Świat Pasem:Zarkanah

Miejsce na zakończone lub wymarłe sesje. Jeśli chcesz ponownie otworzyć temat to skontaktuj się z modem albo adminem.
Zablokowany
Mr.Zeth
Bosman
Bosman
Posty: 2312
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
Numer GG: 2248735
Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
Kontakt:

Post autor: Mr.Zeth »

Pavelius, Knossos, Sebastianus:

Zaczniemy od pierwszego - najmniejszego posterunku.- Ver wskazał na swej mapie salę na lewo od Wielkiej Hali. -Nie sądzę, aby było tam tyle istot, co w samej Hali, spodziewam się raczej kilku, moze kilkunastu szkieletów.-

Przeszliscie wilgotnym pasazem zdobionym malowniczymi freskam,i o zabarwieniu historycznym. W pewnym momencie skryliście się wszyscy za kolumnami. Korytarzem przeleciała półprzezroczysta, zielonkawa czaszka...

Gdy wyszliście zza kolumn Ver wyjaśnił, że to coś w ro0dzaju "Pożeracza Dusz - Strażnika". Sebastianus zaś stwierdził, że kolumny, za którymi się kryliście, to malachit... fresk na posadzce również jest z malachitu. -Miali upodobanie w tym zielonym kamieniu.- zaśmiał się Ver.

Dotarliście do tamtej sali, jak się okazało, piekarni. Stoi w niej 12 szkieletów-wojowników. Są ustawieni niemal w szyku... trójkąt chyba...


Asmondeusz i Notragath:

Udaliście się więc do ostatniego grobowca. Kierowani mapą Notragatha i "kompasem" Asmondeusza.

na miejscu okazało się, ze nei jesteście jedynymi, którzy chcą otworzyć grobowiec. jakaś grupka idzie w kierunku piedestału... jeden z nich trzyma amulet, a wy nie powinniście tracić czasu na zastanawianie się, skąd barbarzyńca, łowca i kleryk mają ten amulecik...
UWAGA -ZŁOŚLIWY MG!

Mr.Z pisze posta
Obrazek

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
AC
Bosman
Bosman
Posty: 2204
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:11
Numer GG: 4159090
Lokalizacja: Las Szamanów
Kontakt:

Post autor: AC »

Zdarza się. mówię do siebie cicho i odpoczywam.
Obrazek
Pavciooo
Kok
Kok
Posty: 1245
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:22
Lokalizacja: Legionowo
Kontakt:

Post autor: Pavciooo »

Atakujemy? - mówię do kapłana aby się upewnić, czy nie ma on lepszego pomysłu. Jeśli nie to mówię do Sebastianusa: Rzuć jakimś eksplodującym glifem czy czymś. Poczym atakuję szkielety z odległości tajemniczą kulą mocy.
I tak nikt tego nie czyta...
Seto
Kok
Kok
Posty: 1115
Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2005, 10:53
Numer GG: 0
Lokalizacja: Hrubieszów

Post autor: Seto »

Sebastianus


Dobra-mówie do Pavielusa. Jeśli został mi jeszcze jakiś "wybuchowy kamień" to rzucam nim w szkielety. Jeśli nie to podnosze z podłogi jakiś kamień/kość/czaszke czy coś takiego i nadaje temu glifami moc wybuchu i rzuam tym i w odpowiednim momencie atktywuje. Jak zdąże to robie jeszcze 3 takie kamienie czy czaszki.
Obrazek
Kloner
Chorąży
Chorąży
Posty: 3121
Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/

Post autor: Kloner »

Przygotowuje miecz i jak skończął się wybuchy atakuje
"Lepiej Milczeć I Wyglądać Jak Idiota, Niż Się Odezwać I Rozwiać Wszelkie Wątpliwości"
Mafia Radioaktywnych Krów
Smoku
Marynarz
Marynarz
Posty: 332
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:33
Numer GG: 0
Kontakt:

Post autor: Smoku »

atakuję ostrzem w kleryka
Awatar użytkownika
BLACKs
Tawerniany Cygan
Tawerniany Cygan
Posty: 3040
Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30

Post autor: BLACKs »

Asmondeusz

Bez dłuższego zastanowienia rzucam "trującą chmurę" (czy opar, nie pamiętam jak to się nazywało :D), następnie strzelam z Latarni Dusz w kapłana.
Mr.Zeth
Bosman
Bosman
Posty: 2312
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
Numer GG: 2248735
Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
Kontakt:

Post autor: Mr.Zeth »

AC:

Słońce dogrzewało. Stwierdziłeś, że na pooście na lewo jakaś postać ostrzy topór. -O, to na ciebie, rzekłbym.- zaśmiał się krasnal stojący koło celi. -Czasem się dziwię, jak takie dumne niby rasy upodlają się i stają Zarkanah, podczas, gdy my - niby tacy chciwcy - pozostajemy wierni Klanom.- krasnal zarechotał niby tryumfując na d wszystkimi Archonami na raz... On Cię denerwuje... Upierdliwy karzeł!


Pavelius, Sebastianus, Knossos:

Szeregi wroga przerzedziły się, nim doszło do faktycznego starcia. Eksplodujące kośc i i kostki z podłogi faktycznie zrobiły swoje. -[]iChyba przesadziłem...[/i]- burknął Sebastianus osówając się na ziemię... wydał całą energię na glify i nie pozostało mu nic, by walczyć...

Knossos momentalnie zmroził nacierajacy szkielet, a Ver rozbił go na malutnie krysztaliki ciosem pięści. Kula pomarańczowych płomnieni rozsadziła na kawałki jeszcze jeden szkielet. Knossos zdołał uniknąć dwu cięć mieczem, Ver został trafiony (-4 HP), Perseusz zaś rzucił jakies zaklęćie, które wywołało zawirowania w powietrzu. Płomienie pojawiły się znikąd i spopieliły jeszcze dwa szkielety.

Pozostało jeszcze 5 szkieletów, stoją "murem" przed wami.


Notragath i Asmondeusz:

Kleryk nie przetrwał kuracji. Barbarzyńca został zatruty i wraz z łowca ruszyli na was. Łowca dobył kuszy i wycelował w Notragath'a. Barbarzyńca wyraźnei zmierza w kierunku Asmondeusza.

Notragath:
Odregenerowałes pełnię MP i EP.
UWAGA -ZŁOŚLIWY MG!

Mr.Z pisze posta
Obrazek

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
Seto
Kok
Kok
Posty: 1115
Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2005, 10:53
Numer GG: 0
Lokalizacja: Hrubieszów

Post autor: Seto »

Staram się odsunąć na większą odległośc od pola walki.
Obrazek
Pavciooo
Kok
Kok
Posty: 1245
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:22
Lokalizacja: Legionowo
Kontakt:

Post autor: Pavciooo »

Biegnę do szkieletów poczym z pół obrotu tnę szponem na wysokości głowy szkieletów... Jeśli mój cios nie zetnie im głów, ogonem podczas obrotu uderzam im w nogi i przewracam.
I tak nikt tego nie czyta...
Smoku
Marynarz
Marynarz
Posty: 332
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:33
Numer GG: 0
Kontakt:

Post autor: Smoku »

odskuje w bok żeby uniknąc postrzału z kuszy, jak łowca bezie juz dostatecznie blisko to wal mu w brzuch kostnym rozcinakiem
Awatar użytkownika
BLACKs
Tawerniany Cygan
Tawerniany Cygan
Posty: 3040
Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30

Post autor: BLACKs »

Asmondeusz

Czy jestem w stanie rzucić kulę ognia zanim barbarzyńca dobiegnie do mnie? Jeśli tak to rzucam.

Jeśli nie zdąże rzucić fireballa, zaczynam masowo nawalać z Latarni Dusz.

Niech pochłonie Cie piekło, dzikusie! - drze się na całego i diabolicznie śmieję ]:->.
Mr.Zeth
Bosman
Bosman
Posty: 2312
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
Numer GG: 2248735
Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
Kontakt:

Post autor: Mr.Zeth »

Notragath i Asmondeusz:

Notragath:
Schowałeś się w porę za drzewo. Łowca klnąc załadowuje kilejny pocisk. Wychyliłes się więc zza drzewa i cisnąłeś rozcinak, który trafił dwakroć łowcę (-9HP) i raz barbarzyńcę (-6HP), podcinając go.

Asmondeusz:

Barbarzyńca padł na ziemię, spetardowałeś go więc nie jedną, a dwoma kulami ognia (-4 HP). Swoją drogą dziwię się, że używasz słabej kuli, zamiast mocniejszego Ognistego Pocisku... nie ma to jak orientacja we własnych zaklęciach :P jak ich nie pamiętasz, to Ci mogę posłac całą kartę postaci w excellu... Barbarzyńsa szybko podniósł się z ziemi dźgając szpicem na toporze, przy okazji rzucajac tępo -Precz, pomiocie czelusci!- Chybił, ale gdyby trafił, prawdopodobnie przybiłby Cię do drzewa za twoimi plecami tym swoim toporem...

sytuacja wygląda tak:
Skaner mi się lekko zpsuł, więc misoałem zastąpić barbarzyńcę błękitną, a łowcę - zieloną kropką :evil: . Sorry...

Obrazek

Pavelius, Sebastianus, Knossos:

Sebastianus:
odsunąłeś się na bok i czujesz, jak powoli wracaja Ci siły.

Pavelius:

Po posadzce potoczyła się czaszka, niestety cios ogonem nie udał się, z prostej przyczyny - nigdy do tąd nie używałes go jako broni.... ponadto drugi szkielet zaatakował i Cię trafił (-5HP).

Knossos na spółkę z Ver zniszczył jeszcze jeden szkielet. Perseusz usunął tego, który zadał cios Paveliusowi. Knossos został zraniony przez ostatniego szkieleta (-5HP).
UWAGA -ZŁOŚLIWY MG!

Mr.Z pisze posta
Obrazek

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
AC
Bosman
Bosman
Posty: 2204
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:11
Numer GG: 4159090
Lokalizacja: Las Szamanów
Kontakt:

Post autor: AC »

Jak mogę to go chwytam i skręcam kark. Zabieram klucze i broń i wychodzę z celi mordując i siejąc zniszczenie!!
Obrazek
Seto
Kok
Kok
Posty: 1115
Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2005, 10:53
Numer GG: 0
Lokalizacja: Hrubieszów

Post autor: Seto »

Jeśli to możliwe to wstaje i dołączam się do walki atakuje stojącego najbliżej mnie szkieleta. Skupiam tez uwaga na obronie.
Obrazek
Awatar użytkownika
BLACKs
Tawerniany Cygan
Tawerniany Cygan
Posty: 3040
Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30

Post autor: BLACKs »

Asmondeusz

Dobrze, jakbyś przysłał, bo sam nie pamiętam swoich zaklęć :wink:
Pavciooo
Kok
Kok
Posty: 1245
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:22
Lokalizacja: Legionowo
Kontakt:

Post autor: Pavciooo »

[a cios miecza żadnego nie zabił? Bo cios ogonem to był tylko tak przy okazji półobrotu :p]

Atakuję szkielety szponem, jeśli potym jakiś szkielet mnie zaatakuje to odpycham go(mieczem albo kopem ;) )
I tak nikt tego nie czyta...
Zablokowany