[brak]W poszukiwaniu szczęścia

Miejsce na zakończone lub wymarłe sesje. Jeśli chcesz ponownie otworzyć temat to skontaktuj się z modem albo adminem.
Zablokowany
kajtek Raulin
Kok
Kok
Posty: 1025
Rejestracja: czwartek, 1 lutego 2007, 14:26
Numer GG: 0

[brak]W poszukiwaniu szczęścia

Post autor: kajtek Raulin »

Troche na wstęp.
Tak piszemy poza sesją
Tak jeśli coś mówimy
Wasz nick przed właściwą treścią!!
Zaczynamy!

Ardel
W mieście panował ład i spokój.Strażnicy pilnowali każdego zakątka miasta.
Skarbiec:
100 złota
10 klejnotów
10 rubinów
10 płytowych zbroji
10 jedzenie

Bielik
Miasto słyneło ze świetnych kowali i wojowników.Ciekawe czy sprawdzą się tym razem.
Skarbiec:
100 złota
20 klejnotów
20 rubinów
10 krasnoludzkich toporów
10 jedzenie

Tenac
Proce niziołków były zawsze gotowe.Lecz czy będa musieli ich użyć?
Skarbiec:
100 złota
10 klejnotów
10 rubinów
10 świetnych niziołkowych proc
10 jedzenie

Ant
Elfy świetnie strzelają z łuków.Magia też jest ich dobrą stroną.
Skarbiec:
100 złota
10 klejnotów
10 rubinów
10 elfickich łuków
10 jedzenie

Budynki:
Wszyscy mają wytwórnie broni(ludzie-płytowe zbroje,elfy-elfickie łuki,krasnoludy-topory,niziołki-swe proce).
Wytworzenie broni kosztuje:
10 sztuk złota
1 klejnot

Oprócz tych wytwórni macie:
Budynki gospodarcze(co dzień+10 jedzenia)nasz normalny dzień

Możecie też kupować nowe budynki:(wszyscy)
szkoła wojwoników (dziennie +1 wojownik)
koszt:100 sztuk złota
10 klejnotów

wieża magów(dziennie +1 mag)
koszt:
100 sztuk złota
10 klejnotów
10 rubinów

Gramy w takiej kolejności:
Ardel-ludzie
Bielik-krasnoludy
Tenac-niziołki
Ant-elfy
Ardel
Kok
Kok
Posty: 1015
Rejestracja: sobota, 13 stycznia 2007, 20:32
Numer GG: 8570942
Lokalizacja: Shadar Logoth

Re: [brak]W poszukiwaniu szczęścia

Post autor: Ardel »

Ardel

Bycie władcą miasta nie było dla niego proste... Zastanawiał się, jak można byłoby łatwiej utrzymać pokój w okolicy, a przy okazji zapewnić w mieście dostatek i porządek. Chcaił by jego poddani mielli wszystko co naj,epsze. Zawołał jednego z doradców i zapytał o ilość surowców. Gdy dowiedział się co i jak poprosił o podejście ministra dot. spraw budowy.
-Witaj, Erythenie.
-Witaj, Panie.
-Chcaiłbym się dowiedzieć ile mogłaby kosztować mnie wybudowanie nowej szkoły wojowników.
-Ledwo stać nas na to przedsięwzięcie. 100 sztuk złota i 10 klejnotów.
-Ale za pokój można tą cenę zapłacić. A poza tym wojownicy będą mogli później zapuścić się gdzieś i surowców poszukać.
-A może panie w wieżę magów zainwestujemy? Magia silniejsza niż stal, jak powiadają.
-Nie! Nie splugawimy ulic tego miasta takim czymś! Toż to paskudne i nienaturalne! Każ wybudować szkołę dla normalnych, ludzkich, wojowników! Wyjść!!! I jeszcze jedno. Przeprowadź spis powszechny...[/flash]


Usiadł z powrotem na swoje siedzisko i zaczął rozmyślać nad dalszym lsem wioski...

-buduję szkołę wojowników
-proszę urzędnika, aby urządził mi spis powszechny. Władca musi wedzeić ilu ma poddanych
Bielik
Mat
Mat
Posty: 594
Rejestracja: środa, 7 czerwca 2006, 20:34
Numer GG: 5800256
Lokalizacja: GOP

Re: [brak]W poszukiwaniu szczęścia

Post autor: Bielik »

Krasnoludy-Bielik

Ehh... Myślałem, że odpocznę po długiej walce o tron... Może i będzie mi lżej ale na pewno nie dużo. Cholera...- po jakimś czasie rozporządzam rozpoczęcie budowy auli wojowników(mogę to tak nazywać??). Po czym wychodzę przed budynek i nasłuchuje odgłosów pracy w jego mieście... Po chwili jego myśli zwróciły się w stronę skarbca wiedział, że to będzie drogie przedsięwzięcie... Hmm... Wkrótce trzeba będzie nałożyć na nich jakieś podatki...Nieduże ale odpowiednie dla naszego skarbca. I przydało by się wiedzieć ile ludności posiadam(a może krasnoludności?? :D)- po czym zawołał któregoś z urzędników i kazał zrobić spis powszechny...
Stare chińskie przysłowie mówi: "Jak nie wiesz co powiedzieć, to powiedz stare chińskie przysłowie"
Tenac
Majtek
Majtek
Posty: 115
Rejestracja: środa, 2 maja 2007, 14:13

Re: [brak]W poszukiwaniu szczęścia

Post autor: Tenac »

Tenac

Po zjedzeniu śniadania i drugiego śniadania, wychodzę z mieszkania by poszukać moich urzędników. Wkrótce znajduję trójkę z nich obijających się w karczmie.
- Ty - wskazuję na pierwszego - Poślij pięcioosobową grupę by przeszukali teren od osady do rzeki, a potem wrócili i zdali ci raport, który mi przekażesz. Ty - wskazuję na drugiego - Policz ile mamy tu zdolnych do roboty, no już.
Obrazek
Ant
Kok
Kok
Posty: 1228
Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 21:54
Numer GG: 8228852
Lokalizacja: Dziki kraj pod Rosją

Re: [brak]W poszukiwaniu szczęścia

Post autor: Ant »

Ant

- Zwołać nadzwyczajne zebranie ministrów! - zarządził
- Już zwołuje wszystkich. - odezwał się sługa
Niedługo potem w wielkiej sali ministrowie czekali na jego przyjście. W końcu wszedł. Wysoki, dumny, wyniosły. Prawdziwy władca. Niedługo nim był. Dopiero co zabito ostatniego. Rządził od niecałego miesiąca. Zasiadł na wielkim i ciężkim krześle.
- Witam państwa. Przepraszam, że tak późno. Na początek chcę się dowiedzieć jaki jest stan naszego skarbca. -
- 100 złota, 10 klejnotów i 10 rubinów mój panie. -
- Zarządzić więc wybudowanie szkoły wojowników. -
- Z całym szacunkiem panie, ale czy nie lepiej wybudować wieżę magów? -
- Nie! To jest teraz najważniejsze. Jak ma się spichlerz naszego miasta? -
- Jak na razie na aktualną ilość osób w mieście wystarczy. Budynki gospodarcze robią co muszą, więc nie musimy się o to martwić-
- A ile jest tych osób w mieście? -
- Nie wiem -
- Zrobić więc spis powszechny! Niech będzie w nim, kto ile ma lat, jako kto pracuje i jakie ma zarobki. I zarządzam, żeby każdego nowo narodzonego zapisać w urzędzie. -
- Dobrze mój panie. -
- Jaka jest stawka podatków? -
- Dobrze wiesz mój panie, że u nas nie ma podatków.-
- To trzeba je zarządzić. Niech wynoszą dwudziestą zarobków osoby. -
- Czy coś jeszcze władco? -
- Tak. Trzeba ustalić obowiązkowy pobór dla pełnoletnich, odkrywanie nowych terenów i zwiększyć ilość straży w mieście. Co by tu jeszcze? Aha! Niech na każdego wojownika przypada jedna zbroja skórzana. Należy również założyć stajnie. To tyle. Przywołać proszę najlepszych uczonych w mieście.
-
kajtek Raulin
Kok
Kok
Posty: 1025
Rejestracja: czwartek, 1 lutego 2007, 14:26
Numer GG: 0

Re: [brak]W poszukiwaniu szczęścia

Post autor: kajtek Raulin »

Ardel
+szkoła wojowników
+10 jedzenia


Populacja:400

Bielik
+10 jedzenia

Populacja:300

Tenac
+10 jedzenia

Populacja:400

W terenach blisko rzecznych nic nie odnaleziono i nic nie zauważono.

Ant
+10 jedzenia

Populacja:400

Budowa stajni
100 sztuk złota
10 mięsa
Ardel
Kok
Kok
Posty: 1015
Rejestracja: sobota, 13 stycznia 2007, 20:32
Numer GG: 8570942
Lokalizacja: Shadar Logoth

Re: [brak]W poszukiwaniu szczęścia

Post autor: Ardel »

-Dobrze... - powiedział gdy usłyszał sprawozdanie od ministra. - Każ szkolić wojowników... Na razie 5 i daj im nasze zbroje najlepsze. Będą strażnikami w mieście. A teraz... Należy nałożyć jakieś podatki na ludność... Powiedzmy... jakąś kwartę złotej monety na mieszkańca dziennie... Powinno wystarczyć dla skarbca, a ludności nie zgorszyć...

Przeszedł się chwilę po mieście wysłuchując opinii ludności o podatkach. Wrócił do zamku

-A teraz... Proszę cię... Zleć budowę jakiegoś tartaku. Może być z niego dobry przychód. I każ jeszcze 50 ludziom iść szukać bogactw wokół miasta, kryształów i tak dalej. I niech przy okazji szybki zwiad okolic zrobią. Idź!
Bielik
Mat
Mat
Posty: 594
Rejestracja: środa, 7 czerwca 2006, 20:34
Numer GG: 5800256
Lokalizacja: GOP

Re: [brak]W poszukiwaniu szczęścia

Post autor: Bielik »

Rozpocząć rekrutację wojska na razie tylu ilu idzie. Uzbroić ich w nasze topory niech nasi wrogowie poczują smak naszej stali. Wyślijcie 20 górników w góry w poszukiwaniu naturalnych surowców które nie znajdują się nie dalej niż dzień drogi stąd. Jeśli coś znajdą od razu niech rozpoczną budowę kopalni i jak najszybciej wyślijcie tam co najmniej 4 wojowników do ochrony. Ma tam także zostać wybudowana prowizoryczna osłona, gdyż zwierzęta lubią łatwe ofiary a górnicy takimi mogą się takimi okazać... Trzeba także zarządzić podatek niech będzie to jedna moneta dziennie... Jeśli krasnoludom tonie pasuje zmniejszam go do 1 monety na dwa dni..

W poprzednim poście pisałem,że buduję gildie wojowników, a nie napisałeś, że jązbudowałem :)
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 9 lipca 2007, 09:39 przez Bielik, łącznie zmieniany 1 raz.
Stare chińskie przysłowie mówi: "Jak nie wiesz co powiedzieć, to powiedz stare chińskie przysłowie"
Tenac
Majtek
Majtek
Posty: 115
Rejestracja: środa, 2 maja 2007, 14:13

Re: [brak]W poszukiwaniu szczęścia

Post autor: Tenac »

Przydzielam wszystkich zdolnych do pracy niziołków-mężczyzn do pracy na polu, a kobiety do zajmowania się wychowaniem przyszłego pokolenia.
Obrazek
Ant
Kok
Kok
Posty: 1228
Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 21:54
Numer GG: 8228852
Lokalizacja: Dziki kraj pod Rosją

Re: [brak]W poszukiwaniu szczęścia

Post autor: Ant »

Jego nieskazitelna wysokość, pan elfiego miasta, Ant

- Szkoła wojowników miała być już gotowa, co się dzieje? Zresztą nieważne! Za wszelką cenę musi być jak najszybciej ukończona! Jak jest za mało budowniczych to zatrudnić więcej. Mam ją widzieć ukończoną i to już! Przekaż całemu miastu, że każdy dorosły mężczyzna musi się tam stawić. - nawrzeszczał na ministra gospodarki.
- Co ze zbieraniem podatków? Czemu jeszcze nie zebrano ich? Nie możemy utrzymywać miasta bez nich! Zajmij się tym! - Tym razem krzyczał na ministra finansów.
- Bando idiotów z kim ja pracuje? Czemu jeszcze nie napłynęły do mnie informacje o odkrywaniu nowych terenów. Czemu straż nie chodzi po mieście? Byłem w naszej zbrojowni. Nie ma tam żadnej zbroi skórzanej. Czemu? Bo nie potraficie sami tego zrobić! - wydarł się na wszystkich w sali.
- Róbcie co tam mówię, albo nasze miasto szybko sie pogrąży w chaosie i biedzie. Nie chcemy tego. Ile mamy łuków? - zaczął mówić spokojniej.
- Dziesięć panie - powiedział nieśmiało jeden z ministrów.
- A więc tak... Najlepsze łuki wypożyczcie myśliwym, póki nie zarobią na swoje. Niech do ich dyspozycji będzie około czterech. Mają polować na zwierzęta, których jest za dużo w lesie. Dwa łuki pożyczcie okrywającym. Jeden przynieść mi tu, do sali obrad. A reszta niech będzie do dyspozycji straży miasta. Wyślijcie też kilkunastu śmiałków, do łapania dzikich zwierząt, by je udomowić. Chodzi szczególnie o konie i zwierzęta hodowlane. Przydadzą się też jakieś naprawdę dzikie jak wilki, by je wytresować i w razie ataku na miasto spuścić je z kagańców i na wroga. Podczas trwania pokoju mogłyby pomóc straży w ich pracach. Rzemieślnicy mają zająć się wyrabianiem strzał do łuków, zbroi skórzanych, tarcz i innych rzeczy militarnych. Jeszcze ostatnia sprawa, wysłać trzy osoby, do wypytania się, czego lud potrzebuje, co sądzi o władzy, a co by zmienił. Dziękuję to tyle. Wykonać! Kto tym razem uchyli od obowiązków, straci posadę i najprawdopodobniej głowę też. Nie żartuję. A teraz wyjdźcie i jak powiedziałem ostatnio przywołać uczonych. - powiedział i usiadł. Złapał się za głowę. Przeklnął wszystkich ministrów za ich nieumiejętność. Zaczęli się schodzić uczeni miasta. Gdy już wszyscy zasiedli, wstał.
- Dziękuję wam za przybycie. Wezwałem nas tu, gdyż nie ukrywajmy, nasze miasto jest zacofane. Sprawa jaką do was mam jest banalnie prosta, ale i trudna. Potrzeba nam usprawnić życie, ale zacznijmy od militariów. Usprawnijcie konstrukcje łuków, by były jak najlżejsze, żeby wykorzystać jak najmniej siły a strzała jak najdalej leciała. W nich zaprojektujcie groty, takie by zadawały jak największe rany i żeby bez operacji nie dało się ich wyciągnąć. Zbroje mają być lekkie i funkcjonalne. Mają nie krępować ruchów. Liczę na waszą inwencję. Swoje projekty, przekazujecie mi i opowiadacie mi o nich. Nie będziecie mieć problemu z dostaniem się tutaj. Możecie liczyć na moją hojność. Ten łuk, który tu leży jest do waszej dyspozycji. Współpracujcie ze sobą. Tyle miałem wam do przekazania. Liczę, że projekty przyjdą szybko. Jeszcze raz wam dziękuję. Miłej pracy. - przemówił do nich.
Niedługo potem poszedł do swojej komnaty. Odpoczął tam chwilę, po czym wyszedł do ludzi, porozmawiać o tym, co ich trapi, o tym czego potrzebują, obawiają się i tak dalej.
Ostatnio zmieniony środa, 11 lipca 2007, 13:41 przez Ant, łącznie zmieniany 1 raz.
kajtek Raulin
Kok
Kok
Posty: 1025
Rejestracja: czwartek, 1 lutego 2007, 14:26
Numer GG: 0

Re: [brak]W poszukiwaniu szczęścia

Post autor: kajtek Raulin »

Posłuchajcie ja sie gubię.
Nie jestem w stanie przeprowadzić sesji....
Przeceniłem swe umiejętności....
Ant
Kok
Kok
Posty: 1228
Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 21:54
Numer GG: 8228852
Lokalizacja: Dziki kraj pod Rosją

Re: [brak]W poszukiwaniu szczęścia

Post autor: Ant »

Spróbuj. Wystarczy trochę pomyśleć, poukładać sobie, przeczytać posty wszystkich i się uda. Dasz radę
Ardel
Kok
Kok
Posty: 1015
Rejestracja: sobota, 13 stycznia 2007, 20:32
Numer GG: 8570942
Lokalizacja: Shadar Logoth

Re: [brak]W poszukiwaniu szczęścia

Post autor: Ardel »

Da się. Wszystko się da. Mi moją sesję udaje się prowadzić, choć ciężko jest. Przyjacielu! Nie poddawaj się
kajtek Raulin
Kok
Kok
Posty: 1025
Rejestracja: czwartek, 1 lutego 2007, 14:26
Numer GG: 0

Re: [brak]W poszukiwaniu szczęścia

Post autor: kajtek Raulin »

Nie mogę....
Gram jeszcze sesje więzienną,"serce marroka","znaleźć Karosa" ....czekam na sesje ED...
za dużo tego...

Jest ktoś chętny aby być MG na tej sesji?
Może poprowadzić dalej sesje...
Ant co Ty na to?
Zablokowany