[Bezsystemowiec] What the hell is going on?!
: czwartek, 1 marca 2007, 20:25
Qin Shi Huang:
Imię: Dante
Wygląd: Wysoki facet z siwymi włosami i ognisto-piwnymi oczami. Zawsze beztrosko uśmiechnięty. Wygląda na jakieś 20 lat. Nigdy nie nosi koszul. Na gołe plery zakłada karmazynowy płaszcz z klamrami. Nie zapina klamr. Oprócz tego czarne luźne spodnie ze sprzączkami od pasków przymocowanymi po bokach. Sprzączki ma od życzliwych facetów których rozsmarowywał na ścianach. Spodnie wkasane w Wojskowe Glany na klamry, ze sprzączkami po bokach.
Charakter: Dante jest raczej dobrym człowiekiem, lecz dla bandziorów i łobuzów jest bezlitosny i zupełnie nieczuły. Nie dlatego, że uważa za pomaganie ludziom za swój obowiązek. Zwyczajnie uważa, że bandyci to durnie, a że mają przy sobie zazwyczaj pieniądze, jest tylko kolejnym powodem aby ich prać. Niespokojna dusza. Nie umie usiedzieć w miejscu.
Bezczelny, lekceważący, zbyt pewny siebie, nieostroży i nerwowy.
Historia: Dante nie wie gdzie się urodził. Gdy był niemowlęciem, jakiś mnich zabrał go do klasztoru w tybecie. Tam Dante ćwiczył sztuki walki i siłę oraz szybkość. Nauczył się w klasztorze wielu rzeczy, lecz był bardzo lekceważący względem mistrzów. Wysadzenie w powietrze ogrodowej fontanny było przelaniem czary. Mnisi wypier***ili Dantego z Klasztoru na zbity ryj. Później, Dante powiędrował do miast. Odkrył dobrobyt cywilizacji i szybko nauczył się praw ulicy. Sprał jakiegoś Bandytę i tak oto zdobył swojego Casault 454. Dante mieszka w Barach balując całe noce. Utrzymuje się z "pomagania policji". Zwyczajnie pierze raz na jakiś czas przestępców w ich melinach. Potem zabiera ich pieniądze. Czasem trafi się maricha, którą dante albo pali, albo sprzedaje w zależności od stanu portfela. Ludzie nigdy go nie lubili ze względu na jego charakter, jednak są mu wdzięczni za obniżanie poziomu przestępczości. Jeszcze bardziej nie lubi go mafia. Od czasu do czasu nękają go zbiry z mafii, jednak zawsze jakoś se z nimi radzi.
Ekwipunek: Dante, wszystko co posiada zawdzięcza życzliwości zabitych przestępców. Jeździ na motorze (Nie znam sie na motorach więc nie podam nazwy modelu ani nic. Jest to motor raczej w stylu Harleya.)
Trzyma w nim paczkę Marichy, w kaburze Casaul 454, Ubranie, Kasa mafii(tyle aby wystarczyło na conocną przepijaną balangę), Miecz katana, który zakosił mistrzowi. Trzyma go pod płaszczem
Nosferatu
Imię: Stary Śmierdzący Ron
Skąd: Ankh-Morpork
Zawód: żebrak
Co umie: śmierdzieć w miejscach w których będzie dopiero za 10 min., penetrować smrodem
Czego nie umie: dobrze mówić (spowodowane brakiem większości zębów)
Historia: W Ankh zbierał pieniądze i jadł buty nadziewane błotem, ale mu się znudziło więc wyruszył w świat...
Ekwipunek: nic, prócz zniszczonego ubrania, smrodu i 2 centymetrowej skorupy brudu w niektórych miejscach...
Wiek: ??
Wygląd: niewysoki, szczupły, brudny, śmierdzący... nic dodać, nic ująć
Ogólnie rzecz biorąc to ludzie (szczury, karaluchy i ślimaki też) boją się go. Zawsze chodził zbierać pieniądze z Kaczkomanem.
Alrikus
Imię: Stickman
rasa: Patyczkowy Ludzik
klasa: Imitacja cieśli
umiejętności:
struganie
wbijanie łapek w cudze oczy
akrobatyka
składanie się do kupy
robienie dzieci... z patyczków
wygląd:
O
'|'
/\
Rodzina:
żona Stickwoman
synkowie Stickman2 Stickman3 Stickman4 Stickman5 Stickman6.... i Stickman234876
córeczki Stickwoman2 i Stickwoman3
Zainteresowania:
struganie
wychowywanie dzieci na odpowiedzialne patyczki
Pragnienia:
wychowanie dzieci na odpowiedzialne patyczki
Ekwipunek:
nożyk
patyczki... dużo patyczków
Historia:
rok temu Stickman został wystrugany przez 8letnie dziecko jako praca do szkoły. Dzięki Stickmanowi dostało dobrą ocenę ale niewdzięczne dziecko i tak dwyrzuciło go na śmietnik. Znieważony patyczak poprzysiągł zemstę i zaczął produkować swoją patykowatą armię aby pewnego dnia zniszczyć wredne dziecko!
Zaczynamy!
Rules:
#1: Pisownia
#1a: To co postać robi piszemy tak
#1b: - To co postać mówi piszemy tak
#1c: *To co postać mysli piszemy tak*
#1d: Pytania, sugestie itp dotyczące sesji piszemy tak
#1e: Wszystko inne piszemy tak
#1f: Piszcie w pierwszej osobie!
#2: Sesja jest totalnie głupia i bez sensu więc trzymajcie klimat jednocześnie starajac się pisać kilkuzdaniowe posty bo to storytellka jest.
#3: Sami możecie kreować świat.
#4: Możecie sobie zrobić między sobą PvP ale postaci bedą ginąć dopiero w naprawdę trudnych sytuacjach
#5: Nad postem imię postaci.
#6: MG zawsze rację ma!
#7: Powodznia!
Dawno dawno temu, kiedy na świecie żyły sobie dinozaury...
Cholera to nie ta bajka!
Wczoraj wieczorem na niebie zabłysła gwiazda...
Kurde to też nie to!
<szelest papieru>
O jest!
Pewnego dnia przez świat edrował sobię Smród. 10 metrów za nim podążał sobie Stary Śmierdzący Ron. Idąc tak na skrzyżowaniu spotkał człowieka o imieniu Dante, który aktualnie robił cos przy swoim motocyklu. Nagle Dante poczuł smród Rona. Juz chciał się na niego wydrzeć za zasmradzanie okolicy gdy nagle pomiedzy nimi pojawił się Stickman razem ze swoją rodzinką. Cała trójka popatrzyła na siebie. Cisza trwała dwa dni. W końcy Stary Śmierdzący Ron beknął na powitanie, Stickman ułożył z patyczków rękę i podał ją obu mężczyznom a Dante podzielił się z dwójką marichuaną.
Imię: Dante
Wygląd: Wysoki facet z siwymi włosami i ognisto-piwnymi oczami. Zawsze beztrosko uśmiechnięty. Wygląda na jakieś 20 lat. Nigdy nie nosi koszul. Na gołe plery zakłada karmazynowy płaszcz z klamrami. Nie zapina klamr. Oprócz tego czarne luźne spodnie ze sprzączkami od pasków przymocowanymi po bokach. Sprzączki ma od życzliwych facetów których rozsmarowywał na ścianach. Spodnie wkasane w Wojskowe Glany na klamry, ze sprzączkami po bokach.
Charakter: Dante jest raczej dobrym człowiekiem, lecz dla bandziorów i łobuzów jest bezlitosny i zupełnie nieczuły. Nie dlatego, że uważa za pomaganie ludziom za swój obowiązek. Zwyczajnie uważa, że bandyci to durnie, a że mają przy sobie zazwyczaj pieniądze, jest tylko kolejnym powodem aby ich prać. Niespokojna dusza. Nie umie usiedzieć w miejscu.
Bezczelny, lekceważący, zbyt pewny siebie, nieostroży i nerwowy.
Historia: Dante nie wie gdzie się urodził. Gdy był niemowlęciem, jakiś mnich zabrał go do klasztoru w tybecie. Tam Dante ćwiczył sztuki walki i siłę oraz szybkość. Nauczył się w klasztorze wielu rzeczy, lecz był bardzo lekceważący względem mistrzów. Wysadzenie w powietrze ogrodowej fontanny było przelaniem czary. Mnisi wypier***ili Dantego z Klasztoru na zbity ryj. Później, Dante powiędrował do miast. Odkrył dobrobyt cywilizacji i szybko nauczył się praw ulicy. Sprał jakiegoś Bandytę i tak oto zdobył swojego Casault 454. Dante mieszka w Barach balując całe noce. Utrzymuje się z "pomagania policji". Zwyczajnie pierze raz na jakiś czas przestępców w ich melinach. Potem zabiera ich pieniądze. Czasem trafi się maricha, którą dante albo pali, albo sprzedaje w zależności od stanu portfela. Ludzie nigdy go nie lubili ze względu na jego charakter, jednak są mu wdzięczni za obniżanie poziomu przestępczości. Jeszcze bardziej nie lubi go mafia. Od czasu do czasu nękają go zbiry z mafii, jednak zawsze jakoś se z nimi radzi.
Ekwipunek: Dante, wszystko co posiada zawdzięcza życzliwości zabitych przestępców. Jeździ na motorze (Nie znam sie na motorach więc nie podam nazwy modelu ani nic. Jest to motor raczej w stylu Harleya.)
Trzyma w nim paczkę Marichy, w kaburze Casaul 454, Ubranie, Kasa mafii(tyle aby wystarczyło na conocną przepijaną balangę), Miecz katana, który zakosił mistrzowi. Trzyma go pod płaszczem
Nosferatu
Imię: Stary Śmierdzący Ron
Skąd: Ankh-Morpork
Zawód: żebrak
Co umie: śmierdzieć w miejscach w których będzie dopiero za 10 min., penetrować smrodem
Czego nie umie: dobrze mówić (spowodowane brakiem większości zębów)
Historia: W Ankh zbierał pieniądze i jadł buty nadziewane błotem, ale mu się znudziło więc wyruszył w świat...
Ekwipunek: nic, prócz zniszczonego ubrania, smrodu i 2 centymetrowej skorupy brudu w niektórych miejscach...
Wiek: ??
Wygląd: niewysoki, szczupły, brudny, śmierdzący... nic dodać, nic ująć
Ogólnie rzecz biorąc to ludzie (szczury, karaluchy i ślimaki też) boją się go. Zawsze chodził zbierać pieniądze z Kaczkomanem.
Alrikus
Imię: Stickman
rasa: Patyczkowy Ludzik
klasa: Imitacja cieśli
umiejętności:
struganie
wbijanie łapek w cudze oczy
akrobatyka
składanie się do kupy
robienie dzieci... z patyczków
wygląd:
O
'|'
/\
Rodzina:
żona Stickwoman
synkowie Stickman2 Stickman3 Stickman4 Stickman5 Stickman6.... i Stickman234876
córeczki Stickwoman2 i Stickwoman3
Zainteresowania:
struganie
wychowywanie dzieci na odpowiedzialne patyczki
Pragnienia:
wychowanie dzieci na odpowiedzialne patyczki
Ekwipunek:
nożyk
patyczki... dużo patyczków
Historia:
rok temu Stickman został wystrugany przez 8letnie dziecko jako praca do szkoły. Dzięki Stickmanowi dostało dobrą ocenę ale niewdzięczne dziecko i tak dwyrzuciło go na śmietnik. Znieważony patyczak poprzysiągł zemstę i zaczął produkować swoją patykowatą armię aby pewnego dnia zniszczyć wredne dziecko!
Zaczynamy!
Rules:
#1: Pisownia
#1a: To co postać robi piszemy tak
#1b: - To co postać mówi piszemy tak
#1c: *To co postać mysli piszemy tak*
#1d: Pytania, sugestie itp dotyczące sesji piszemy tak
#1e: Wszystko inne piszemy tak
#1f: Piszcie w pierwszej osobie!
#2: Sesja jest totalnie głupia i bez sensu więc trzymajcie klimat jednocześnie starajac się pisać kilkuzdaniowe posty bo to storytellka jest.
#3: Sami możecie kreować świat.
#4: Możecie sobie zrobić między sobą PvP ale postaci bedą ginąć dopiero w naprawdę trudnych sytuacjach
#5: Nad postem imię postaci.
#6: MG zawsze rację ma!
#7: Powodznia!
Dawno dawno temu, kiedy na świecie żyły sobie dinozaury...
Cholera to nie ta bajka!
Wczoraj wieczorem na niebie zabłysła gwiazda...
Kurde to też nie to!
<szelest papieru>
O jest!
Pewnego dnia przez świat edrował sobię Smród. 10 metrów za nim podążał sobie Stary Śmierdzący Ron. Idąc tak na skrzyżowaniu spotkał człowieka o imieniu Dante, który aktualnie robił cos przy swoim motocyklu. Nagle Dante poczuł smród Rona. Juz chciał się na niego wydrzeć za zasmradzanie okolicy gdy nagle pomiedzy nimi pojawił się Stickman razem ze swoją rodzinką. Cała trójka popatrzyła na siebie. Cisza trwała dwa dni. W końcy Stary Śmierdzący Ron beknął na powitanie, Stickman ułożył z patyczków rękę i podał ją obu mężczyznom a Dante podzielił się z dwójką marichuaną.