- tak piszemy to co postacie mówią
tak piszemy poza sesją
"tak" piszemy to co postacie myślą
Na początku każdego posta zamieszczajcie imię swojego bohatera.
Tak jak pisałam w rekrutacji, sesja to typowy storytelling, a wasze życie uzaleznione jest od długości postów. Im więcej piszecie (i z sensem

Drużyna:
- Werner Borch, człowiek, najemnik (bohater Serge'a)
- Krung Krongolsson, krasnolud, wojownik podziemny (bohater Bobasa)
- Konrad z Boven, człowiek, akolita (bohater Hyjka)
- Isengrim Madderdin, elf, łowca nagórd (bohater Isengrima Faoiltiarna)
- Ivor, człowiek, łowca (bohater MISTRZA_MIECZA)
Przygodę czas rozpocząć. Zyczę powodzenia i dobrej zabawy

Od rana lało jak z cebra. W sumie już was to nie dziwiło, gdyż poźnojesienna ulewa towarzyszyła wam już od trzech dni, kiedy to wyruszyliście z Bogenhafen w poszukiwaniu jakiegoś zarobku. Było południe, jednak przez ciemne chmury które zasnuły niebo zdawało się być dużo później. Mozolnie pokonywaliście błotnisty trakt. Pieniądze powoli wam się kończyły, i nawet w małej górniczej wsi Fehlschrokenberg w której zatrzymaliście się dzień wcześniej, nikt nie chciał skorzystać z waszych usług. Wtedy postanowiliście udać się do Bretonii - mieliście nadzieję, że tam znajdziecie jakąś pracę. W miarę jak poruszaliście sie do przodu, majaczące w oddali Szare Góry, które chcięliście jak najszybciej przebyć, stawały się wam coraz bliższe. W końcu znaleźliście się na szerokiej dróżce prowadzącej w ich głąb. Im wyżej się zapuszczaliście, tym robiło się zimniej, powietrze stało się mroźniejsze a w wielu miejscach leżał mokry śnieg. Deszcz nieco ustał, lecz pogoda wciąż była nieprzyjemna. Było spokojnie, jedynie od czasu do czasu ciszę przerywały jakieś złowieszcze odgłosy płynące z oddali, na które po pewnym czasie przestaliście zwracać uwagę.
Teraz możecie napisać co nieco o swoim bohaterze - opisać wygląd, ekwipunek itd..