Strona 1 z 2

Potencjał magiczny w KC

: piątek, 5 sierpnia 2005, 19:46
autor: mrufon
Każdy wie, co to jest. Paliwo, dzięki któremu mag kształtuje swoją wolę. To paliwo jednak regeneruje się w sposób uragający magom - metodami kramarskimi. Kupuje się na targu, jak kiełbasę?
Co wy, starzy KC-towcy, na to, by PM wyprowadzić np. z UM? Niech UM=PM, uniezależni to magów od targowisk i skupisk ludzkich, gdyby chcieli porowadzić badania na odludziu. Koszt zcarów w PM pozostaje bez zmian.
Zaproponuję też sposób regeneracji PM:
1. Sen wraca 2 punkty/godzinę snu.
2. Nowa umiejętność - "Medytacja" - Pozwala zregenerować 5 punktów mocy na każdą godzinę spędzoną na medytacji. Niezbędnym warunkiem dla jej prawidłowego przebiuegu jest cisza i ciągłość.
3. Nowa umiejętność - "Kumulacja" - dzięki tej umiejętności czarodziej/kapłan może zmagazynować w amulecie 5 punktów mocy/punkt UM. Czyli mag z UM=120 potrafi przelać w amulet 600 PM. Tempo kumulacji PM w amulecie jest identyczne z tempem "Medytacji", czyli 5 punktów/godzinę.

To propozycja zmiany dotychczasowego porządku. A co Wy o tym myślicie?

: piątek, 5 sierpnia 2005, 20:05
autor: BAZYL
B(e)z(e)dura, panie kolego!

Wszak postacie z kasty czarodziejskiej od 10 POZ mają umiejetność naturalnego pozyskania potencjału np. czarnuch moze pozyskiwać PM z ciał...

Taka umiejetnosc jak letarg medytacyjny juz jest - pozwala np. półbogowi na regenerację PM.

Istnieje takze możliwośc magazynowania PM we własnym ciele - ogranicznikiem jest tylko wielkość Żywotności.

troszkę nieudana ta prowokacja panie starszy :P

: piątek, 5 sierpnia 2005, 20:12
autor: mrufon
BAZYL:
Wszak postacie z kasty czarodziejskiej od 10 POZ mają umiejetność naturalnego pozyskania potencjału np. czarnuch moze pozyskiwać PM z ciał...

Śmiesznie małe to ilości PM, nie każda profesja czarująca może tak pozyskiwać, poza tym jeżeli już, to dopiero od dziesiątego poziomu. Co to, jakić kurde rubikon dziwaczny?

BAZYL:
Taka umiejetnosc jak letarg medytacyjny juz jest - pozwala np. półbogowi na regenerację PM.

Tylko półbogowi, czyli najdziwniejszej profesji w KC, a co z resztą, np. z astrologami, elementalistami, którzy powinni się rodzić z medytacją?

BAZYL:
Istnieje takze możliwośc magazynowania PM we własnym ciele - ogranicznikiem jest tylko wielkość Żywotności.


Pytam, ile? Wiesz ile według zasad można tak zgromadzić PM? Pytałem poważnie, a ty tutaj facecje...

_________________

: piątek, 5 sierpnia 2005, 22:14
autor: BAZYL
Śmiesznie małe to ilości PM, nie każda profesja czarująca może tak pozyskiwać, poza tym jeżeli już, to dopiero od dziesiątego poziomu.
Kazdy ma umiejetnosc przelewania PM - a mozna to zrobic z tzw. żródeł potencjału...
Tylko półbogowi, czyli najdziwniejszej profesji w KC, a co z resztą, np. z astrologami, elementalistami, którzy powinni się rodzić z medytacją?
Półbóg jest najorginalniejsza profesja i świadczy o niepowtarzalności KC. Poza tym nie widze potrzeby dla której Artolog czy elementalista powinien miec letarg... Elementalista czerpie PM z żywioły a astrolog nie musi bo jest kapłanem a nie magiem...
Pytam, ile? Wiesz ile według zasad można tak zgromadzić PM? Pytałem poważnie, a ty tutaj facecje...
10 PM na kazdy pkt ŻYW... to cyba sporo biorac pod uwage ze czlowiek ma bazowo 100 ŻYW... Pisales wczesniej:
Nowa umiejętność - "Kumulacja" - dzięki tej umiejętności czarodziej/kapłan może zmagazynować w amulecie 5 punktów mocy/punkt UM.
Startowo czlowiek ma k100 UM czyli liczmy 50... Czasami Cie nie rozumiem :P

: piątek, 5 sierpnia 2005, 22:50
autor: Gość
Elementalista czerpie PM z żywioły a astrolog nie musi bo jest kapłanem a nie magiem...
Jednak z potencjału musi korzystać, jak inni.
10 PM na kazdy pkt ŻYW... to cyba sporo biorac pod uwage ze czlowiek ma bazowo 100 ŻYW... Pisales wczesniej:
To tylko półbóg. Reszta jest w plecy.
Startowo czlowiek ma k100 UM czyli liczmy 50... Czasami Cie nie rozumiem
Policz a zrozumiesz :>

: piątek, 5 sierpnia 2005, 22:52
autor: mrufon
Tam na górze to byłem ja...

: sobota, 6 sierpnia 2005, 11:10
autor: BAZYL
Wybacz, ale Twoje argumenty zupełnie do mnie nie przawiają - jakby nie patrzyć - k100 UM to mniej niż 100 ŻYW, a 5PM/1 UM to mniej niż 10PM/1 ŻYW...

A jeśli chodzi o Astrologa, do którego się przyczepiłeś to dla mnie on może kupować PM - taka miejska profesja - bardziej teoretyk niż praktyk...

: sobota, 6 sierpnia 2005, 11:17
autor: mrufon
Raz wspomniałem o astrologu, nie czepiłem się go :wink:
Wybacz, ale Twoje argumenty zupełnie do mnie nie przawiają
Nie ma co wybaczać, każdy ma inne zdanie, nie ma dwóch ludzi, którzy myślą identycznie. :D
Astrolog miejska profesja? Tak, ale kupować źródło mocy ma ktoś, kto potrafi wejrzeć w przyszłość, wróżyć, zmienić przeznaczenie, z bagażem tak potężnych czarów? Eeee...

: sobota, 6 sierpnia 2005, 11:21
autor: BAZYL
Samo kupowanie potencjału jest jak najbardziej oryginlną rzeczą w KC (tak jak np. półbóg) i świadczy o jego niepowtarzalnośći. Ale zgadzam się że to jest nieco "kwadratowe" rozwiazanie....

: poniedziałek, 12 września 2005, 16:24
autor: DerryFH
BAZYL pisze:10 PM na kazdy pkt ŻYW... to cyba sporo biorac pod uwage ze czlowiek ma bazowo 100 ŻYW...
Ekhem... a czy to nie było czasem odwrotnie ?
Można było czerpać PM z ŻYW ale 1PM kosztem 10 ŻYW ?

Chyba iż mylę to magazynowanie z czyms innym ?

BTW... witam wszystkich :)

: poniedziałek, 12 września 2005, 18:26
autor: BAZYL
Niestety pomylileś magazynowanie PMów z pozyskiwaniem PM z własnej Żywotności. Faktycznie w tym drugim przypadku kosztuje to 1PM na 10ŻYW.

: poniedziałek, 12 września 2005, 19:14
autor: DerryFH
A.. no tak. .wiedziałem że to coś było bardzo bolesne :)
Pamiętam jak kiedyś mój mistrz u którego się szkoliłem (inny gracz) dawał mi bardzo małą ilość PM - chciał mnie nauczyć oszczędnego gospodarowania..

jak przecholowałem to kilka razy musiałem pobierać z własne go ciała... brrr.. nie przyjemna sprawa

: poniedziałek, 12 września 2005, 21:25
autor: BAZYL
Ja kiedys kapłanem Morghlitha zostałęm zesłany na więzienną wyspę gdzie w osadzie degeneratów zaczepił mnie jakiś obdartus... PMów niestety ni miałem, ale atak bólu kosztuje malutko - rzuciłem z żywotności, i w ten sposób zdobylem moja pierwsza boń na tej wyspie - sztylet, który mial ten obdartus...

: wtorek, 13 września 2005, 13:58
autor: DerryFH
ehhh piekne czasy młodości.... pierwszych MiMów.. które co chwila nie były wydawane na czas...ten zapał kiedy to po graniu w angielskiego WH i tłumaczeniu gurpsa człowiek grywał w KC całe tygodnie dzień po dniu.. czy to był weekend czy sesja :]

Re: Potencjał magiczny w KC

: niedziela, 20 lipca 2008, 14:10
autor: anahoreta
To jest odwieczny temat sporów i pytań. Myślę że każdy ma jakieś swoje rozwiązania bardziej lub mniej oparte na podręczniku( podręcznikach ).
My mamy własny koncept. PM obliczamy z ½ ZYW, ¼ SF, ¼ ZR, ¼ SZ, ½ INT, 1/2MD,1/2UM, ½ WI
Jest to suma PM czarodzieja wynikająca z jego własnej witalności ciała i umysłu. Nie można jej kupić na bazarze czy w innych miejscach, pozostaje ona w ciele czarodzieja bo magia i umiejętności posługiwania się nią to osobista sprawa. Istnieją przedmioty jak pierścienie czy talizmany które zawierają jakąś część dodatkowego PM ale są to bardzo rzadkie przedmioty traktowane jako skarby magiczne.
Stosujemy technikę rzucania czarów pod te obliczenia. Czarodziej może wydać więcej PM na rzucenie czaru niż w rzeczywistości to kosztuje co zwiększa jego skuteczność(nie siłę). Jeśli czarodziej rzuca czar i dodaje 20pkt PM do rzucenia czaru to to 20pkt odejmowane jest od % rzutu na odporność przeciwnika i stwarza większe szanse na skuteczność czaru. Pozwala to czarodziejom na niższych poziomach rzucać bardziej efektowne czary ale kosztem PM. Uczy to mądrego korzystania z własnych zasobów bo albo jeden czar efektywniejszy lub kilka których przeciwnik może nie odczuć.

Re: Potencjał magiczny w KC

: niedziela, 20 lipca 2008, 15:09
autor: BAZYL
Ciekawa rzecz. Rozumiem, ze tak wyliczany PM się jakoś zużywa podczas czarowania. Jak więc odzyskuje się u Was PM? Podczas snu całość, podczas snu część, czy inaczej?

Swoją drogą trochę karkołomne te obliczenia. Jeśli o mnie chodzi, to bym to zmodyfikował w jakiś sposób, bo tak na oko człowiek-mag na 1 poziomie ma z 200 PM... Dużo. Zdecydowanie za dużo jak na coś co - jak zgaduję - odnawia się co nocy.

No i nie widzę brania mocy z ŻYW (bo przecież można brać z ŻYW wg zasad PM - ale jest go tylko 1/10), z SF, ZR, SZ... Przecież to współczynniki na wskroś nie mające związku z magią...

Re: Potencjał magiczny w KC

: niedziela, 20 lipca 2008, 17:39
autor: anahoreta
Generalnie podeszliśmy do magii jako materii która nas otacza(czyli normalnie) a do PM jako siły i umiejętności czarodzieja do jej uplastyczniania i kierowania( coś jak SF u wojownika) z możliwością dodawania mocy czarom( coś jak selektywny atak czy silny cios). Chodziło nam o to aby czarodziej jako istota miał wpływ swoimi fizycznymi i umysłowymi wartościami na ilość PM. Stwierdziliśmy również że czarodziej musi gestykulować przy rzucaniu czaru ( nie dotyczy wysokich poz) w ten sposób uplastycznia magię która jest wokół niego ale to jego własna siła i poświęcenie pozwala mu na to. Po wyczerpaniu PM czarodziej jest skrajnie wyczerpany fizycznie i psychicznie ale w skrajnych przypadkach zagrożenia życia może go czerpać z ŻYW. Co do SZ i ZR chodziło o to że są to współczynniki określające kondycje fizyczną postaci. Jeśli chodzi o odnowę PM jest to 10pk/8g snu co wymusza oszczędności w szastaniu PM. Jeszcze jedno odnośnie SF, ZR, SZ, ŻYW otóż są to współczynniki które wzrastają z poziomami a więc wraz z nimi wzrasta PM. Założeniem było to aby nawet mały i niewielki czar początkującego czarodzieja dał jakiś efekt z silniejszą postacią ale kosztem tego czarodzieja. Ale myślę że to już powinno znaleźć się w nowym temacie o magii.