[X-Men] Wojna z Apocalypse'm

Miejsce na zakończone lub wymarłe sesje. Jeśli chcesz ponownie otworzyć temat to skontaktuj się z modem albo adminem.
Doi
Marynarz
Marynarz
Posty: 234
Rejestracja: sobota, 22 lipca 2006, 17:08
Lokalizacja: Z domu<Toruń :D >

[X-Men] Wojna z Apocalypse'm

Post autor: Doi »

Tak mówimy
Tak co robimy
"Tam myślimy"
tak piszemy rzeczy niezwiązane z sesją
swoje posty zaczynajcie od imienia swego bohatera


Dnia 28 września w Nowym jorku dobywała się demonstracja przeciw mutantom. Rozwcieczony tłum przetaczał się przez ulice.Policja w ogóle nie reagowała na pobicia mutantów.Dlatego Charles Xavier wysłął tam oddział X-men, by bronili oni bezbronnych mutantów przed tymi fanatykami. X-men'i radzili sobie dobrze udało im się ocalić paru mutantów przed śmiercią. Gdy Magneto dowiedział się o wydarzeniach z Nowego Jorku udał się tam z Quicksilver'em, Scarlet Witch, Toad'em, Avalanche, Blob'em i Mystique. Brotherhood of Evil Mutants zaatakowało ludzi idących w tejo demonstracji, wtedy X-men'i rzucili sie do walki. Walka trwała około 4 minut gdy nagle niebo przeszył piorun. Huk był tak głośny że niektórzy pozatykali sobie uszy, i wtedy z nieba spadł Apocalypse wprost na walczących, razem z nim było około 30 mutantów posłusznych mu. X-men i Brotherhood of Evil Mutants zostali zmuszeni do walki z nowym wrogiem...
....
Jest 6 Grudnia w Nowym Jorku ulice są zasypane śniegem, lecz nikomu to nie przeszkadza, gdyż nikt nie ma odwagi wyjść ze swych kryjówek.Od kiedy Apocalyps pokonał połączone siły X-men i Brotherhood of Evil Mutants nikt już nie śmie walczyć przeciw niemu...
Lecz pojawiła się nadzieja, podczas tamtych pamiętnych walk, nie zginął bowiem Magneto i teraz wraz z Profesorem X staraja się stworzyć nowe oddziały ludzi X.


Fetish,Hose,Gunslinger

Wy jako mieszkańcy Nowego Jorku braliście udział w walkach u boku X-menów, niestety Apocalyps był zbyt potężny i waz opór został złamany. Byliście światkami śmierci Storm którą jeden ze słóg Egipcjanina spalił. Po tych wydarzeniach postanowiliście ukryć się i przeczekać.
Lecz pewnego dnia coś się stało, dostalicie bowiem telepatyczną wiadomośc od Charlesa. Mowił on w niej do was że chce się z wami spotkać w jego dawnej szkole. Było ta bardzo blisko wytarczy tylko ze poszli byście prosto ulicą a po około 20 minutach marszu dotarli byście na teren tej szkoły.Niestety przez okno magazynu widzicie że cała droga zawalona jest wrakami samochodów a w oddali zauwarzyliście jaką poruszającą się postać.

Golem,Shadow,Nadir,Timestopper

Gdy dowiedzielicie się o wydarzeniach w Nowym Jorku postanowiliście tam wyruszyć.Wszyscy razem dostaliście sie na mały statek, i tak 2 dni płyneliście do USA, po drodze dobrze się poznaliście i zaprzyjaźniliście.
2 dnia podróży stało się coś dziwnego. Skontaktował się z wami znany telepata Profesor X i powiedział że tworzy nowe oddziały X-men'ów razem z Magneto. Bez najwiękzego namysłu postanowiliście mu pomóc. Macie się z nim spotkać w jego szkole. niestety nie wiecie gdzie to jest, dlatego Charles wysłał po was do portu jego nowego ucznia.
...
Gdy przybyliście do portu przed wami pojawił się tragiczny obaraz nowego jorku, wszytko dookoła było zrujnowane i zniszczone.
Niestety mimo tarań nioe znaleźliście owego ucznia który miał wa doprowadzić do profesora.
Przed wami jest tylko długaaa prosta droga zawalona gruzami wrakami samochodów i zasypa przez śnieg.

PS: Do Modów lub Admina... błagam o wybaczenie za błędy ortograficznie :( ale #^%& komputer ciągle się psuje a ja nie jestem za dobry z polaka :(
Ostatnio zmieniony sobota, 9 września 2006, 09:20 przez Doi, łącznie zmieniany 1 raz.
Hose15
Bombardier
Bombardier
Posty: 899
Rejestracja: sobota, 20 maja 2006, 10:14
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Hose15 »

Hose
"Hmm..Ciekawe..Co też Charles Xavier..słynny Charles Xavier od nas chce..Może chce zwerbować nowy oddział X-Menów.Nie to chyba niemożliwe..Przecież po tej porażce chyba długo się nie otrząśniemy..On jest dla nas za silny.."
-Ale niespodzianka!!-zwrócił się do pozostałych..Ciekawe co też nasz profesor chce??Dobra to idziemy chłopaki..Chyba umiemy się obronić przed jakimś dziadem z ulicy..A te wraki to pryszcz..-uśmiechnął się do pozostałych.
Czeka na reakcję reszty towarzyszy.
Czerwona Orientalna Prawica
Epyon
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 2122
Rejestracja: poniedziałek, 3 października 2005, 13:57
Numer GG: 5438992
Lokalizacja: Mroczna Wieża
Kontakt:

Post autor: Epyon »

Roland "Gunslinger" Deschain

Młody mutant nie odzywał się zbyt wiele. Od walki z Apocalypsem zawiązał jednak nieznaczną więź przyjaźni z Hose i Fetish. Zwrócił się do tego pierwszego.
-Ochłoń, proszę. W takich czasach, gdy wszyscy ludzie są zdesperowani, nawet dziad z ulicy może być dla nas zagrożeniem. Bo chyba nie zamierzasz go zabić? - zapytał lekko zniesmaczony. - Cóż, skoro jesteśmy potrzebni Xavierowi, powinniśmy się tam udać. Mutanci powinni trzymać się razem.
"O ile jacyś inni prócz nas zostali..." - dodał w myślach.
Obrazek
hyjek
Marynarz
Marynarz
Posty: 395
Rejestracja: poniedziałek, 3 lipca 2006, 15:16
Lokalizacja: Piździawy Zdrój
Kontakt:

Post autor: hyjek »

Julia "Fetish" Sanner

Dziękuję Ci bardzo za nazwanie mnie chłopakiem... Naprawdę jestem tak brzydka? - spytała Hose, uśmiechając się jednocześnie bardzo słodko i oczekując co najmiej przeprosin. Roland ma rację - trzymajmy się razem. Chociaż do szkoły, a właściwie jej fundamentów, pozostało niedaleko, to nigdy nie wiadomo czy jakiś cholerny mutant z manią wielkości czy jakąś inną schizą nie będzie chciał nas ujrzeć wykrwawiających się na ziemi. Ruszajmy... - dodała.
Miasto zbudowane z Drewna tworzy się w Lesie
Miasto zbudowane z Kamienia tworzy się w Górach
Miasto zbudowane z Marzeń tworzy się w Niebiosach
Hose15
Bombardier
Bombardier
Posty: 899
Rejestracja: sobota, 20 maja 2006, 10:14
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Hose15 »

Hose
Zapomniałem że twoja postać to dziewczyna
No dobrze..Przepraszam cię Julio..-uśmiechnął się i mrugnął okiem w stronę dziewczyny.-No dobra możemy już iść..Co nas jeszcze tu trzyma..Wychodzi z magazynu za przyjaciółmi
Czerwona Orientalna Prawica
Memo
Bombardier
Bombardier
Posty: 621
Rejestracja: poniedziałek, 26 grudnia 2005, 13:44
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: Memo »

Michał "Timestopper" Jabłoński

- Na filmach Nowy Jork wyglądał nieco przyjaźniej - mruknął. - Cóż, w najgorszym wypadku ten gościu od Xaviera został zabity, w najlepszym się spóźnia. Idźmy tą drogą a w końcu gdzieś dojdziemy - stwierdził i spojrzał po towarzyszach.
"Geez, mam nadzieję, że znajdziemy profesora i ten jego Instytut lub jego resztki"
Raz sierpem, raz młotem w czerwoną hołotę!
Odmiana nicka mego:
M: Memo; D: Mema; C: Memowi; B: Mema; N: Memem; Msc: Memie; W: Memo!
Bielik
Mat
Mat
Posty: 594
Rejestracja: środa, 7 czerwca 2006, 20:34
Numer GG: 5800256
Lokalizacja: GOP

Post autor: Bielik »

Jack Terra

Masz rację lepiej się ruszać przynajmniej po to aby się rozgrzać w takim chłodzie.- mówię po czym powoli idę wgłąb ulicy po chwili odwracam głowę i mówię: Zatem idziecie czy czekacie??
Stare chińskie przysłowie mówi: "Jak nie wiesz co powiedzieć, to powiedz stare chińskie przysłowie"
Arxel
Kok
Kok
Posty: 1007
Rejestracja: wtorek, 3 stycznia 2006, 17:37
Numer GG: 8564458
Lokalizacja: Z TBM

Post autor: Arxel »

Larry ,,Golem" Mac Brase.

Larry rozgląda się trochę przestraszony po okolicy. Zastanawia się i idze drogą. M-mówi s-się trudno. Wolę nie czekać bo jeśli zginął to z-zabójca moze być w pobliżu.
OŻESZ TY W PYTĘ WRÓCIŁEM NA FORUM :D!
Nadir
Kok
Kok
Posty: 1438
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
Numer GG: 3327785
Lokalizacja: 3city

Post autor: Nadir »

Michajił "Nadir" Tigrow

Racja. Jeśli coś go zatrzymało, to musi to być poważna sprawa. Chyba, że w tej ameryce są same niewychowane gbury. powiedział z nutka ironii. Ruszył żwawo do przodu lekko przygarbiony. Naciągnął na czoło czapkę i skrył usta w płaszczu. Przeszedł kilka kroków i odwrócił się do towarzyszy No dalej, bo zamarzniemy tutaj.
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.

Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Doi
Marynarz
Marynarz
Posty: 234
Rejestracja: sobota, 22 lipca 2006, 17:08
Lokalizacja: Z domu<Toruń :D >

Post autor: Doi »

Fetish,Hose,Gunslinger

Po wyjściu z magazynu zauważyliście, że owy cień to tak naprawde człowiek. On was nie dostrzegł ale Fetish nieostrożnie uderzyłą w jakiś metalowy przedmiot. Huk był okropny,a postać odwróciła się do was.
Przyglądaliście się sobie troche i dojrzeliście że pod jego stopami leży jakiś człowiek ze skrzydłami. Wtedy owa postać wystrzeliła z rąk ogniem, wam jednak udało się schowac za samochodem.

Golem,Shadow,Nadir,Timestopper

Staliście chwile nie wiedząc co robić, kuter którym tu przybyliście już odpłynął i nie było innej drogi jak iśc przed siebie.
Po chwili wędrówki postrzeglicie że około 1000 metrów przed wami ktoś wychodzi z jakiegoś budynku. Nie mieliście pojęcia kim oni są więc zachowaliście dystans. Gdy oni zostali ostrzelani jakimiś ognistymi kulami, wy postanowilicie podejśc bliżej.
Epyon
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 2122
Rejestracja: poniedziałek, 3 października 2005, 13:57
Numer GG: 5438992
Lokalizacja: Mroczna Wieża
Kontakt:

Post autor: Epyon »

Roland "Gunslinger" Deschain

-No pięknie. - westchnął Roland. - Hose, ciągle uważasz że to dziad z ulicy? - zapytał ironicznie.
Roland wychylił się lekko zza samochodu i wysłał na powitanie napastnika kilka bardzo szybkich i silnych strzałów.

Hyjek, byłoby miło, gdybyśmy jako gracze znali twoje moce.
Obrazek
hyjek
Marynarz
Marynarz
Posty: 395
Rejestracja: poniedziałek, 3 lipca 2006, 15:16
Lokalizacja: Piździawy Zdrój
Kontakt:

Post autor: hyjek »

Hose15 - luzik, nie gniewam się :)
Ra-v - mam nadzieję, że po tym poście wszystko się wyjaśni...

Julia "Fetish" Sanner


"Cholera, czy muszę być taką niezdarą?" - spytała samą siebie w myślach. Fajnie, mamy piromana przed sobą... Nie wiem jak wy chłopcy, ale ja zamierzam dojść do Szkoły, czy to się podoba temu gnojkowi czy nie! - mówiła jakby sama do siebie, po czym wytworzyła ostry zapach krojonej cebuli, mając nadzieję, że zdoła to oślepić atakującego...
Miasto zbudowane z Drewna tworzy się w Lesie
Miasto zbudowane z Kamienia tworzy się w Górach
Miasto zbudowane z Marzeń tworzy się w Niebiosach
Hose15
Bombardier
Bombardier
Posty: 899
Rejestracja: sobota, 20 maja 2006, 10:14
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Hose15 »

Hose
-No to pięknie.A myślałem że to jakiś żebrak który nie ma się gdzie podziać.Widocznie nie szata zdobi człowieka.Ahh..
Hose bierze kamyk który leży przed nim i zamienia go w nóż..Chwilę później wychyla się lekko zza samochodu i ocenia odległość między nim a przeciwnikiem.Gdy już wyceluje rzuca nożem w jego rękę tak aby mocno krwawiła.Najlepiej w jakąś żyłę..
Czerwona Orientalna Prawica
Nadir
Kok
Kok
Posty: 1438
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
Numer GG: 3327785
Lokalizacja: 3city

Post autor: Nadir »

Michajił "Nadir" Tigrow
No ładnie, impreza i to bez nas... Mutanci walczą przeciwko mutantom... A powinnismy być razem.. Dobra ruszajmy, musimy wesprzeć tych po naszej stronie! powiedział donośnie i szybkim biegiem ruszył w stronę pola walki. Gdy już się tam dostał obserwował sytuację i gdy nastała chwila ciszy krzyknął
HEJ! Czy któraś ze stron zna może profesora Xaviera? i od razu zmienił miejsce w którym się chował.
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.

Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Hose15
Bombardier
Bombardier
Posty: 899
Rejestracja: sobota, 20 maja 2006, 10:14
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Hose15 »

James

Zobaczył że jacyś ludzie idą po ulicy w ich stronę..Nie idą..raczej biegną..
"O nie tylko żeby nie byli to kompani tego mutanta"-pomyślał ze strachem James.Lecz gdy usłyszał pytanie od razu na jego twarzy odmalował się uśmiech."Kamień spadł mi z serca.."
-Hej!!!-krzyknął James z całych sił.-My jesteśmy od profesora Xaviera.Pomóżcie nam trochę..Mamy problemy z tym typem..A wydawał się taki niegroźny..
Czerwona Orientalna Prawica
Memo
Bombardier
Bombardier
Posty: 621
Rejestracja: poniedziałek, 26 grudnia 2005, 13:44
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: Memo »

Michał "Timestopper" Jabłoński

- Oż! - lrzyknął słysząc odpowiedź mutanta z naprzeciwka. Na próbę chwycił jakiś kawałek samochodu i cisnął nim w gościa strzelającego kulami ognia. Telekinetycznie oczywiście.
Raz sierpem, raz młotem w czerwoną hołotę!
Odmiana nicka mego:
M: Memo; D: Mema; C: Memowi; B: Mema; N: Memem; Msc: Memie; W: Memo!
Bielik
Mat
Mat
Posty: 594
Rejestracja: środa, 7 czerwca 2006, 20:34
Numer GG: 5800256
Lokalizacja: GOP

Post autor: Bielik »

Jack Terra

Co robimy??- mówię po czym staram się oddzielic tamtych od Xavira od tego co ich atakuje swoją mgłą aby urudnić ich trafienie. Zaraz po tym kryje się za czymś innym aby nie narazić się na atak ze strony tego złego.
Stare chińskie przysłowie mówi: "Jak nie wiesz co powiedzieć, to powiedz stare chińskie przysłowie"
Zablokowany