Tawerna RPG

Postanowiłem nazwać ten temat ogólnikowo, bo może nie tylko ja jestem taką niezdecydowaną lamą.
Traktuję was [forumowiczów] jako autorytet przynajmniej w dziedzinie gier fabularnych, a że niezdecydowane ze mnie stworzenie postanowiłem poradzić się was.


A więc przejść trza do rzeczy.

Zastanawiam się nad zakupem podręczników i mam przeznaczone na to 100zł (a w porywach nawet 200, ale to już zaboli me skromne oszczędności).
Tak. Zastanawiałem się już nad kupnem jachtu, ale nie mam gdzie go zacumować więc pozostanę przy podręcznikach .
Wracając do tematu nie wiem czy za tą małą fortunę rozpocząć przygodę z Neuroshimą ( a jak tak to jakie podręczniki kupić), czy może dokupic sobie jakiś dodatek do Warhammera (mam już "Bestiariusz Starego Świata" i "Almanach Mistrza Gry", moim faworytem jest "Księga Spaczenia"). Otwarty jestem też na wasze propozycje. Może by tak za tą kasę kupić jakiś mniejszy naród w Afryce środkowej?

Podobny temat założył już Alucard. W co moim zdaniem, mógłbyś zainwestować:
- 7'th sea (wyniesie Cię to jakieś 90 zl)
- nWoDa (ale wpierw trzeba cierpliwie poczekać, aż w końcu łaskawie się objawi)
dla systemów po angielsku to:
- Paranoia XP
- Shadowrun (4 edycja, 2 jest za darmo do ściągnięcia na dysku)

Księga Spaczenia jest warta każdej złotówki.

Albo, jeśli chcesz postawić na większą ilość, kup kombo Dziedzictwo Sigmara + Rycerze Graala - moje recenzje są w którymś numerze TRPG. Obydwa dodatki gorąco polecam.

Za ok. 100 zł masz Neuroshimę + dwa dodatki. Czy warto rozpoczynać przygodę z kolejnym systemem, jeśli można rozwinąć inny? Trudne pytanie. Ja jestem za kolekcjonowaniem podręczników do jednego :op.

A ja ze swojej strony odradzę 7th Sea jako polski system. U nas umarł śmiercią naturalną i nie jest wspierany przez wydawcę - więc inwestowanie w ten system mija się z celem.

Ładuj się w Neuro Podręcznik+ Wyścig (co jest minimum, bez Wyścigu ani rusz! Grać można, ale wóz (dobrze opisany i scharakteryzowany to podstawa)) to ok 85zł, zostanie trochę kasy na "ka dwudziestki"

Ewentualnie możesz zassać podręczniki z neta, ale to nie to samo- raz, że łamanie prawa, dwa, że nieporęczne to-to, trzy, że słaba jakość. Moim zdaniem na początek nie ma sensu kupować kampanii, czy dodatków opisujących dyscypliny, bo to się mija z celem- przygodę wymyśla się samemu, ew ściąga z neta...

Jeśli zdecydujesz się na NSa, to radzę Ci wstrzymać się trochę. Portal zapowiedział nowe wydanie NS 1,5, z płytą CD z dodatkowymi materiałami. Pewnie takim samym shitem to będzie jak kuloodporna NS, ale zawsze to więcej niż stary podręcznik.

Oi! Dlaczego niby "kuloodporna" Neuro ma być shitem? Książka jak książka, tylko obita blachą... Nieporęczna, niewygodna, niepotrzebnie udziwniana- ale gadżet fajny... Do stania na półce, a nie do użytku...

Jestem "szczęśliwym" posiadaczem wersji kuloodpornej i czuje się oszukany, bo dostałem coś zupełnie innego niż to, za co płaciłem. A sama jakość wydania była gorsza od wydania kolekcjonerskiego pierwszej edycji. Dlatego zwykłem z umiarem podchodzić do tego co mówi Portal - także w kwestii drugiego wydania NS 1,5.

@ fds
7th sea jako system nierozwijający się, również mi wydaje się mało trafionym pomysłem.
Na WoD-a też sobie ostrzę ząbki, ale zależy mi na czasie.
@ Tori
O to mi właśnie chodziło. Chwilowo interesuje mnie minimum potrzebne do przyjemnego grania.
Co sądzisz o suplemencie? Przydaje się, czy jest tylko niepotrzebnym bajerem?
@BLACKs
Księga Spaczenia jest moim bezwzględnym faworytem, ale nie wiem czy przypadkiem te dwa podręczniki (Rycerze Świętego Gralla i Dziedzictwo Sigmara) nie są bardziej elementarne.
@ BAZYL
Nie przepadam za książkami w twardej oprawie przez wzgląd na ich wagę i nieporęczność, toteż wykluczyłem edycję kuloodporną. Z tym wstrzymaniem to jeszcze mam 2 tygodnie czasu. Neuro interesuje mnie z powodu tego że gdzie na forum nie wybuchnie o nim dyskusja to każdy ją ma. No i przy okazji demo zamieszczone w downloadzie mnie zaintrygowało.

Suplement był wydany po pierwszej edycji podstawki, więc teraz na niewiele się przyda- większość wyjaśnień niedopowiedzeń, które były w 1.0, zostały napisane albo całkowicie zmienione w 1.5. Można sobie poczytać, jak powstawało Neuro, trochę o filmach post-apokaliptycznych, takie-sobie FAQ, i w sumie nic więcej. Przygoda, parę eNPeCów, i wszystko. Kupić można, ale w sumie nie warto.

Rozszerzony cennik jest w 1.5, zasady są całkowicie zmienione, więc można kupić jedynie dla wspominek tworzących.

Neuroshima się rozwija, i jest nasza, Polska, a co nasze, to dobre! A jak!

@BLACKs
Księga Spaczenia jest moim bezwzględnym faworytem, ale nie wiem czy przypadkiem te dwa podręczniki (Rycerze Świętego Gralla i Dziedzictwo Sigmara) nie są bardziej elementarne.

W Sigmarze jest mało "mięcha", które mógłbyś wykorzystać dosłownie na sesji, może pomijając nowe profesje i pomysły na przygody. Ogólnie taki opis Imperium. Oceniam w skali szkolnej na czwórkę.

Za to w Przewodniku po Bretonii masz pełno nowych potworków, nowe profesje, całkowicie nową krainę i full pomysłów.

Może najlepiej kombo Przewodnik po Bretonii + Baronia Przeklętych?

A Księga Spaczenia hmm... Jak chcesz prowadzić kampanię pod Chaos, czy nawet ulepszyć Ścieżki Przeklętych, to polecam. Po przeczytaniu uważam, że jest niezbędnikiem, jak Bestiariusz.

Hmmm

Jeśli zdecydujesz się na NSa, to radzę Ci wstrzymać się trochę. Portal zapowiedział [...]

A czego to Portal nie zapowiadał :] Ja tam bym nie czekał jakoś specjalnie na to co ma zamiar zrobić Portal w najbliższym czasie (chyba że chodzi o planszówki) bo wątpię by wydał cokolwiek do rpg'ów, a gdy zamiast 1 dodatku który ma się ukazać, zapowiada ich od razu z 6 to tym bardziej bym im nie wierzył. Więc kupuj w ciemno teraz 1.5 + ewentualnie jakieś dodatki (choć w mojej opinii nie są do niczego potrzebne na start i lepiej je sobie zostawić na "reaktywacje pomysłów" gdy wyczerpie się już pierwsza fala inspiracji własnych).

Ostatecznie kupiłem "Przewodnik po Bretonii" i "Dziedzictwo Sigmara".
Wyboru pożałuję dopiero gdy to dojdzie.

Kolejka przyszłych zakupów wygląda tak:
-NS podstawka i "Wyścig".
- Jakaś planszówka lub starter do MTG.

Osztrzę sobie ząbki na Neuro. I mam kilka pytań:
-Czy opłaca się kupić podręcznik Bohater^2 i Bohater^3? (W sensie ile jest tam NAPRAWDĘ przydatnych rzeczy)
-Czy owe podręczniki i "Wyścig" są kompatybilne z Podstawką 1,5?

P.S
-Czy w Podstawce 1,5 są opisane różne bestie i maszyny Molocha, czy trzeba kupowaćinne podręczniki? (Może pytanie głupie, ale jetem wychowany na DeDeku...)

Bohaterów nie kupuj... według mnie nie ma sensu (chyba, ze jesteś fanatykiem i łowisz każde sowo ze św-ata neuro)

Tak. W podstawce masz mały bestiariusz. Właściwie Neuro to moim zdanie najlepiej wydana podstawka. Co do kompatybilmości Wyścigu, to szczerze jakichś rewolucyjnych zmian między wersją neuro 1 a 1,5 nie było. Kilka ciekawych uproszczeń

Jeżeli nie masz Neuro 1,5 to zaczęcam do zakupu owej edycji w twardej oprawie i CD za 59 złotych. Nie dopłacasz za wiele, a masz duzo lepsza jakosc

Witam,

Mam pytanie do osób, które grają w RPGi. Mam siostrzeńca, który jest mniej więcej w wieku w którym ja zaczynałem grać. Pierwsze spotkanie z Okiem Yrhedesa Sapkowskiego wygrzebanego gdzieś z bilbiotegi przez starszego kolegę. ja już kilka lat nie gram, jednak wspomnienia, które pozostały warte są przeniesienia na innych. Pytanie moje jest następujące. Który z obecnych systemów dostępnych na rynku polskim polecilibyście jako ten od którego można by zaczynać w wieku nastu lat grę? Coś w miarę prostego co by nie zraziło młodego czytacza i co nie potrzebowałoby uczenia się setek tabelek. Tematyka raczej nie SF. Myślę, że zwykłe fantasy byłoby odpowiednie.

Czy w ogóle jest jakiś taki system skierowany "dla tych , którzy ten pierwszy raz mają jeszcze przed sobą."

Dodam, że chodzi o prezent pod zielonego badyla obwieszonego kiczem. W ten dzień który kiedyś kojarzył się z chrześcijaństwem a nie z prezentami .

Uch, w sumie jak zaczyna grać to może w ogóle olać mechanikę? Wtedy wybrać jakiś, który mu może pasować i już? Chyba że chcesz żeby jednak wychowywał się w "poszanowaniu" do mechaniki

A jakie systemy? Może warhammer, forgoten realms, 7'th sea. Nie wiem co w sumie jeszcze przyjemnego, lekkiego i w fantasy u nas jest. Earthdawn jeszcze jest godny polecenia, wiedzmin mi jakoś nie leży.