Strona 15 z 21

: sobota, 26 sierpnia 2006, 16:34
autor: Szczurza Juha
Moze wizja faktycznego prowadzenia po mechanice bitwy z tymi wszystkimi dziwnymi modyfikatorami troche mnie rozbawila, ale przeciez nie jest to nic zlego - przeciwnie, do kogos kto potrafi to dobrze zrobic zywie wielki szacunek.
To właśnie jest H&S, kiedy jest dużo do rąbania, a sieczka jest w miarę zgodna z mechaniką :).

Muszę zacząć sprawdzać swoje posty, co za głupie orty. :oops:
jednak czuje ze ze Szczurza Juha (Jucha?) graloby mi sie swietnie.
Argh, błąd w ksywce, głupek ze mnie. ;)
Co do samej świetności grania to powątpiewam, bo wciąż brakuje temu wszystkiemu odpowiedniej płynności, że tak to nazwę.

: niedziela, 27 sierpnia 2006, 11:14
autor: V'ger
Osobiście nie lubię DnD. Niałem wątpliwoą przyjemność uczestniczenia w kilku sesjach tego systemu, ale zdecydowanie nie przypadł mi do gustu. Wręcz nienawidze mechaniki d20. Te wszystkie poziomy, awanse, umiejętności zlatujące nagle z nieba po zebraniu odpowiedniej ilości expów, to się sprawdza ale w cRPG (Baldur's Gate rulezzzzz :) ) Nie lubie też straaasznie Hero Fantasy: "Dzielni bohaterowie, mieszkańcy pradawnego miasta jednoczą swe siły w walce z przerażającym i okrutnym czarownikiem który myśli tylko o jednym- władza nad światem!Dosiadają swych szlachetnych rumaków i ruszają w dal......" Ehhh wiem, wiem może troszke przesadzam, ale nie lubie takich światów i już. Aa i jeszcze.... ciut za dużo tam kostkowania mimo wszystko.

Yyyyy i tak w ogóle, dziwna troche ta ankieta...... :wink:

: wtorek, 29 sierpnia 2006, 23:53
autor: Szczurza Juha
Nie lubie też straaasznie Hero Fantasy: "Dzielni bohaterowie, mieszkańcy pradawnego miasta jednoczą swe siły w walce z przerażającym i okrutnym czarownikiem który myśli tylko o jednym- władza nad światem!Dosiadają swych szlachetnych rumaków i ruszają w dal......" Ehhh wiem, wiem może troszke przesadzam, ale nie lubie takich światów i już.
Patrząc przez pryzmat mojej drużyny to przesadzasz nie troszkę acz bardzo. :D Dla mnie obecność tych wszystkich złych i niedobrych organizacji w takim Faerunie daje możliwość konfliktu na lini nie tylko dobro - zło, ale także zło - zło. :) Moi gracze dla przykładu nie walczą ze straszliwym złem zagrażającym światu tylko ratują interesy Kultu Smoka (gwoli wyjaśnienia - banda nekromantów ;) ), nie w imię wyższych racji tylko dla własnego interesu/przyjemności, ścierając się nie z wielkim dobrem i obrońcami sprawiedliwości, lecz z ludźmi o odmiennych poglądach na panujący stan rzeczy - czytaj "tymi złymi". Tak właściwie "jasna strona mocy" występuje tu tylko jak graczom popuszczają hamulce moralne, że tak to określe. Albo jak się przez przypadek wkręci w akcję. :)
I żeby nikt nie pomyślał, że jest tam tylko czerń i biel, owszem, występują odcienie szarości. W małym stopniu, ale są. :)

A co do Twojego zdania na temat dnd- jak sama nazwa wskazuje :) opinia ta jest Twoja i nic mi do niej ;)

: środa, 30 sierpnia 2006, 19:22
autor: V'ger
No tak już niestety jest :D No i jeszcze jedno (ale to już nie wina systemu, a wydawcy): milioooony podręczników- irytuje mnie trochę takie ssanie z graczy :x (chociaż z drugiej strony nikt nie każe tego wszystkiego kupować :)

No i DnD ma złwy wpływ na graczy, mózgi im lasuje :D
Słyszałem takę historię: patrol policyjny został wezwany na pewne osiedle (działo sie to w Hameryce), po przyjeździe stwierdzili, że jakiś koleś leży na ziemi ze strzałą wbitą w ciało. Jego kolega grzecznie wyjaśnił, że nie udało się chłopakowi rozbroić pułapki goblinów i musiał dostać obrażenia.Panowie posterunkowi popukali się w głowę i chcieli zabrać strzelca, ale ten zaczął uciekać wykrzykująć, że ma Buty Ucieczki +10 i napewno go nie złapią :D :D :D :D

: środa, 30 sierpnia 2006, 19:33
autor: Memo
http://youtube.com/watch?v=HUOhoS2HyMQ

Ale jakoś nie chce mi się wierzyć, że to jest prawdziwe ;p

: środa, 30 sierpnia 2006, 20:10
autor: V'ger
Bahahahahahahaha :D :D :D :D
Tą historyjkę znałem tylko z opowieści :) Matko jeżeli to jest prawda to ja nie wiem....jak można być takim głupim :) Może mama mojego kolegi miała rację: "Synku nie graj w RPG, kiedyś jeden chłopak grał i wiesz co? Nie zdał matury" :D Powiedzmy sobie szczerze Panowie i Panie, z czasem nasze mózgi poprostu wyparują przez tą całą "rozrywkę" :) Pozabijamy sąsiadów normalnie..... :D :D :D

: środa, 30 sierpnia 2006, 23:12
autor: fds
V'ger pisze:No i jeszcze jedno (ale to już nie wina systemu, a wydawcy): milioooony podręczników- irytuje mnie trochę takie ssanie z graczy :x (chociaż z drugiej strony nikt nie każe tego wszystkiego kupować :)
Bogowie kolejny ... :? D&D ma dużo dodatków?
Wampir: Maskarada - 131 książek i dodatków,
Wampir: Mroczne Wieki - 55 książek i dodatków,
Wilkołak: Apokalipsa - 104 książki i dodatki,
Mag: Wstąpienie - 90 książek i dodatków,
etc. etc.
I to niby do dnd jest dużo? :D

: czwartek, 31 sierpnia 2006, 11:12
autor: Phoven
fds pisze:]
Wampir: Maskarada - 131 książek i dodatków,
Wampir: Mroczne Wieki - 55 książek i dodatków,
Wilkołak: Apokalipsa - 104 książki i dodatki,
Mag: Wstąpienie - 90 książek i dodatków,
etc. etc.
I to niby do dnd jest dużo? :D
Szczerze mówiac mnie zaskoczyłeś :D Ja V:tM prowadze już od dawna a mam... eee... [liczy].. 3 książki z WoDu? :D A jakoś nigdy żadnych problemów nie miałem ;)

: czwartek, 31 sierpnia 2006, 14:23
autor: fds
Ja uważam, że do Wilkołaka potrzeba tylko dwóch ;). Jednak wydrukowanych książek była przerażająca ilość. To samo się tyczy też innych systemów jak np Warhammer. W Polsce przekonanie, że do dnd są miliony dodatków, a do innych systemów nie, bierze się z prostego faktu, że najwięcej tłumaczonych książek jest do dnd. Wchodząc do księgarni, wpierw w oczy rzuca się masa dd-kowych książek (czyli z 10), potem młotkowych (czyli z 7), a innych systemów szukamy długo i namiętnie. :)

: czwartek, 31 sierpnia 2006, 14:52
autor: Falandar
Prawda jest taka że każdy system posiada wiele dodatkow i ksiąg. Ale to DnD w swoich księgach umieszcza zalążek danego problemu, po czym widnieje odsyłacz: "Reszte informacji uzyskasz w podreczniku X". Gdzie X stanowi daną dziedzinę.

: czwartek, 31 sierpnia 2006, 15:31
autor: fds
Falandar pisze:Ale to DnD w swoich księgach umieszcza zalążek danego problemu, po czym widnieje odsyłacz: "Reszte informacji uzyskasz w podreczniku X". Gdzie X stanowi daną dziedzinę.
Właście zacytowałeś połowę podręcznika do Warhammera z drugiej edycji :/ Tam tak jest co chwila właśnie, cholery można dostać. Zresztą takie zdania też da się spotkać w innych systemach. W podręcznikach do Świata Mroku są bardzo podstawowe informacje, ale reszta jest w dodatkach.

: czwartek, 31 sierpnia 2006, 17:58
autor: Szczurza Juha
Prawda jest taka że każdy system posiada wiele dodatkow i ksiąg. Ale to DnD w swoich księgach umieszcza zalążek danego problemu, po czym widnieje odsyłacz: "Reszte informacji uzyskasz w podreczniku X". Gdzie X stanowi daną dziedzinę.
Podaj przykład w którym któryś z podstawowych podręczników odsyła do innego podręcznika? :roll:
A może w Opisie Świata:Zapomniane Krainy kiedy jest wzmianka o klasach epickich powinni odrazu skopiować podręcznik do klas epickich, bagatela 200 stron? BTW po krótce jest to opisane.

: czwartek, 31 sierpnia 2006, 18:02
autor: BLACKs
Ale!

W WFRP nie odsyła do podręcznika, tylko pisze, że te zasady wkrótce zostaną rozwinięte w którymś z podręczników!

A dlaczego ciągle porównujecie WFRP DO DND? PORÓWNAJCIE SOBIE DO HEROICÓW W STYLU EARTHDAWNA!!!!!

A nie mieszacie mi tu gatunki i nic twórczego z tego nie wychodzi.

:D

: czwartek, 31 sierpnia 2006, 18:08
autor: Szczurza Juha
Eee... Aktualnie to się porównuje ilości podręczników, a od konwencji to ona raczej średnio zależy, nie?
W WFRP nie odsyła do podręcznika, tylko pisze, że te zasady wkrótce zostaną rozwinięte w którymś z podręczników!
A jaka różnica, bo nie za bardzo rozumiem.

: czwartek, 31 sierpnia 2006, 18:18
autor: Yacek
Może zamiast wyliczać sobie, do jakiego systemu potrzeba ile podręczników, ruszyć samemu kiepełami i pomyśleć. :wink:

: czwartek, 31 sierpnia 2006, 18:27
autor: BLACKs
Szczurza Juha pisze:Eee... Aktualnie to się porównuje ilości podręczników, a od konwencji to ona raczej średnio zależy, nie?
W WFRP nie odsyła do podręcznika, tylko pisze, że te zasady wkrótce zostaną rozwinięte w którymś z podręczników!
A jaka różnica, bo nie za bardzo rozumiem.
Taka różnica, że podręcznik przez najbliższy czas nie będzie mógł Cię odesłać do innego, ponieważ ten inny nie istnieje i musisz używać tych zasad, które są w podręczniku głównym. Czyli, zamiast "znajduje się w podręczniku X" jest "póki co nie ma, ale jak będzie, to na pewno w podręczniku X" :D.

: czwartek, 31 sierpnia 2006, 18:32
autor: fds
BLACKSouL pisze:Taka różnica, że podręcznik przez najbliższy czas nie będzie mógł Cię odesłać do innego, ponieważ ten inny nie istnieje i musisz używać tych zasad, które są w podręczniku głównym. Czyli, zamiast "znajduje się w podręczniku X" jest "póki co nie ma, ale jak będzie, to na pewno w podręczniku X" :D.
Raczej "póki co nie ma spolszczonego :p"