SLIDERS

Miejsce na zakończone lub wymarłe sesje. Jeśli chcesz ponownie otworzyć temat to skontaktuj się z modem albo adminem.
Zablokowany
scorez
Kok
Kok
Posty: 1183
Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 13:55
Numer GG: 3374868
Lokalizacja: otchłań

Post autor: scorez »

Parsival Gaveriell Galadium

-Johny. Ty mówiłeś że się znasz na samochodach. Potrafiłbyś coś z niego wyciągnąć?- Powiedział Parsival. Patrzył cały czas w stronę asteroid. -Piękny widok, prawda Claudio?- Powiedział odwracając się do jedynej dziewczyny w 'zespole'.
jak piszę ortografy to nie poprawiaj... po wkurzamy BAZYL'E
Deep
Chorąży
Chorąży
Posty: 3712
Rejestracja: niedziela, 10 września 2006, 10:31
Lokalizacja: Wro

Post autor: Deep »

Johny

- Ano. - mruknął mężczyzna po czym zanurzył się pod maską uprzednio sprawdziwszy, czy aby nie zabrakło benzyny. Gdy jednak okazało sie, że to coś z silnikiem zaczął grzebać pod maską. Po chwili wychylił się.
- Może mi to zająć trochę czasu. Rozejrzyjcie się może czy nie ma tu jakiegoś prowizorycznego schronu na wszelki wypadek. Taki, w którym nas armagedon nie dopadnie
.
Mekow
Bosman
Bosman
Posty: 1784
Rejestracja: niedziela, 28 maja 2006, 19:31
Numer GG: 0
Lokalizacja: A co Cię to obchodzi? :P

Post autor: Mekow »

Claudia

Dziewczyna miewała różne nastroje. Gdy nie mogli wyjechać denerwowała się. Jak dotarli do ścieków była wściekła. Gdy znaleźli drogę przez kanał burzowy była bardzo zadowolona. A teraz gdy zgasł im samochód znowy się denerwowała.

Wysiadła żeby rozprostować nogi.
- Widok? Tak. - odpowiedziała patrząc na asteroidę.
- Szkoda tylko, że nie odjechaliśmy dalej. Zostało nam coraz mniej czasu.
Claudia spojrzała na zegar.
- Do zjazdu 24 godziny, czyli do uderzenia jakieś 16.
Claudia uświadomiła sobie, że ostatniej nocy praktycznie nie spali, a i głód zaczął dawać o sobie znać. Pomimo iż Parcival, był dobrym kierowcą bała się coś zjeść z obawy, że potem to zwróci. Zdrzemnąć się też nie mogła bo nie było gdzie. Dziewczyna westchnęła.
- Tutaj nie ma co szukać schronu. Za blisko. W ostateczności przejdziemy za to wzniesienie i poszukamy, ale Johny, czekamy na dobre wieści. Powiedz, ża to naprawisz. - powiedziała z nadzieją w głosie.
Ostatnio zmieniony niedziela, 15 kwietnia 2007, 18:41 przez Mekow, łącznie zmieniany 1 raz.
Ostatnio bardzo mało sesji się tu gra... ciekawe dlaczego?
Odnosi się wrażenie, że to forum wymiera :?





Ostatnio edytowano piątek, 30 luty 2012, 14:76 przez Mekow, łącznie edytowano 28 razy
Deep
Chorąży
Chorąży
Posty: 3712
Rejestracja: niedziela, 10 września 2006, 10:31
Lokalizacja: Wro

Post autor: Deep »

Johny

Naprawię, naprawię. - Mężczyzna burknął spod maski - Tylko potrzebuję jakieś pół godzinki.
*Mam nadzieję* - dodał w myslach.
.
scorez
Kok
Kok
Posty: 1183
Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 13:55
Numer GG: 3374868
Lokalizacja: otchłań

Post autor: scorez »

Parsival Gaveriell Galadium

Wyciągnął palmtopa z deski rozdzielczej i obejrzał poprzez GPRS gdzie się znajdują i jakie w pobliżu są budynki. Oblizał delikatnie wargi. Sprawdził najświeższe wieści dotyczące asteroidy. Wiedział, że jak zawsze informacja jest najcenniejszą rzeczą na świecie.
jak piszę ortografy to nie poprawiaj... po wkurzamy BAZYL'E
shade
Mat
Mat
Posty: 514
Rejestracja: poniedziałek, 5 czerwca 2006, 19:10
Lokalizacja: z kapusty

Post autor: shade »

Wieczorne niebo wyglądało niezwykle. To był najprawdopodobniej pierwszy i ostatni widok w ich życiu. Słońce już zaszło lecz na zachodzie dokładnie nad miastem wcziąż unosiła się pomarańczowa łuna. Niebo z zachodu od ciemnego błękitu przechodziło w głęboką czerń na wschodzie. Gwiazdy były doskonale widoczne, nie zakrywały ich żadne chmury dzięki czemu można było podziwiać resztki asteroidy które nieubłaganie zbliżały się do ziemi. Mimo obietnic Johny po kilkunastu minutach wychylił się zza podniesionej maski zdając sobie sprawę że samochód już nigdzie nie pojedzie. Parsival zaczął oglądać mapę GPS okolicy na swoim palmtopie, lecz coś było z nim nie tak. Mapa wyświetlała się niepoprawnie z ciągle wyskjakującymi błędami tak jakby satelity zostały uszkodzone lub część z nich została zniszczona. Jednak z tego co mu się udało dowiedzieć jakieś 40km od ich pozycji znajdowała się spora farma. Co do informacji dotyczących asteroidy nic nowego nie dało się dowiedzieć.
scorez
Kok
Kok
Posty: 1183
Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 13:55
Numer GG: 3374868
Lokalizacja: otchłań

Post autor: scorez »

Parsival Gaveriell Galadium

-Ej! Ludziska. Mam coś. Jakieś 40 kilometrów stąd znajduje się jakaś farma. Jest to jakieś 2 godziny jazdy rowerem... albo 15 samochodem, którego nie mamy.- Powiedział głośno. -Jeżeli będziemy iść na piechotę bez przerwy to zajmie nam to około 6 do 10 godzin. Nie wiem jak wy ale ja tu nic nie potrafię zaradzić.- To mówiąc spojrzał wyczekująco na mechanika... może on zdoła coś wymyślić.
jak piszę ortografy to nie poprawiaj... po wkurzamy BAZYL'E
Deep
Chorąży
Chorąży
Posty: 3712
Rejestracja: niedziela, 10 września 2006, 10:31
Lokalizacja: Wro

Post autor: Deep »

Johny

Zrezygnowany wychylił się spod maski.
- Niestety. To auto już nie pojedzie. Okazało się, że uszkodzenia są zbyt duże do naprawienia w polowych warunkach. No chyba, że załatwicie mi pożądny warsztat i kupę narzedzi to naprawię - Johny umył ręce w wodzie mineralnej. - Możemy zejść niżej i przywłaszczyć sobie jakiś samochód ale nie sądzę, czy nam się uda. Najlepiej idźmy dalej na piechotę. Na farmie na pewno znajdzie się jakiś schron.
.
Mekow
Bosman
Bosman
Posty: 1784
Rejestracja: niedziela, 28 maja 2006, 19:31
Numer GG: 0
Lokalizacja: A co Cię to obchodzi? :P

Post autor: Mekow »

Claudia

Gdy dziewczyna dowiedziała się o "śmierci" samochodu była zdruzgotana. Do tego, po nieprzespanej nocy i męczącej podróży, mieli kilka godzin iść pieszo. I to gdzie, na farmę? Mają tam niby znaleść schron?
- Nie wiem, czy na zwykłej farmie znajdziemy bezpieczne schronienie. - powiedziała.
Claudia posmutniała na twarzy. Widać było, że jest zmęczona i zrezygnowana.
- Nie mam siły tyle iść, a to i tak może nie być dość daleko. - dodała.
Spojrzała na drogę.
- Popchnijmy trochę samochód i zjedzie. Ta droga ma jakieś trzy kilometry z górki. Oddalimy się od miasta.- zaproponowała.
- Potem poszukamy innego transportu. - dodała.
Ostatnio bardzo mało sesji się tu gra... ciekawe dlaczego?
Odnosi się wrażenie, że to forum wymiera :?





Ostatnio edytowano piątek, 30 luty 2012, 14:76 przez Mekow, łącznie edytowano 28 razy
scorez
Kok
Kok
Posty: 1183
Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 13:55
Numer GG: 3374868
Lokalizacja: otchłań

Post autor: scorez »

Parsival Gaveriell Galadium

-Jak bym mógł coś dodać. Obraz z satelity miał masę zakłóceń. To miejsce może być tak naprawdę oddalone o 5km jak i o 100km. Nie wiem. Ostatnio podczas eksplozji na słońcu piętnastego lipca 1999 zostało zakłócone pole magnetyczne ziemi które uszkodziło masę satelitów... może teraz mogło nastąpić coś podobnego.- Powiedział głośno. *Niewiedza może być taka przerażająca.* Pomyślał. Był zdenerwowany i zdezorientowany. -Kurwa! Kurwa jebana jego huja wafla, mać! W pizdu!- Nie potrafił już opanować stresu i kopnął w oponę samochodu, po czym uderzył pięścią w bagażnik.
jak piszę ortografy to nie poprawiaj... po wkurzamy BAZYL'E
Mekow
Bosman
Bosman
Posty: 1784
Rejestracja: niedziela, 28 maja 2006, 19:31
Numer GG: 0
Lokalizacja: A co Cię to obchodzi? :P

Post autor: Mekow »

Claudia

Żaden z chłopców jakoś się nie ruszył - stali i nic nie robili. Claudia musiała wziąć sprawy w swoje ręce.
- No chodźcie popchnijmy go! Może później uda się znaleść jakiś transport. A póki co im dalej tym lepiej. - powiedziała.
Stanęła przy otwartych drzwiach kierowcy i trochę przekręciła kierownicę w prawo.
- No pomóżcie. Popchniemy go i wsiądziemy. - powiedziała chcąc zachęcić ich do zrobienia... czegokolwiek.
Ostatnio bardzo mało sesji się tu gra... ciekawe dlaczego?
Odnosi się wrażenie, że to forum wymiera :?





Ostatnio edytowano piątek, 30 luty 2012, 14:76 przez Mekow, łącznie edytowano 28 razy
scorez
Kok
Kok
Posty: 1183
Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 13:55
Numer GG: 3374868
Lokalizacja: otchłań

Post autor: scorez »

Parsival Gaveriell Galadium

-Dobra lepiej idźmy tam na piechotę. To najlepszy pomysł i sposób. Lepiej iść niż pchać samochód w końcu.- Powiedział w końcuu. Dziewczyna najwyraźniej próbowała ich zmotywować. -Idziemy?- Powiedział już całkowicie spokojny. -Lepiej iść niż pchać samochów. MOżemy jeszcze wrócić do kanałów i tam przetrwać godziny po uderzeniu.- Przymknął oczy.
jak piszę ortografy to nie poprawiaj... po wkurzamy BAZYL'E
Mekow
Bosman
Bosman
Posty: 1784
Rejestracja: niedziela, 28 maja 2006, 19:31
Numer GG: 0
Lokalizacja: A co Cię to obchodzi? :P

Post autor: Mekow »

Claudia

Spojrzała na Parcivala.
- Poczekaj. Przecież nie chodzi mi o to, żeby pchać samochód przez cały czas. Tylko te kilka metrów. - pokazała ręką krótki odcinek trasy, do miejsca, gdzie dalsza droga biegła już z górki.
- Potem sam zacznie zjeżdżać i wtedy wsiądziemy. - dodała.
Spojrzała w dal przysłaniając ręką oczy przed słońcem.
- Podjedziemy te dwa, trzy kilometry, a potem pójdziemy pieszo.
Claudia była zdania, że przy wędrówce jaka zapewne ich czeka, nawet niewielki odcinek trasy przejechany samochodem mógł mieć dla nich duże znaczenie.
Ostatnio bardzo mało sesji się tu gra... ciekawe dlaczego?
Odnosi się wrażenie, że to forum wymiera :?





Ostatnio edytowano piątek, 30 luty 2012, 14:76 przez Mekow, łącznie edytowano 28 razy
scorez
Kok
Kok
Posty: 1183
Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 13:55
Numer GG: 3374868
Lokalizacja: otchłań

Post autor: scorez »

Parsival

-Dobrze. Pomogę ci.- I jak powiedział tak zrobił. W końcu musiał COŚ zrobić aby przeżyli.
jak piszę ortografy to nie poprawiaj... po wkurzamy BAZYL'E
Deep
Chorąży
Chorąży
Posty: 3712
Rejestracja: niedziela, 10 września 2006, 10:31
Lokalizacja: Wro

Post autor: Deep »

Johny[b/]

Mechanik otrząsnął się z zamyslenia po czym skoczył pomagać reszcie.
- Już pcham
.
Mekow
Bosman
Bosman
Posty: 1784
Rejestracja: niedziela, 28 maja 2006, 19:31
Numer GG: 0
Lokalizacja: A co Cię to obchodzi? :P

Re: SLIDERS

Post autor: Mekow »

shade, wiem, że posty graczy nie są zbyt rozbudowane, a sesja średnio się klei, ale jak nie chcesz dalej prowadzić to chociaż powiedz.
Mogę przejąć mistrzowanie.
Ostatnio bardzo mało sesji się tu gra... ciekawe dlaczego?
Odnosi się wrażenie, że to forum wymiera :?





Ostatnio edytowano piątek, 30 luty 2012, 14:76 przez Mekow, łącznie edytowano 28 razy
shade
Mat
Mat
Posty: 514
Rejestracja: poniedziałek, 5 czerwca 2006, 19:10
Lokalizacja: z kapusty

Re: SLIDERS

Post autor: shade »

Przepraszam, obawiam się że chyba nie będę w stanie dalej poprowadzić tej sesji, moje plany zostały zniweczone. Ma ktoś ochotę dalej to pociągnąć.

Samochód stoczył się z górki i uderzył w przejeżdżającego TIRa
Zablokowany