Najlepszy sposób na irytujących graczy

To forum przeznaczone na dyskusje dotyczące prowadzenia i przygotowywania rozgrywki. Tematy tylko dla Mistrzów Gry.
ODPOWIEDZ

Najlepszy sposób na irytujących graczy

Zabijasz ich
23
16%
Wysyłasz ich na samobójczą misję
37
25%
Obniżasz statystyki
24
16%
Nic im nie robisz
20
14%
Nasyłasz na nich złodziei
34
23%
Dajesz im nagrode
9
6%
 
Liczba głosów: 147
AsiaWZieleni
Marynarz
Marynarz
Posty: 324
Rejestracja: wtorek, 3 maja 2005, 14:17
Numer GG: 0
Lokalizacja: z miejsca

Post autor: AsiaWZieleni »

makk: odpowiem ci tylko, że to niezupełnie karanie, a uczenie grania. Wszystko, co się dzieje na sesji powinno mieć oczywiście wpływ na grę. Już tak było, że kiedy wojownik zajmował się na sesji robieniem samolocików, to przy najbliższej walce okazywało się, że jego miecz Ostrze Szaleństwa buchnął jakiś kieszonkowiec, nie wiadomo kiedy. Albo non stop śmiejącego się maga posądzono o chorobę psychiczną i zamknięto w jakimś lochu - drużyna nieźle się namęczyła, zanim go wyciągnęła, później sama go doprowadziła do porządku, nie chcąc powtórki.

Chodzi mi o to, że kiedy będziemy się nawzajem karać, to wszystkim się odechce grać. Miałam takiego MG, z którym przez cały czas robiliśmy sobie na złość, i w końcu z grania nic nie wyszło. Po prostu myślmy o tych obowiązkach MG (pilnowania porządku) bardziej pozytywnie. To też może być przyjemne.
makk
Tawerniany Zabójca Trolli
Tawerniany Zabójca Trolli
Posty: 425
Rejestracja: sobota, 4 listopada 2006, 23:10
Numer GG: 6386578
Lokalizacja: Łódz
Kontakt:

Post autor: makk »

Dobrze Ania zgadzam się z sensę, że chodzi o uczenie graczy (temat Karczmarz2 porusza go lepiej). Ale jeżeli ktoś nie wynosi lub wnosi (piwa lub puszek :lol: ) do sesji nic, a psuje klimat gry i ogólnie źle wpływa na drużnę to jakaś "kara", skoro wcześniejsze starania "nauczenia" go nie pomogły może być zastosowana. Nie stosuję sposobu:

Ty r********sz nam sesje itd. więc spadaj!!, a najpierw lekko upominam lub tłumaczę po sesji co jest nie tak. Jeżeli nie działa coś ostrzejszego pojawia się na tapecie - wspomniana "kara". Na szczęście jak na razie działa i nie miałem okazji "dziękować" za wspólne granie żadnemu z graczy.
Obrazek Obrazek
Hope is the first step on the road to disappointment.
Nekromanta
Pomywacz
Posty: 63
Rejestracja: niedziela, 25 lutego 2007, 19:51
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

Post autor: Nekromanta »

Mhmm... Czasem można po prostu nie robić nic dodatkowego, tylko odpowiednio "ustawiać" reakcje NPC, tak aby gracze poczuli pełną odpowiedzialność za swe czyny. Żadnej taryfy ulgowej. Zaczną bez powodu atakować wszystkich w karczmie? Niech posmakują więziennego wiktu. Poza tym, może to być nowy wątek, np. ucieczka z więzienia, a i współwięźniowie czasami posiadają w pamięci ciekawe historie...
Ravandil
Tawerniany Leśny Duch
Tawerniany Leśny Duch
Posty: 2555
Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
Numer GG: 1034954
Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa

Post autor: Ravandil »

Odkąd prowadzę (czyli niedługo) daję graczom swobodę w poczynaniach, ale też staram się temperować zapędy graczy. Jak gdzieś wcześniej napisał Kal_Torak, stosuję bezwględnie zachowany ciąg przyczynowo-skutkowy. Nie ma przebacz. Ostrzegłem gracza, że nasikanie do studni na wsi skończy się obcięciem przyrodzenia. Zrobił to, został złapany i wyrok wykonany :wink: Potem pokazał w mieście karczmarzowi, co mu zrobili, to został aresztowany za ekshibicjonizm :D. Czasem trzeba się do tego posunąć, bo gracze wejdą MG na głowę, nie skupiając się na sesji.
Nordycka Zielona Lewica


Obrazek
http://www.lastfm.pl/user/Ravandil/

Obrazek
PrQ
Marynarz
Marynarz
Posty: 381
Rejestracja: czwartek, 18 sierpnia 2005, 15:41
Lokalizacja: Z miasta w którym "Gotyk (jest) na dotyk"

Post autor: PrQ »

U mnie to często gracze sobie po prostu jaja robią...no wiecie taka sesja zaczyna się robić..."śmiechowa"...to mnie wkurza...ale zawsze próbuję tylko karać graczy...(Ostatniop se postanowiłem że gracze będą tracić po jednej kończynie za takie występki ::joke::)
Prosiak (PrQ)
Nekromanta
Pomywacz
Posty: 63
Rejestracja: niedziela, 25 lutego 2007, 19:51
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

Post autor: Nekromanta »

Wtedy dobrze jest zrobić przerwę, pograć (~20 minut) w magica i spytać się wszystkich czy tak naprawdę chcą jeszcze grać, czy ze wszystkiego robić jaja...
Józef Stalin pisze: Jedna śmierć to tragedia, milion – to statystyka
Ardel
Kok
Kok
Posty: 1015
Rejestracja: sobota, 13 stycznia 2007, 20:32
Numer GG: 8570942
Lokalizacja: Shadar Logoth

Post autor: Ardel »

[quote=Nekromanta] Wtedy dobrze jest zrobić przerwę, pograć (~20 minut) w magica i spytać się wszystkich czy tak naprawdę chcą jeszcze grać, czy ze wszystkiego robić jaja...[/quote]
To bardzo dobry sposób. Stosowany dosyć często.

A jaki sposób na resztę przypadków? Tu właśsnie MG musi wykazać się cierpliwością lub podsunąć graczom delikatne sugestie (np. 2k hobogoblinów joke:P )
Ravandil
Tawerniany Leśny Duch
Tawerniany Leśny Duch
Posty: 2555
Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
Numer GG: 1034954
Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa

Post autor: Ravandil »

PrQ pisze:ale zawsze próbuję tylko karać graczy...(Ostatniop se postanowiłem że gracze będą tracić po jednej kończynie za takie występki ::joke::)
To wcale nie jest taka abstrakcja. Drużynowy krasnolud najpierw stracił nogę, potem drugą złamał, a ostatnio stracił przyrodzenie. Jak będzie dalej robił głupoty to nie będzie już miał czego stracić... Chociaż zostały mu w sumie dwie rzeczy, pod tym co już mu obcięli :wink: Ale aż taki okrutny nie jestem. Gracz za użycie magii przy chłopach został jedynie wychłostany 8)
Nordycka Zielona Lewica


Obrazek
http://www.lastfm.pl/user/Ravandil/

Obrazek
Nekromanta
Pomywacz
Posty: 63
Rejestracja: niedziela, 25 lutego 2007, 19:51
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

Post autor: Nekromanta »

Tylko to czasami może dać odwrotny efekt. Taki gracz wkurzy sie na mistrza, nie rozumiejąc swych błędów, a okaleczanie postaci jeszcze bardziej go w tym umocni. Pomyśli sobie, że skoro jego krasnal nie ma nogi, to i tak zrobi nową postać, a stara jeszcze zdenerwuje mistrza, nic do stracenia.
Józef Stalin pisze: Jedna śmierć to tragedia, milion – to statystyka
Ravandil
Tawerniany Leśny Duch
Tawerniany Leśny Duch
Posty: 2555
Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
Numer GG: 1034954
Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa

Post autor: Ravandil »

Nogę stracił w wyniku eksplozji bomby wykonanej przez innego gracza, konieczna była amputacja (to akurat nie mój pomysł). Hmmm... a TO (:wink: ) stracił, a został jawnie ostrzeżony. I on od początku nie przywiązuje się do postaci, bo to już chyba jego 5 postać. Ale odnoszę wrażenie, że całkiem dobrze bawi się ze swoją drewnianą nogą... Teraz tak sobię myślę, że dla mojej drużyny większą bolączką jest utrata pieniędzy. Przynajmniej jest wesoło, jak imają się różnych zajęć, by zaraz w głupi (ale z własnej winy) sposób przetracić wszytko, co zarobili :) Raz MG mnie oskubał z całego sprzętu (tak po prostu, obudziliśmy się u łowców niewolników). Namiotu nie odzyskałem do tej pory :P Ale przyznam, że mnie to zmotywowało do uważniejszej i rozsądniejszej gry :D
Nordycka Zielona Lewica


Obrazek
http://www.lastfm.pl/user/Ravandil/

Obrazek
Dark Mesaiash
Szczur Lądowy
Posty: 6
Rejestracja: wtorek, 27 lutego 2007, 10:34
Lokalizacja: Z tawerne pod urżniętym orkiem

Post autor: Dark Mesaiash »

Jak dla mnie to najlepiej obniżyć im statystyki ( to najbardziej denerwuje graczy zwłaszcza na wyższym poziomie) Póżniej można nasłać na nich smoka. Jak by go zabili towrazie czego można ropętać burze :P :lol:
Kil them ALL
Karczmarz
Bombardier
Bombardier
Posty: 650
Rejestracja: wtorek, 14 listopada 2006, 20:44
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Karczmarz »

Hmmm

Nie pamietam czy juz wspominalem, ze sprawa sie ma tak: Jeśli 1 gracz jest irytujacy i wkurza wszystkich to niech sami gracze temperują takiego gracza. Reprymenda na temat zachowania usłyszana od innych graczy jest zazwyczaj o wiele dotkliwsza niz od MG. 2 rozwiazanie to kazac graczowi cos pomistrzowac
Sargot
Szczur Lądowy
Posty: 1
Rejestracja: niedziela, 14 stycznia 2007, 17:50

Post autor: Sargot »

Nie lubie zabardzo mistrzować ale pare razy mi sie zdazylo i mialem irytujacego gracza wtedy zeklem:"widzisz tam w niebie cos tam leci no nie? to jest sobie taki meteor ktory leci prosto na ciebie..." no i problem z glowy 8)
Brzoza
Bosman
Bosman
Posty: 1796
Rejestracja: poniedziałek, 26 lutego 2007, 10:52
Numer GG: 0
Lokalizacja: Freistadt Danzig

Post autor: Brzoza »

Co do tematu, graczowi mozna dac kokosa, choć niektórych może to podkręcić.
Przez neta w sesjach najlepiej niespodziewanie zabić.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Ravandil
Tawerniany Leśny Duch
Tawerniany Leśny Duch
Posty: 2555
Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
Numer GG: 1034954
Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa

Post autor: Ravandil »

Karczmarz2 pisze: 2 rozwiazanie to kazac graczowi cos pomistrzowac
Był taki pomysł, żeby "najbardziej kreatywny inaczej" gracz pomistrzował, ale zapowiedział, że nam zrobi taką sesję, że będziemy musieli się nawzajem pozabijać. W takim wypadku wolę irytującego gracza niż jeszcze bardziej irytującego MG. Bo ten drugi może mi krzywdę zrobić ;]
Nordycka Zielona Lewica


Obrazek
http://www.lastfm.pl/user/Ravandil/

Obrazek
laRy
Kok
Kok
Posty: 1133
Rejestracja: niedziela, 26 grudnia 2004, 14:02

Post autor: laRy »

ja mialem taki problem z jednym graczem (hc punk, a wiec to normalne), postawilem mu ultimatum, albo przestanie strzelac do swoich (innych graczy), i rzucac chipsami i popcornem po pokoju (w rl), itd. albo wylatuje z druzyny. ofc wytlumaczylem ze niechodzi o to zeby niemogl robic postacia czego chce, ale o to zeby nie psul zabawy innym.
poskutkowalo i gralo sie z nim dobrze.
TomEdo
Marynarz
Marynarz
Posty: 196
Rejestracja: niedziela, 3 grudnia 2006, 12:45
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: TomEdo »

Jak u mnie gracze irytują na sesji to mówie, że jeśli nie chcą grać to zrozumiem to i skończymy na dzisiaj, wtedy mnie przepraszają i grają dalej. Kilka razy naprawde nie chcialo im się grać, wtedy kończyliśmy grę i wracaliśmy do niej następnego razu. Lepiej nie zmuszać graczy do grania, to w końcu ma być rozrywka nie?
ODPOWIEDZ