Smoki w D&D: który z nich jest najtwardszy?

[Lea]

Moja postać kiedyś w BG spetryfikowała smoka różdżką cudów. Ten smok był, nie przymierzając, twardy jak kamień. I powinien wygrać plebiscyt na najtwardszego smoka. Tylko że już go nie ma, biedaczka... <sigh>

[Lorandilas]

Klauth:Smok Północy
Wielki czerwony jaszczur - kolosalny smok ognia.

Klauth to jeden z największych i najbardziej przerażających czerwonych smoków,o jakich kiedykolwiek słyszano w Faerunie. Jest wielki, acz zwinny i gibki niczym kot. W miejscach, z których odpadły łuski, by nigdy już nie odrosnąć, pokrywają go stare,brzydkie blizny.Wyrazowi pyska zawdzięcza przydomek StaryWarkot.Brutalnie atakuje inne smoki starając się się zabić każdego jaszczura,który mógłby z nim rywalizować.Szczególnie lubuje się w nagłych szarżach i równie nagłych zniknięciach.Kiedy nie spi,obserwuje Faerun za pomocą czarów.Prawdopodobnie wie więcej o działaniach i miejscu pobytu stworzeń powierzchni na Pólnocy Wybrzeża Mieczy niż jakakolwiek inna żyjąca istota..Posiadana przez Klautha wiedza to broń równie groźna,jak ogniste strumienie i magiczne promienie,którym musza stawiać czoło jego wrogowie (czasem smok używa też róźdżek,kóre nauczył się trzymać w łapach).Owe informacje pozwalają mu również na targi z przeciwnikami.z którymi wolałby nei walczyć. Klauth poszukuje i pożera wszystkie smocze jaja oraz młode.Wyjątek stanowią jaja czerwonych smoków,które wykorzystuje w tajemnych magicznych doświadczenaich,zwiększając swą wielkość,poprawiając zdrowie oraz utrzymując wigor.Stary Warkot dorpowadził do perfekcji sztukę wywabiania smoków z legowisk,by potem wślizgnąć się do środka i porwać niestrzeżone potomstwo oraz jaja czy skraść magię.Nic dziwnego,że gdy tylko pojawi się na horyzoncie,smoki uciekają z szaleństwem w oczach. Stary Warkot często ulega dziwacznym kaprysom i pozwala sobie na miłe gesty wobec stworzen,które według niego niesa w stanie uczynić mu krzywdy.Słynei także z rozbijania całych armii oraz specyficznej rozrywk,która polega na tym,iżspada na hordy orków,a potem się po nich turla (miażdżąc przy tym tysiące wojowników).Chętnie pikuje też bez ostrzeżenia i przewraca wieże czarodziejów wraz ze wszystkimi,którzyznajdują się w środku.Jeśli utrzyma taką reputację,może zostać celem pierwszych od ponad osiemdziesięciu lat Wielkich Łowów,podczas których zbiorą się arcymagowie,by go wyśledzić i zniszczyć. O legowisku Starego Warkota krążą róźne plotki,Jest to ponoć Dolnika Klautha - wąski,kręty jar w górach na zachód od Mirabar,wypełniony smoczą żywnością (owcami,kozami i rothami przyneisionymi tu z każdego niemal zakątka Północy).Klauth lubi wylegiwać się na półcee sklanej na półce sklanej na jednym ze zboczy doliny,ska może zaatakować schodzących z góry intruzów.W ścianach dolinki mieści się wiele jaskiń,z których dwie są wystarczająco wielkie,by Stary Warkot mógł się w nim schronić.Legendarny skarb Klautha ukrywa w plątaninie tuneli pod jedną z pieczar,doka można wejść jedynie podnosząc wielką skalną płytę,którego to zadania dokona tylk ostwór równie silny i duzy jak smok.Jeśli kiedykolwiek rozniosą się wieści o śmierci Starego Warkota,dolinka zapewne zaroi się od poszukiwaczy przygód żądnych złota oraz magów pragnacyh potegi..

Prawda,że umiarkowanie potężny i klimatyczny oraz charakterny smoczek ?

Statystyki :
Siła:45
ZRęczność:10
BuDowa:31
INTeligencja:26
RoZTropność:27
CHAryzma:26

Długość 24 metry.

Dodam,że ma przydatny ekwipunek

[Ardel]

A ja tak troszkę offtopując powiem, że żaden smok (prócz drakoliczów) nie jest twardy. Odkryłem to niedawno.
Gdy kapłan ma czar krzywda_(krzywdzenie?) to wystarczy zrobić to i podrapać go po łuskach strzałką tak by zadać 2 obrażenia. I czy smok po jednym czarze i uderzeniu może być twardy?

[taktyka testowana na złotym i pryzmatycznym antycznym jaszczurze. Zalecane przez farmaceutów. Jeśli masz jakieś pytania skontaktuj się z kapłanem (ul. Ryszarda Lwie serce 7/666)]

[BlindKitty]

Skoro ktoś już to zauważył (ciekawostka, druid ma ten sam czar) to ja może skomentuję, że drakolicze też nie są twarde. Jest też czar Uzdrowienie (ang. Heal) który na nieumarłych działa jak Krzywda...

[Ardel]

Jest też czar Uzdrowienie (ang. Heal) który na nieumarłych działa jak Krzywda...

Ewentualnie wysokopoziomowy paladyn z wysoką charyzmą i nakładanie rąk...

Ale jeśli nie korzystać z tych niemiłych umiejętności, to wg mnie zawsze najtrudniejsze smoki to te dobre... Największy zasób czarów.
Chyba platynowy był (czy srebrny) moim najtrudniejszym przeciwnikiem

[Iwanow]

Najpotężniejszy smok? hmm... to taki który jest nieśmiertelny... może niszczyciel światów jakiś? Powinien jakiś taki byc w D&D

[WinterWolf]

Nieśmiertelność nie czyni najpotężniejszym. Bo możesz wtedy takiego smoka np. zamknąć gdzieś... Albo uwięzić jego duszę. Nadal będzie nieśmiertelny, a mimo to nieszkodliwy... Sądzę, że póki co najsilniejszy smok jakiego można znaleźć w D&D to ten stworzony przez MG do sesji... Ja np. wpadłam na pomysł Pryzmatycznego Prastarego Jaszczura o rozwiniętych możliwościach. Niech jeszcze będzie istotą niebiańską czy jaką tam i już mamy coś potęgą przekraczającą bóstwa...

[Iwanow]

Nieśmiertelność nie czyni najpotężniejszym. Bo możesz wtedy takiego smoka np. zamknąć gdzieś... Albo uwięzić jego duszę. Nadal będzie nieśmiertelny, a mimo to nieszkodliwy... Sądzę, że póki co najsilniejszy smok jakiego można znaleźć w D&D to ten stworzony przez MG do sesji... Ja np. wpadłam na pomysł Pryzmatycznego Prastarego Jaszczura o rozwiniętych możliwościach. Niech jeszcze będzie istotą niebiańską czy jaką tam i już mamy coś potęgą przekraczającą bóstwa...

Taa też chciałem tak napisac, ale mysle że nie o to tu chodzi, prawda?

[WinterWolf]

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia XD
Jeśli wziąć pod uwagę tylko stwory jednostkowo opisane w podręcznikach najtwardszy pod względem SW byłby o ile wiem pryzmatyczny smok (SW 66). Jeśli patrzeć na coś innego, to należałoby wybrać kryterium. A skoro teraz mamy już D&D 4ed. to należałoby poczekać na jakieś dokładne info o smokach. Pewnie wszystko co wiemy zostanie przemodelowane XD