Kilka reguł:
*Tak* piszecie co postacie myślą.
Od myślnika, co mówią.
Tak poza sesją.
Resztę opisujecie jak chcecie.
Oczywiście obowiązuje Was opisowe pisanie postów od 10 do 666 zdań (jeśli przekroczycie górną granicę to stajecie się mutantami Chaosu / albo dostajecie 6666 PD, w zależności od rzutu kością

Grają następujące osoby:





ZACZYNAJMY!
Hose ostatnimi czasy dorwał kontrakt na niejakiego Heinza Gerbera, banitę ze Stirlandu posądzonego o gwałty, zbrodnie i napaście. Mimo tego, że zawsze lubił pracować samotnie, tym razem musiał zasięgnąć po jakieś wsparcie - podróżuje z Adelą z Tilei i Iwanem Trepowem z Kisleva już od dobrego miesiąca. A raczej złego, bo straconego na ganianie po lesie za hersztem banitów, który został już złapany przez Larsa, łowcę nagród, z którym Hose niedawno konkurował i przegrał. A teraz zdarzyło się to po raz drugi.
Trzech podróżników zmierzało w stronę zajazdu "Pod Dumnym Kogutem" leżącego przy biegu rzeki Stir. Po drodze, w Gersdorfie, Hose spotkał swojego znajomego z Middenheim - Adolfa, który trudził się pracą węglarza, ale ją porzucił, gdy został zaatakowany przez banitów...
Błotnisty trakt utrudniał podróż. Zaczęło padać. Najpierw trochę lało, a później przerodziło się w prawdziwą burzę. Przemokliście do suchej nitki. Zmęczeni długą, ponad piętnastokilometrową podróżą, dostrzegliście zarysy otoczonego palisadą zajazdu stojącego wśród drzew. Uderzający w drzewo nieopodal piorun oznajmił podróżnikom, że czas się gdzieś zatrzymać i przenocować...