[Wojny Żywych Trupów] XVI: Wiele Światów

Miejsce, w którym toczą się starcia na Apokaliptycznym Polu Walki.
Zablokowany
Tevery Best
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 1271
Rejestracja: środa, 14 lutego 2007, 21:43
Numer GG: 10455731
Lokalizacja: Radzymin

[Wojny Żywych Trupów] XVI: Wiele Światów

Post autor: Tevery Best »

Przepraszam za opóźnienie. Wstęp fabularny, jeżeli to kogokolwiek interesuje, mogę przesłać mejlem, bo niestety nijak nie idzie mi go wstawić na forum. W końcu nie bez kozery zrobiłem animację (szpan!). Przedstawię jedynie jego wersję tekstową.

W zamierzchłych dniach istniał największy WŻT, AC. Starł się on jednak z Wybrańcami Ludzi, zwanymi Moderatorami i Administracją. Zginął w tym starciu, jednak przegnał ludzi ze swego terenu. Minęło od tego czasu tak wiele lat... zarówno Nieumarli, jak i Ludzie wrócili do dawnej mocy. Wy jesteście elitą nieumarłych, WŻT, i to wam przypadnie zadanie znalezienia rozrzuconych w czasie i przestrzeni sześciu artefaktów, niezbędnych do wskrzeszenia AC. Może je jednak dostarczyć tylko jeden z was, reszta ma zginąć!

Celem rozgrywki jest zdobycie sześciu artefaktów i anihilacja pozostałych WŻT. Gra będzie się toczyła na kilku mapach. Zaczynacie w trójkach na dwóch oddzielnych mapach. Na pierwszej mapie zaczynają Hodon, Nadir i Kaczor. Na drugiej Blood Red Sandman, Kain i Zenek Zabójca, sterowany przeze mnie. Jest berserkrem, więc i tak mu nie zaproponujecie sojuszy. jego poczynania będę wam opisywał tylko jeżeli będziecie ich świadkami.
Po odnalezieniu wszystkich sześciu artefaktów gra przeniesie się na wspólną mapę. Znalazcę artefaktu poinformuję przez PM.

Mapa pierwsza:
Obrazek
Hodon, Nadir, Kaczor
Teren jest kamienisty i żwirowy, znajdujecie się na wysokim wzgórzu. Teren poniżej jest podobny, zaznaczyłem go na zielono tylko po to, by się odróżniał. Po okolicy chodzą dziwnie ubrani ludzie (jakby owinięci w prześcieradła). Budynki też są dziwaczne, są to jakby kolumnady pokryte dachem, dopiero zza kolumn ledwo przezierają ściany.

Mapa druga:
Obrazek
BRS, Kain
Znajdujecie się w ciemności. Okazuje się, że znajdujecie się w jakiejś ciemnej katakumbie! Kiedy udaje wam się wydostać z niej na zewnątrz, widzicie, że katakumba ma kształt czworościanu foremnego, a jest zbudowana z kamienia. Jest tu też jeszcze wiele innych podobnych budynków. Ludzi nie widać, ale zewsząd ich słychać...
BRS zaczyna w 1, Kain w 2, a ZZ w 3.

Nie możecie narazie walczyć (immunitet do 10 zdobytych zombi), ale zawsze możecie się odpychać czy podstawiać sobie nogi. Nie wiecie co się działo chwilę wcześniej, nie wiecie skąd pochodzicie - nie znacie nic z przeszłości. Wiecie natomiast, że istnieją pewne Zasady

[Jako banda bezdusznych maszyn do zabijania nie macie umiejętności komunikowania się z ludźmi - między sobą komunikujecie się telepatycznie czy w inny taki "magiczny" sposób; wasi poddani wypełniają dokładnie waszą wolę z zasadą "im bliżej tym lepiej". I jeszcze jedno: możecie nosić przeróżną broń i przedmioty, ale musicie mieć umiejętność, żeby je obsługiwać - np bez umiejętności jesteście wstanie sobie strzelić w głowę. Na dole każdego update'u będą ogólne statystyki gry, wasz ekwipunek i wyliczenie szczególnych podwładnych których zdobędziecie i ilość waszych żyć. Zaczynacie z 5, wasi podwładni w większości będą mieli 1, oni też awansują czasem.]

System dyplomatyczny:
Sojusz - może być związkiem wielu Władców Zombie (to wy Very Happy ); sojusznicy nie mogą sobie wypowiadać wojny, ale mogą wyjść z sojuszu (i w następnej turze zaatakować); sojusznicy mają wspólnych wrogów; w czasie wojny przywódcą sojuszu jest ten który najbardziej uczestniczy w walkach i tylko z nim można zrobić pokój całkowity; istnieją pokoje separatystyczne, ale one nie kończą wojny
Sojusz Wspólnego Interesu - jest to sojusz, który ma na celu jedynie wykonanie jakiegoś zadania, a potem samoistnie się rozwiązuje
Pakt o Nieagresji - wasi podwładni nie będą się atakować, jak to może się czasem zdarzyć
Uznanie Wyższości - jeżeli komuś naprawdę źle idzie może poprosić o pomoc kogoś potężniejszego, ale wtedy zostanie z nim związany wieczystym sojuszem
Wysłanie Listu Gończego - do wszystkich Władców Zombie można wysłać List Gończy za kimś (dosłownie kimkolwiek) i obiecać nagrodę, może ktoś odpowie.

Dla Berserkerów opcje te są niedostępne, z wyjątkiem wysłania Listu Gończego. Mogą oni także (tak jak zwykli Władcy) handlować na Bazarze, który pojawi się po zjednoczeniu map.

W pierwszym poście napiszcie, jaki wybieracie kolor. Update po tym, jak wszyscy odpiszą, ale nie rzadziej niż raz / 24h. Oto wasze statystyki startowe:

Blood Red Sandman
Początkowe statystyki:
Żywotność 5
Siła 1
Szybkość 1
Muzyka: Tevery-Już-Wie
Data śmierci: 6.06.2006
Wygląd na chwilę obecną: (opisowo) Blood Red Sandman to potężny zombiak, wyższy od normalnego człowieka o około 20 centymetrów, za to dość chudy (lecz rozbudowany w barach), z kawałkami mięsa oderwanymi od ciała. W tym momencie nosi jakąś starą, obdartą skórzaną kurtkę i spodnie w podobnym stanie. Ma ciemną twarz, białe, gęste włosy i okrutne, pałające nienawiścią czerwone oczy. Jego palce zakończone są długimi, brudnymi paznokciami, które pokrywa zaschnięta krew, pamiątka ostatnich ofiar. W miejscu, gdzie kiedyś spoczywała nerka Sandmana, powstała wielka i ohydna dziura (BRS wyrwał ją sobie, gdy nie miał mięsa w ustach od kilku...set lat)...
Uszkodzenia ciała nie do odbudowania: Prawa nerka. Niechaj spoczywa w pokoju.
Historia postaci: Historia rozpoczyna się... Właściwie to nie wiem. W dniu jego urodzenia? Czy może raczej... jego śmierci.
Kiedyś był człowiekiem. Uznanym za świra. Sam myślał, ze jest naukowcem, ale badania ograniczały się do biegania po podwórku i duszeniu przechodniów. Mieli go skazać na śmierć, ale jako chorego psychicznie wsadzili do wariatkowa. Raz dziennie dostawał jedzenie, oprócz tego nigdy już nie ujrzał światła dziennego... W swej izolatce zbladł, a jego jedyną zabawką była stara klepsydra, którą odnalazł w pudełku pod łóżkiem... Z tą klepsydrą był pochowany... może to był klucz do życia po życiu.
Wstał z grobu, gdy rozpoczęły się wojny umarłych. Obdarty, głodny, wtedy wyrwał sobie nerkę... zasmakowała mu. Ruszył do walki z klepsydrą w kieszeni, z nerwowym uśmieszkiem i chętką na ludzkie (i nie tylko) mięso.

Nadir
BERSERKER
Początkowe statystyki:
Żywotność 7
Siła 2
Szybkość 2
Muzyka: Reggae
Data śmierci: 12.12.2005
Wygląd na chwilę obecną: http://ugps.kras.ru/icons/trup12.jpg
Uszkodzenia ciała nie do odbudowania: jak na obrazku- zmiażdżona noga
Historia postaci: brak zbytku
Ponury Żniwiarz lvl 1 - możesz zabijać (i przemieniać) ludzi myślą na odległość 5m, niestety raz na turę
Trucizna lvl 1 - twoje mięso staje się trujące, każdy kto cię ugryzie będzie tracił 5żw co turę

KACZOR
Początkowe statystyki:
Żywotność 5
Siła 1
Szybkość 1
Wpisz swojego ulubionego wykonawcę muzyki i jaki gra jej gatunek.
Bruce Dickinson(TM) Rock
Wygląd na chwilę obecną: wypłowiały granatowy t-shirt dziurawy jak sito(kule), zakrwawione, wypłowiałe dżinsy, sczerniałe miejscami od spływającej krwi niski, acz muskularny łysy oczy były zielone teraz są same białka. Nosa części brak
Uszkodzenia ciała nie do odbudowania: brak

Margrabia Hodon
Początkowe statystyki:
Żywotność 5
Siła 1
Szybkość 1
Wykonawca i muzyka: Metal/Ensiferum
Data śmierci: 24 czerwca 972
Opcja berserker: nie
Wygląd na chwilę obecną: Bliżej mu do szkieletu niż do zombi, ale wilgotna, niemal bagienna gleba zakonserwowała go nieźle. Ma około 1,9 metra wzrostu, jest niemal całkiem przegnity i nosi ciężką kolczugę oraz hełm z nosalem i przegniłe szmaty, jakie zostały z jego ciuchów. Jak na niemalże szkielet ma dosyć masywną budowę. Aha, byłbym zapomniał, w prawej ręce nosi miecz dwuręczny (daje rade, bo nie żyje).
Uszkodzenia ciała nie do odbudowania: Brak lewej dłoni, gdzieś się zgubiła. Do kikuta przywiązana jest tarcza.
Historia postaci: Hodon był margrabią Świętego Cesarstwa Rzymskiego Narodu Niemieckiego. W bitwie z Polakami pod Cedynią mu się zmarło (choć historycy twierdzą inaczej, ale ich tam nie było a Hodon owszem). Teraz wraca po wiekach siać śmierć i zniszczenie. Tak, to właśnie chce czynić.


Kain
Początkowe statystyki:
Żywotność 5
Siła 1
Szybkość 1
Ulubiona muzyka i wykonawca: LORDI/Hard Rock
Data śmierci: Przed chwilą
Uszkodzenia ciała nie do odbudowania: Ucięte palce u nóg.
Historia postaci: Kain podczas czwartej wojny światowej został zabity z niewiadomych przyczyn. Aktualnie jest Władcą Zombi, bo ktoś wyniósł z IPNu jego teczkę, gdzie napisano, że był za życia UB - kiem, więc nikt nie chciał wystawić mu aktu zgonu ani wyprawić pochówku. Dlatego nie mógł do końca umrzeć, bo nie uznano jego przejścia do wieczności.


Zenek Zabójca
BERSERKER
Żywotność 8
Siła 2
Szybkość 2
Pyrosum lvl 1 - możesz przywołać Ognika - latającego zwiadowcę (tylko jednego w danym czasie)
Żelaźniak lvl 1 - jesteś jakby z metalu (zyskujesz punkt Wytrzymałości)
Reszta niech was nie interesuje.
Ostatnio zmieniony czwartek, 3 maja 2007, 09:10 przez Tevery Best, łącznie zmieniany 3 razy.
Drzewiec
Marynarz
Marynarz
Posty: 247
Rejestracja: środa, 24 stycznia 2007, 19:44
Numer GG: 9008864

Post autor: Drzewiec »

Blood Red Sandman come home again...


Obudził się nie wiedział gdzie. Z pustką w głowie jeszcze większą od tej, którą miewał zazwyczaj. To musiała być katakumba, jakiś grobowiec... po omacku znalazł wyjście i stanął przy 5.
Dalej puścił sie biegiem: kolejno zaliczył lokacje numer 18, dalej 9, wreszcie 24. Po drodze przemieniał każdego, kogo napotkał, zbierał wszystkie interesujące przedmioty i ekwipunek. Jeśli daje radę, wkracza do 31... tam on i jego poddani przemieniają wszystkich w zombi.
Po drodze nucił pewną piosenkę o sobie, a w jego oku pojawiła się iskra... dawno nie zabijał. Oj, zbyt dawno.

A to kolor Blood RED Sandmana
Ostatnio zmieniony środa, 2 maja 2007, 19:58 przez Drzewiec, łącznie zmieniany 1 raz.
Perzyn
Bosman
Bosman
Posty: 2074
Rejestracja: wtorek, 7 grudnia 2004, 07:23
Numer GG: 6094143
Lokalizacja: Roanapur
Kontakt:

Post autor: Perzyn »

Margrabia Hodon
Nie wiedział gdzie jest, ale na pewno nie była to Cedynia... Wiedział jedynie, że chce ZEMSTY!. Podążył na południowy wschód wdrażając w życie idee Drang nach Osten. Zmieniając wszyskich po drodze dotarł do 13 potem dalej do 15, zawrócił i przez 14 wpadł do 12. A jego legiony (jak na razie nie były to duże legionyale zawsze) też zmieniały wsiech po drodze.

Ps. Do niektórych mocy jest wymagany WŻT lvl. X czyli mamy mieć X*10 zombich, ta?
Kuba
Pomywacz
Posty: 52
Rejestracja: czwartek, 15 lutego 2007, 21:47

Post autor: Kuba »

Kain wstał, i poszedł do lokalizacji numer 4, potem 18, i 10 po kolei zamieniał wszystkich w zombi brał też ekwipunek który znalazł.

Kolor Kaina jest taki jaki widać
Tevery Best
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 1271
Rejestracja: środa, 14 lutego 2007, 21:43
Numer GG: 10455731
Lokalizacja: Radzymin

Post autor: Tevery Best »

Nadir
Stoisz na placyku. Ludzie zwracają na ciebie uwagę i zaczynają cię wytykać palcami. Jeden podchodzi do ciebie i trąca cię w bark, odczekuje chwilę, po czym wymierza potężnego plaskacza. Krew się w tobie gotuje, ale nie reagujesz.

Blood Red Sandman
W 5 nikogo nie ma, za to pod ścianami leży całkiem sporo przeróżnego żarcia. W lokacjach 18 schodzisz pod ziemię, ale znajdujesz tam tylko jakieś dwie łodzie. W lokacji 9 jest mały ostrosłup, podobny do tego, w jakim byłeś uwięziony. Jest tam trochę ludzi, mają ze sobą owoce i tym podobne pierdoły. Atakujesz z zaskoczenia i nim zdążyli się zorientować przemieniasz 9, jednemu udało się uciec na wschód, jednak ty też tam ruszyłeś. Również w tym miejscu spotkałeś ludzi, było ich więcej i większość z nich miała broń (dziwaczne ni to miecze, ni to sierpy). Zabili siedmiu twoich, jednak sami przypłacili to życiem. Przemieniasz 19, w tym tego, który ci wcześniej uciekł, dwóch ucieka w kierunku 23. Nie gonisz ich, lecz ruszasz na północ, do alei w lokacji 24. Idzie nią coś na kształt procesji w kierunku 1, jednak kiedy widzą ciebie i twoje sługi rzucają się do ucieczki, też do 23. Tylko 4 udaje się uciec, reszta (16) pada twoją ofiarą. Na obszarze 31 wkraczasz w labirynt większych i mniejszych budyneczków, bogato zdobionych, jednak mających zamurowane wejścia. Między nimi udało ci się złapać jeszcze 8 ludzi, zajętych myciem rzeczonych budowli. To daje w sumie 45 sług - 4 poziomy.Wybrane moce przyślij mi przez PM.


Kaczor
Stoisz na placu obok Nadira. Ludzie bardziej przyglądają się jemu, niż tobie, ale ty też masz grono wielbicieli. Słyszysz, jak bez przerwy powtarzają "Diogenes", ale nie wiesz, co to znaczy. Nic nie robisz.

Margrabia Hodon
Wpadasz przez okno do pierwszego budynku. W środku grasujesz po pokojach, w których znajdujesz dużo podobnych do siebie posągów. Przy jednym z nich - największym - wreszcie znajdujesz ludzi! Kłaniają mu się i coś sobie powtarzają. Wreszcie do sali wchodzi kolejny człowiek, wprowadzając krowę. Natychmiast rzucasz się na niego, jednak jego wrzask alarmuje resztę. Próbują uciekać i większości się to udaje. Wypadają przez okna i drzwi, kierując się w stronę dużego budynku. Wciąż jednak masz 2 sługi... zawsze coś! Ruszasz dalej, zaliczając również placyk między budowlami, gdzie udało ci się upolować 7 ludzi, 3 uciekło do dużej budowli. To już razem 9! W 15 bez problemów upolowałeś 8 ludzi, po czym ruszyłeś do 14, tam dopadłeś 10. 12 to też już formalność - tam było 11 ludzi. Dopadłeś już aż tylu, jednak wciąż dyszysz żądzą zemsty...
38 sług - 3 poziomy. Wybrane moce poślij przez PW.


Tak, to znaczy mniej więcej tyle. Na przyszłość - komentarze i pytania w dawnym temacie rekrutacyjnym.

Kain

Ledwie wyszedłeś - już spotkałeś ludzi. Właśnie uroczyście składali żarcie przed progiem, gdy otworzyłeś drzwi. Patrzyli się na ciebie z mieszanką czci, niepewności i przerażenia. Nie za bardzo się tym przejąłeś, po prostu zacząłeś ich przemieniać. Dopadłeś 12, 3 zwiało na wschód. W 18 znalazłeś to samo, co Blood Red Sandman. Ruszyłeś więc dalej do 10, gdzie znalazłeś mniejszy, prostopadłościenny budynek, przed którym odprawiano podobny rytuał, jak przed katakumbą, w której cię zamknięto.
Razem ze swymi sługami rzuciłeś się na ludzi, nie dając tym razem nikomu szans na ucieczkę. Twoją ofiarą padło 10 osób. Razem masz już 22 sługi - 2 poziomy. Moce na PW.


Pierwsza liczba przy poziomie oznacza ile punktów za poziom już zużyliście, a druga - ile macie w sumie. Powinny być równe.

Nadir
Poziom: 0/0
HP: 7/7
Sługi: 0
Ekwipunek specjalny: brak

Blood Red Sandman
Poziom 0/4
HP: 9/9
Sługi: 45, w tym:
11 wojowników egipskich - Broń biała 2, broń biała (def) 2 - kopesze
Ekwipunek specjalny - brak


Kaczor
Poziom: 0/0
HP: 5/5
Sługi: 0
Ekwipunek specjalny: brak

Margrabia Hodon
Poziom: 0/3
HP: 8/8
Sługi: 38
Ekwipunek specjalny: brak


Kain
Poziom: 0/2
HP: 7/7
Sługi: 22
Ekwipunek specjalny: brak


Zenek Zabójca
Poziom: 5/5
HP: 13/13
Sługi: 55
Ostatnio zmieniony czwartek, 3 maja 2007, 17:42 przez Tevery Best, łącznie zmieniany 1 raz.
Nadir
Kok
Kok
Posty: 1438
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
Numer GG: 3327785
Lokalizacja: 3city

Post autor: Nadir »

Mój kolor to czarny. Skoro to APW to pozwole sobie olać wszelkie emocje, opisy itp, bo tu przecież i tak chodzi tylko o ŚMIERĆ :twisted:

Nadir
Zabijam kolesia który mnie uderzył i lecę do duzego budynku, zamieniając wszyskich co spotkam w podwładnych. Jak ktoś jest w polu widzenia, ale za daleko na bezpośrednią przemianę (i nie jest po drodze do budynku) przekabacam go Ponurym Żniwiarzem.
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.

Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Drzewiec
Marynarz
Marynarz
Posty: 247
Rejestracja: środa, 24 stycznia 2007, 19:44
Numer GG: 9008864

Post autor: Drzewiec »


Blood Red Sandman przystanął na chwilę i zmierzył swój niewielki legion wzrokiem.
- No, no... pokaźna armijka pomyślał, a na jego twarzy pojawił się uśmiech. Zabrał broń jednemu z podwładnych, po czym schował ją za pazuchę, by mieć wolne ręce, ale broń w pogotowiu.
Egipt był gorący. Ale co to dla żywego trupa. BRS zwrócił się telepatycznie do swych wojowników:
- Wy przemieniać, cieniasy, rozumieć? Zarażać głupia ludzia. Zabijać w ostateczności. Jakby coś zobaczyć, to mi dawać znak , wysłał wiadomość, ale już w biegu. Również biegnąć przyzwał ognika i kazał mu namierzyć pozycje wrogów. Sam udał się do 20, przemieniając wszystkich dookoła i szukając upragnionego ekwipunku. Szybko przebiegł przez 23 i ruszył do wyjściowej pozycji. Jego celem była lokacja nr. 30, którą dokładnie przemierza, zaś kończy w 15. Biegnie dalej, aż do 21, za sobą prowadząc niemały tłum wojowników Blood Red Sandmana.
Zatrzymuje się przy 28, gdzie dokonuje masowych przemian i czeka na raport ognika.
Kuba
Pomywacz
Posty: 52
Rejestracja: czwartek, 15 lutego 2007, 21:47

Post autor: Kuba »

Kain
Kain po zamienieniu każdego(kogo złapał)w zombi ruszył do lokalizacji numer 8, potem długim korytarzem z numerem 24, i doszedł do lokalizacji numer 5 zaraz po tym, wybrał się do punktu 21 i tak jak wcześniej zamieniał każdego w zombi i zbierał ekwipunek.

BRS to może sojusz?
Śmierć i zniszczenie to moje drugie imię.
Perzyn
Bosman
Bosman
Posty: 2074
Rejestracja: wtorek, 7 grudnia 2004, 07:23
Numer GG: 6094143
Lokalizacja: Roanapur
Kontakt:

Post autor: Perzyn »

Margrabia Hodon

Z 12 kieruje się wzdłuż brzegu planszy idąc przez 9, 5, 4, 1 aż do 2. Swoje sługi posyła równolegle do siebie wydając rozkaz przemiany każdego w 10, 7 i 6. Nie wykorzystuje żadnej ze swych mocy aby nie zdradzić się przedwcześnie przed przeciwnikiem.
Kaczor
Marynarz
Marynarz
Posty: 380
Rejestracja: sobota, 18 listopada 2006, 16:52

Post autor: Kaczor »

Stojac kaczor zastanawial sie co tu wogole robi. nie mial zielnonego pojecia. po stwierdzeniu ze sam nie wymysli, rzucil sie biegiem do budynku nr 14, przejmujac kazda istote, jaka sie dalo.
"Yet another beautiful moonlit night."-Alucard :D
Tevery Best
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 1271
Rejestracja: środa, 14 lutego 2007, 21:43
Numer GG: 10455731
Lokalizacja: Radzymin

Post autor: Tevery Best »

Nadir
Nagle ruszasz z kopyta. Koleś, który dał ci w papę nawet nie zdążył mrugnąć, a już miał rozerwaną krtań. Pierwszy sługa. Ponadto jeszcze sześciu rozwaliłeś, zanim jeszcze dałeś dwa kroki. Ruszyłeś dalej, po drodze do budynku odpaliłeś pod samymi drzwiami Ponurego i schwytałeś kolejne 10 osób, zanim uciekły do środka. Niestety, drzwi do budowli były zamknięte i zabarykadowane. Nie mogłeś dostać się przez nie do środka i nie byłeś dość silny, aby je wyważyć... 16 osób - poziom.

Blood Red Sandman
Twój ognik ruszył, ty zresztą też. W 20 napotkałeś parę wydrążonych w ziemi nor, niestety zamurowanych. Kolejnym celem było 23, okazało się, że jest to wieś, wyrosła wokół przystani. Twoi słudzy i ty błyskawicznie przez nią przebiegli, przemieniając "tylko" 10 osób, na więcej nie było czasu. Ruszyłeś w kierunku startu. W 30 napotkałeś tylko więcej prostopadłościanów, wszystkie puste, jednak między nimi dopadłeś 5 ludzi. W 15 ludzie składają pożywienie przed sporą kamienną budowlą, bardzo bogato zdobioną. było ich tylko 6, ale zawsze coś. Natomiast 21 to zdecydowanie strzał w dziesiątkę. Biega tam tłum nieuzbrojonych ludzi, których zaczyna właśnie mordować Kain i jego słudzy. Nad nim frunie twój Ognik, a przez mur przechodzi Zenek Zabójca... 21 ludzi, czyli 2 poziomy.


Kaczor

Przejmujesz 4 kolesi, którzy cię otaczali... niestety, to tyle, bo budowlę 14 wraz z przyległościami ktoś już oczyścił.


Margrabia Hodon

Wpadasz do budynku 9. Zastajesz tam 4 ludzi, którzy właśnie coś jedli. W przerażeniu uciekają, jednak dopadasz wszystkich. Ruszasz dalej, w 5 napotykasz podobną sytuację, jednak tym razem ci uciekli, zabiłeś tylko 1. Udają się w kierunku 18. W 4 jest kilkanaście osób, lejących alkohol na podłogę i mruczących przy tym jakieś formułki. Rozszarpujesz
pierwszego, który po chwili wstaje. Gdyby nie twoi zajęci w poprzednich budynkach słudzy, nie wyłapałbyś wszystkich, ale dzięki nim ci się to udało. 15 sług. W numerze 1 twoi słudzy i ty przejmujecie niemal bez wysiłku kolejnych 10 osób. Budynek nr 2 jest niestety zamknięty na klucz... Twoi podwładni przywiedli zaś do ciebie 14 nowych zombi z budynków 10, 7 i 6. W sumie jest to 44 zombi - razem ze starymi jest to 5 poziomów.


Kain

W 15 dopadasz ludzi pracujących przy wykończeniach i ozdobach jakiegoś budynku. Zanim w ogóle reagują, ty i twoje żywe trupy wykańczacie ich. 15 sług. Natomiast 24 jest dwupoziomowy - ale idziesz tylko korytarzem wewnątrz muru. Tam napotykasz murarzy, którzy właśnie zamykają dogodne wyjście zeń, stawiając mur. Łapiesz ich i przekształcasz. 20 sługusów, niezły łup. Wychodzisz przy 5, tam jednak nikogo nie znajdujesz. Przeskakujesz przez mur w 28 i wychodzisz na teren 21, gdzie dostrzegasz rzędy baraków, zaś na prawo (tam, gdzie jest kółko z nr 28 ) widzisz murarzy kończących budowę ściany, przez którą właśnie przeskoczyłeś. Razem ze sługami rzucasz się na ludzi w barakach, wywołując panikę... Zamieniłeś już 23 osoby, gdy z naprzeciwka wyszedł Blood Red Sandman... Wokół nadal biegały dziesiątki, może i setki ludzi... Nagle usłyszałeś odgłosy rzezi zza ściany 28, a obracając głowę w tę stronę widziałeś Zenka Zabójcę i jego zombi, którzy załatwili właśnie murarzy i wspięli się na mur, aby przejść do was... Na razie 58 sług - ze starymi 6 leveli.


Nadir
Poziom: 0/1
HP: 8/8
Sługi: 16
Ekwipunek specjalny: brak

Blood Red Sandman
Poziom 4/6
HP: 11/11
Sługi: 66, w tym:
11 wojowników egipskich - Broń biała 2, broń biała (def) 2 - kopesze
Ekwipunek specjalny - brak


Kaczor
Poziom: 0/0
HP: 5/5
Sługi: 4
Ekwipunek specjalny: brak


Margrabia Hodon
Poziom: 3/8
HP: 13/13
Sługi: 82
Ekwipunek specjalny: brak


Kain
Poziom: 2/8
HP: 13/13
Sługi: 80
Ekwipunek specjalny: brak


Zenek Zabójca
Poziom: 8/8
HP: 16/16
Sługi: 85
Ostatnio zmieniony piątek, 4 maja 2007, 10:43 przez Tevery Best, łącznie zmieniany 1 raz.
Kaczor
Marynarz
Marynarz
Posty: 380
Rejestracja: sobota, 18 listopada 2006, 16:52

Post autor: Kaczor »

Kaczor puścił się biegiem, i gdyby ktoś nań spojrzał z lotu ptaka, jego trajektoria biegu, utworzyła by dziwną krzywą. On i jego wielka armia, złorzona z całych 4 wojowników biegla za nim, i w raz ze swym panem przemieniala wszystkich po drodze. Krzywa jako punkt startowy obrała budynek 14, następnie średnio prostą, gdyż gdy tylko coś spostrzegł, coć co nadaje sie do przemienienia, zabicia albo do wykorzystania w jakikolwiek inny sposób, zbaczał z drogi by to wykorzystać. Cały ekwipunek jaki znalazł zbierał. Dobiegł do budynku 1, zachaczyl o 3 po czym rzucil sie do numeru 23, przez 22.
"Yet another beautiful moonlit night."-Alucard :D
Kuba
Pomywacz
Posty: 52
Rejestracja: czwartek, 15 lutego 2007, 21:47

Post autor: Kuba »

Kain
- Kurna uciekać nie mamy szans
Po czym zaczynam uciekać do punktu 24 na wyższy poziom, i potem do lokalizacji numer 31, idę również do punktu numer 30, i 15.
I tak jak zawsze zamieniał wszystkich (kogo złapie) w zombi i zbierał ekwipunek
Drzewiec
Marynarz
Marynarz
Posty: 247
Rejestracja: środa, 24 stycznia 2007, 19:44
Numer GG: 9008864

Post autor: Drzewiec »


Kropelki potu, a może krwi spływały po twarzy Blood Red Sandmana. Widział rzeź... widział Zenka i Kaina, wiedział, że musi coś zrobić, by to nie on odpadł z tej "zabawy pierwszy".
Przemienił jednego z ludzi kręcących się obok niego- potem ruszył biegiem, mijając Zenka, ale cały czas razem z ludźmi przemieniał. Przeskoczył przez murek i ruszył do 6, gdzie zabijał, zmieniał i mordował. Zenek został za nim- jeszcze się z nim policzy...
Ruszył do 18, a potem do 4. Zobaczył na swojej drodze Kaina. Części sług kazał ruszyć przez 29, do 10, a potem czekać na niego przy 7 (mieli cały czas zarażać). Sam biegł przez 24 i wysłał wiadomość do Kaina:
- Proponuję Ci, Kainie... nie, nie sojusz wieczysty, ale sojusz wspólnej sprawy, czy jak to zwą... naszym celem jest zabicie Zenka Zabójcy, a pojedyńczo nie mamy szans. Proponuję pułapkę! Razem przemielimy go na mielonkę. Ale ja biorę nerki! Zgadzasz się? Czekaj na wiadomość ode mnie .
Dobiegł do lokacji nr, 13, dalej do 14. W 7 czekała na niego powiększona o kilku(nastu? dziesięciu?) sług armia. Złączyli się, a BRS ponownie nawiązał kontakt.
- Słuchasz mnie, mielonko z Mielca? Hehehe... no dobra. Mój plan jest taki- okrążysz Zenka, powinien być w okolicach 28. Dorwiesz go i zwiążesz walką, a ja nadejdę od drugiej strony. Jakieś wątpliwości? Może pojedynczo jesteśmy słabsi, ale razem wygramy tę walkę!
.

Atak przeprowadzimy w następnej turze, chyba, ze masz coś przeciwko.
Nadir
Kok
Kok
Posty: 1438
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
Numer GG: 3327785
Lokalizacja: 3city

Post autor: Nadir »

Biorę kosiarza na 2lvl

Idę do 16 potem do 17 i 18. Zbieram ludzi i jak trzeba to wysyłam kosiarza. Jak dogodnie kaczora to atakuje wszystkimi sługami
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.

Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Kuba
Pomywacz
Posty: 52
Rejestracja: czwartek, 15 lutego 2007, 21:47

Post autor: Kuba »

-Sojusz wspólnej sprawy? hmm...
Kain obrócił się podczas ucieczki i spojrzał na BRS
-Czy on chce mnie wrobić?- Pomyślał Kain
- Po dłuższym zastanowieniu zgoda warunki są bardzo dobre lecz zajmijmy się nim później co?- powiedział Kain i nie zmienił planu ucieczki

BRS i ja mamy sojusz jakby ktoś nie wiedział
Perzyn
Bosman
Bosman
Posty: 2074
Rejestracja: wtorek, 7 grudnia 2004, 07:23
Numer GG: 6094143
Lokalizacja: Roanapur
Kontakt:

Post autor: Perzyn »

Margrabia Hodon

Gdy Kaczor pojawił się koło jedynki natychmiast wydał swym sługom rozkaz ataku, jednocześnie samemu niszcząc 2 najbliższych sług wroga przy użyciu mocy Ponurego Żniwiaża. Szarża była niesamowicie szybka. Jak na ponad tysiącletnie zwłoki rzecz jasna. Dwurak trzymany w prawej ręce zakręcił się w szerokim młyńcu nad głową Hodona po czym spadł na niespodziewającego się niczego adwersarza.
Zablokowany