[brak] paskudne więzienie (do archiwum)

Miejsce na zakończone lub wymarłe sesje. Jeśli chcesz ponownie otworzyć temat to skontaktuj się z modem albo adminem.
kajtek Raulin
Kok
Kok
Posty: 1025
Rejestracja: czwartek, 1 lutego 2007, 14:26
Numer GG: 0

Re: [brak] paskudne więzienie

Post autor: kajtek Raulin »

Elpenor
Zjadam śniadanie a bułkę wrzucam pod pryczę do mej skrytki.
Rozglądam się po celi...kto siedzi ze mną?
Jest jakieś okno?
Po rozejrzeniu się kłade sie na pryczę aby odpocząć.....
Ardel
Kok
Kok
Posty: 1015
Rejestracja: sobota, 13 stycznia 2007, 20:32
Numer GG: 8570942
Lokalizacja: Shadar Logoth

Re: [brak] paskudne więzienie

Post autor: Ardel »

Bułka spokojnie wylądowała w twej skrytce.
Okna nie ma żadnego, zupełnie nic. Jest tylko malutka szczelina w złączeniu ściany z sufitem, skąd sączy się światło.

Odpocząłeś chwilkę, a potem przyszedł twój znajomy.
-Witaj. Spacerniak? Hej ty! - krzyknął do twojego towarzysza niedoli - Żyjesz jeszcze?!

Nie poruszył się.
Krasnolud wszedł i obrócił ciało mężczyzny. Spojrzały na niego niewidzące oczy.
-K..wa... Kolejny trup. - Elpenor! Wypal prędko skręta i mi jednego też podaj. To zabije bakterie rozkładu!
kajtek Raulin
Kok
Kok
Posty: 1025
Rejestracja: czwartek, 1 lutego 2007, 14:26
Numer GG: 0

Re: [brak] paskudne więzienie

Post autor: kajtek Raulin »

Elpenor
Wyjmuje skręta i daje strażnikowi.
-Kto to był?
Następnie zagaduje:
-Mogę wyjść na spacerniak?
Zapalam skręta i wdycham uspokajająco.
Ardel
Kok
Kok
Posty: 1015
Rejestracja: sobota, 13 stycznia 2007, 20:32
Numer GG: 8570942
Lokalizacja: Shadar Logoth

Re: [brak] paskudne więzienie

Post autor: Ardel »

-Zwykły rzezimieszek, ale z jakimś syfem w sobie - zapalił i wypalił skręta do końca. - Chodź.

Zaprowadził cię w to samo miejsce co wczoraj. Po chwili rozglądania ujrzałeś wczoraj poznanego człowieka...

-Witaj Elpenorze. Jak twoja decyzja?
kajtek Raulin
Kok
Kok
Posty: 1025
Rejestracja: czwartek, 1 lutego 2007, 14:26
Numer GG: 0

Re: [brak] paskudne więzienie

Post autor: kajtek Raulin »

Elpenor
-Witaj! Nie,nie idę.Wole umrzeć tutaj niż rozszarpany przez lwy.Żegnaj mam wiele sparw do załatwienia.
Następnie siadam na trawie spacerniaka.
Rozglądam się w około.
Kto stoi koło mnie?
Ardel
Kok
Kok
Posty: 1015
Rejestracja: sobota, 13 stycznia 2007, 20:32
Numer GG: 8570942
Lokalizacja: Shadar Logoth

Re: [brak] paskudne więzienie

Post autor: Ardel »

Mężczyzna spojrzał zdziwiony, ale odwrócił się i odszedł rzucając na pożegnanie:
-w takim razie żegnaj...

Obok ciebie stoi półork oraz zapchlony i zarośnięty krasnolud. A w tym czasie zbliża się do ciebie mężczyzna w zbroi strażnika.
kajtek Raulin
Kok
Kok
Posty: 1025
Rejestracja: czwartek, 1 lutego 2007, 14:26
Numer GG: 0

Re: [brak] paskudne więzienie

Post autor: kajtek Raulin »

Elpenor
"Co zrobić? Krasnoludzki znam troche ale orkowego to nie.Nie zagadam.."
Pomyślałem i wstałem widząc idącego w mym kierunku strażnika.
-Witam! Czego chcesz?
Ardel
Kok
Kok
Posty: 1015
Rejestracja: sobota, 13 stycznia 2007, 20:32
Numer GG: 8570942
Lokalizacja: Shadar Logoth

Re: [brak] paskudne więzienie

Post autor: Ardel »

Strażnik zaśmiał się, gdy usłyszał twoje słowa. Podszedł i kopnął cię w brzuch. Zakrztusiłeś się.
-Szacunek, śmieciu. Zapomniałeś zasad? I nie pytaj mnie w taki sposób! - dostałeś w twarz. Nie wiesz czym. - Czego chcę, tak?! Musisz zacząć pracować, albo cię zabijemy. Dobrze, masz wybór. Ja osobiście bym ci go nie dał, ale ktoś się za tobą wstawił.
Powoli wstałeś z brudnej ziemi.
-Kamieniołom, tam ja bym cię posłał, kuchnia, tam bym ci nigdy nie dał wejść, arena oraz sprzątaczka więzienna - zaśmiał się ze swojego prymitywnego żartu. - Gadaj! Co wybierasz, albo zrobię to ja!
kajtek Raulin
Kok
Kok
Posty: 1025
Rejestracja: czwartek, 1 lutego 2007, 14:26
Numer GG: 0

Re: [brak] paskudne więzienie

Post autor: kajtek Raulin »

Elpenor
-Zaczne pracować w kamieniołomie....
Po czym pytam sie jeszcze:
-Kiedy zacząć i do kogo się zgłosić?
Rękami strzepuje piach i odrobinki trawy z ramion i z torsu.
Ardel
Kok
Kok
Posty: 1015
Rejestracja: sobota, 13 stycznia 2007, 20:32
Numer GG: 8570942
Lokalizacja: Shadar Logoth

Re: [brak] paskudne więzienie

Post autor: Ardel »

-Zaczynasz już i idziesz za mną.

Strażnik prowadził cię ściskając cię mocno za ramię. Minęliście kilka korytarzy i zmęczonych więźniów. Po kilkuminutowym marszu, gdy potknąłeś się ze cztery razy i prawie upadłeś dotarliście na miejsce. Słyszałeś uderzenia oskardów w kamień i jęki zmęczonych więźniów. Zostałeś zaprowadzony przed oblicze...

-Witaj, Elpenorze - powitał cię ten sam cholerny człowiek więzień. Ten sam! - Rozumiem, że nadal nie chcesz walczyć. Szkoda. Ale tutaj też się przydasz. Wyglądasz mi na wytrzymałego - miałeś ochotę zaj...ć ch...a. - Chcesz pracować koło elfa czy orka?
kajtek Raulin
Kok
Kok
Posty: 1025
Rejestracja: czwartek, 1 lutego 2007, 14:26
Numer GG: 0

Re: [brak] paskudne więzienie

Post autor: kajtek Raulin »

Elpenor
-Koło elfa moć Panie...
Po czym czekam na wręczenie mi kilofu i wyznaczenie miejsca do kucia kamienia.
Ardel
Kok
Kok
Posty: 1015
Rejestracja: sobota, 13 stycznia 2007, 20:32
Numer GG: 8570942
Lokalizacja: Shadar Logoth

Re: [brak] paskudne więzienie

Post autor: Ardel »

Człowiek zaśmiał się.

Strażnik zaprowadził cię koło elfa i zakuł twoje nogi w grube łańcuchy. Do ręki dostałeś kilof. Twój towarzysz uśmiechnął się niezręcznie.
-Masz tu wyłupać kamień do równi. Potrzebujemy tu prostego fragmentu!
Strażnik odwrócił się i odszedł.
Elf obok ciebie zaczął uderzać w kamień. Po chwili przestał.
-Witaj, nieznajomy ziomku (to nie ziom, ziomek to inne określenie na krajana). Za co tu siedzisz?

Powoli uderzał w kamień wysłuchując twej odpowiedzi
kajtek Raulin
Kok
Kok
Posty: 1025
Rejestracja: czwartek, 1 lutego 2007, 14:26
Numer GG: 0

Re: [brak] paskudne więzienie

Post autor: kajtek Raulin »

Elpenor
-Trafiłem do więzienia poprzez najazd orków na me miasto.Zabrali mnie i podróżowali ze mną i z moimi sąsiadami z kiasteczka.Kiedy przemierzaliśmy pustynie,banda nomadów zaatakowała wóz orków a nas zabrali.Kobiety zostały sprzedane do haremu a mężczyźni na targ niewolników.Tam właśnie zauważył mnie pewien krasnolud.Wykupił mych sąsiadów i moją osobę.
Zamknął nas do wiezienia.W więzieniu zostałem zapytanu czy chce iść walczyć na arene czy też zostać tu.Wybrałem pozostanie.Nastepnie zapytałem sie o coś strażnika i dał mi wybór:
-smierć
-praca....
I co miałem wybrać? Jasne że prace.
Nastepnie biorę kilfo i z całej siły wale w kamień.
Pytam stojącego obok mnie elfa jednocześnie łupiąc:
-A Ty za co trafiłeś? I skąd jesteś?
Dostałem już odpowiedź.
Przybliżam się do niego i szepcze mu na ucho:
-Znasz jakieś tajemne pezjście czy cuś?
Kilof solidnie chwytam w ręce i kontynułuje mą ciężką i żmudną prace waląc jeszcze mocniej.
Ardel
Kok
Kok
Posty: 1015
Rejestracja: sobota, 13 stycznia 2007, 20:32
Numer GG: 8570942
Lokalizacja: Shadar Logoth

Re: [brak] paskudne więzienie

Post autor: Ardel »

-Ja zgwałciłem niziołczycę i zabiłem jej męża i brata. No le to przeszłość. Już bardzo dawno niczego nie zrobiłem. Bo siedzę w pierdlu - zaśmiał się obłąkanie. - Jestem z Wielkiego Miasta.

Uderzył parę razy w kamień.

-Jakbym znał, tobym się wydostał. Ale jeśli nawiążesz pozytywne kontakty z takim dziwny więźniem, dob rze ubranym człowiekiem, to może uda ci się wydostać...

Od pracy powoli zaczęły boleć cię dłonie
kajtek Raulin
Kok
Kok
Posty: 1025
Rejestracja: czwartek, 1 lutego 2007, 14:26
Numer GG: 0

Re: [brak] paskudne więzienie

Post autor: kajtek Raulin »

Elpenor
Wale w kamień słabiej(ale tylko troche)
-Troche trudno mi zagadać do niego do nie znam języka ludzi.A kim on tutaj jest?

Powiedziawszy to w rytm elfickiej piosenki wale w kamień.
-To jak powiesz mi kim on jest?
Ardel
Kok
Kok
Posty: 1015
Rejestracja: sobota, 13 stycznia 2007, 20:32
Numer GG: 8570942
Lokalizacja: Shadar Logoth

Re: [brak] paskudne więzienie

Post autor: Ardel »

-Hmmm... On jest tu bogiem. Strażnicy go uwielbiają, słyszałem, że sprawuje też nad nimi władzę. Słyszałem jakoby był wielkim magiem czy też potrafił wytwarzać narkotyki. Ale to właściwie oznacza to samo...
kajtek Raulin
Kok
Kok
Posty: 1025
Rejestracja: czwartek, 1 lutego 2007, 14:26
Numer GG: 0

Re: [brak] paskudne więzienie

Post autor: kajtek Raulin »

Elpenor
-Mamy zamiar tylko pracować?
Szepcze na ucho:
-Może by tak bunt?
Potem patrze jak uzbrojeni są strażnicy i ilu ich jest.
Zablokowany