Strona 4 z 4

Stawianie chwiejnych kroków na nieznanym terenie.

: wtorek, 15 listopada 2011, 19:50
autor: qba1500
Jako, że jest to mój pierwszy post serdecznie wszystkich witam.

Mam na imię Kuba, mam 21 lat i jestem przyszłym poszukiwaczem przygód.

A teraz do rzeczy. Otóż chcąc odciągnąć mnie i moją małą grupę towarzyszy od ekranów monitora, wpadłem na myśl, by przystawką do lolka były porywające przygody podczas sesji rpg zamiast niekończącego się młócenia w gry online.

Problem w tym, że w kwestii "Gier fabularnych" jestem kompletnym laikiem. A co za tym idzie mam kilka pytań:

Poza moimi kompanami i dobrymi humorami co potrzebne jest mi do rozgrywki ?
Czy warto szarpnąć się na książkę Warhammera, czy moglibyśmy zacząć z czymś darmowym, dostępnym w sieci ? Ewentualne propozycje mile widziane.
Czy scenariusz znajdziemy w podręczniku czy ta kwestia należy do nas ?

Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi.

Re: Początek z RPG

: środa, 16 listopada 2011, 19:24
autor: Alien
1. Podręcznik, kostki, kartki papieru, długopisy. To chyba tyle. Najważniejsze są oczywiście dobre chęci :)

2. Można zacząć z darmowym podręcznikiem. Zależy po prostu co przypadnie ci do gustu: najpopularniejsze systemy fantasty do D&D i Warhammer. W sumie warhammer jest lepszym wyborem. Postapo to Neuroshima. Generalnie jeśli powiedziałbyś jakie klimaty cię interesują to mogę ci doradzić co do podręcznika.

3. Zwykle podręczniki podstawowe zawierają przykładową przygodę, ale i tak radzę od zaczęcia przeczytania podręcznika, zapisania własnych pomysłów i napisaniu przygody. Jeśli nie dasz sobie od razu rady z poprowadzeniem własnej przygody w internecie jest ich od cholery i jeszcze trochę.
To w sumie tyle.

PS. Witam na forum :)

Re: Początek z RPG

: czwartek, 17 listopada 2011, 06:38
autor: Solarius Scorch
Alien pisze:Można zacząć z darmowym podręcznikiem. (...) najpopularniejsze systemy fantasty do D&D i Warhammer
Wut? :) Lepiej rozwiń ideę "darmowości" D&D i WFRP, bo początkującego łatwo wprowadzić w błąd. :)

Dla jasności: te systemy w żadnej postaci nie są darmowe. Aczkolwiek są takowe na rynku, np. FUDGE.

Re: Początek z RPG

: czwartek, 17 listopada 2011, 07:33
autor: No Name
Darmowe podręczniki na rynku? W otchłani internetu chyba. :P

Przypomnę to co zawsze:
Olej, graj bez podręcznika! Nie dość, że drogo będzie kosztował, to na początku może tylko przeszkadzać. Przeglądnij dział z PBF to zorientujesz się jak to powinno wyglądać.

Re: Początek z RPG

: czwartek, 17 listopada 2011, 16:26
autor: qba1500
Po przeczytaniu powyższego tematu zdecydowałem się na początek wypróbować "Oko Yrrhedesa" Andrzeja Sapkowskiego. Był całkiem niedrogi i jestem bardzo zadowolony. Wkręciłem się i nie mogę doczekać się najbliższej sesji :lol: Na razie staram się opanować całą TEORIĘ. Zostało mi jeszcze kilkadziesiąt stron istotnych informacji z podręcznika mistrza, ale zadziałała ciekawość i zacząłem wczytywać się w scenariusz. Wyobrażając sobie prowadzenie gry, mam drobne wątpliwości czy dobrze interpretuje przekazaną mi wiedzę. Jak tylko przeczytam całe "Oko Yrrhedesa" i wszystko "posegreguje" to wrócę tu ze swoim pomysłem na przeprowadzenie gry a wy powiecie mi czy jest ok ;) Dzięki.

Re: Początek z RPG

: czwartek, 17 listopada 2011, 17:58
autor: Alien
Solarius Scorch pisze:
Alien pisze:Można zacząć z darmowym podręcznikiem. (...) najpopularniejsze systemy fantasty do D&D i Warhammer
Wut? :) Lepiej rozwiń ideę "darmowości" D&D i WFRP, bo początkującego łatwo wprowadzić w błąd. :)

Dla jasności: te systemy w żadnej postaci nie są darmowe. Aczkolwiek są takowe na rynku, np. FUDGE.
No trochę nielogicznie wyszło fakt :D

Re: Początek z RPG

: niedziela, 20 listopada 2011, 00:00
autor: BAZYL
qba1500 pisze:Po przeczytaniu powyższego tematu zdecydowałem się na początek wypróbować "Oko Yrrhedesa" Andrzeja Sapkowskiego. Był całkiem niedrogi i jestem bardzo zadowolony.
Świetny wybór!
qba1500 pisze:ale zadziałała ciekawość i zacząłem wczytywać się w scenariusz.
Znakomity scenariusz. Ten pierwszy, czyli Oko Yrrhedesa. Yarra, czyli drugi scenariusz, zawsze wydawał mi się kiepski - nigdy go nie prowadziłem.