego skrytobójce, ten paruje cios sztyletem, obraca sie i najpewniej zadalby cios mieczem z drugiej reki. No i juz sie pojawiloby troche emocji gdyby nie to ze teraz kolej innego BG badz BN. I tu wszystko sie psuje :( Walka wyglada po prostu na urywana i nierealna i nei mam pojecia jak to naprawic (raz myslalem o tym caly wieczor :D) Macie moze jakies pomysly, sugestie jak to zmienic? :/
Karczmarz
Bombardier
Bombardier
Posty: 650
Rejestracja: wtorek, 14 listopada 2006, 20:44
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Mistrz Gry - porady

Post autor: Karczmarz »

Hmmm

Opisywać całe sekwencje walki po tym jak wszyscy wykonają swoje akcje, choć osobiście tego nie stosuje i nie lubię, ale może w twoim problemie by zadziałało. Poza tym sekwencja walki jest bardzo szybka. Gracz atakuje, skrytobójca, zbija uderzenie, robi półobrót w tym czasie drugi gracz pchnie ostrzem wyprzedzając ruchy zabójcy, ten zależnie czy cios trafi czy nie, albo ugodzony odsunie się i nie zdoła już zadać cięcia mieczem, albo zdoła gdy cios drugiego gracza chybi. Jeśli opisy sekwencji zajmują kilka sekund to nie czuje się że akcja jest przerywana.
Avitto
Majtek
Majtek
Posty: 132
Rejestracja: sobota, 29 września 2007, 15:25
Numer GG: 0
Lokalizacja: Północna Kraina Betonu

Re: Mistrz Gry - porady

Post autor: Avitto »

Moja złota reguła do opisu i scenariusza:
- gdzie?
- kiedy?
- kto?
- z kim?
- za ile?
Pozdrawiam.
laRy
Kok
Kok
Posty: 1133
Rejestracja: niedziela, 26 grudnia 2004, 14:02

Re: Mistrz Gry - porady

Post autor: laRy »

co do pryzgotowan do sesji:
ja nie_lubie miec full przygod z "wszystkim" (patrz kampanie d&d). znam kilku mg ktorzy sie na dedeku wychowali i bez full-a ciezko im idzie, a jak gracze cos zaczna czego przygoda nie_przewiduje... to koniec...
ja sie nauczylem duzo improwizowac. do sesji przygotowuje szkielet przygody (najwazniejsze zdarzenia w formie storyline + opisy najwazniejszych miejsc w kilku zdaniach, zeby popatrzec 3 sek na kartke i miec obraz okolicy w glowie i leci opis), opis najwazniejszych postaci + staty i staty jakichs przeciwnikow.

musze powiedziec, ze trzeba jakis czas w taki sposob poprowadzic i nabrac doswiadczenia, ale pozniej sie oplaca.

moje przygody to w wiekszosci improwizacje, ale gracze twierdza, ze sa o wiele lepsze niz gotowce :D

i ma to jeszcze jednego plusa! ile razy juz bylo, ze kumple wpadli z spontaniczna wizyta, wyciagneli mnie z lozka, wcisneli podstawke do ns, zeszyt i cos do pisania do reki i wrzucili do lazienki. po 10 min wychodze z gotowymi notatkami i mamy 6 godzin sesji :D
Karczmarz
Bombardier
Bombardier
Posty: 650
Rejestracja: wtorek, 14 listopada 2006, 20:44
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Mistrz Gry - porady

Post autor: Karczmarz »

Hmmm
co do pryzgotowan do sesji:
Pozwoliłem sobie ostatnio spłodzić artykuł na podobny temat. Niezbyt konkretny ale może komuś się przyda :P
ODPOWIEDZ