Domki graczy

To forum przeznaczone na dyskusje dotyczące prowadzenia i przygotowywania rozgrywki. Tematy tylko dla Mistrzów Gry.
Mekow
Bosman
Bosman
Posty: 1784
Rejestracja: niedziela, 28 maja 2006, 19:31
Numer GG: 0
Lokalizacja: A co Cię to obchodzi? :P

Post autor: Mekow »

Deep pisze:A macie może jakieś ciekawe scenariusze dla "osiedlonych" graczy?
Ostatnio wpadł mi jeden pomysł prosto z życia. Skoro chcą się ustatkować, to:
Dopisujemy do karty postaci (chyba że było) ideał u płci przeciwnej. I zadanie dla graczy: znaleść sobie żonę/męża (ideału nie znajdą :lol: ). Co zrobią jak spotkają kogoś kto z 10 (zapisanych na karcie) punktów ideału spełnia całkiem 6 i 2 tak średnio, ale w 2 jest całkowitym przeciwieństwem.
Jest to bardzo ciężkie zadanie - sami zobaczycie. A ile się można dzięki takiej sesji nauczyć (zwłaszcza przy doświadczonym MG).
Ostatnio bardzo mało sesji się tu gra... ciekawe dlaczego?
Odnosi się wrażenie, że to forum wymiera :?





Ostatnio edytowano piątek, 30 luty 2012, 14:76 przez Mekow, łącznie edytowano 28 razy
WinterWolf
Tawerniana Wilczyca
Tawerniana Wilczyca
Posty: 2370
Rejestracja: czwartek, 22 czerwca 2006, 16:47
Lokalizacja: ze 113-tej warstwy Otchłani
Kontakt:

Post autor: WinterWolf »

<śmieje się> Jedna z moich postaci ma dom :D I wcale nie oznacza to, że prowadzi ona całkowicie osiadły tryb życia. Znaczy to tylko tyle, że ma miejsce, do którego wraca odpocząć po wykonaniu kolejnego zlecenia dla swojego pana. Wraz z mężem wraca odpocząć od wrażeń po ciężkim tygodniu i nużaniu się w krwi pomordowanych przeciwników :D Dziwne? Dla kogoś kto gra postacią mającą własny kąt w świecie, i kto już się do tego przyzwyczaił takie sytuacje dziwne już nie są. I wcale własny kąt nie przeszkadza jej i jej mężowi podróżować w "interesach" po całym świecie i innych wymiarach :P A że interesy są zwykle zdecydowanie niezgodne z prawem (kradzież, morderstwo, sabotaż) tym bardziej sprawia, że postacie powinny mieć gdzie odpocząć :wink:
Obrazek
Proszę, wypełnij -> Ankieta
Awatar użytkownika
Solarius Scorch
Bosman
Bosman
Posty: 1859
Rejestracja: sobota, 25 czerwca 2005, 13:38
Numer GG: 0
Skype: solar_scorch
Lokalizacja: Cyprysowe Źródła

Post autor: Solarius Scorch »

Mekow pisze:
Deep pisze:Skoro chcą się ustatkować, to:
Dopisujemy do karty postaci (chyba że było) ideał u płci przeciwnej. I zadanie dla graczy: znaleść sobie żonę/męża (ideału nie znajdą :lol: ). Co zrobią jak spotkają kogoś kto z 10 (zapisanych na karcie) punktów ideału spełnia całkiem 6 i 2 tak średnio, ale w 2 jest całkowitym przeciwieństwem.
Sorry ale nic nie zrozumiałem, jasniej proszę ;)
Ravandil
Tawerniany Leśny Duch
Tawerniany Leśny Duch
Posty: 2555
Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
Numer GG: 1034954
Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa

Post autor: Ravandil »

Solarius Scorch pisze:
Mekow pisze:
Deep pisze:Skoro chcą się ustatkować, to:
Dopisujemy do karty postaci (chyba że było) ideał u płci przeciwnej. I zadanie dla graczy: znaleść sobie żonę/męża (ideału nie znajdą :lol: ). Co zrobią jak spotkają kogoś kto z 10 (zapisanych na karcie) punktów ideału spełnia całkiem 6 i 2 tak średnio, ale w 2 jest całkowitym przeciwieństwem.
Sorry ale nic nie zrozumiałem, jasniej proszę ;)
Prosta sprawa, Deepowi marzy się szukanie żony w RPG :) Ale też trochę ten system byłby dziwny, bo wybranek może nawet pasować w 9/10 wymagań, ale właśnie ta jedna niezgodność w oczekiwaniach może sprawić, że małżeństwo wkrótce zamieni się w piekło :P Ale zawsze można iść na żywioł :)
Nordycka Zielona Lewica


Obrazek
http://www.lastfm.pl/user/Ravandil/

Obrazek
Mekow
Bosman
Bosman
Posty: 1784
Rejestracja: niedziela, 28 maja 2006, 19:31
Numer GG: 0
Lokalizacja: A co Cię to obchodzi? :P

Post autor: Mekow »

Solarius Scorch pisze:
Mekow pisze:Skoro chcą się ustatkować, to:
Dopisujemy do karty postaci (chyba że było) ideał u płci przeciwnej. I zadanie dla graczy: znaleść sobie żonę/męża (ideału nie znajdą :lol: ). Co zrobią jak spotkają kogoś kto z 10 (zapisanych na karcie) punktów ideału spełnia całkiem 6 i 2 tak średnio, ale w 2 jest całkowitym przeciwieństwem.
Sorry ale nic nie zrozumiałem, jasniej proszę ;)
Ravandil dobrze to interpretuje.

A ja może posłużę się przykładem:

Gramy czarodziejem po długich naukach magii, 30lat, 170cm, dobry neutralny.
Dopisujemy do karty:
Idealna wybranka musi:
1) Chcieć być z nim (kochać go).
2) Być wierna.
3) Znać się na magii.
4) Nie być wyższa niż 170 (a jeśli ma 168-170, to niech nie nosi butów z obcasem).
5) Być w wieku 24-32.
6) Umieć czytać i pisać.
7) Pochodzić z mieszczańskiej rodziny (lub z wyższego stanu).
8) Nie być brzydką.
9) Nie być zbyt grubą (ale też nie skóra i kości).
Dobrze jeśli oprócz tego będzie:
10) Naprawdę bogata.
11) Bardzo ładna.
12) Miała duży biust.

Mamy więc 9 warunków koniecznych i 3 dodatkowe. I teraz nasz czarodziej napotyka towarzyszkę, której się podoba. Jednak jest ona wyższa od niego i okazuje się, że nie ma złamanego miedziaka i nie zna się na magii.

Świat fantasy daje nam pewne możliwości i nasz mag będzie się starał o eliksir wzrostu dla siebie (to już pomysł na przygodę).
Ale co zrobi poza tym? Odrzuci tą dziewczynę? A jak tak, to jaka będzie następna?

Dobieranie się ludzi w pary jest strasznie skomplikowane. To ciężkie zadanie - łatwiej wykraść smoczycy jajo, niż znaleść ideał.
Ostatnio bardzo mało sesji się tu gra... ciekawe dlaczego?
Odnosi się wrażenie, że to forum wymiera :?





Ostatnio edytowano piątek, 30 luty 2012, 14:76 przez Mekow, łącznie edytowano 28 razy
WinterWolf
Tawerniana Wilczyca
Tawerniana Wilczyca
Posty: 2370
Rejestracja: czwartek, 22 czerwca 2006, 16:47
Lokalizacja: ze 113-tej warstwy Otchłani
Kontakt:

Post autor: WinterWolf »

Ten sposób doboru partnera nie wypali z jednego względu: jest zbyt formalny... W życiu tylko totalny szaleniec sformalizowałby w ten sposób szukanie swej drugiej połowy. Trudno byłoby też odgrywać taką postać z dokładnie określonym co do joty potencjalnym idealnym partnerem... Gracze często, by się nie mogli do tego dopasować... Szczególnie, że jak to mawiają: "Miłość nie wybiera". Dowód? Moja szalona elfka i awanturniczka, Eris, zakochała się w rycerzu, który zdecydowanie nie był w jej typie. Był zbyt hałaśliwy, walił prosto z mostu co miał do powiedzenia i do tego był szlachcicem. Na domiar złego był nadopiekuńczy i często zdarzało mu sie pomagać jej wbrew jej woli. To były rzeczy, które jej się w nim nie podobały... A co jej się w nim podobało? Hm... No... Chyba tylko to, że ją kochał... Była z nią zawsze w potrzebie i choć zwykle się z nią nie zgadzał, ciągle dochodziło do gwałtowniejszej wymiany zdań to jednak nie zostawił jej w potrzebie. A ona nigdy nie zostawiła jego. Formalizowanie odbiera odgrywaniu pewien smaczek... Odbiera możliwość poznawania własnego bohatera. Takie jest moje zdanie...
Obrazek
Proszę, wypełnij -> Ankieta
Awatar użytkownika
Solarius Scorch
Bosman
Bosman
Posty: 1859
Rejestracja: sobota, 25 czerwca 2005, 13:38
Numer GG: 0
Skype: solar_scorch
Lokalizacja: Cyprysowe Źródła

Post autor: Solarius Scorch »

Zgadzam się co do słowa z Winter Wolf. Z drugiej strony napisanie takiego narzędzia jest kuszące, brakuje mi trochę tego poziomu skomplikowania w The Sims. :)
WinterWolf
Tawerniana Wilczyca
Tawerniana Wilczyca
Posty: 2370
Rejestracja: czwartek, 22 czerwca 2006, 16:47
Lokalizacja: ze 113-tej warstwy Otchłani
Kontakt:

Post autor: WinterWolf »

Hmm... Rzeczywiście taki wyznacznik czego bohater mógłby szukać u potencjalnych partnerów (nie piszę płci przeciwnej, bo gusta są różne :P ) można by opracować. Na przykład szlachetny rycerz Zakonu Feniksa lubi kobiety dojrzałe, wysokie i trochę bardziej przy kości, o blond włosach. Ot bardzo mu się one podobają i często się za takimi ogląda... Nic jednak nie bedzie stało na przeszkodzie, by zakochał się w niskiej, rudej jak nieboskie stworzenie i bardzo szczupłej młodziutkiej dziewczynie. Ot zrządzenie losu... Nie przeszkodzi mu to nadal oglądać się za swoimi ideałami ( :P ) dopóki wybranka jego serca o tym nie wie :D Wtedy może się pojawić nowy wątek w przygodzie, w którym rycerz będzie musiał udowodnić swe uczucia i zmazać swe winy w oczach wybranki :D Po co pisać punkt po punkcie wymagane cechy u partnera skoro może się okazać, że ideał nie odpowiada bohaterowi na dłuższą metę, bo jest zbyt nudny i dla niego zbyt przewidywalny? Lepiej moim zdaniem zdać się na los... Np. jeśli ujmie was jakaś postać, nawet NPC, rzućcie kostką. 50% szans, że się zakocha :D Jest czynnik losowy jak w życiu :wink: Jeśli postać się zakocha to teraz niech stara się o serce swego wybranka. Czasem może to doprowadzić do zmian w charakterze postaci. Kombinujcie bardziej w ten sposób... Ścisła formalizacja jest zbyt sztuczna...
Obrazek
Proszę, wypełnij -> Ankieta
Brzoza
Bosman
Bosman
Posty: 1796
Rejestracja: poniedziałek, 26 lutego 2007, 10:52
Numer GG: 0
Lokalizacja: Freistadt Danzig

Post autor: Brzoza »

To rozmawiamy o ideale kobiety, o partnerkach w rpg czy o domkach :) ?
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Ravandil
Tawerniany Leśny Duch
Tawerniany Leśny Duch
Posty: 2555
Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
Numer GG: 1034954
Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa

Post autor: Ravandil »

Brzoza pisze:To rozmawiamy o ideale kobiety, o partnerkach w rpg czy o domkach :) ?
Ale to w końcu nie jest duży offtop. Jeśli już gracze decydują się osiedlić, to znajdą działkę, postawią sobie dom, ew. kupią coś gotowego. Podejmą jaką pracę, zaczną uczciwie zarabiać pieniądze, to w końcu i przyjdzie potrzeba małżeństwa, albo chociaż kobiety u boku. Jedno wypływa z drugiego. Ja się osiedlić, to z całym tego dobrodziejstwem :)
Nordycka Zielona Lewica


Obrazek
http://www.lastfm.pl/user/Ravandil/

Obrazek
Brzoza
Bosman
Bosman
Posty: 1796
Rejestracja: poniedziałek, 26 lutego 2007, 10:52
Numer GG: 0
Lokalizacja: Freistadt Danzig

Post autor: Brzoza »

Może nazwiecie mnie noobem, nie wiem, ale wg. mnie tego typu uczucie w rpg to będzie tylko mechaniczne.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Ravandil
Tawerniany Leśny Duch
Tawerniany Leśny Duch
Posty: 2555
Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
Numer GG: 1034954
Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa

Post autor: Ravandil »

Brzoza pisze:Może nazwiecie mnie noobem, nie wiem, ale wg. mnie tego typu uczucie w rpg to będzie tylko mechaniczne.
Wiadomo, że tego typu uczucia w RPG nigdy nie będę porównywalne do rzeczywistych. Ale w sumie na tym cały pic z osiedlaniem się i zakładaniem rodziny polega - na próbie stworzenia choć NAMIASTKI rzeczywistości. Oczywiste, że to się w pełni nie uda, bo to tylko gra. Ale takie smaczki uatrakcyjniają grę, budują jakiś klimat. Uczucie zabicia smoka po heroicznym boju w końcu też będzie czysto mechaniczne, ale czy ktoś by nie chciał? :)
Nordycka Zielona Lewica


Obrazek
http://www.lastfm.pl/user/Ravandil/

Obrazek
Brzoza
Bosman
Bosman
Posty: 1796
Rejestracja: poniedziałek, 26 lutego 2007, 10:52
Numer GG: 0
Lokalizacja: Freistadt Danzig

Post autor: Brzoza »

Heh, tak, to temat powinien się nazywać już nie Domki Graczy a "Ustatkowanie się graczy"
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Ravandil
Tawerniany Leśny Duch
Tawerniany Leśny Duch
Posty: 2555
Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
Numer GG: 1034954
Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa

Post autor: Ravandil »

Brzoza pisze:Heh, tak, to temat powinien się nazywać już nie Domki Graczy a "Ustatkowanie się graczy"
A co poradzić, że to ma ze sobą tyle wspólnego? Bo jeśli mowa o domkach, to naturalne jest, że idzie się też krok dalej... Bo w RPG bardziej prawdopodobne jest, że gracz jak już ma dom to będzie w nim mieszkał i się nim opiekował. No chyba, że potraktuje to jak w Morrowindzie - wpada do chałupy, wywalasz część rupieci dla ozdoby i tyle go widzieli. A tak mamy małą symulację życia miejskiego/wiejskiego/rodzinnego. Nie ma w tym nic złego :)
Nordycka Zielona Lewica


Obrazek
http://www.lastfm.pl/user/Ravandil/

Obrazek
Mekow
Bosman
Bosman
Posty: 1784
Rejestracja: niedziela, 28 maja 2006, 19:31
Numer GG: 0
Lokalizacja: A co Cię to obchodzi? :P

Post autor: Mekow »

Zastanawiam się jak wygląda ten fakt zakochania się. Wydaje mi się, że aby się w kimś zakochać potrzebny jest czas i chyba łatwiej się zakochać w naszym ideale.
To ja mam taki pomysł:
Za każde wspólne przeżycie (np. dzień spędzony razem, przygoda/sesja, wspólne zjedzony posiłek, wspólna rozmowa) rzucamy kostką. W zależności od tego jak dana osoba spełnia nasze punkty ideału i jak wyglądał przebieg przygody torzucamy takimi a takimi kostkami (1k100, 2k20, 1k12). Punkty zakochania się zbiera/sumuje (choć można zdobyć też jakieś ujemne) i wraz z nimi rośnie nasze uczucie, a jak zbierzemy np 100, to stwierdzamy że postać się zakochała.

Tak mi przyszło do głowy. Co o tym myślicie?


A jeśli chodzi o domki graczy to mam taką jedną przygodę. Powstała jak przeczytałem Zakon Feniksa.
Harry Potter (i spółka) sprzątają tam "zapuszczony" dom czarodzieji.
Dom graczy może się okazać być po czarodzieju - to daje naprawdę wielkie możliwości.
Np: jakieś magiczne pszczoło-komary mieszkające w ścianie, magiczy obraz, jakieś inne magiczne przedmioty - lewa magia;), a ten niebieski mech rosnący w piwnicy jakoś dziwnie reaguje jak się wchodzi, do tego bogin w komodzie i uprzykrzający głupimi dowcipami skrzat domowy, który mieszka na strychu. A jeśli dodamy do tego zamknięty na trzy magiczne kłudki kufer to hoho.
Ostatnio bardzo mało sesji się tu gra... ciekawe dlaczego?
Odnosi się wrażenie, że to forum wymiera :?





Ostatnio edytowano piątek, 30 luty 2012, 14:76 przez Mekow, łącznie edytowano 28 razy
WinterWolf
Tawerniana Wilczyca
Tawerniana Wilczyca
Posty: 2370
Rejestracja: czwartek, 22 czerwca 2006, 16:47
Lokalizacja: ze 113-tej warstwy Otchłani
Kontakt:

Post autor: WinterWolf »

Mekow, na siłę starasz się coś sprowadzić do precyzyjnego opisu i rzutu kością. Niby można tak zrobić, ale nigdy bym nie dopuściła do takiej sytuacji jaką opisujesz. U mnie na sesjach przebiega to tak, że jeśli ja prowadze to podsuwam graczom różnych NPC i gdy któryś bardziej im przypadnie do gustu to ułatwiam nawiązanie przyjaźni, a później zadzierzgnięcie trwalszego związku. Jeśli coś z tego wyjdzie to wyjdzie. Jeśli nie to trudno. W życiu też tak jest, a gra polega na odgrywaniu życia. Teatr, mój drogi :DD
Obrazek
Proszę, wypełnij -> Ankieta
Phoven
Bosman
Bosman
Posty: 1691
Rejestracja: piątek, 21 lipca 2006, 16:39

Post autor: Phoven »

WinterWolf pisze:Mekow, na siłę starasz się coś sprowadzić do precyzyjnego opisu i rzutu kością. Niby można tak zrobić, ale nigdy bym nie dopuściła do takiej sytuacji jaką opisujesz. U mnie na sesjach przebiega to tak, że jeśli ja prowadze to podsuwam graczom różnych NPC i gdy któryś bardziej im przypadnie do gustu to ułatwiam nawiązanie przyjaźni, a później zadzierzgnięcie trwalszego związku. Jeśli coś z tego wyjdzie to wyjdzie. Jeśli nie to trudno. W życiu też tak jest, a gra polega na odgrywaniu życia. Teatr, mój drogi :D
Jak zwykle nie sposób sięz Tobą nie zgodzić :)
Szczerze mówiąc pomysł z jakimkolwiek sformalizowaniem relacji międzyludzkich wydaję mi sie całkowicie nie trafiony... simsy na myśl przychodzą :D Byc może przesadzam bo u mnie mechanika wywołuje odruchy wsteczne nawet podczas walki lecz myślę że taki pomysł nie spodobał się by się prawie nikomu. W końcu jeśli już gramy na sesji to czynimy wszystko (zgodnie z psychika naszej postaci) tak samo jak w życiu normalnym, tak więc na sesji gramy: zawiść, pożądanie, miłość, przyjaźń... kochamy, intrygujemy, rozbawiamy etc... W taki sam sposób jak robi to normalny aktor :) Ja osobiście gram w rpgi po to żeby móc wcielić się w daną postać, grać... jakiekolwiek tabelki tracą sens ^_-
ODPOWIEDZ