Tawerna RPG

Nie piszcie postów typu:
-Atakuję go, tak, by go ogłuszyć, następnie idę do domu, a tam oglądam telewizje.
Albo:
-Więc masz zamiar ze mną walczyć?
(MG dłuższy czas nie odpisuje)
-Nie chcesz gadać, co?
Mam nadzieję, że nie będzie tego typu sytuacji.

Grają na razie (znajdują się w PUB'ie):
-Seto: Venom - Postacią w której pojawia się najczęściej jest wysoki i muskularny chłopak. Najczęściej ubrany w czarny krótki płasz pod którym nosi czarną bluze, czarne bojówki i adidasy. Ma wtedy blond włosy i pociągłą twarz.
-Villemo: Wampirzyca - http://www.deviantart.com/view/3032065/
-Arxel: Wampir - http://www.guiltygearx.com/archive/ggx/chara/axl.html
-Quan't: Pół-jaszczur - Pysk spłaszczony, czerwone oczy, ciało pokryte łuską.
-Feniks 34: Wampir - Przystojny, niebieskie, świecące oczy, ciemno brązowe włosy, 195 cm wzrostu, szczupły, nowoczesne okulary.
-Kikimu: Wampir - Wysoki, blady brunet o niebieskich oczach. Niezbyt muskularny ale nadrabia to wyglądem i inteligencją.
-Revotur: Nieumarły/cyborg - Stary i gustowny garnitur, biała i dobrze wyprasowana koszula, czerwony krawat, buty "z wyższej półki" tworzą komplet z resztą. Krotko przyciete włosy i arystokratyczny wyraz twarzy. Kolor skory biały, nieopalony.
Nie znacie swoich imion.

Wszyscy jesteście w PUB'ie, w sali raczej niedostępnej dla pubowiczów. W obszernym pokoju, gdzie jest szef PUB'u. Ściany "zdobią" zdjęcia pewnych ludzi. Na siedzeniu, przy biurku, przed wami siedzi gruby facet palący cygaro, a za nim sześciu mężczyzn ubranych na czarno trzymających pistolety. Mężczyzna ogląda was wzrokiem po czym mówi:
Cieszę się, że was widzę.
Powiedział grubym głosem i uśmiechnął się.
Widzicie tego człowieka?
Pokazał na plakat, na którym był mężczyzna ubrany w czarny garnitur i czarne spodnie. Twarz pociągła, krótkie blond włosy, szczupły. Nawet przystojny.
To polityk... cholerny polityk. I zawadza mi. Macie go sprzątnąć! Zróbcie to jak chcecie. Skontaktuję się z wami.
Pokazał palcem na Feniksa.
A on, przekaże wam szczegóły... "misji". Jakieś pytania?
Po bardzo krótkiej chwili.
Nie? To bardzo dobrze. Bo NIE LUBIE pytań. Więc do roboty. Co do zarobku, to nie martwcie się... na pewno was zadowoli.
Uśmiechnął się i rzucił lotką (celował w głowę polityka na plakacie, ale trafił w puste miejsce na plakacie), po rzucie burknął coś pod nosem.
Możecie wyjść.
Powiedział jeden z "ochroniarzy".
A i jeszcze jedno! Polityk znajduje się obecnie w sejmie. Idzcie wzdłuż ulicy Marynowanej. To nie daleko stąd. Idzcie już... czas... nagli.
Szybko dodał szef Pub'u.

Słuchajcie... Mówię do kompanów Nie znamy się nawzajem nawet po imionach. Jestem Quan't Kornet.[/i]

Ingrid
Wampirzyca podszła do Feniksa - No...tłumacz co i jak mamy robić...

Alex

- Jestem Alex. Powiedziałem do towarzyszy. Nie podoba mi sie to, że nie ustaliliśmy zapłaty. Ten gość pewnie nas oszuka. Ale nie uprzedzajmy faktów.

Jerry McCalister

-Nie ośmieli się nas oszukać bo to może się dla niego źle skończyć, prawda? Ja jestem Jerry. -Powiedział venom i podszedł do Feniksa

Quarion

-Jestem Quarion. Nasz cel jest w sejmie na 3 piętrze i obecnie je obiad z innymi, ważnymi osobami. Żadna z nich nie może zostać ranna, tym bardziej zginąć. Oczywiście, najlepiej by nikt nas nie widział.

Jerry McCalister

Ewentualnie mnie może zobaczyć. Jestem venomem więc moge się zamienić w jakiegoś polityka albo kelnera to może pomóc w zadaniu. -mówie pewnym siebie tonem.

Quarion

Ja jako wampir też mogę się zmienić w polityka czy kelnera. - mówię, lekko uśmiechając sie.

-Nie tylko ty Usmiecham się lekko pokazując zęby..

Jerry McCalister

O czyli są wśród nas wampiry-mówie i uśmiecham się

Quarion

Powinnismy sie pospieszyć - wzdycham - Mamy tylko dwa dni na wykonanie całej roboty, bo póżniej polityk ma ważne spotkanie. Proponuję, aby jeden z nas, venom lub wampir, ukradł bądż inaczej zdobył plany sejmu. Ktoś ma pomysł jak to zrobić?

Quarion

Myślę, że moglibyśmy wykraść te plany ze stanowiska ochrony. Jeden z nas musi się przeobrazić w dowódcę ochroniarzy - - i zabrać je z tamtąd - dodaję

Jerry

Pomysł dobry ale nie lepiej by było dla pewności żeby dwie osoby się przeobraziły: jedna w ochroniarza a druga w szefa ochrony? -pytam

Quarion

Dobry pomysł, nie możemy sobie pozwolić na wpadkę.
Ktoś się zgłasza na ochotnika?

Jerry

Ja i może ktoś jeszcze?