
Anathemko droga te fajki to chyba do mnie... a co do plenerku to chyba nie muszę ci przypominać co stało się w zeszłym roku w przylasku, kiedy to Anakke bedąc teoretycznie leśną elfką prawie przeobraziła się w jakieś stworzenie latające po tym jak duża gąsienica spadła jej na włosy - nie miałbym nic przeciwko temu, ale wg mojej wiedzy elfy nie latają, a dodatkowo ona nie podała, że taką umiejetnośc posiada, lub potrafi morfować sie w coś innego pod wpływem podźców zewnętrzych...

Generalnie polecam plener (z zachowaniem zasad bezpieczeństwa oczywiście)

PS dzięki Anathemko za polecnie mi Tawerny.