: sobota, 19 sierpnia 2006, 21:40
-"Jasne, pamiętaj zawsze by kryć tyły bo ktoś Ci może w tyłek wejść i nawet nie zauważysz" Po czym udałem się z Arxelem tam gdzie zmiezalismy.
Forum Tawerny RPG
https://tawerna.rpg.pl/forum/
A potem...AC pisze: Biorę Pyromante6 i gdy moi będą walczyć ze sługami Pavciaaa przybieram postać kuli ognia a potem za pomocą moich mocy kontrolujących robię wielką falę ognia zabijając moje sługi, jego sługi i jego
Jeśli by przeżył to za pomocą moich mocy kontrolnych robię sobie olbrzymiego ognistego żywiołaka w którego centrum bym siedział i uderzam ognistymi pięściami w Pavciaaa.
Jeżeli on by wziął Wodę to zapewne tylko moja fala ognia się powiedzie (czyli tak czy inaczej wykończe mu sługi, bo zaskoczy go pewnie to że spalę przy okazji moich i pewnie stopią się jego karabiny) to wykończam go Ponurym Żniwiarzem i swoją kosą (w sumie Ponury może już być wtedy gdy fala ognia się pojawi, niech leci za nią )
AC pisze:po przemyśleniu sprawy to zamiast fali ognia robię coś w tym stylu:
http://youtube.com/watch?v=N1Ou28G5HSA& ... ch=nuclear (tak jak widać na obrazkach )
Niech kości zostaną rzucone...Pavciooo pisze:Biorę fortyfikacje lvl 1, 2, 3, 4, 5, Wodę lvl 2 i 3, oraz Lód lvl 1
Za pomocą fortyfikacji tworzę w magiczny sposób wielkie mury obronne pod nami (tak żebyśmy na nich stali). 30-tu sługom daję strzelanie lvl 5 i mają zostać uzbrojeni przez rusznikarzy (robili wcześniej broń na później)
Taktyka walki:
Z murów wszyscy co mogą nawalają w przeciwników, szczególnie w AC. Nawalamy w niego aż padnie, jak ktoś bliżej podejdzie to na chwilę zmieniamy cel i rozwalamy. Ja biorę sobie obstawię z kilku zombie bez umiejętności, jakby AC chciał we mnie cisnąć kosą etc to używam ich jako żywe tarcze. Sam najpierw zbieram wodę z chmur nad AC i jego armią, po czym zamrażam ją żeby spadła na nich. Potem biorę miniguna i nawalam.