Strona 1 z 5
[Warhammer40k Dust of War] - Wojny Bogów
: piątek, 11 sierpnia 2006, 23:17
autor: shade
: piątek, 11 sierpnia 2006, 23:17
autor: shade
radzik Czarny

Imię: Lord Sephiroth

Bóg: Tzeentch

Poziom:1

Doświadczenie: 1140

Wygląd: Czarna zbroja Chaos Space Marines ze złotymi zdobieniami na naramiennikach i nagolennikach w kształcie demonicznych paszczy. Dodatkowo złocone są wypukłe części zbroji. Na napierśniku przymocowana jest spora ludzka czaszka. Hełmu nie posiada. Twarz Pana Chaosu jest blada jak ściana szpitalna, nie ma włosów. Do naramienników przymocowany ma czarny długi płaszcz.

Ekwipunek: Stormbolter i miecz łańcuchowy

Wytrzymałość: 180 pkt

Obrażenia: Stormbolter- 80 Miecz łańcuchowy- 1k20

Poziom Mocy umysłu (MU): 2 punkty

Księga Zaklęć: Wyssanie Energii

Karta Armii:
->1 Oddział Space Marines Chaosu 2 osób
Ogólne obrażenia Boltery- 60 Miecze łańcuchowe 5k20
Morale- 70
Ogólna Wytrzymałość- 650
->2 Oddział Space Marines Chaosu 5 osób
Ogólne obrażenia Boltery- 150 Miecze łańcuchowe 5k20
Morale- 70
Ogólna Wytrzymałość- 650
->3 Oddział Space Marines Chaosu 3 osób
Ogólne obrażenia Boltery- 90 Miecze łańcuchowe 3k20
Morale- 70
Ogólna Wytrzymałość- 650
->4 Oddział Space Marines Chaosu 5 osób
Ogólne obrażenia Boltery- 150 Miecze łańcuchowe 5k20
Morale- 70
Ogólna Wytrzymałość- 650
->5 Oddział Space Marines Chaosu 5 osób
Ogólne obrażenia Boltery- 150 Miecze łańcuchowe 5k20
Morale- 70
Ogólna Wytrzymałość- 650
-> 1 Oddział Raptorów 5
Ogólne obrażenia Boltery- 150 Miecze łańcuchowe 5k20
Morale- 80
Ogólna Wytrzymałość- 550
-> 2 Oddział Raptorów 5
Ogólne obrażenia Boltery- 150 Miecze łańcuchowe 5k20
Morale- 80
Ogólna Wytrzymałość- 550
-> Oddział terminatorów 3
Ogólne obrażenia Stormbolter- 720 Energetyczna Pięść- 9k20
Morale- 100
Ogólna Wytrzymałość- 900
Pojazdy
Ciężarówa z działem 2x
Motory z bolterami 3x
: piątek, 11 sierpnia 2006, 23:24
autor: shade
Przygoda
Lord Sephiroth
Leciałeś na spotkanie z Lordem Jafalem, lecz w czasie przelotu w pobliżu jednej z imperialnych planet twój pojazd został przechwycony i zestrzelony. Rozbiłeś się w głębi Zachodniego Lasu. Stoisz na skraju wraz z grupką ocalałych widzisz przez lornetkę Imperialne Miasto. Wysokie Mury, niewielu strażników i żadnych baszt. Może miasto nie jest mocno obsadzone, ale lepiej zostawić sobie je na później. Parę kilometrów na wschód od twojej pozycji widzisz jakieś wielkie złomowisko. Po chwili rozumiesz, że to nie złomowisko, lecz orczy fort. Śpiesz się, Imperialna Gwardia wie już o twojej obecności.
Alucard
Stoisz na wielkim polu obok Południowego Lasu. W oddali widzisz niebosiężne wieżowce Redanu, stolicy tej planet. Nieco na zachód nad lasem wznosi się samotna góra, na której szczycie dostrzegasz jakąś wielką metalową kulę. Podchodzi do ciebie jeden z podwładnych i mówi zachrypniętym głosem -Co robimy mój Panie
Lord Rotten
Przemierzasz Starą Puszczę. Smród zgnilizny, jakim walisz ty i twój oddział odstrasza wszystkie zwierzęta w całej okolicy, ale potrafi też przyciągnąć niebezpieczeństwa. W pobliżu wyczuwasz jakąś istotę. Po chwili z głębi lasu wybiega trzech rozwścieczonych orków -Zaebmy chopaki to hodzonce guwno (w orczych tekstach błędy ortograficzne są celowe)
Pavciooo
Dookoła lodowa pustka. Silny wicher miotający kłującym śniegiem próbuje wytrącić ciebie i twoich towarzyszy z równowagi. Z trudem przebijacie się przez śniegi Lodowca Russa. Na wschodzie w dolinie gdzie śnieg nie zalega widzisz Górskie Jezioro. Idziesz jeszcze parę metrów i widzisz przed sobą w niewielkiej kotlince bunkier. Tuż koło wejścia do bunkra stoi dwóch ludzi. Chyba są z Górskiej Gwardii Imperialnej. Obaj mężczyźni są zajęci rozmową, więc łatwo można ich zaskoczyć. Jeśli nie chcesz, aby wejście do bunkra zostało zapieczętowane musisz działać po cichu.
Thane
Stoisz w samym sercu prowincji, w Centralnym Lesie. Dookoła leżą trupy twoich braci oraz Imperialnej Gwardii. Natrafiłeś na patrol lojalistów. Szybko się z nimi uporałeś straciłeś tylko dwóch ludzi. Niestety jednemu z Gwardzistów udało się zbiec i pewnie pędzi na północ by powiadomić swoich chlebodawców, że siły chaosu już są.
Lord Sephiroth
Wraz z towarzyszami broni przemierzasz Północny Las. Otaczają cię różne zapachy, lecz wśród nich twoje nozdrza wyczuwają ten najmocniejszy ten, którego nie da się zapomnieć... Zapach mięsa i krwi. Parę kilometrów na wschód od twojej pozycji musi się znajdować ludzka osada. Czas dać bezbożnikom dowód na to, że Khorne i jego krwawa armia nadchodzi.
: sobota, 12 sierpnia 2006, 01:29
autor: t0m3ek
- Idziemy w stronę tej isntalacji na górze Biały Kieł. Może spotkamy tam coś wartego naszego wysiłku. - po drodze zabijam wszystko co jestem w stanie zabic i co jest do mnie agresywnie nastawione.
: sobota, 12 sierpnia 2006, 09:31
autor: Memo
- Zniszczyć ich. - wydaję rozkaz. Marines zaczynają ostrzał orków, ja chwytam za bolter i na nich biegnę strzelając w nich. Gdy dobiegnę w drugą dłoń chwytam miecz i zaczynam rzeźnię (chyba, że Marines ich wykończyli nim dobiegłem oczywiście).
: sobota, 12 sierpnia 2006, 09:36
autor: dante_tha_don
Staram się go dogonić i zabić tak aby nie mógł powiadomić nikogo o mojej obecności. Jeśli jest jeszcze w polu widzenia to strzelam do niego i rozkazuje moim ludziom złapac go za wszelką cenę.
: sobota, 12 sierpnia 2006, 10:54
autor: GORAS
-Żołnierze zniszczmy tę wioskę i pokażmy naszą potęgę.
Mordujcie, rabujcie na naszą cześć i chwałę.
Wraz z żołnierzami skierowali się w stronę osady, leżeli kogoś spotkamy, niszczymy go.
: sobota, 12 sierpnia 2006, 11:36
autor: radzik
Ruszam ile sił w nogach wraz z żołnierzami w stronę Orczego Fortu. Gdy tylko dotrę na miejsce mam zamiar porozumieć się z Hersztem Orków. Chcę zawrzeć z nimi "pokój".
Gdy dotrę do obozu obiecuję orkom dostarczyć mięsa do wyżynania w zamian za "przechowanie" mnie wraz z odziałem przez krótki czas.
: sobota, 12 sierpnia 2006, 12:13
autor: Pavciooo
Razem z moimi ludźmi zakradam się od od tyłu bunkra i gdy jesteśmy blisko wyskakujemy i ogłuszamy strażników, po czym zabieramy im broń i wchodzimy ostrożnie i po cichu do środka.
: sobota, 12 sierpnia 2006, 13:34
autor: shade
t0m3ek
Bez problemu dotarliście do podnóża góry. Po drodze widzieliście konwój wojskowych transporterów jadących na szczyt góry. Po jakiejś godzinie wspinaczki waszym oczom ukazała się olbrzymia kopuła z czterema wieżami. Każda z wież była uzbrojona w baterie orbitalnych dział. Ukryliście się za wielką skałą tuż koło wejścia do kompleksu. Wielkich stalowych wrót strzegło dwóch Terminatorów uzbrojonych w szybkostrzelne autodziałka i szpony energetyczne. Nad wrotami znajduje się wielki imperialny orzeł a tuż pod nim napis System Obrony Planetarnej Kieł. Co chwila do kompleksu wjeżdżał transporter. Terminatorzy nie przejmowali się transporterami, po prostu wpuszczali je do środka.
Memo
Orkowie są uzbrojeni w prowizoryczne boltery i topory. Mieli zamiar walczyć wręcz, lecz gdy stracili jednego ze swoich pod naporem ognia twoich braci, również otworzyli ogień raniąc jednego z twoich. Dwóch orków trzymało się jeszcze na nogach, ale trzeci był ranny. Jeden z orków doskoczył do ciebie próbując zadać cios, lecz udało ci się go zablokować i zadać mu 12pkt obrażeń mieczem. Drugi ork szarżował na rannego marinera, lecz został przecięty na pół przez miecz łańcuchowy. Ranny ork ponownie otworzył ogień, lecz strzały były niecelne, znowuż dostał od trzech marines.
1 Ork 20 pkt wytrzymałości
2 Ork 108
1 Mrines 100
Oddział zyskuje 3 morale
dante_tha_don
Gonisz uciekiniera. Wojownicy strzelają za nim, lecz lojalista jest wyjątkowo zwinny. Dopiero na skraju lasu gdzie żołnierz nie mógł się schronić za żadnym z drzew jeden z pocisków boltera trafia go w brzuch i rozpruwając na pół.
Dostajesz 5 pkt doświadczenia
GORAS
Wybiegliście obok kościoła. Tuż przed kościołem było dwóch ludzi, których bez problemu załatwiliście. Rozległy się wrzaski –Słudzy Chaosu uciekajcie!!!!!. Z kościoła wybiegł jakiś kapłan, zobaczył was coś wykrzyczał i z powrotem wbiegł do kościoła ryglując za sobą drzwi. Po prawej mieliście Magazyn po lewej czteropiętrowy blok z tyłu kościół a przed sobą dom. Jakaś kobieta wybiegła z wrzaskiem z bloku, wsiadła do samochodu i próbowała odpalić silnik.
Radzik
Stanęliście przed murem fortu. Orkowie już mieli was rozstrzelać, ale zauważyli, że nie macie złych zamiarów. Na mur wszedł ich Warboss. Wielkie zielone bydle w grubym złożonym z różnych płyt pancerzu – Czego chceta!! Mamy was pszechować?! Hahahaha mamy duzo miesa, nie potszebujemy usług jakiego chaosiaka. Hmmmr widze że bardzo ci zależeć. Dobrrrra jeśli pobijesz jednego z moih najleprzych chopaków zastanowie się
Pavciooo
Bez problemu zaskoczyłeś strażników i ich obezwładniłeś. Nie mieli przy sobie wartościowej broni zabrałeś jedynie dwie czerwone kary. Wszedłeś do bunkra. Niski korytarz lekko schodził w duł. Dotarłeś do windy, którą można było zjechać tylko piętro niżej. Wyszedłeś z windy i znalazłeś się w długim korytarzu. Nie wiadomo, dokąd dojdziesz idąc w lewo, lecz idąc korytarzem w prawo dojdziesz do dużych wrót.
Pamiętajcie, że niekoniecznie musicie zabijać wszystkiego, co się rusza. Niektórzy mogą się podzielić z wami cennymi informacjami bądź wam pomóc. Niekiedy warto kogoś brutalnie przesłuchać.
: sobota, 12 sierpnia 2006, 13:42
autor: Pavciooo
Sprawdzam najpierw korytarz na lewo, szukam czegoś ciekawego. Idę z wyciągniętą bronią, jak spotkam kogoś kto może mi zagrażać to zabijam. Jak ktoś nieuzbrojony to każę mu być cicho i przepytuję go, co to za miejsce.
: sobota, 12 sierpnia 2006, 13:50
autor: t0m3ek
- Na chamma nie wejdziemy, trzeba użyć podstępu. Trzeba przejąć jeden transporterów - kiedy przejmiwmy jakiś transportowiec, przesłuchujemy bardzo brutalnie obsługe, tych których przeżyją przesłuchanie dobijamy później, a następnie każe przebrać się najmniej zmutowanemu za kierowce po czym wjeżdżam do instalacji.