Drużyna:
- Nordin, krasnoludzki inżynier (bohater BLACKs'a)
- Pyotr Antonov, człowiek, łowca czarownic (bohater Sergi'ego)
- Skorrun Krungsson, krasnoludzki wojownik podziemny (bohater Bobasa)
- Werner Broch, człowiek, weteran (bohater Serge'a)
Na koniec życzę wszystkim dobrej zabawy. Let's start the game...

Rozdział I: W poszukiwaniu sławnego nieboszczyka
Była wczesna jesień. Noc powoli nadciągała nad góry na wielkich kruczych skrzydałach. Cień kładł się nisko pod rosnącymi po bokach szlaku stalowymi sosnami i oszronionymi dębami. Ciemność powoli pożerała rozciągające się przed wami wyżyny, a także rozlewiska, z których parowały obłoki mgły, odkrywając stoki oraz wapienne wzgórza. Rankiem wyruszyliście z bretońskiego miasta Grunere w kierunku Gór Szarych i klasztoru La Maisontaal. Wszyscy poznaliście się w Parravon i postanowiliście wyruszyć w drogę powrotną ku ziemiom Imperium. W jednej z karczm Grunere dostrzegliście plakat informujący o tym, iż poszukuje się ludzi którzy chą zarobić trochę grosza uczestnicząc w jakiejś misji(PW) a z racji tego, że ostatnio nie wiodło wam się najlepiej w sferze finansowej postanowiliście sprawdzić czy oferta wciąż jest aktualna. Wasz konie i kuce, zmęczone całodniową podrożą powoli i sennie pokonywały kolejne metry jednej z kamienistych ścieżek Gór Szarych. Im wyżej się zapuszczaliście, tym pogoda zmieniała się na gorszą - zaczął wiać porywisty, zimny wiatr, a na swoich twarzach poczuliście pierwsze, grube krople deszczu. Ciężkie chmury koloru ołowiu które zebrały się nad okolicą nie zwiastowały niczego dobrego.
Prosiłbym was teraz o opisanie swoich bohaterów.