HARRY POTTER-PIERWSZOROCZNI

Miejsce na zakończone lub wymarłe sesje. Jeśli chcesz ponownie otworzyć temat to skontaktuj się z modem albo adminem.
kajtek Raulin
Kok
Kok
Posty: 1025
Rejestracja: czwartek, 1 lutego 2007, 14:26
Numer GG: 0

HARRY POTTER-PIERWSZOROCZNI

Post autor: kajtek Raulin »

Zaczynamy!!!

PERON.TŁUM LUDZI CZEKAJĄCYCH NA NIE WIADOMO CO.PRZEJEŻDZA JEDEN POCIĄG DRUGI I NASTĘPNY I TAK W KÓŁKO.Z TŁUMU LUDZI WYDOBYWAJĄ SIĘ GŁOSY POŻEGNAŃ.JEDNA GRUPKA LUDZI WYDAJE SIĘ INNA.TO GRUPKA PIERWSZOROCZNYCH.
-TZRYMAJ SIĘ HISAKI
-JASNE TATO BĘDE PISĄC LISTY PAPPAPA DO ZOBACZENIA

-SEBASTIAN PAMIĘTAJ NIE WYSADŹ SZKOŁY W POWIETRZE I SIĘ UCZ
-JASNE PA PA TATO POZDRÓW MAMĘ,SZKODA ŻE NIE PRZYJECHAŁA WIEM WIEM ROZKLEIŁA BY SIĘ I BYŁO BY GŁOŚNE YYYYYYYY MÓJ SYNALEK DOROSŁY PAPA
-DO ZOBACZENIA

-HAROLD PAMIĘTAJ NIE DAJ SIĘ STARSZYM I NIE JEDZ TYLE CIASTEK
-DOBRZE DZIADKU PAPAPAPA

-RICHARD UWAŻJ NA SIEBIE BĄDZ PILNYM UCZNIEM!!!
-JASNE,DO ZOBACZYSKA

-ROBERCIKU MÓJ MALUTKI DO ZOBACZENIA PAPAPAYYYYYYY MÓJ SYNALEK
-PAPAP MAMO!!!

NAGLE WYŻEJ WSPOMNIANA GRUPKA RUSZYŁA W KIERUNKU POCIĄGU.
OSTATNIE POCAŁUNKI,UŚCISKI,SŁOWA...
I POCIĄG RUSZYŁ..
WSZYSCY POSZUKUJĄ WOLNYCH MIEJSC W WAGONACH W POCIĄGU JEST TŁOK, GDZIEŚ SŁYCHAC INKANTACJE ZAKLĘĆ, NIEUDANYCH ZAKLĘC BUUUUUUMMMMM...
PIĄTKA UCZNIÓW SIADA DO JEDNEGO PRZEDZIAŁU...

[Proszę natychmiast poprawić ortografię i interpunkcję. A dodatkowo zapoznać się z Netykietą. Pisanie wielkimi literami oznacza krzyk.- dop. fds]
Ostatnio zmieniony sobota, 10 marca 2007, 20:10 przez kajtek Raulin, łącznie zmieniany 1 raz.
Miśko
Majtek
Majtek
Posty: 95
Rejestracja: poniedziałek, 26 lutego 2007, 15:35
Lokalizacja: Reda

Post autor: Miśko »

Robert Shaw

"Głośniej się nie dało? Cholera, ale siara."
Chłopak rozejrzał się po towarzyszach podróży. "Jakiś metal, paker, Chińczyk i blady dziwak. Pięknie."
Z trudem wrzucił swój kufer i klatkę z śnieżnobiałą sową na kratki na górę po czym usiadł.
- Robert jestem - przedstawił się uśmiechając. "Może jak będę udawać miłego, to nie zostaniemy od razu wrogami, jak matka i ta baba o której mi opowiadała..."
Ostatnio zmieniony sobota, 10 marca 2007, 20:28 przez Miśko, łącznie zmieniany 2 razy.
"Nie."
- Wiele osób.
Artos
Kok
Kok
Posty: 928
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 19:37
Numer GG: 1692393
Lokalizacja: Świnoujście - Koszalin -Szczecin
Kontakt:

Post autor: Artos »

Sebastian Derium

- Sebastian Derium, do usług.
Powiedział odkładając swoje rzeczy w przedziale. Jego czarny szczur wyszedł z kieszeni jego fraku i usiadł na ramieniu.
- A to jest Lacrimosa.
Po krótkiej pauzie.
- Jak myślicie, kto do którego domu trafi?
Obrazek
Obrazek
War, war never changes...
Qin Shi Huang
Mat
Mat
Posty: 440
Rejestracja: piątek, 2 lutego 2007, 10:58
Numer GG: 0

Post autor: Qin Shi Huang »

Po pierwsze Miśko, Kakimushiru to TEŻ jest pazur. Tyle że jakby już w ruchu. To znaczy raczej "Szarpać", "drapać parurami" Na to słowo jest kilka znaczeń: tsume, hasami, hikkaku, kakimushiru. Japończycy używają Japońskiego, Starochińskiego i trzech alfabetów.

Hisaki właśnie kładł swoją miotłę za bagarzami na górze, tak aby nie zleciała i nie czegoś nie pocięła. Odwrócił się w stronę nowego gościa w przedziale.
- Hisaki Fugimura - Powiedział wyciągając do niego rękę. Do innych nie wyciągał juz ręki, ale grzecznie się ukłonił. Chciał przygotować swój umysł do tiary przydziału o której tyle słyszał. Miał nadzieję, że przygotowując się do honorowego, uczciwego i prawego myślenia, będzie miał większą szansę aby czapka nie posłała go do Slytherinu albo do Huffelpuffu (Kurcze... dawno nie czytałem Pottera. To chyba tak sie pisze nie?). Nie czuł oczywiście jakiejś odrazy do Huffelpuffu, ale wolał znaleźć się w Ravenclaw albo w Gryffindorze.
-Mam radzieję na Gryffindor albo Ravenclav. A jak Myślicie? Jaki jest Hogwart? Słyszałem że roi się tam od duchów i innych zjaw... -Postanowił zacząć rozmowę.
Rób swoje! rób swoje! A szczęście będzie twoje!
Bo życie to nie bajka! Nie głaszcze cię po jajkach!

Nie tłumacz się. Przyjaciele zrozumieją.
Wrogowie i tak nie uwierzą.
Miśko
Majtek
Majtek
Posty: 95
Rejestracja: poniedziałek, 26 lutego 2007, 15:35
Lokalizacja: Reda

Post autor: Miśko »

@up
Spoksik ;*


Robert Shaw

"Może jednak nie będzie tak źle."
- Ja to najbardziej chciał do Slytherinu lub Gryffindoru. W Ravenclawie są moje siostry i raczej nie chciałbym ich zbyt często spotykać, a mama mówi, że do Hufflpuffie chodzą sami frajerzy, którzy potem nie robią niczego przynoszącego dobry zysk... - przerwał na chwilę. - A tak w ogóle to macie tam w Azji jakąś ligę dobrą? - spytał patrząc na miotłę Azjaty. "Hm, w moim liście pisało, że nie możemy mieć mioteł..."
"Nie."
- Wiele osób.
Artos
Kok
Kok
Posty: 928
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 19:37
Numer GG: 1692393
Lokalizacja: Świnoujście - Koszalin -Szczecin
Kontakt:

Post autor: Artos »

Sebastian Derium

- Z powodu tradycji rodzinnych Slytherin, lecz Gryfindorem nie pogardzę również.
Wyciągną z woreczka przy boku trochę cukierków i wyciagną w stronę reszty.
- Poczęstujecie się?
Obrazek
Obrazek
War, war never changes...
Qin Shi Huang
Mat
Mat
Posty: 440
Rejestracja: piątek, 2 lutego 2007, 10:58
Numer GG: 0

Post autor: Qin Shi Huang »

Hisaki

-W moim też -Powiedział Hisake uśmiechając się.
-Nie mogłem się jednak powstrzymać. Pewno będe musiał ją zostawić i czekać aż mi ją oddadzą, ale spróbóję ją jakoś przeszmuglować. Ja za żadne skarby nie chce iść do Slytherinu. Noo... może za jakieś NAPRAWDĘ DOBRE skarby. Słyszałem że ślizgoni mieszkają w lochach zamku a w pokojach ciągle latają duchy! Zero prywatności. -Powiedział. Zorientował się jednak że przeszmuglowanie miotły, zbliżałoby go do Slytherinu. Postanowił więc oddać ją do dyrekcji po samym przyjeździe.
-Liga? Niby dobra... Trzeba było widzieć japońskich zawodników w akcji. Ciągle popisują się akrobacjami. Niestety nigdy nie osiągneli pucharu. ALE W TYM ROKU SIĘ UDA! -Dodał z przekonaniem.
-Dziękuję bardzo -Rzekł częstując się cukierkiem.
-Tradycje rodzinne... święta rzecz. Ja tam za Slytherinem nie przepadam.. ale są gusta i guściki nie?
Rób swoje! rób swoje! A szczęście będzie twoje!
Bo życie to nie bajka! Nie głaszcze cię po jajkach!

Nie tłumacz się. Przyjaciele zrozumieją.
Wrogowie i tak nie uwierzą.
kajtek Raulin
Kok
Kok
Posty: 1025
Rejestracja: czwartek, 1 lutego 2007, 14:26
Numer GG: 0

Post autor: kajtek Raulin »

NAGLE POCIĄG STANĄŁ.NIKT NIE WIEDZIAŁ O CO CHODZI,ŚWIETNĄ I ROZMOWNĄ DOŚĆ ATMOSFERĘ PRZERWAŁY KRZYKI,WRZASKI I SZEPTY.PRZERAŻENIE.WSZYSCY MYŚLELI CZYM JA ZAWINIŁEM ŻE W PIERWSZYM ROKU STUDIOWANIA DZIEJE SIĘ RZECZ STRASZNA?NAGLE POGODA SIĘ ZEPSUŁA PADAŁ DESZCZ I GRZMIAŁO OD PIORÓNÓW.NASTAŁA NOC.WIĘKSZOŚĆ PRÓBOWAŁA ZASNĄĆ W POCIĄGU LECZ NIE MOGLI TAK DZIAŁAŁ NA NICH STRACH.PIĄTKA UCZNIÓW SIEDZĄCYCH W JEDNYM Z PRZEDZIAŁÓW NA CHWILE ZAMILKŁA.
Qin Shi Huang
Mat
Mat
Posty: 440
Rejestracja: piątek, 2 lutego 2007, 10:58
Numer GG: 0

Post autor: Qin Shi Huang »

Hisaki Fugimura

-Kuso...-Zaklął z cicha hisake po czym wyjrzał przez okno o które rozbijały się krople deszczu.
-Czemu stoimy? I czego oni się tak drą?! Przecież nie atakują nas żadne smoki ani coś innego... -Mówiąc to Hisake miał nadzieję mówić prawdę. Nie rozumiał tego przerażenia. W mońcu zdaża się że pogiąg staje. Wyciągnął swoją różkę. Przypomniał sobie że nie zna żadnych czarów, jednak może dla picu, warto ją trzymać. Wyglądał dalej przez okno próbując dostrzec wśród kropel wody źródło całego zamieszania.
Rób swoje! rób swoje! A szczęście będzie twoje!
Bo życie to nie bajka! Nie głaszcze cię po jajkach!

Nie tłumacz się. Przyjaciele zrozumieją.
Wrogowie i tak nie uwierzą.
Zorin
Marynarz
Marynarz
Posty: 279
Rejestracja: wtorek, 23 stycznia 2007, 17:00
Numer GG: 9606247
Lokalizacja: Z daleka
Kontakt:

Post autor: Zorin »

Richard Gafferod

Ja wczoraj nie miałem czasu odpisać więc robię to teraz. Napiszę tak jakby dwa posty.OK?? Sorry że byłem nieobecny ale naprawdę nie mogłem.

1- post Usiadłem gdzieś przy ścianie wziąłem swojego kota i zacząłem go powoli głaskać, a następnie lekko się ukłoniłem i zacząłem mówić do innych w wagonie- A więc ja mam na imię Richard Gafferod i jestem pierwszoroczny zresztą pewnie tak jak wy i nie wiem za bardzo jeszcze do jakiego chciałbym iść domu, ale myślę po trochu nad Gryfindorem lub Ravenclavem, lecz jeszcze dokładnie nie myślałem o jakimś konkretnym. - powiedziałem do położyłem plecak gdzieś pod fotelem i dalej głaskałem Syfusa.

2-post Wstałem bardzo zdenerwowany z moim kotem i wyglądnąłem przez okno - Czy to już tu?? Tak szybko??- a następnie chciałem uspokoić mojego przyjaciela aby się nie przestraszył.
,,Czyżby to już tu??"- pomyślałem.
Ostatnio zmieniony niedziela, 11 marca 2007, 15:16 przez Zorin, łącznie zmieniany 1 raz.
Dum spiro, spero:)

Ambitosa non est fames.

Pozdrowienia Zorin! :D :D
kajtek Raulin
Kok
Kok
Posty: 1025
Rejestracja: czwartek, 1 lutego 2007, 14:26
Numer GG: 0

Post autor: kajtek Raulin »

Nagle podbiega nauczyciel i rzekł:
-Expeliriarmus
Różdżka Hisakiego wypadła mu z rąk...
-Chłopczę różdżkę trzymaj w kieszeni,podnieś ją i nie narozrabiaj bo niehce mieć pociągu pez połowy wagonów czy czerwonej ciuchci...Nie martwcie się zaraz dojedziemy to tylko straż Azkabanu czyli dementorzy,okropne zjawy ale o nich więcej na mych lekcjach obrony przed czarną magią.Jestem Profesor Lupin....
I odszedł.
-Przosze Pana dlaczego ma Pan takie zadrapanie...
Krzyknął Hisaki ale na nic Profesor nie usłyszał a może i nie chciał usłyszeć i pobiegł do innych przedziałów uspokajać pierwszorocznych.
Ostatnio zmieniony niedziela, 11 marca 2007, 15:22 przez kajtek Raulin, łącznie zmieniany 1 raz.
Qin Shi Huang
Mat
Mat
Posty: 440
Rejestracja: piątek, 2 lutego 2007, 10:58
Numer GG: 0

Post autor: Qin Shi Huang »

Hisaki

Japończyk podniósł swoją różkę i schował ją.
-Dementorzy? Tutaj? Czego oni tu chcą? -Hisaki czekał aż do przedziału podjedzie wózek ze słodyczami. Słyszał że czekolada jest lekarstwem na smuta dementora.
Rób swoje! rób swoje! A szczęście będzie twoje!
Bo życie to nie bajka! Nie głaszcze cię po jajkach!

Nie tłumacz się. Przyjaciele zrozumieją.
Wrogowie i tak nie uwierzą.
kajtek Raulin
Kok
Kok
Posty: 1025
Rejestracja: czwartek, 1 lutego 2007, 14:26
Numer GG: 0

Post autor: kajtek Raulin »

Każdy z was ma po 10 złoty monet(zm) aby mógł sobie coś kupić

Podjeżdża oczekiwany przez Hisako wózek ze słodyczami
-Coś dla Panów?
Pyta uprzejma Pani z obsługi
Spójrzcie na cennik może nazwy produktów was zachęcą:
Czekolada 2 zm
Czekoladowa żaba z kartą niespodzianką 4 zm
Cukierki wszystkich smaków Bertiego Botta(1 paczka) 3 zm
Dyniowe paszteciki(5 sztuk) 3 zm
Mały karmelowy kociłek 2 zm
Średni karmelowy kociołek 3 zm
Duży karmelowy kociołek 4 zm
Ogromny karmelowy kocioł 6 zm
Cukierki zmieniające głos(1 paczka) 3 zm
Magiczne zwierzątka o różnych smakach(5 sztuk) 4 zm
Lizak czekoladowo-truskawkowy,karmelowo-jabłkowy lub cynamonowo-śmietankowy(1 sztuka) 2 zm
Chłopcą aż ślinka pociekła ale wiedzieli że mają tylko 10 złotych monet.
To co dla was????
Ostatnio zmieniony niedziela, 11 marca 2007, 15:22 przez kajtek Raulin, łącznie zmieniany 2 razy.
Miśko
Majtek
Majtek
Posty: 95
Rejestracja: poniedziałek, 26 lutego 2007, 15:35
Lokalizacja: Reda

Post autor: Miśko »

Robert Shaw

"Ożesz" pomyślał Robert na myśl o dementorach. Rodzice wiele mu nie opowiadali o magicznym świecie, gdyż stwierdzili, że przez to byłby na lepszej pozycji niż dzieci mugoli, a oboje są za równym startem wszystkich.
Uważnie przyjrzał się niespotkanym wcześniej przysmakom.
- To ja może spróbuję tych fasolek... Proszę - wręczył kobiecie trzy monety.

"Ożesz" było razem w celu wyrażenia emocji, że bardzo szybko to pomyślał.
Ostatnio zmieniony niedziela, 11 marca 2007, 17:27 przez Miśko, łącznie zmieniany 1 raz.
"Nie."
- Wiele osób.
Zorin
Marynarz
Marynarz
Posty: 279
Rejestracja: wtorek, 23 stycznia 2007, 17:00
Numer GG: 9606247
Lokalizacja: Z daleka
Kontakt:

Post autor: Zorin »

Richard Gafferod

Spoglądnął na przysmaki z błyskiem w oku i zaczął powoli wszystkiemu się przyglądać myślał również o tym nauczycielu i o tym co on powiedział ale nie mogąc się oprzeć słodyczą zaczął powoli wybierać i mówić- Wziął bym wszystko ale niestety mnie nie stać więc wybiorę Czekoladową żabę z kartą niespodzianką- wyjął z torby woreczek z oszczędnościami odliczył 4 złote monety i podał sprzedawczyni, a następnie woreczek schował do kieszeni w spodniach i zaczął mówić do reszty- Ciekawe co mi się trafi?? Jak na razie mam tylko dwie takie karty i obydwie z Dum....bledo.....re...m- powiedział i na kóncu jakimś cudem wypowiedział to nazwisko co mu przyszło z wielkim trudem. Teraz wziął się za otwieranie Czekoladowej żaby, co robił bardzo powoli probując od razu jak tylko otworzy złapać żabę, myśląc w tym samym czasie -,, Ciekawe kogo będę teraz miał?? Mam nadzieję że nie Dum..bled..or..a"- gdy otwierał kartę Syfuska położył obok na fotelu.
Dum spiro, spero:)

Ambitosa non est fames.

Pozdrowienia Zorin! :D :D
Qin Shi Huang
Mat
Mat
Posty: 440
Rejestracja: piątek, 2 lutego 2007, 10:58
Numer GG: 0

Post autor: Qin Shi Huang »

Odmienia się "Hisakiemu". Jak chcesz się bawić w Japońską gramatykę to ewentualnie "Hisaku". To tyle.

-Ja proszę tylko żabę i fasolki. -Gdy Hisaki otrzymał zamówienie, wiciągnął szybko żabę i odgryzł jej kończyny. Położył bezwładny korpus na pudełku leżącym na stoliku i przyjrzał się swojej karcie.
-Kurczę... nie mogę się doczekać pierwszej lekcji alchemii... daje prawie nieograniczone możliwości! No nie? -Powiedział patrząc wyczekująco na resztę. Wiedział że wielu uważa alchemię za nudziarstwo, jednak on zawsze lubił mieszanie składników.
Rób swoje! rób swoje! A szczęście będzie twoje!
Bo życie to nie bajka! Nie głaszcze cię po jajkach!

Nie tłumacz się. Przyjaciele zrozumieją.
Wrogowie i tak nie uwierzą.
kajtek Raulin
Kok
Kok
Posty: 1025
Rejestracja: czwartek, 1 lutego 2007, 14:26
Numer GG: 0

Post autor: kajtek Raulin »

Stan konta:
1.Hisaki 3 zm
2.Richard 6 zm
3.Robert 7 zm
4.Sebastian 10 zm
Karty:
1.Richard ma karte czarodzieja-Dumbledor
2.Hisaki otrzymał kartę potwora-skrzat leśny

Nikt już nic nie chcę?Dowidzenia.
Powiedziała Pani z obsługi i poszła w kierunku następnego przedziału.

Jeśli zajrzało by się przez okno to zobaczyć by można zamek.Nie trzeba do tego sokolego wzroku zamek jest już blisko!!!
Ostatnio zmieniony niedziela, 11 marca 2007, 19:05 przez kajtek Raulin, łącznie zmieniany 2 razy.
Zablokowany