Klasa którą najbardziej lubicie grać? Dlaczego właśnie ona?

Forum poświęcone Dungeons and Dragons oraz wszystkim systemom opartym na mechanice d20.
ODPOWIEDZ

Którą klasą najbardziej lubisz grać?

Barbarzyńca
4
4%
Bard
7
7%
Czarodziej
19
19%
Druid
3
3%
Kapłan
7
7%
Łotrzyk
22
22%
Mnich
5
5%
Paladyn
7
7%
Tropiciel
8
8%
Wojownik
13
13%
Zaklinacz
6
6%
 
Liczba głosów: 101
Matt_92
Mat
Mat
Posty: 554
Rejestracja: sobota, 18 sierpnia 2007, 17:35
Numer GG: 6781941
Lokalizacja: Duchnice k/Pruszkowa

Re: Klasa którą najbardziej lubicie grać? Dlaczego właśnie ona?

Post autor: Matt_92 »

may pisze: A co do paladyna:
Dla mnie to paladyn strasznie ogranicza druzyne, bo przecie jedyny charakter ktory moze miec to Praworzadny Dobry, wiec reszta nie moze sobie pozwolic na cos 'gorszego' od neutralnego, bo odrazu zaczna sie problemy :x
A czy lewa ręka musi wiedzieć co robi prawa? Ja nie widzę przeciwwskazań- Praworządny Dobry paladyn nie musi walczyć z kimś złym w drużynie, wręcz przeciwnie, mogliby nawet współdziałać, zwłaszcza jeśli zła postać jest także prawoządna. Zawsze mogą grać w "dobrego i złego glinę".
Mogą przecież być w dobrych stosunkach, nawet jeśli wyznawane przez nich kodeksy moralne się różnią. Jeśli ja lubię sok pomarańczowy a ty nie, to nie znaczy że od razu musimy się nie lubić.
Poza tym, paladyn może przymykać oko na czyny złej postaci, dopóki owa postać nie wyrządza szkody komuś niewinnemu (czyli np. paladyn napuszcza skrytobójcę na jakiegoś złego człowieka i usprawiedliwia się tym, że używa zła przeciwko złu).

may pisze:
nawet MG lubi paladyna ponieważ manipulowanie nim to dziecinna igraszka.
i to wlasnie najbardziej dobija, mg nie wysila nad przygotowaniem przygody z kilkoma rozwiazaniami, bo ma duza pewnosc ze paladyn nie odmowi podjecia sie zadania :F
A czemu paladyn niemiałby odmówić? Jeśli ktoś przyjdzie do niego z pomocą, ten może odesłać taką osobę do straży miejskiej czy kogoś w tym stylu i się nie przejmować- wyrzutów sumienia mieć nie będzie, przecież pomógł potrzebującemu, doradzając co ma zrobić.
A d'yaebl aep arse!
Mekow
Bosman
Bosman
Posty: 1784
Rejestracja: niedziela, 28 maja 2006, 19:31
Numer GG: 0
Lokalizacja: A co Cię to obchodzi? :P

Re: Klasa którą najbardziej lubicie grać? Dlaczego właśnie ona?

Post autor: Mekow »

Mój głos padł na Wojownika. Lubię też zagrać Łotrzykiem i (jeśli znam system) Magiem. Mogę Barbarzyńcą.

Ale na przykład grać Bardem, chyba wcale by mnie nie bawiło - tak sądze, bo jeszcze nie grałam.
Mnich i Zaklinacz też są mi obcy.


A co do Paladyna, to sądze że MG powinien wiedzieć co motywuje postać do działania. Jeśli ma to wynikać z klasy postaci to czemu nie. Owszem może i będzie to trochę... płytkie, ale skoro się sprawdza.
Ostatnio bardzo mało sesji się tu gra... ciekawe dlaczego?
Odnosi się wrażenie, że to forum wymiera :?





Ostatnio edytowano piątek, 30 luty 2012, 14:76 przez Mekow, łącznie edytowano 28 razy
Canaris
Majtek
Majtek
Posty: 82
Rejestracja: czwartek, 6 września 2007, 11:10
Numer GG: 4053357

Re: Klasa którą najbardziej lubicie grać? Dlaczego właśnie ona?

Post autor: Canaris »

Moją ulubioną klasą jest zdecydowanie Łotrzyk .
Gustuje w klimatach komandosko-skradankowych ala Splinter Cell czy Assasins Creed :D :D

Poza tym czym jest prawdziwe Heroic Fantasy bez łotrzyka ?? :D :D
A gdy Aleksander ujrzał ogrom swego imperium , gorzko zapłakał albowiem nie było już nic do podbicia .
Obrazek
Zajx
Majtek
Majtek
Posty: 104
Rejestracja: sobota, 16 lutego 2008, 11:52
Numer GG: 2532797
Lokalizacja: Czarnobyl

Re: Klasa którą najbardziej lubicie grać? Dlaczego właśnie ona?

Post autor: Zajx »

Tak łotrzyk to i moja ulubiona klasa, jeszcze jak ma prestiżówkę zabójca to jest nie tylko wszechstronny ale i mocny w starciu. Nie_ma to jak walnąć kogoś w plecy :twisted: I łatwo jest zarobić dużo kasy. Dobre jest także połączenie łotrzyka z mnichem, ale to tak a propos.

No chciałbym nadmienić, że niezaznaczona klasa druid też jest mocna i bardzo ciekawa. Czary przyzwań, ofensywne i leczące a także bufy... jak dochodzi do walki bezpośredniej no to mam przemiany druid rządzi na polach bitew i poza nimi!
Wole umrzeć jak mężczyzna(tudzież szaleniec) niżeli żyć jako tchórz.
Odwaga nie polega na braku strachu, lecz jego pokonywaniu. Rozwaga nie polega na dowadze.
Verufer
Pomywacz
Posty: 38
Rejestracja: środa, 16 stycznia 2008, 00:32
Numer GG: 0
Lokalizacja: Out of time, out of despair...

Re: Klasa którą najbardziej lubicie grać? Dlaczego właśnie ona?

Post autor: Verufer »

Wszystkie klasy juz sa wymienione przynajmniej raz za wyjatkiem jednej... Juz spiesze naprawic to niedopatrzenie... Moja ulubiona klasa jest druid. Glownie ze wzgledow swiatopogladowych... i w realu najbardziej lubie lazic po lesie i gadac ze zwierzetami :) Tylko troche zaluje, ze klasa druida jest traktowana troche po macoszemu :( Pozdrawiam
EDIT: Widze ze ktos wlasnie zauwazyl druida w trakcie gdy pisalem mojego posta :) Pozdrawiam tedy szczegolnie Zajxa :)
TaVer(ufer)niany Kret(yn) to ja :)
(Oficjalnie przepraszam tu wszystkich Kret(yn)ów, którzy mogli się poczuć obrażeni przyrównaniem do mnie...)
Canaris
Majtek
Majtek
Posty: 82
Rejestracja: czwartek, 6 września 2007, 11:10
Numer GG: 4053357

Re: Klasa którą najbardziej lubicie grać? Dlaczego właśnie ona?

Post autor: Canaris »

ale gapa ze mnie zapomniałem o w sumie chyba najlepszej profesji w D&D czyli o Mnichu :D prawdziwa jednoosobowa armia szczególnie jak dobrze sie rzuci atrybuty :D :D
A gdy Aleksander ujrzał ogrom swego imperium , gorzko zapłakał albowiem nie było już nic do podbicia .
Obrazek
WinterWolf
Tawerniana Wilczyca
Tawerniana Wilczyca
Posty: 2370
Rejestracja: czwartek, 22 czerwca 2006, 16:47
Lokalizacja: ze 113-tej warstwy Otchłani
Kontakt:

Re: Klasa którą najbardziej lubicie grać? Dlaczego właśnie ona?

Post autor: WinterWolf »

W pierwszej kolejności odpowiada mi bardzo wojownik. Dlaczego? Ano dlatego, że po porstu zawsze chciałam mieć swój własny miecz. Piękna i bardzo szlachetna broń :P Poza tym wojownik ma doprawdy multum możliwości rozwoju dzięki mnogości atutów. Można z niego zrobić szlachetnego rycerza, tępego osiłka, starego wojaka-weterana czy finezyjnego szermierza. Co kto lubi.

Drugi w kolejce jest zaklinacz. Ma w sobie taką nutkę mistycyzmu i tajemnicy :P Poza tym magiczna moc. Trochę ubolewam nad faktem iż jest mocno ograniczony bojowo, ale za to jest osobą, która umie zagadać i może być tzw. twarzą drużyny.

Na trzecim miejscu na równi, łeb w łeb idą łotrzyk, bard i mnich. Łotrzyk z powodu swych możliwości działania w cieniu, niezauważenie. Po cichu i bez zbędnego rozlewu krwi. Bard za to, że tak się rzuca w oczy. Czasem najciemniej jest pod latarnią :P Potrafi dostać się tam gdzie łotrzyk, nie próbując nawet schować się przed oczami przeciwnika :P Mnichem jeszcze nie grałam, ale jak zostało to już powiedziane to prawdziwa twierdza na nogach :P I to nawet jeśli jedyne co posiada przy sobie to drewniana łyżka i miska :P
Obrazek
Proszę, wypełnij -> Ankieta
Durga
Majtek
Majtek
Posty: 110
Rejestracja: niedziela, 25 grudnia 2005, 14:34
Numer GG: 0
Lokalizacja: Thorris

Re: Klasa którą najbardziej lubicie grać? Dlaczego właśnie ona?

Post autor: Durga »

To może i ja coś napisze od siebie...

Ulubiona klasa? Nie wiem czy moge powiedzieć, że mam ulubioną, ale gdy już gram to jest to klasa, którą można jakoś ciekawie odegrać. Chwytam się barda, łotrzyka, czasem czarodzieja. Łotra i barda lubię za ciekawy styl życia, niezależność i mnogość działań, jakie można nimi podjąć. O wiele ciekawszym rozwiązaniem jest podkraść się do kogoś po cichu i wbić mu sztylet w kręgosłup, niż podbiec i walić mieczem tudzież innym orężem. Bard natomiast posiada wiele cech, dzięki którym walki można uniknąć; zamiast po raz kolejny raz się bić, czasem warto pogadać ;]

Czarodziej ze względu na ciekawe kombinacje czarów, tworzenie magicznych przedmiotów i minę wojownika, który stara się do mnie dobiec i zostaje nagle usmażony jakimś zaklęciem.

A propos wojownika. Czasem lubie zagrać i nim, ale wówczas jest to raczej lekkozbrojny szermierz, a nie zakuty w blache siepacz. W zasadzie nie wiem dlaczego tak, ale jakoś odpycha mnie widok rycerza w pełnej płytowej zbroi, z ogromną tarczą i szerokim mieczem. No cóż, każdy ma swoje poglądy na temat wojowników.

Pozdrawiam
"Niewiedza nie stanowi usprawiedliwienia dla nieprzemyślanych działań. Gdy się nie wie, gdy ma się wątpliwości, warto jest zasięgnąć porady..."
Adamir
Marynarz
Marynarz
Posty: 329
Rejestracja: wtorek, 18 marca 2008, 19:18

Re: Klasa którą najbardziej lubicie grać? Dlaczego właśnie ona?

Post autor: Adamir »

Oczywiście czarodziej. Na pierwszych levelach jest po prostu słaby, lecz z czasem staje się jednoosobowym szwadronem śmierci. Z racji dużej puli czarów da się stworzyć ogromną ilość kombinacji, dzięki czemu zawsze można grać inaczej (nie tak jak np. wojownik).

Poza tym lubię zakapturzone postacie, które nagle walną wroga z błyskawic ;]
[url=irc://quakenet/tawerna-rpg]Obrazek[/url]
Vistim
Majtek
Majtek
Posty: 135
Rejestracja: czwartek, 24 maja 2007, 08:28
Numer GG: 0
Lokalizacja: Hell called Earth...

Re: Klasa którą najbardziej lubicie grać? Dlaczego właśnie ona?

Post autor: Vistim »

@up

Wojownik i mało możliwości? oO Całkowicie się nie zgodzę :) Wojownik w dnd to jedyna klasa, która daje tak dużo możliwości rozwoju - nie ma niczego narzuconego "odgórnie". Bez problemu można zrobić walczącą dwurakiem puszkę w płycie, jak i szybkiego, lekkozbrojnego woja z dwoma brońmi w łapie.

A w walce czarodziej nie jest najlepszy - w dnd nie ma po prostu "najlepszej" klasy. A na początku słabiutki czarodziej często pokonuje inne klasy - magiczny pocisk nie musi trafić ^^
Without compassion...
denis
Marynarz
Marynarz
Posty: 155
Rejestracja: czwartek, 28 czerwca 2007, 12:52
Numer GG: 1728710

Re: Klasa którą najbardziej lubicie grać? Dlaczego właśnie ona?

Post autor: denis »

Widze, ze moje poglądy są zupełnie rózne od poglądów moich poprzedników.
Ja na pierwszym miejscu stawiam kapłana – za Image oraz połaczenie czarów ze wzglednie dobra postawą w walce (oczywiście dobrze przemyślany image, który nie kłóci się z moralnością gracza) na drugim miejscu stawiam Palandynów.
Od razu chciałbym rzucić pewną riposte w kierunku tych, którzy uważają Palandyna za postać cukierkowatego, lelawego, niepełnosprytnego rycerzyka. W moim mniemaniu Paladyn nie musi biegać za każdą damą w opałach, czy przeprowadzać staruszki przez ulice. Palandyn to człowiek większej idei. Walczy ze ZŁEM czasami dopuszczając się zła. Owszem, może to nie Dedekowe, ale tak widzę paladyna.
Kwestia tego czy na początku drogi takiej postaci pójdziemy scieżką „lepiej przepuścić 1000 złych niż skrzywdzić jednego dobrego (i spłaszczyć postać właśnie do rycerzyka biegającego za damami w opałach) czy wręcz przeciwnie "Lepiej by 1000 niewinnych padło właśnie po to by ten jeden zły poniósł karę". Kazda skrajność nawet LG jest ciekawa i... okrutna.
Wiem, wiem... temat stary jak ADD ale w moim mniemaniu upraszczanie palandyna do rycerzyka w lśniącej zbroi i jawne nadużycie. Paladyn to wbrew pozorom jedna z najciekawszych moralnie profesji, miotany pomiędzy to co uważa za słuszne, a tym co uważa za konieczne.
WinterWolf
Tawerniana Wilczyca
Tawerniana Wilczyca
Posty: 2370
Rejestracja: czwartek, 22 czerwca 2006, 16:47
Lokalizacja: ze 113-tej warstwy Otchłani
Kontakt:

Re: Klasa którą najbardziej lubicie grać? Dlaczego właśnie ona?

Post autor: WinterWolf »

@Vistim: O ile mi wiadomo, to magiczny pocisk akurat ZAWSZE trafia do celu o ile tylko przeciwnik nie ma pełnej osłony, aczkolwiek obrażenia, które zadaje są znikome :P
Magic Missile
Evocation [Force]
Level: Sor/Wiz 1
Components: V, S
Casting Time: 1 standard action
Range: Medium (100 ft. + 10 ft./level)
Targets: Up to five creatures, no two of which can be more than 15 ft. apart
Duration: Instantaneous
Saving Throw: None
Spell Resistance: Yes
A missile of magical energy darts forth from your fingertip and strikes its target, dealing 1d4+1 points of force damage.
The missile strikes unerringly, even if the target is in melee combat or has less than total cover or total concealment. Specific parts of a creature can’t be singled out. Inanimate objects are not damaged by the spell.
For every two caster levels beyond 1st, you gain an additional missile—two at 3rd level, three at 5th, four at 7th, and the maximum of five missiles at 9th level or higher. If you shoot multiple missiles, you can have them strike a single creature or several creatures. A single missile can strike only one creature. You must designate targets before you check for spell resistance or roll damage.
Chociaż w pełni zgadzam się z Tobą co do ogromu mozliwości rozwoju jakie daje klasa wojownika w D&D :P
Obrazek
Proszę, wypełnij -> Ankieta
Ardel
Kok
Kok
Posty: 1015
Rejestracja: sobota, 13 stycznia 2007, 20:32
Numer GG: 8570942
Lokalizacja: Shadar Logoth

Re: Klasa którą najbardziej lubicie grać? Dlaczego właśnie ona?

Post autor: Ardel »

Vistim pisze:magiczny pocisk nie musi trafić ^^
WinterWolf pisze:@Vistim: O ile mi wiadomo, to magiczny pocisk akurat ZAWSZE trafia do celu o ile tylko przeciwnik nie ma pełnej osłony, aczkolwiek obrażenia, które zadaje są znikome :P
Mu chodziło chyba o to (moja interpretacja), że nie trzeba wykonywać rzutu na trafienie.

A co do samego wojownika... Może i ma wielkie możliwości rozwoju, ale przykładowo traci takie wspaniałe możliwości jak dobre umiejętności. Ma wiele atutów, lecz umiejętności brak... I to mi się w nim nie podoba
WinterWolf
Tawerniana Wilczyca
Tawerniana Wilczyca
Posty: 2370
Rejestracja: czwartek, 22 czerwca 2006, 16:47
Lokalizacja: ze 113-tej warstwy Otchłani
Kontakt:

Re: Klasa którą najbardziej lubicie grać? Dlaczego właśnie ona?

Post autor: WinterWolf »

Na tym właśnie polega zrównoważenie postaci. Niektóre mają mnóstwo umiejek, a inne wielką dowolność atutów. W zasadzie o ile dobrze pamiętam pod tym względem najbardziej poszkodowany jest Czarownik (Sorcerer)... Niby spontaniczne rzucanie czarów to bardzo dużo, ale problemem jest ich niewielka, w porównaniu do Czarodzieja (Wizard), ilość. Żadnych dodatkowych atutów nie otrzymuje, nie pamiętam czy ma jakieś umiejętności ponad to, co posiada Czarodziej.

Chociaż patrząc tym torem należy uczciwie stwierdzić, że i tu trafiają się pewne nadużycia. W D&D 3ed. zdecydowanie najmizerniejszą postacią był Tropiciel. Praktycznie niczego w nim niezwykłego nie znajdziemy (poza tropieniem... wooow... <sarkazm>). Znacznie poprawia się to w 3.5ed. Z kolei postacią, która mogła spędzać sen z powiek innym bohaterom i NPCom był z całą pewnością mnich. To chodząca twierdza... Jeśli jeszcze ktoś umiał "zmontować" naprawdę dobrą postać, to na mnicha nie było mocnych. Jeszcze psion stworzony przez kogoś, kto gruntownie przestudiował tę klasę postaci mógł bez wysiłku siać pogrom wśród całej czeredy przeciwników bez względu na ich gabaryty.
Obrazek
Proszę, wypełnij -> Ankieta
Vistim
Majtek
Majtek
Posty: 135
Rejestracja: czwartek, 24 maja 2007, 08:28
Numer GG: 0
Lokalizacja: Hell called Earth...

Re: Klasa którą najbardziej lubicie grać? Dlaczego właśnie ona?

Post autor: Vistim »

Nie trzeba trafić -> skrót myślowy -> brak rzutu na trafienie :) a k4+1 pewnego dmg to czasami więcej niż np. ok. 65% szans na trafienie za ok. k8+3 ;> różnice między klasami były wg. mnie dużo lepiej widoczne w ADnD, ale to już całkiem inna bajka...

A tropiciel w 3.0 jest po to żeby wziąć jeden lvl tropiciela i dalej brać woja xD
Co do psionów: IMO podręcznik psioniki jest przegięty, połączenie mnich + psioniczny wojownik (jakoś tak to szło) = biegający kilkadziesiąt m/turę gość, który zadaje z ręki wieeelki dmg i ma do tego umiejętności psiona. Nie, dziękuje.

P.S. I tak zaklinacz wymiata ^^
Without compassion...
Brzoza
Bosman
Bosman
Posty: 1796
Rejestracja: poniedziałek, 26 lutego 2007, 10:52
Numer GG: 0
Lokalizacja: Freistadt Danzig

Re: Klasa którą najbardziej lubicie grać? Dlaczego właśnie ona?

Post autor: Brzoza »

Ja lubie barbarzyńcę bo ratuje księżniczki. :lol:
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Craw
Bosman
Bosman
Posty: 1864
Rejestracja: poniedziałek, 25 kwietnia 2005, 20:51
Numer GG: 5454998

Re: Klasa którą najbardziej lubicie grać? Dlaczego właśnie ona?

Post autor: Craw »

Zaraz po ich zgwalceniu ^___^

A tak na serio, to tez lubie barbarzynce, bo mi sie fajnie kojarzy z roznej masci wojami, wikingami itp. Tyle, ze nazwa jest dla nich strasznie krzywdzaca, przez co olbrzymia ilosc graczy traktuje ich jak polglowkow.

Co do malych mozliwosci w przypadku woja, to rozpisywac sie nie mam zamiaru - temat byl tu walkowany miliony razy i powtarzac sie nie zamierzam. Ktos chce znac moje zdanie, niech sobie poszuka. Napisze tylko dwie rzeczy:
1) kazda klasa postaci daje nieskonczona ilosc mozliwosci, granica jest tylko wyobraznia.
2) osoby mowiace, ze taki czarodziej jest super, bo daje n mozliwosci - nie to, co wojownik - maja nieco ograniczone spojrzenie na RPG. No i pewnie chca podniesc swoje ego rekompensujac sobie malego pindola.
ODPOWIEDZ