Tawerna RPG

Witam, od dawna chodzi mi po głowie system skupiający się na byciu magiem, jest dość hmmm nowatorski (przynajmniej ne znam niczego podobnego) i mam pytanie: czy jest sens w ogóle coś takiego robić? W końcu nie każdy lubi jak mu się narzuca klasę a zwłaszcza kiedy narzuca się mu bycie magiem. O szczegółach mogę opowiedzieć jak ktoś ma dość sztywnej listy czarów w rpg.

Mag: Wstąpienie
Crystallicum

Przypatrz się najpierw tamtejszym systemom magii i zastanów czy nie powielasz pomysłów... Takie moje, drobne ostrzeżenie

Do listy warto dodać jeszcze Ars Magica.
Systemów z innowacyjnym podejściem do magii nie brakuje, może warto zainteresować się którymś z powyższych, miast tracić siły na autorkę?

No niby może i tak, ale jednak własny system to własny system, nawet jeśli część mechaniki, czy czarów, czy czegokolwiek jest zapożyczona z innych, to jednak myślę, że warto się wysilić i machnąć coś swojego. Mnie powstrzymuje lenistwo i upodobanie do bycia graczem, jeśli już prowadzę to storytellery oparte na świecie jakiegoś systemu, ale jeśli komuś się chce, ma czas itp. to czemu nie?

Generalnie mój system zakłada tworzenie własnych czarów przez odpowiednią kombinację znanych magowi słów mocy które można przełożyć na nasz język. Zaklęcia tworzy się przy użyciu polskiej gramatyki i według jej praw. Np. zaklinam duszę (rzut na zaklęcie duszy w itemku) w sztylecie aby atakowała moich wrogów. Wszelkie "niedomówienia" oraz efekty końcowe (zależne od mocy maga) rozpatruje GM. W tym przypadku sztylet pofrunął by w przeciwnika z wysokim bonusem do trafienia i z bonusem do siły= mocy maga. Każdy mag już na samym początku ma około 10 słów dobranych tak żeby dało się złożyć ok 3 czarów. W trakcie rozwoju postaci można nauczyć się nowych słów, oraz udoskonalić używanie już znanych.
System przewiduje wszelkie możliwości czarowanie bez czarów np. obszerny system alchemii, tworzenie własnych wrót demonów, przyzywanie na stałe nieumarłych sług itp.

Hm, myślę że zaimplementowanie już istniejącego systemu magii z któregoś z powyższych podręczników ma jednak więcej sensu. Ponieważ będziesz miał mniej roboty, a czytając o tym co chcesz zrobić - byłoby jej naprawdę, naprawdę, naprawdę cholernie dużo, tak tylko ostrzegam. Wiem co mówię A wynik tego wcale nie musi być za dobry, bo zbalansowanie systemu magii w takiej postaci, to będzie niezły hardkor.

Tak tylko ja to robię właśnie dlatego że to jest trudne bo będę miał z tego fun

Hmmm

Tak tylko ja to robię właśnie dlatego że to jest trudne bo będę miał z tego fun

Zrobienie czegoś 100 razy prostszego jest i tak całkowicie wystarczająco trudne, żebyś miał kupę zabawy. A co do czarowania z użyciem znanych słów za pomocą odpowiedniego układania zdań - na 100% jest gdzieś to opracowane.

Do listy dorzucę Earthdawna- trudna mechanika, wszechobecna magia którą należy wpleść w matryce... Do dziś nie wiem o co chodzi


Co do słów- może być ciekawie, ale i pewnie będzie bardzo skomplikowane.

Wg mnie albo bardzo skomplikowane, albo bardzo proste, zależy od wykonania. Pomysł jednak uważam za dość ciekawy, mi się nie podoba tylko dlatego, że moja wizja magii jest zupełnie odwrotna i poprzestawiana.

Jednak gdybyś to zrobił chętnie się temu przyjżę:P

Sam pomysł całkiem niezły, poza tym ambitny - i dlatego mi się podoba. Tak samo z chęcią zobaczę.