Kfiatki z forum tawerny

[AsiaWZieleni]

Znalazłam coś takiego:

Mickiewicz potrafił tylko dużo mówić, na kartach historii powinien zapisać się jako tchórz i zdrajca, lecz został wywindowany przez innych jemu podobnych (tfu!) poetów. A to że jest sławny zawdzięcza właśnie głupocie i niedouczeniu. Mickiewicz to zdrajca i tchórz, i takim go zapamiętam.

I dalej:

Poeci mają to do siebie że piszą w stanie ,,upojenia'', do dziś literaci łamią sobie głowy nad znaczeniem ich niewydarzonych wierszy. To kuźwa w takim razie o jakim krzepieniu serc Ty mówisz ? W powstaniu walczyli głównie chłopi, nieliczni z nich umieli czytać, więc wątpię żeby którykolwiek coś z tej (tfu!) poezji zrozumiał.

Jeszcze trochę tego było w temacie, ale nie będę więcej wklejać. I tak mam wrażenie, że autor tych słów jest z lekka indoktrynowany

[Azrael]

Imię: Takano
Nazwisko: Roshi
Wiek(do 15 lat): 14
Wioska: Liścia
Klan: Uchicha
Historia: Rodzice zostawili go w domu dziecka skad uciekł i trafił do wioski liścia
Techniki: Chidori, Kazagume, Nan Kaizou
Bronie: Katana, Shuriken
Wygląd: 169cm wzrostu, czarny płaszcz z kapturem, długie blond włosy, oczy biakugan
Rozdanie punktów:
FuuinJutsu: 0
Ninjutsu: 10
Taijutsu: 30
Genjutsu: 0

To chyba najgorsza karta jaka kiedykolwiek trafiła na to forum. Jest do kitu nie tylko... dlatego, że jest do kitu, ale dodatkowo pisała ją osoba całkowicie nie znająca świata Naruto :/

[Ravandil]

A ja zarzucę czymś nie z forum, ale ze stronki. Wystarczyło zajrzeć w pierwsze lepsze komentarze, a już można się pośmiać. Co prawda do tekstów w Tafernie w nr 100 to się jeszcze nie umywa, ale jest osobliwie. Link do newsa i co ciekawsze komentarze:

za dziesiync lot niech pisze juz

Hej ludzi prosze was nie krytykujcie tego co oni pizą!Nie umiecie czytać?"PRAWDOPODOBNIE" powstanie

okej za 10 lat to nie będzie już 8 część ,, Harrego Pottera " tylko jakaś tam beznadziejna książka a wogulę nie mam pojęcia ocznym by pisała jak voldemort zginą.? oczywiście lobię Harrego i to bardzo ale bez przegieńc 10 lat jak chce mieć z tego jakiś zysk to niech sie lepiej bierze do roboty dopóki te książki mają jakieś wzięcie po za 10 lat to wszyscy mogą zapomnieć o Harrym i nikt by nieczekał z utęsknieniem na tę 8 częśc ... wielkie pozdro dla Pottero maniaków .... no i mam nadzieje że jak Rowling zobaczy niektóre apele wsprawie tej ksiąsz to może pomysli teżo nas fanach a nie tylko o kasie która zarabia na tych ksiaśzkach .. CZEBA SIE BUNTOWAć

Ogólnie - ortografia i interpunkcja przyprawiają o ból zębów, a o ból głowy przyprawia bezmyślność w pisaniu i robienie błędów, które już nawet mało mają wspólnego z ortografią, a więcej ze znęcaniem się nad ojczystym językiem. Powinien być na to paragraf

[BAZYL]

Wampiryzm jest chorobą przenoszoną drogą kropelkową (...)

Jak to przeczytalem, to na myśl mi przyszło - bez urazy - że głupota też

[AsiaWZieleni]

Wampiryzm jest chorobą przenoszoną drogą kropelkową (...)

Jak to przeczytalem, to na myśl mi przyszło - bez urazy - że głupota też

Mam nadzieję, że nie da się tym zarazić przez Internet... nie chciałabym zostać głupim wampirem

[fds]

...bembemki...

[Tori]

Evan (a może nie)

-Cześc kolega!- Krzyknął Evan, po czym upuścił berettę-Chyba będę musiał wyjaśnić kilka spraw.- Szedł powoli w stronę Johna trzymając w rękach miecz.-Jestem płatnym zabójcą i staram się, aby mnie nie rozpoznano, bo konkurencja w tym zawodzie bywa naprawdę ostra.- Uniósł miecz i bezbłędnym cięciem odrąbał łeb Allachcośtama-Teraz na pewno nie będzie sprawiał kłopotów. Mam nadzieję że zachowasz moją tajemnicę.-Zwrócił się do Johna.
-Teraz powinniśmy zająć się obozem. Koledzy tego stworka nie powinni nas niepokoić. Groźni zabójcy to z natury odludki.

Evan (pradopodobnie)

Natychmiast wypuścił wodę z rąk. Nie powinno go to cieszyć, ale dziką satysfakcję sprawiło mu to, że wiedział, iż coś jest z tym strumykiem nie tak. Teraz rezydent tego przybytku stał nad nimi wyraźnie uradowany tym, że czekało na niego żarcie i napitek. Evan podniósł nóż i schował go za pasem. Wdawanie się w nim w walkę wręcz zdawało się byc szaleństwem, ale było najlepszym co Evam był w stanie zrobić.
-Spróbuj to przez chwilę utrzymać, lecę po miecz.
Evan przez chwilę zniknął z pola widzenia, po czym wrócił w stroju przywodzącym na myśl kiczowate horrory, jakże popularne przed wojną. Odziany był w ciężki, skórzany płaszcz, w dłoni trzymał broń, która zdawała się byc wypadkową maczety i katany samurajskiej, zaś twarz jego skryta była za maską hokejową. Kreacja ta może wzbudzałaby w innej sytuacji strach, ale teraz wzbudziła jedynie rozbawienie i zmieszanie w jego towarzyszu.
-Wytłumaczę ci to później.-Rzekł śmiertelnie poważnym głosem, po czym zaszarżował na bestię z mieczem.

Leżym i kwiczym

[Tori]

To wymaga nowego posta

Evan (pewnie nie)

Spojrzał na skrajną reakcję towarzysza. Gdyby to było zwierze, to by się nie chował, bo i tak by go wywęszyło. Czyli walka nie była konieczna. Czy to mogą być łowcy niewolników, skoro nie ma kogo w tej dziczy łapać? Odpadali też gangerzy, bo nie ma tu kogo rabowac. Mogą to byc mutasy, ale mutki nie są raczej typem chowaczy. A może byli to zabójcy? Evan wybił sobie tą myśl z głowy. Czego mogliby chcieć zabójcy od pierwszego lepszego szeregowego, lub od niego.
Odpowiedź była prosta i logiczna. Za rogiem czai się zestrachany frajer wcale nie lepszy od nich. Ta myśl napełniła go ulgą. Dla pewności wziął do ręki swego wiernego pitonga.
-Wiemy że jesteś za rogiem. My też jesteśmy uzbrojeni!- zaczął spokojnym głosem oznajmiać nowemu znajomemu, spoglądając z nieskrywaną satysfakcją na patrzącego na niego jak na ostatniego debila Johna.
- Nie mamy o co walczyć na tym zadupiu i raczej nikomu nie uśmiecha się dostać kulkę. Wyłaź zza winkla z opuszczoną bronią, a gwarantuję, że nikt nikomu w bebechy nie wypali.

Wielkie rotfl

[Force]

Jestem na paracetamolu więc jeżeli poniższe jest ok to uprzedźcie mnie żebym skasował szybko : P


Edit
Do poniższego: Mam dziwne poczucie humoru, a zapościć nigdy nie zaszkodzi i ty o tym wiesz i ja :]

[BAZYL]

Zastanawiam się, czy zwykła literówka jest aż tak strasznie śmieszna żeby warto ją było tu zamieszczać, czy to ja jestem starym ponurakiem, który nie widzi w tym nic śmiesznego...

[Mnie to rozśmieszyło - dop. FLK]

[fds]

Pewnego razu w cRPG Corner

kto stworzy gre w lionheart??

30 minut później...

to prosze napiszcie na muj gg 11821103

[Sihamaah]

http://www.tawerna.rpg.pl/forum/viewtop ... &start=493
W poście Mekowa takie cudo:
Ostatnio edytowano piątek, 30 lutego 2008, 14:76 przez Mekow, łącznie edytowano 121 razy

Jak on to robi?

[Azrael]

Jak on to robi?

Sihamaah, kolejny który dał się zwieść pozorom i zalicza "Mekow'a" do płci brzydkiej. (może to ja się mylę )

[Keyhell]

Może to nie ten dział, ale Mekow to chyba facet jest? Czy mi się wydaje?

Też nie wiem jak on/ona/ono to robi. Dary nadprzyrodzone. Wątpie aby ktoś poprawiał jedno zdanie 100+ razy.

[Tevery Best]

Mały hint: nie zauważyliście, że jest to pod każdym postem Mekowa? Patrzcie tylko:
Ostatnio edytowano niedziela, 1 kwietnia 2008 p.n.e. przez Tevery Best, łącznie edytowano 666 razy.

Podobne? Wstawcie to teraz do mojego podpisu. I co? Trick stary jak świat.

Dla niedowiarków:

Kod: Zaznacz cały

[size=85]Ostatnio edytowano niedziela, 1 kwietnia 2008 p.n.e. przez [url=http://www.tawerna.rpg.pl/forum/memberlist.php?mode=viewprofile&u=1896]Tevery Best[/url], łącznie edytowano 666 razy.[/size]

Wstawcie zamiast mojego nicka swój, zróbcie podobnie z numerem profilu, dodajcie dowolną datę edycji - i gotowe.

[Azrael]

Wygląd: Z pozoru niczym nie różni się od reszty społeczeństwa(...) nieco spiczaste uszy, które można by przypisać elfowi .Jedyne co świadczy o jego pochodzeniu są czerwone oczy, w nocy świecący niczym ogniki,spiczaste zęby oraz długi, zakończony kolcem ogon, (...)Ubiera się w proste obszerne szaty o czerwonym kolorze.

W oryginale jest coś o chowaniu ogona pod szatą, ale i tak mnie to... no nie rozbawiło, ale zaciekawiło.

[Force]

W oryginale jest coś o chowaniu ogona pod szatą, ale i tak mnie to... no nie rozbawiło, ale zaciekawiło.

To nie spam: Ach Filia się przypomina ukrywane ogona pod szata jest sexy co się czepiasz