[LOST]Zagubieni...

Miejsce na zakończone lub wymarłe sesje. Jeśli chcesz ponownie otworzyć temat to skontaktuj się z modem albo adminem.
Zablokowany
Hose15
Bombardier
Bombardier
Posty: 899
Rejestracja: sobota, 20 maja 2006, 10:14
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Hose15 »

Matthew,Steven
W miejscu wskazanym przez Steve'a znalazłeś trochę drewna i płótna..Było akurat na zbudowanie prowizorycznego szałasu.Pozbierałeś to i zabrałeś ze sobą.Podszedłeś do Steve'a i zaproponowałeś mu warte.On zgodził sie i postanowił stanąć z tobą pierwszy..Po 5 godzinach warty zmieniło was jakichś nieznachych wam 2 mężczyzn.Po krótkiej chwili zasnęliście pod gołym niebem.Nie doszliście nawet do drzew gdzie wszyscy spali..Obudziliście sie rankiem..Wszyscy krzątali sie koło jakiegoś prowizorycznego kotła na środku wyspy.
Ame
Wyszłaś z Eko z baraku.Nakazał ci biegnąć ile sił w nogach.Zobaczyłaś tylko jakichś duży kompleks takich samych drewnianych baraków w jakim ty siedziałaś.Widziałaś też dużo śladów stóp ponieważ podłoże było piaszczyste..Biegłaś poprzez ciemności dżungli.W końcu znalazłaś sie na jakiejś plaży..Nie była to plaża na której byłaś wcześniej.Eko stanął z otwartymi oczami.Wokół spali ludzie..Podrapani i śpiaćy.Ognisko dogasało..
-Gdzie my jesteśmy?-zapytałaś.
-Nie wiem..-Eko odparł z przerażeniem w oczach.-Chyba sie zgubiliśmy.Nagle usłyszałaś kroki.Odwórciłaś sie do tyłu .Widziałaś kogoś lecz ten "ktoś" uderzył cie powodując u ciebie utratę przytomności.
Triss
Podniosłeś małe , czarne radio.Właczyłeś je.Po chwili słyszałeś jakieś trzaski w głośniku - znaczylo to że działało.
Michał
Obudziłeś sie nad ranem obok chrapiącej żony.Zobaczyłeś ludzi krzątających się wokół kotła..
Michael
Obudziłeś sie nad ranem..Gdy wstałeś wszyscy zebrali sie w jakimś kółku.Podeszłeś bliżej..Na ziemi leżały związane 2 osoby..Sayid zwrócił sie do wszystkich:
-Myślę, że najlepiej byłoby odbyć przesluchanie.Może coś z nich wyciągniemy.Kto jest za tym niech podniesie ręke, zrobimy głosowanie.Jak ktoś ma inny pomysł niech wygłosi go na naszym "forum".
Frank
Rozmowy przy ognisku trwały ze 3 godziny.Poznałeś:Marka,Olivię,Bena,Stephena.Dalej nie pamiętałeś imion lecz z widzenia poznawałeś te osoby.Obudziłeś sie rano.Wszyscy zebrali sie w jakimś kólku.Okazało sie że leża tam jakies 2 osoby.Chyba odbywało sie tam jakieś glosowanie bo ludzie po kolei podnosili ręce.[/url]
Czerwona Orientalna Prawica
shade
Mat
Mat
Posty: 514
Rejestracja: poniedziałek, 5 czerwca 2006, 19:10
Lokalizacja: z kapusty

Post autor: shade »

Frank przebijał się przez tłum. -Co się dzieje? Zapytał przyglądając się leżącym na ziemi ludziom-Czemu oni są związani i co to za jedni?
Ant
Kok
Kok
Posty: 1228
Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 21:54
Numer GG: 8228852
Lokalizacja: Dziki kraj pod Rosją

Post autor: Ant »

Matthew

Chłopak wstał i wyciągnął się. Noga trochę mu dokuczała. Przeszedł obok kotła. Nie wiedział, co było w środku. Wolał się tym nie interesować. Poszedł na chwilę do lasu. Wrócił z pięcioma dzidami, które tam zrobił -Kto idzie coś ze mną złowić na śniadanie?-zapytał.Rzucił jedną koło Stevena. -Chodź! Nie chce mi się iść samemu.-Rozejrzał się wkoło i krzyknął -CZY KTOś JESZCZE CHCE Iść COś ZłOWIć NA śNIADANIE?- i poczekał chwilę na chętnych, po czym poszedł do oceanu złowić jak najwięcej ryb na śniadanie.
Nwo HadeS
Majtek
Majtek
Posty: 113
Rejestracja: piątek, 21 lipca 2006, 17:54
Numer GG: 1349086
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Nwo HadeS »

Michael Storprick
Właśnie. Co tu sie dzieje?Spytał Michael podchodząc do kółka i przyglądając się związanym i prubójąc sobie przypomnieć czy widział ich wcześniej.
Mekow
Bosman
Bosman
Posty: 1784
Rejestracja: niedziela, 28 maja 2006, 19:31
Numer GG: 0
Lokalizacja: A co Cię to obchodzi? :P

Post autor: Mekow »

Mniemam, że Claudia też się obudziła.

Claudia

Nie wstała od razu po obudzeniu się, nie miała ochoty.
Leżała sobie spokojnie lekko drzemając.

Z czasem jednak, głód dał jej motywację do działania.
Wstała i rozejrzała się po plarzy.
Zauwarzyła dużą grupę ludzi stojących w kółku, ale do nich nie podeszła.
Popijając wodę mineralną, udała się do wraku samolotu w poszukiwaniu czegoś do jedzenia (orzeszków ziemnych, cukierków, paczek żywnościowych itp).


Jak właściwie wygląda ten wrak ?
Ostatnio bardzo mało sesji się tu gra... ciekawe dlaczego?
Odnosi się wrażenie, że to forum wymiera :?





Ostatnio edytowano piątek, 30 luty 2012, 14:76 przez Mekow, łącznie edytowano 28 razy
Mistrz Małodobry
Marynarz
Marynarz
Posty: 370
Rejestracja: niedziela, 20 sierpnia 2006, 00:22

Post autor: Mistrz Małodobry »

Triss ( hmm jak widze troche równoległośc czasu dla mojej postaci uciekła bo u nich wciąż rano a u mnie jeszcze wieczór)

ok to żeby podgonić

-po sprzwdzeniu przeszukuje częstotliwosci nasłuchując po czym wyłączam
- wracam jak juz wszyscy posneli ( żeby nie było że odludek jestem )

- ide spać
- rano ide do wraku poszukać jakiegos płaskownika ( np ze stelaża od fotela ) znalazwszy wracam i ide do miejsca gdzie zgromadzona jest największa liczba ludzi

wyglada na to ze mamy szczęsćie bo udało mi sie znaleźc sprawne radio, niestety nie ma ono szczególnie duzego zasiegu z drugiej strony z tego co obejrzałem palmy to zadna nioe ma kontaktu więc bedzie trzeba oszczedzać baterie proponuje żeby co godzine nadawać wezwanie po czym przez kwadrans nasłuchiwać, proponuje wyznaczyć pare osób do tego zeby na zmiane to wykonywały

z drugiej strony nie wiemy ile tu spedzimy więc powinniśmy poszukac słodkiej wody
Obrazek
Cruor
Pomywacz
Posty: 31
Rejestracja: niedziela, 1 października 2006, 17:36

Post autor: Cruor »

Ame

Gdy odwrocila sie ogarnelo ja przerazenie, ktore jednak nie trwalo zbyt dlugo gdyz "ktos" kogo ujrzala uderzyl ja czyms i swiat rozmywal sie powoli w czasie gdy upadala. Gdy jej cialo dotknelo ziemi nic juz nie widziala i nie slyszala... zemdlala. (czy zobaczyla twarz tego kogos? Czy zapamietala?)
Idac przez zycie po prawej masz Niebo, po lewej Pieklo a za soba Aniola Smierci.
Gisher
Marynarz
Marynarz
Posty: 381
Rejestracja: piątek, 23 grudnia 2005, 13:31
Numer GG: 0
Lokalizacja: z buszu :)
Kontakt:

Post autor: Gisher »

Steven
Dobra, zaraz idę - zawołał do Matthewa - Tylko zerknę, co jest z tym kotłem. Poszedł do grupy ludzi przy kotle, i zapytał - Co to jest? Czekając na odpowiedź rozejżał się za Eko, jeśli nie ma go przy kotle.
Hakuna matata!
Memo
Bombardier
Bombardier
Posty: 621
Rejestracja: poniedziałek, 26 grudnia 2005, 13:44
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: Memo »

Michał Jabłoński
Wypijam trochę wody po czym chowam ją do plecaka, który chowam pod kocem. Idę zobaczyć co robią ludzie przy kotle.
Raz sierpem, raz młotem w czerwoną hołotę!
Odmiana nicka mego:
M: Memo; D: Mema; C: Memowi; B: Mema; N: Memem; Msc: Memie; W: Memo!
Arxel
Kok
Kok
Posty: 1007
Rejestracja: wtorek, 3 stycznia 2006, 17:37
Numer GG: 8564458
Lokalizacja: Z TBM

Post autor: Arxel »

Jimi
No to śpię na skraju dżungli.
Hose15
Bombardier
Bombardier
Posty: 899
Rejestracja: sobota, 20 maja 2006, 10:14
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Hose15 »

Frank
Na twoje pytanie odpowiedział blondyn - Jack który był lekarzem :
-Hmm..Jakby ci to powiedzieć. Znaleźliśmy ich jak krzątali sie koło wyspy. Pomyśleliśmy że to jacyś intruzi więc ich pojmaliśmy. Nie wiem czy im wierzyć ale mówią że są jedynymi ocalałymi z katastrofy samolotu lotu 815. A to przecież my nimi jesteśmy!Więc proponuje zrobić naradę. Co grupa na to ??
Gisher,Matthew
Steven złapał dzidę po czym podszedł do kotła. Widziałeś tam jakieś ugotowane mięso. Rozdawali je wraz z chlebem i owocami. Po chwili podszedłeś do Matthew który czekał na ciebie aż wreszcie zaczniecie łowić. Po 30 minutowych połowach udało wam się złowić : kilka tuńczyków,2 kraby i małą ośmiornicę.
Michael
Podszedłeś bliżej do kółka. Na twoje pytanie odpowiedział blondyn - Jack który był lekarzem :
-Hmm..Jakby ci to powiedzieć. Znaleźliśmy ich jak krzątali sie koło wyspy. Pomyśleliśmy że to jacyś intruzi więc ich pojmaliśmy. Nie wiem czy im wierzyć ale mówią że są jedynymi ocalałymi z katastrofy samolotu lotu 815. A to przecież my nimi jesteśmy!Więc proponuje zrobić naradę. Co grupa na to ??
Claudia
Obrazek
To jest wnętrze przedniej części samolotu którym sie rozbiliście.
Triss
Włączyłeś radio lecz na wszystkich częstotliwościach były jakieś zakłócenia i trzaski.Znalazłeś stelaż od fotela.Do zmiany na włączanie radia zgłosiły sie 3 osoby : Kirsten,Mark i Ana Lucia.
-Tak. To dobry pomysł- odezwał sie Bernard, siwy, niski mężczyzna-Myślę że najlepiej będzie poszukać gdzieś w dżungli bo na plaży za dużo jej nie znajdziemy.
Ame
Zdążyłaś zauważyć tylko twarz jakiegoś mężczyzny. Miał on blond włosy i zielone oczy. Obudziłaś się rano. Uspokajał cię szum fal oraz skrzeczenie mew. Gdy otworzyłaś oczy zobaczyłaś że nad tobą stoi jakaś grupa osób. Wyglądali jakoś nowocześnie..Tak jakby byli to twoi znajomi z plaży lecz żadnego z tutaj stojących nie pamiętałaś. "Ale po co mieliby ogłuszać mnie i Eko"-pomyślałaś.
Michał
Podszedłeś bliżej kotła i zobaczyłeś że właśnie następuje tam rozdanie śniadania.(sorry za taki krótki post)
Jimi
Obudziły cię krzyki. Na twoją zmęczoną twarz padał cień palm. Powoli wstałeś i dostrzegłeś jak jakaś grupka osób kłóci się ze sobą. Po chwili wyczułeś zapach jakiejś potrawy. Zobaczyłeś że właśnie rozdawano śniadanie..
Czerwona Orientalna Prawica
shade
Mat
Mat
Posty: 514
Rejestracja: poniedziałek, 5 czerwca 2006, 19:10
Lokalizacja: z kapusty

Post autor: shade »

Frank przygląda się spętanym, ogląda ich ubrania, stara się zapamiętać twarze... -Nie rozumiem. Czemu nie mieli by być z naszego samolotu. Przecież rozleciał się na kilka części może są z innej części? Frank wychodzi na środek i zdejmuje jednemu z nich opaskę z ust o ile ma i pyta -Lecieliście 815-tką? A w której części? I gdzie ona jest? Czy ocalał ktoś jeszcze?
Mekow
Bosman
Bosman
Posty: 1784
Rejestracja: niedziela, 28 maja 2006, 19:31
Numer GG: 0
Lokalizacja: A co Cię to obchodzi? :P

Post autor: Mekow »

Fajny obrazek, dzięki. Ale:
Czy znajduje tam coś do jedzenia? A może widzę tamten kociołek (lub czuję dochodzący z niego zapach) ?
Ostatnio bardzo mało sesji się tu gra... ciekawe dlaczego?
Odnosi się wrażenie, że to forum wymiera :?





Ostatnio edytowano piątek, 30 luty 2012, 14:76 przez Mekow, łącznie edytowano 28 razy
Ant
Kok
Kok
Posty: 1228
Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 21:54
Numer GG: 8228852
Lokalizacja: Dziki kraj pod Rosją

Post autor: Ant »

Matthew

Chłopak wrócił ze Stevenem z połowu zadowolony. -Nieźle się nam udało jak na pierwszy raz. Nieprawdaż?-powiedział do kompana. Gdy podeszli do reszty rozbitków zapytał z uśmiechem: -Czy jest tu kucharz, który wie jak dobrze przyrządzić ośmiornice i kraby?- Po czym zabrał się na ściąganie łusek z tuńczyków. Po jakimś czasie gdy to zrobił zapytał z uśmiechem, który mu często towarzyszył: Czy ktoś chce rybę z ogniska albo zupę rybną?- Zaczęło mu się podobać życie rozbitka. W końcu zajmował się podobnymi rzeczami przed lotem. Nagle zaświtało mu coś w głowie. Wziął wielką walizkę. Stanął na niej. Zwołał wszystkich i zaczął mówić: -Nie wiadomo kiedy przyjdzie po nas grupa ratownicza, a trzeba jakoś tutaj żyć. Musimy podzielić się obowiązkami. Musimy się tu zorganizować. Na razie potrzebujemy grupy zaopatrzenia, budujących obozowisko, ludzi potrafiących zrobić narzędzia i przede wszystkim sanitariuszy, którzy zajmą się rannymi.-Po czym wyprostował się, wziął oddech i zaczął znów. -Ma ktoś coś do pisania i kartkę? Przydałoby się wszystko rozpisać. - Gdy, ktoś odpowiedział twierdząco spytał się go czy mógłby zapisywać to wszystko. I mówił nadal- Teraz wszyscy podejdźmy do...(tutaj imię osoby mającej coś do pisania) i powiedzmy czym chcielibyście się zajmować- potem powiedział do tej osoby -Daj mi później tą kartkę. Damy każdemu jakieś zadanie.- Po czym zszedł i wziął się za pichcenie ryby na śniadanie.
Mistrz Małodobry
Marynarz
Marynarz
Posty: 370
Rejestracja: niedziela, 20 sierpnia 2006, 00:22

Post autor: Mistrz Małodobry »

Triss

proponuje ruszyć po plaży i zobaczyć czy gdzieś nie znajdziemy ujśćia jakiegos źródła wypatrzył na piasku płaski chropowaty kamień powierzchnie zamoczył w morskiej wodzie dlatego proponuje, zamiast budować obozowisko tutaj, jak na patelni poszukać słodkiej wody w jej poblizu zacząć coś budować Triss schował kamień do kieszeni spodni po czym owinął jeden koniec płaskownika kawałkiem tapicerki samolotu tworząc wygodny uchwyt proponuje rozdzielić sie na dwie grupy i isc po plaży, zresztą nawet jeśli nie znajdziemy wody to możemy znaleźc inne cześci samolotu wyrzucone przez morze Triss wstał wyciagnął kamień z kieszeni i zaczął nim ostrzyć płaskownik to kto idzie ze mną?
Obrazek
Cruor
Pomywacz
Posty: 31
Rejestracja: niedziela, 1 października 2006, 17:36

Post autor: Cruor »

Ame

Wszyscy ludzie wydawali jej sie znajomi. Jednak nie mogla zrozumiec sytuacji w ktorej sie znajduje. Bylo jej niedobrze i krecilo jej sie w glowie. Czula bol w miejscu w ktorym uderzyl ja mezczyzna. Nie mogla ukryc tego ze sie boi. Absurd zdarzen minionych kilku godzin przytlaczal ja. Zacisnela mocno powieki chcac sie obudzic z tego koszmarnego snu.
Idac przez zycie po prawej masz Niebo, po lewej Pieklo a za soba Aniola Smierci.
Nwo HadeS
Majtek
Majtek
Posty: 113
Rejestracja: piątek, 21 lipca 2006, 17:54
Numer GG: 1349086
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Nwo HadeS »

Michael
Więc to ocalali tak? Sprawdżmy to. O ile oczywiście nikt nie ma nic przeciwko temu.
Mężzcyzna przeciągnął się, prezentując okazałe mięśnie. Wyłamał palce z ogłuszającym trzaskiem i przeciągnął spojrzeniem po twarzach zebranych.
Zablokowany