Gracz jako szlachcic
-
- Majtek
- Posty: 78
- Rejestracja: sobota, 13 grudnia 2008, 13:45
- Numer GG: 0
Gracz jako szlachcic
Co zrobić z graczem, który uparł się by zostać szlachcicem (konkretnie to jego przyszła postać)? Przyjąć, że początkujący giermek pochodzi z jakiegoś pomniejszego rodu szlacheckiego i już ma jakiś majątek, powiedzmy 1 wieś? Czy może kazać mu zbierać forsę i próbować kogoś odpowiedniego przekupić? Tak szczerze to nie mogłem znaleźć nigdzie wskazówek na ten temat...
-
- Tawerniany Berserk
- Posty: 1044
- Rejestracja: poniedziałek, 26 grudnia 2005, 14:17
- Numer GG: 9350651
Re: Gracz jako szlachcic
A nie może być zuobożałym szlachicem lub swojego całego majątku trzymać przy sobie? Być na misji rodu, lub występować jako wypędzony syn wielkiego rodu? Lub szlachci, który cudem ocalał z masakry/ataku na własne włości/buntu chłopstwa? Przecież możliwości jest nieskończenie
Har Har Har
-
- Majtek
- Posty: 94
- Rejestracja: poniedziałek, 30 lipca 2007, 12:03
- Numer GG: 7388503
- Lokalizacja: Kraków\Mników
- Kontakt:
Re: Gracz jako szlachcic
Najlepszym rozwiązaniem kampanie i scenariusze z kategorii DROGA DO CHWAŁY!!!! Polega to na tym że MG daje świat i zdarzenia graczowi a ten stara się podejmować takie decyzje żeby jego sława rosła i rosła. Potem scenariusz się rozwija i MG stwarza przy czystej okazji super kampanie i wszyscy są zadowoleni.
Wyobraźnia to najpotężniejsza broń we wszechświecie. Jeśli panujesz nad bronią przeciwnika, to panujesz nad jego wszechświatem.
-
- Marynarz
- Posty: 361
- Rejestracja: poniedziałek, 21 lipca 2008, 21:44
- Numer GG: 12362182
Re: Gracz jako szlachcic
NO CZEGO TY NIE POWIESZ !!!Najlepszym rozwiązaniem kampanie i scenariusze z kategorii DROGA DO CHWAŁY!!!! Polega to na tym że MG daje świat i zdarzenia graczowi a ten stara się podejmować takie decyzje żeby jego sława rosła i rosła. Potem scenariusz się rozwija i MG stwarza przy czystej okazji super kampanie i wszyscy są zadowoleni.
"Umysł rozkazuje ciału i ono jest posłuszne. Umysł rozkazuje sobie samemu i natrafia na opór."
- Lady Jessika Atryda, "Diuna" Herbert
- Lady Jessika Atryda, "Diuna" Herbert
-
- Szczur Lądowy
- Posty: 9
- Rejestracja: środa, 23 kwietnia 2008, 00:08
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Gracz jako szlachcic
Jak już ktoś powiedział, możliwości jest nieskończenie.
Gracz może wywodzić się z gołoty lub bardzo ubogiej szlachty. Może zatrudnić sięu jakiegoś Magnata, np jako osobisty strażnik.
Myśl i kombinuj
Gracz może wywodzić się z gołoty lub bardzo ubogiej szlachty. Może zatrudnić sięu jakiegoś Magnata, np jako osobisty strażnik.
Myśl i kombinuj
-
- Marynarz
- Posty: 304
- Rejestracja: piątek, 16 stycznia 2009, 21:10
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Gracz jako szlachcic
Polecam podręcznik do Monastyru. Tam cała rozgrywka polega no odgrywaniu szlachcica.
A co do majętności - to zależy od bardziej od pomysłu MG. Czy lepiej żeby w trakcie przygód gracz starał się odbudować zniszczone gniazdo rodowe (znajdywać sponsorów, zaginionych członków rodu itd.) - czy lepiej jak zacznie już z pewnym majątkiem. Oczywiście można uznać że majątek jest, ale nie jego - na przykład ojciec jest obecnym właścicielem, a gracz żeby otrzymać go w spadku musi wykonać jakieś zadanie. Może ojciec jest szlachetnym rycerzem, który odda włości synowi gdy okaże on męstwo i siłę? W ten sposób można załatwić i problem majątku, i pytanie co szlachcic robi na szlaku. Sama rodzina może być niezłym pomysłem na fabułę - niepokojący list, i co dalej...
No i oczywiście gracz musi umieć szlachcica odegrać. Nie może on zbyt pospolitować się z gminem czy wyciągać wóz stojąc po kolana w błocie. Musi być zawsze pewny siebie, musi bić od niego honor i duma jego rodu...
A co do majętności - to zależy od bardziej od pomysłu MG. Czy lepiej żeby w trakcie przygód gracz starał się odbudować zniszczone gniazdo rodowe (znajdywać sponsorów, zaginionych członków rodu itd.) - czy lepiej jak zacznie już z pewnym majątkiem. Oczywiście można uznać że majątek jest, ale nie jego - na przykład ojciec jest obecnym właścicielem, a gracz żeby otrzymać go w spadku musi wykonać jakieś zadanie. Może ojciec jest szlachetnym rycerzem, który odda włości synowi gdy okaże on męstwo i siłę? W ten sposób można załatwić i problem majątku, i pytanie co szlachcic robi na szlaku. Sama rodzina może być niezłym pomysłem na fabułę - niepokojący list, i co dalej...
No i oczywiście gracz musi umieć szlachcica odegrać. Nie może on zbyt pospolitować się z gminem czy wyciągać wóz stojąc po kolana w błocie. Musi być zawsze pewny siebie, musi bić od niego honor i duma jego rodu...
-
- Majtek
- Posty: 78
- Rejestracja: sobota, 13 grudnia 2008, 13:45
- Numer GG: 0
Re: Gracz jako szlachcic
Dzieki za wszystkie odpowiedzi w koncu mam jakis konkretny plan co do tego irytujacego giermka