Anioły i Demony

Kącik poświęcony jednemu z popularniejszych systemów w Polsce. Zarówno edycji pierwszej, drugiej jak i autorskim modyfikacjom.
LOD
Kok
Kok
Posty: 1348
Rejestracja: niedziela, 14 sierpnia 2005, 17:33
Numer GG: 0
Lokalizacja: Z Karczmy "Pod Wyszczerbionym Toporem"

Re: Anioły i Demony

Post autor: LOD »

Warhammer jak Warhammer. Zawsze to powtarzam i będę powtarzać, że jest to system tak elastyczny, że można wprowadzić pewne zmiany, a i jeśli nawet, to ciężko się zawsze trzymać z systemem i kośćmi za rączkę... Po prostu w którymś momencie się nie da i koniec. Ja muszę jeszcze pokombinować, ale kompletnie zamierzam nieco przerobić magię na swoje, doświadczenie troszkę poukładać, a i demony... w sumie demony nigdy u mnie na sesji nie wystąpiły. Ostatnio jedynie dałem Wojownika Chaosu, ale z powodu braku bestiariusza oraz pierwszej edycji wymyśliłem statystyki. Tak, że demon uważam jest tak rzadką i w sumie epicką istotą, że od sru w świecie się nie pojawia. A jeśli nawet, to można go przedstawić jak postać z avatara Uciekiniera, a przy zdjęciu kaptura dać jakiś dobry opis, który da do myślenia, jak postać w samych białkach, której samo spojrzenie wywołuje niepokój, a reszta twarzy jest tajemnicza i inna, poważna... no teraz improwizuję i steruję banałami, ale coś epickiego można wymyślić i może trochę ciężkiego do wyobrażenia... Wiecie chyba oco mi chodzi ;)
Obrazek
"Nie wiem na co będzie trzecia wojna światowa, ale czwarta będzie na pewno na maczugi." Albert Einstein
Muerte
Pomywacz
Posty: 28
Rejestracja: środa, 7 maja 2008, 16:33
Numer GG: 4742682

Re: Anioły i Demony

Post autor: Muerte »

sorki, że może zmieniam temat ale chcę tylko napisać, że ja grałem z dziwnym mg
na jego sesjach demony były nieśmiertelne, a wzrokiem mogły zabić każdego (to się tyczy też rady czarodziejów ale to inny temat) i nie byłoby to dziwne gdyby w jego świecie takie demony nie napadały stary świat w liczbie wielu milionów
liczbę dałem i tak przypuszczalną, bo nie dało się ich zliczyć, więc mam ptanie czy poprawnie prowadził te sesje?


(jeszcze co do mg to mam takiego dziwnego, że gdy grał w diablo to sesje były w stylu diablo a jak w gwiezdne wojny to jatka była na świetlne miecze)
Avitto
Majtek
Majtek
Posty: 132
Rejestracja: sobota, 29 września 2007, 15:25
Numer GG: 0
Lokalizacja: Północna Kraina Betonu

Re: Anioły i Demony

Post autor: Avitto »

Jak dla mnie to bardzo niestabilny ten Twój MG, łatwo ulega klimatowi i (wnioskuję) często zmienia nastroje. Aczkolwiek.
Świat należy do MG, więc raczej nie można tego oceniać w kategoriach: poprawnie/niepoprawnie(niepotrzebne skreślić). Raczej, czy logicznie, stereotypowo, konwencjonalnie... Choć i tak MG będzie oponował, że zrobić wszystko może. Bo może. Może nie miał innego pomysłu na oddanie Chaosu? Nie mam osobiście pojęcia, jaka była motywacja MG.
LOD pisze:Tak, że demon uważam jest tak rzadką i w sumie epicką istotą, że od sru w świecie się nie pojawia.
I to zdanie podzielam. Nawet pomniejsze demony ciężko spotkać, przyzwać, co dopiero istoty 'większego kalibru'.

Muerte: Twój MG faktycznie był/jest dziwny. Na pewno ta dziwność ma swoją, ukrytą na razie dla mnie, logikę. Jeśli coś Ci w stylu czy sposobie prowadzenia/kreowania świata przeszkadza to po prostu ze swoim MG o tym porozmawiaj(czemu to brzmi jak porada psychologa? :D).
Ragnar999
Majtek
Majtek
Posty: 94
Rejestracja: poniedziałek, 30 lipca 2007, 12:03
Numer GG: 7388503
Lokalizacja: Kraków\Mników
Kontakt:

Re: Anioły i Demony

Post autor: Ragnar999 »

Ten twój MG chyba nie jest zbytnio doświadczony jeśli chodzi o świat Warhammer. Gdyby demony były niewidzialne to świat by był jałową pustynią bez tchu życia a słońce by było krwistoczerwone i rzucało by cień a nie jasność. Trochę przesadzam ale tak by to wyglądało. Niech ten twój MG trochę poczyta i pogada na naszym forum to nauczy się wielu ciekawych rzeczy.
Wyobraźnia to najpotężniejsza broń we wszechświecie. Jeśli panujesz nad bronią przeciwnika, to panujesz nad jego wszechświatem.
Muerte
Pomywacz
Posty: 28
Rejestracja: środa, 7 maja 2008, 16:33
Numer GG: 4742682

Re: Anioły i Demony

Post autor: Muerte »

a został mg bo ponoć najlepiej znał tę grę ;)
gdyby nie te jego wariacje (czyt. "wpływ gier na sesje") dałoby się z nim grać, ale nie mam wyboru, więc i tak gram ;P

Ale moim zdaniem mg nie zawsze ma rację-jest człowiekiem i jak ktoś mu zwraca uwagę, że nie ma racji to powinien przyjmować to jak człowiek, a nie na siłe robić tak by jego było na wierzchu
Ninerl
Bombardier
Bombardier
Posty: 891
Rejestracja: środa, 3 stycznia 2007, 02:07
Numer GG: 6110498
Lokalizacja: Mineth-in-Giliath

Re: Anioły i Demony

Post autor: Ninerl »

Co do braku aniołów w Warhu, mnie on specjalnie nie przeszkadza i nie dziwi. Skoro wszyscy bogowie mają siedziby w domenie Eteru---> Krainy Chaosu i wedle pierwszej edycji, są tylko fragmentami "osobowości" lub istoty potężniejszych, wielowymiarowych bytów, to jakby ta sama rodzina:D.
A posługując się tropem z 40.000 ( co prawda światy niekompatybilne i itd), planeta, na której rozgrywa się WFRP, jest w strefie uznawanej za opanowaną przez Chaos. Więc może stąd same demony? A z drugiej strony chyba jednak na dłuższa metę boski pomazaniec taki jak Magnus lub Sigmar jest lepszym pomysłem niż nawet wielki Demon.
Zresztą mozna snuć przypuszczeń i teorii mnóstwo ;) ...
Jam jest Łaskawą Boginią, która daje Dar Radości sercom ludzkim; na Ziemi daję Wiedzę Wiecznego Ducha, a po śmierci daję pokój i wolność . Ani nie żądam ofiary, gdyż oto ja jestem Matką Życia, i Moja Miłość spływa na Ziemię.
Muerte
Pomywacz
Posty: 28
Rejestracja: środa, 7 maja 2008, 16:33
Numer GG: 4742682

Re: Anioły i Demony

Post autor: Muerte »

ale zazwyczaj jest równowaga między dobrem a złem, więc skoro ma być dużo demonów to także dużo aniołów
(miałem coś jeszcze napisać, ale uleciało mi z głowy :P więc jak se przypomnę to napiszę później :D)
Karczmarz
Bombardier
Bombardier
Posty: 650
Rejestracja: wtorek, 14 listopada 2006, 20:44
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Anioły i Demony

Post autor: Karczmarz »

Hmmm
jednak na dłuższa metę boski pomazaniec taki jak Magnus lub Sigmar jest lepszym pomysłem niż nawet wielki Demon.
No dobra, ale demony można wzywać i w jakiś sposób korzystać z ich potęgi. Powinno być to możliwe także w przypadku aniołów (określmy tak demony służące praworządnym bogom). Zakładając że Magnus i Sigmar i reszta to ludzie obdarowani przez bogów łaskami/mutacjami/darami/nagrodami na tyle hojnie że są przestali być ludźmi a stają się swego rodzaju właśnie wybrańcami i demonami (Sigmara można uznać nawet za półboga na skutek tak licznych darów) to i tak powinna istnieć możliwość nawiązania z nimi kontaktu, przyzywania ich i proszenia o pomoc w bardziej namacalny sposób niż modlitwa. Tylko jak to rozwiązać fabularnie?
Avitto
Majtek
Majtek
Posty: 132
Rejestracja: sobota, 29 września 2007, 15:25
Numer GG: 0
Lokalizacja: Północna Kraina Betonu

Re: Anioły i Demony

Post autor: Avitto »

Kojarzy mi się od razu obrabowywana kobieta na ulicach amerykańskiego miasta XYZ, która krzykiem przywołuje superbohatera KLM... Tak to działa w Ameryce, chcesz to powielić? Za dużo tego już było, choć rozwiązanie jest.
Muerte
Pomywacz
Posty: 28
Rejestracja: środa, 7 maja 2008, 16:33
Numer GG: 4742682

Re: Anioły i Demony

Post autor: Muerte »

już mi się przypomniało :P
co do takich pomazańców to mój MG wymyślił, że rada czarodziejów w Middenheim jest "półbogami" czyli wszystko wiedzą, są niezniszczalni i mogą wszystko, ale paradoksalnie nie mogą pokonać demonów, które atakują świat
ale da się domyśleć czemu nie umieją ich pokonać, bo stworzył on demony o takiej samej mocy, lecz z kolei czemu więc demony nie wygrały skoro każdy z nich był tak silny jak członek rady, a było ich o miliardy więcej od tych czarodzieji
ale wy raczej jesteście bardziej inteligentni i możecie to wszystko wykorzystać w sposób mądry, więc mam nadzieję, że wymysły mego nieudolnego MG mogą być dobrze wykorzystane :)
Ragnar999
Majtek
Majtek
Posty: 94
Rejestracja: poniedziałek, 30 lipca 2007, 12:03
Numer GG: 7388503
Lokalizacja: Kraków\Mników
Kontakt:

Re: Anioły i Demony

Post autor: Ragnar999 »

Ja myślę że chaos i eteru została zaczerpnięta w wierzeń Wikingów. Wierzyli oni że cały świat jest jedną wielką wyspą otoczoną małymi wysepkami gdzie żyją władcy chaos którzy mogą w każdej chwili przypłynąć i zaatakować z wszystkich stron. Tak samo autorzy WHRP odgapili z tymi bogami. Wszyscy bogowie w młotku są bogami z wierzeń Wikingów. W Świecie Zofii jest to dokładnie opisane.
Wyobraźnia to najpotężniejsza broń we wszechświecie. Jeśli panujesz nad bronią przeciwnika, to panujesz nad jego wszechświatem.
mone0
Mat
Mat
Posty: 473
Rejestracja: wtorek, 10 czerwca 2008, 14:05
Numer GG: 12563782

Re: Anioły i Demony

Post autor: mone0 »

Jestem konserwatystą jeżeli chodzi o grę. Anioły jako posłannicy dobrych bogów? W Warhammerze autorzy stawiają na mrok, ciemność, upadek obyczajów itd. Przejawy bohaterstwa to sprawy marginalne tak jak i interwencje "dobrych bogów.

Czy ktoś zastanawiał się nad tym dlaczego pomniejsze demony walczą w grupach?

Ja myślę, że to są "zwierzęta stadne" jak wilki zaganiają ofiarę. Wykorzystują swoją inteligencję ale mg o tym nie myśli, nie wykorzystuje tego. Demony służą do walki ktoś powie. Tak zgadza się, ale czy nie są tak samo sprytne jak ludzie?! Są nawet inteligentniejsze.

Odniosę się tu jeszcze do potęgi magów przedstawione powyżej. Tylko kilkoro elfich magów jest tak potężnych żeby mogło zabijać wzrokiem. To samo tyczy się demonów, są nieśmiertelne w domenie chaosu, natomiast bg zabijają tylko ich cielesną powłokę.

Różnorodne demony przydały by się w Młotku nie ma co :D , chociaż te co występują też można oryginalnie odgrywać.
"drobnostki tworzą doskonałość, a doskonałość nie jest drobnostką" Michał Anioł
Muerte
Pomywacz
Posty: 28
Rejestracja: środa, 7 maja 2008, 16:33
Numer GG: 4742682

Re: Anioły i Demony

Post autor: Muerte »

wszystko to co powiedziałeś, lecz ty wymieniłeś tylko kilka przykładów, a on mówi o radzie czarodziejów z Middenheim z której każdy mag jest nieśmiertelny i może praktycznie zrobić wszystko co mu przyjdzie do głowy-taki mały bóg
nigdy nie mówił dokładnej liczby tych czarodziei, ale (już nie pamiętam dlaczego ale) zawsze kojarzyłem, ze było to liczba w zakresie od tuzina do 20 istot
a demony to też bywają potężne, ale ty napisałeś też o pomniejszych demonach-małych i sprytnych, a je da się pokonać w przeciwieństwie do tych mego MG, bo dla niego "stadko pomniejszych demonów" składało się z niemożliwej do zliczenia ilości demonów o potędze czarodzieja z rady każdy

a co do dziwnych rzeczy to mógłbym wymieniać godzinami :)


Interpunkcja! Zdanie zaczyna się od dużej litery i kończy kropką. - D-moon
Karczmarz
Bombardier
Bombardier
Posty: 650
Rejestracja: wtorek, 14 listopada 2006, 20:44
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Anioły i Demony

Post autor: Karczmarz »

Hmmm
Przejawy bohaterstwa to sprawy marginalne tak jak i interwencje "dobrych bogów.
Rozumiejąc magię kapłańską jako interwencje bogów to wbrew pozorom wcale nie jest to sprawa marginalna, żeby nie powiedzieć, że wręcz powszechna.
Tylko kilkoro elfich magów jest tak potężnych żeby mogło zabijać wzrokiem.
Będąc ścisłym to prawie każdy wędrowny czarodziej kolegium światła to potrafi :P
mone0
Mat
Mat
Posty: 473
Rejestracja: wtorek, 10 czerwca 2008, 14:05
Numer GG: 12563782

Re: Anioły i Demony

Post autor: mone0 »

Muerte pisze:każdy mag jest nieśmiertelny i może praktycznie zrobić wszystko co mu przyjdzie do głowy-taki mały bóg
Wiesz magowie z Middenheim przede wszystkim władają magią ognia, a skoro są na "froncie" muszą być potężni ale to już przesada co wymyśla Twój MG, na pewno nie są nieśmiertelni :)

Spójrz w bestiariuszu na int demonów, a także do zbrojowni na statystyki magów.

W Middenheim przebywa kilku [ok. 10] mistrzów magii [ognia], trochę wędrownych magów i adeptów ale bez przesady, każdy z nich ma ograniczoną moc.

U takiego MG nie chciałbym grać. Z resztą ja mam konserwatywne podejście do wszystkiego co ma związek z WFRP i nie jednokrotnie moi gracze próbowali się wykłócać o jakieś kwestie. Poruszę to w jakimś moim temacie w przyszłości.
Karczmarz pisze:
Rozumiejąc magię kapłańską jako interwencje bogów to wbrew pozorom wcale nie jest to sprawa marginalna, żeby nie powiedzieć, że wręcz powszechna.
Chciałem się tu odnieść do istot boskich i do cudów wywołanych przez bogów. Nie licząc modłów kapłana i nagradzania go przez te istoty. W końcu akolita jest związany ze swoim bóstwem bardziej niż mieszczanin i inny chłop.
Karczmarz pisze: Będąc ścisłym to prawie każdy wędrowny czarodziej kolegium światła to potrafi :P
[zabijać wzrokiem]
Chodzi Tobie o gorejący wzrok? W porównaniu co są w stanie założyć BG na siebie [zbroja płytowa 5] to jest to wtedy średnio skuteczny czar :) ale początkujący są w tym momencie usmażeni :D
"drobnostki tworzą doskonałość, a doskonałość nie jest drobnostką" Michał Anioł
adi12x
Szczur Lądowy
Posty: 7
Rejestracja: poniedziałek, 8 grudnia 2008, 06:20
Numer GG: 0

Re: Anioły i Demony

Post autor: adi12x »

mone0 pisze:Jestem konserwatystą jeżeli chodzi o grę. Anioły jako posłannicy dobrych bogów? W Warhammerze autorzy stawiają na mrok, ciemność, upadek obyczajów itd. Przejawy bohaterstwa to sprawy marginalne tak jak i interwencje "dobrych bogów.

Hmm... jacy autorzy? Z tego co wiem Wfrp to "Dark Heroic Fantasy", więc co do mroku itd. się zgadzam ale marginalność bohaterstwa? - bohaterstwo w grze RPG chyba jak najbardziej wskazane. Sorki, że łapię cię za słowo (rozumiem, że chodziło ci o marginalność boskich interwencji).
Tadeus
Majtek
Majtek
Posty: 144
Rejestracja: środa, 6 sierpnia 2008, 20:48
Numer GG: 0

Re: Anioły i Demony

Post autor: Tadeus »

Tu pojawia sie pytanie, czy mozliwe jest w ogole fantasy RPG bez jakiegos pierwiastka heroic?

Imho akurat gracze sie tu nie licza. Gracze w Warhammerze sa zawsze elementem wyjatkowym i niereprezentatywnym dla swiata. Nie spotykaja na swojej drodze innych grup awanturnikow. Wloczace sie wszedzie grupy bohaterow nie sa elementem swiata.

Z druga edycja duzo sie zmienilo (kazdy z elektorow bohaterem + karak azgal, ktorego gospodarka czesciowo bazuje na samobojcach lazacych po lochach) ale mimo wszystko tego bohaterstwa na codzien w settingu raczej prawie nigdzie nie uswiadczysz.
ODPOWIEDZ