Strona 1 z 2

[piekło]przetrwanie

: wtorek, 1 maja 2007, 15:50
autor: kajtek Raulin
Miłej gry życzę
Wchodzicie w piekielną brame.Nad waszymi głowami fruwają mosty.Skrzypią okropnie lekko bujając się na rozgrzanym powietrzu.
Stoicie na kamiennej dróżce.Obok lawa.Jednym zadaniem chodź umarłych już ludzi jest przetrwanie tu.Podobno czai się tu dużo bestii i monstrum.

: wtorek, 1 maja 2007, 16:25
autor: Ardel
-Witaj złoczyńco. Czy ty również znalazłeś się tutaj, czy tylko jeseeś próbą? Jeśli nie to może będziemy współpracować - powiedział do osoby stojącej obok?

Jak wygląda teren przed nami??

: środa, 2 maja 2007, 09:22
autor: Gutuu
Ale dziwak...
On chce nam pomóc!
Ale i tak jest dziwny...
Nawet jeśli to ja mu ufam!
No dobra... pewnie i tak długo tu nie pożyje... hehehe!
Zamknij się wreszcie!

- Witaj, nazywam się Lucard i sam nie wiem za co tu trafiłem... -
drapię się po głowie - A tak, już wiem. No dobrze, w każdym razie
chętnie przyjmę twoją propozycję współpracy - rozglądam się po
piekle - zresztą chyba i tak żaden z nas nie ma wyboru...

Czekam na dokładniejszy opis terenu przed nami...
może jacyś NPC? Bez tego daleko nie zajedziemy :)

: środa, 2 maja 2007, 11:20
autor: kajtek Raulin
Przed wami długie,wąskie ścieżki poskładane z kamieni.A obok nich lawa.Przed sobą można też zobaczyć lekki zarys ciała człowieczego.



Chcieliście NPC,macie NPC :wink:

: środa, 2 maja 2007, 11:55
autor: Ardel
Przywiązuję nóż do liny (coś ala korbacz :D) i idę w stronę człowieka a dokładniej jego zarysu. kroki stawiam powoli i ostrożnie, staram się ujżeć kim lub czym jet ten ktoś.

-Dzięki że się zgodziłeś. Chodź za mną.

: środa, 2 maja 2007, 13:37
autor: kajtek Raulin
Dotykacie jego ramienia starając go obrucić.
Okazuje się że to zombie.
Następuje walka z nim.


Pierwszy atakuje Ardel(to on do wpada na pomysł aby podejść do zarysu człowieka),pózniej Gutuu a nastepnie zombie o ile przeżyje

: środa, 2 maja 2007, 14:22
autor: Ardel
Chwytam linę mniej więcej 30 cm od przywiązanego noże i tnę w zombiaka odskakując w tym samym czasie w tył. Następnie próbuję owinąć i unieruchomić go liną.

: środa, 2 maja 2007, 16:48
autor: kajtek Raulin
Zombie wpada do lawy i zostaje po nim tylko nie przyjemny zapach.
Przy nim znalazleś kawałek materiału.

Przedmioty-Ardel
1.kawałek materiału
2.nóż+lina

: środa, 2 maja 2007, 17:15
autor: Ardel
-Spox, przyjacielu. Mamy kolejny element , którypomoże nam przetrwać. Co robimy?


Mamy jakieś ubrania albo co?

: środa, 2 maja 2007, 18:47
autor: kajtek Raulin
Na wąskiej ścieżce zauwazyliście kamień.Aby iść dalej trzeba przez niego przebrnąć.Są na nim wyryte znaki:

Kod: Zaznacz cały

LPLLP

Macie nędzne szaty.Obdarte,pozszywane

: środa, 2 maja 2007, 19:57
autor: Ardel
-lewo
-prawo
-lewo
-lewo
-prawo
-I co na to da przyjacielu? A tak właściwie to jak cię zwali za życia?

: czwartek, 3 maja 2007, 13:01
autor: Gutuu
On ma rację!
Albo kłamie i chce nas wrobić...
Mógłbyś być większym optymistą
A ty większym realistą...

- Wiesz, chyba masz rację. Ale ja mam lepszy pomysł.
Może po prostu wrócimy do tamtej bramy? Wątpię aby
było to jednostronne przejście, a poza tym może będzie
tam ktoś inny?! Zresztą nie chce iść dalej. Ten żywy trup w
zupełności mi wystarczy... - kieruję się w stronę bramy,
lecz po chwili odwracam się i mówie - Lucard, chyba tak
mnie zwali - nie czekam na odpowiedź, idę już dalej

: czwartek, 3 maja 2007, 14:17
autor: Ardel
Idę za Lucardem.
-Żywy trup? Pamiętaj. My też jesteśmy martwi. Jesteśmy tacy jak on. Musimy walczyć, aby żyć.

: czwartek, 3 maja 2007, 14:27
autor: kajtek Raulin
Kierujące się w kierunku bramy nagle przed nią spada głaz.Nie ma juz odwrotu.Na kamieniu kolejny szyfr: Lucard dotyka tajemego kodu a przed ogromnym głazem tworza się schody.

: czwartek, 3 maja 2007, 20:24
autor: Ardel
Schodzy są w góre czy w dół?

-SP? -powidziałem głośno - brzmi jak spier....aj. Idziemy schodami czy wracamy do PPSu? Tu mi chodzi on głaz jeśli nie zrozumiałeś - mrugnąłem.

: czwartek, 3 maja 2007, 22:44
autor: Gutuu
SP? Nie rozumiem...
To brzmi jak "świętej pamięci"...
Sugerujesz, że to grób?
Nie wiem, nie mam pojęcia...

- Sugeruję, że powinniśmy stąd SP(ierdalać) -
śmieję się pod nosem - A może... - wyjmuję z
kieszeni mój mały kamień i rzucam nim w stronę
schodów - Jest tam kto?!

: piątek, 4 maja 2007, 08:29
autor: kajtek Raulin
A jakie byście chcieli schody w góre czy w doł?