Kfiatki z życia

[Suhar]

a my mamy po prostu GENIALNĄ nauczycielkę od plastyki...
Sytuacja 1: jedna z koleżanek pyskowała do nauczycielki.
Nauczycielka: Jak ty się zachowujesz! Ty masz dopiero 14 lat, gówniaro!
Sytuacja 2: cała klasa (jak zwykle) zapomniała prac.
Nauczycielka: Nie można na was polegać. Jesteście niesystematyczni, a macie już 14 lat.

o lol
wqrzajace jest też, że ona przychodzi do klasy w połowie lekcji i przez to musimy często zostawać na przerwie, bo "musimy skończyć notatkę". tak w ogóle, to jej nienawidzi cała szkoła

[Seth]

Angielski. Wszyscy zamuleni. Nauczycielka zadaje jakieśtam pytanie mojemu kumplowi który siedział ławkę za mną, on po chwili odpowiada:
- ja niekumaty.

[Seth]

A to zapamiętam do końca życia: Fizyka. Akurat mieliśmy sprawdzian, i oczywiście pół klasy miało gotowce a drugie pół ściągi. Ja byłem wśród tych drugich. Po jakimś czasie nauczycielka przyuważyła ściągę u kumpla i gdy do niego podeszła dostałem ją ja a z kolei ja podałem ją za siebie, ten za mną rzucił do innego rzędu tamci z powrotem do nas, trochę to trwało więc nauczycielka potężnie znerwicowana postanowiła wyszarpac od obecnego właściciela ściągę, a ten w ostatecznym akcie desperacji... zjadł ją.

[LOD]

Jakiś ktoś na lekcji geografii rzucił we mnie długopisem. Duże okno było otwarte więc przez nie ten długopis wyżuciłem. Kontem oka zauważyła że czymś rzucam nauczycielka i zaczęła mnie opieprzać.
-Idź na dwór pozbierać te papierki którymi rzucasz!
-Nie rzucam żadnych papierków! Może pani zobaczyć że nic tam nie ma.
Zdziwiona nauczycielka chwilę myśli po czym znowu:
-Rzucasz liśćmi z wyrwanych kwiatków!
Zdziwiony bo siedziałem przy oknie po stronie korytarzyka a obok mnie siedział kolega więc njie miałem jak rzucić papierkiem! Śmiejąc się mówię pogardliwie:
-Bez komentarza...
-Daj dzienniczek!
-Za co?
-Za to że rzucasz kwiatkami!
-Dobra! Przyznam się! Mam świadków - kolegów. Rzuciłem długopisem!
-Nie prawda! Rzucasz kwiatkami! Widziałam!
I tak oto śmiejąc się z niej zakończyła się lekcja a nauczycielka zdesperowana i nie umiejąca nam nic udowodnić burcząc coś pod nosem wyszła z klasy.

[Falka]

Mój kuzyn poszedł w tym roku do zerówki. Pani nauczycielka kazała dzieciom narysować na pierwszych zajęciach to, co najbardziej lubią.
Moja ciotka poszła odebrać młodego i oglądała na gazetce wywieszone obrazki: pieski, autka, inne takie. A na samym środku wisiał wykaligrafowany kredkami napis KIEŁBAS autorstwa mojego kuzyna :)

[dsadfga_atadf_a]

Siedze sobie nad stawkiem z qmplem tym, ktory powiedzial "Nie wiem czy ktos tam jest bo nikogo tam nie widze" no i sobie saczymy browary, gadamy itd. Nagle patrzymy a po stawie "plywa" zdechla ryba, a ze jush bylismy troche podchmieleni ja krzycze: :"Ona umiera! Rzuccie jej bułke chleba!" (:

[Vircung]

Bylem świadkiem bardzo dziwneuj sytuacji.. 1 dzień szkoły (liceum) jade sobie spokojnie autobusem, przdemną siedzi 2 panów (ależ to słońce sie strasznie odbija od powierzchni gładkich...) no i po 2 przystankach wsiadła kobieta w kwiecie wieku ( koło 45 - 50 lat), na kolejnym przystanko wsiadło jeszcze 2 łysych typów i wszyscy 4 ulowowali sie przy drzwiach... zbliżam sie na przystanek koło szkoły i akurat ta starsza pani też wysiada... autobus stoi, drzwi otwarte pani spokojnie mówi przepraszam... typy gadają w najlepsze (co 2 słowo to kur..a) pani podenerwowana bo za sekunde autobus rusza i nagle bardzo donośnym tonem mówi Wysiadacie kur..w czy nie" "życzliwi"panowie sie rozstąpili i na dowidzenia jeszcze powiedzieli uszanowanko.. po drodze do budy zaszedłem do sklepu, panią stacilem z wczu.. 3 lekcja: polski.. czekamy przed salą..a tu poloniskta sie okazała ta starsza panią z autobusu

[Ramal]

LOL, ja jak jechałem w tym roku na kolonie:

wsiada inna grupa( z innego city ) wchodzą takie maluchy 2 moze 3 klasa. My zonk z kolegą. Wchodzi nasz opiekun do autokaru, trimfalnie stąpa po schodach ma mikrofon w dłoni i słyszymy: "wita... <stłumiony głos> k... wyje.... się" trzeba było widziec minę tych młodych, dodam jeszcze że ten mosci pan też był w wieku pani z autobusu

[Vircung]

tak ale ten pan nie był polonistą w szkole z tradycjami, moe słyszałes o zespole szkół im. Vetterów w lublinie??:> szkoła istnieje jakies 100kilkanascie/dzisiat lat.... i ma taką tradycje żę TYLKO nauczyciele wchodzą gównym wejściem a uczniowie od podwórka , z tego też jest iezła ziea

[dsadfga_atadf_a]

lekcja geografi mamy na maxa nie uczciwa nauczycielke bo qmpel powiedzial ze cos powyzej 65 lat jest wiek poprodukcyjny a ona ze zrozumiala ze 66 ale to malo wazne.. (: Potem qmpel dostal karteczke z od kolegi ze ma spojrzec na jej nieogolone nogi a ona to zauwazyla i mowi co tam masz!!!
- Karteczke
- Co ty wogole sobie wyobrazasz!! Jak ty sie zachowujesz!
- Ale ja ja dostalem do kolegi..
- Skad wiesz!!??

No coment (::

[Chomik]

Kumpel na religii trafił jako 'pisacz na tablicy', no a po indoktrynacji klasowej ekipy rockowo-metalowej wszedł w te klimaty, pentagramy, szatan i w ogóle

No to taki pentagram walnął na tablicy... facetka się odwróciła i dostał opierdziel

[dsadfga_atadf_a]

W piatek bylem sobie na hali i po hali kolega w szatni mowi ze byl u nich taki zul w pracy i mowi do niego
- "Banan ty to juz brynde pijesz"
- Ja nie bryndziorz ja nie bryndziorz
po skonczonej pracy daje mu 2,60 i mowi
- Na brynde ci starczy
a ten zul takim oburzonym glosem
- Brynda 2,80

[Chomik]

dyskusja na tlenie...

ja: jedyny sposób na pełną kontrolę nad winxp to trojan
kumpel: Ale w necie jest pełno narzędzi które ci ją umożliwią!
ja: ta, prosiak, netbus...

[Kloner]

Moja rozmowa z kolegą na polskim.

Ja: czytałeś piramidy?
On: Jakie piramidy?
Ja: Pratchetta.
On: Nie
Ja: To żałuj
On: Już żałuje

[LOD]

Do najniższej osoby w naszej klasie podchodzi dresiarz w taki sposub jakby mały miał zaraz oberwać. Nadeszła chwila ciosu. Dres nieubłaganie wyciąga rękę w kierunku małego... po czym go dotyka i wrzeszczy:
-Skisłeś!
I idiotycznie się cieszy ze swego inteligentnego kawału.

[Villemo]

ma taką tradycje żę TYLKO nauczyciele wchodzą gównym wejściem a uczniowie od podwórka

Heh mój brat kiedyś wszedł głównym. Ale dostał od woźnej opie...ol

[Epyon]

Mam babke z reli, totalna fanatyczke. Niedawno na lekcji (o prawdziwym szczęściu) mówi takie coś: "No, dzieci (chodze do 2-giej gimka) pamietajcie zawsze, zeby nie słuchać ciężkiej muzyki (chodziło jej o metal), bo tam jest taki przekaz, działąjący na podświadomość, który każe popełnić samobójstwo". Dała do tego kilka przykladów nawet.

Nie wiem jak wy, ale ja nie jestem zombie