[Świat Pasem] Pradawni Władcy

-
- Marynarz
- Posty: 175
- Rejestracja: niedziela, 26 lutego 2006, 10:50
- Lokalizacja: Elbląg
- Kontakt:
Merenwen
Po czterogodzinnej podróży wreszcie dotarli na miejsce, przed nimi wznosiła sie okazała wieża.
I nagle... tak, to znowu ta kobieta...
Pomogła im, tak, pomogła.
A może jednak jest uzyteczna?
Merenwen przygląda jej się z zaciekawieniem. Może ją źle oceniła, może rzeczywiście okaże się przydatna, pomoze im?
"Każdy zasługuje na szansę, prawda"- pomyślała, po czym weszła na schody wiey, koniecznie chciała isc jako pierwsza
Po czterogodzinnej podróży wreszcie dotarli na miejsce, przed nimi wznosiła sie okazała wieża.
I nagle... tak, to znowu ta kobieta...
Pomogła im, tak, pomogła.
A może jednak jest uzyteczna?
Merenwen przygląda jej się z zaciekawieniem. Może ją źle oceniła, może rzeczywiście okaże się przydatna, pomoze im?
"Każdy zasługuje na szansę, prawda"- pomyślała, po czym weszła na schody wiey, koniecznie chciała isc jako pierwsza

-
- Mat
- Posty: 532
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 16:41
- Lokalizacja: Chodzież
- Kontakt:
Pyron
Hmm... Od czego zacząć??? Może zacznijmy od tego, że raczą mi waśpanowie przedstawić ogólną sytuację tego miasta, co tu się dzieje, kto tutaj tak naprawdę rządzi. Proszę o przedstawienie mi sytuacji ekonomicznej, społecznej oraz jaki garnizon posiada miasto. Myślę, że to narazie wszystko. Powiedział i usiadł na krześle naprzeciw radnych.
Hmm... Od czego zacząć??? Może zacznijmy od tego, że raczą mi waśpanowie przedstawić ogólną sytuację tego miasta, co tu się dzieje, kto tutaj tak naprawdę rządzi. Proszę o przedstawienie mi sytuacji ekonomicznej, społecznej oraz jaki garnizon posiada miasto. Myślę, że to narazie wszystko. Powiedział i usiadł na krześle naprzeciw radnych.
Fuck?

-
- Kok
- Posty: 1007
- Rejestracja: wtorek, 3 stycznia 2006, 17:37
- Numer GG: 8564458
- Lokalizacja: Z TBM

-
- Kok
- Posty: 1438
- Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
- Numer GG: 3327785
- Lokalizacja: 3city
Nadir
a jak nie mam zdolnosci magicznych to moge sie w nich szkolic od podstaw? i czy moge sie szkolic w wymyslonych przez siebie umiejetnosciach walki "normalnej?"
"Technika" pomyslal Nadir. "Tak to jest madra rada. Trzeba popracowac nad techniką". Wzial sie wiec do pracy i zaczal trenowac celnosc strzelania z luku i szybkosc wypuszczania strzal, tak by moc razic przeciwnikow seryjnymi strzalami (cos jak amazonka w diablo -zdaje sie ze to sie nazywalo wymiatanie czy jakos tak...)
a jak nie mam zdolnosci magicznych to moge sie w nich szkolic od podstaw? i czy moge sie szkolic w wymyslonych przez siebie umiejetnosciach walki "normalnej?"
"Technika" pomyslal Nadir. "Tak to jest madra rada. Trzeba popracowac nad techniką". Wzial sie wiec do pracy i zaczal trenowac celnosc strzelania z luku i szybkosc wypuszczania strzal, tak by moc razic przeciwnikow seryjnymi strzalami (cos jak amazonka w diablo -zdaje sie ze to sie nazywalo wymiatanie czy jakos tak...)
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.
Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.

-
- Bosman
- Posty: 2312
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
- Numer GG: 2248735
- Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
- Kontakt:
Drizzt:
-Nie ma kapłanów Gai, poza Tobą!- zasmiał się Nekromanta. Reszta przebiegła zgodnei z planem. Po czterech dniach wszystkie domy zostały wykupione, a po tygodniu przybyli pierwsi mieszkańcy. Miasto powoli zaczęło odżywać. Nieumarła straż miała pieczę nad porządkiem. CZterech wojowników zostało wytrenowanych w magii Ognia, zaś Drizzt nauczył się Ognistego Młyna (zaklecie powodujące wirowy ruch poziomych słupów płomieni o długości 10 metrów wokół rzucającego) oraz Spopielenia (koncentruje temperaturę na jednym celu i obraca go w popiół).
Alexander i Merenwen:
Kobieta ruszyła wiilgotnym korytarzem. Zaledwie przy trzecim kroku dał siesłyszeć chrobot. Merenwen została gwałtownie szarpnieta wstrcz za pasek i ramię. na wysokości jej głowy wysunął się kamienny filar, który z łoskotem uderzył w przewciwległą ścianę. Tuż za głową Merenwen rozległ się głos wampirzycy. -Ostroznei, złotko, bo gdybym miałą refleks gorszy o sekundę, to Twoja czaszka chrupnęłaby jak skorupka jajka!- wyszeptała Carmen, nie wypuszczajac jeszcze kobiety, po czym uśmiechnęła sie i postawiła ja na nogi. -Patrzcie...- powiedziała i wyprostowawszy się zamarła w bezruchu, przyglądajac siekorytarzowi. Drgnęła. Wykonała jakiś dziwny ruch ręką, potem następny. Pokręciła przecząco głową. Taka pantomima trwałą jeszcze chwilę, aż wreszcie wampirzyca syknęła "Dobra" i ruszyłą naprzód, nadepnęła na płytę naciskową i urwałą fragment z żelaznego pnacza, stanowiacego jej pancerz i wbiła go miedzy płyty, blokujac pułapkę. Szła dalej i nie zmeiniajac tempa chodu po prostu unikała kolejnych pułapek i blokowała jedną za drugą. Cały proces przypominał spacer połączony z popisami gimnastycznymi. Wreszcie Para stojaca u wejscia usłyszała głos -No, chodźcie!-
Przedostawszy się przez nieaktywne już mechanizmy - płyty, kolce, gwoździe, ostrza i masę inych szkodliwych dla zdrowia obiektów stanęli w sporej sali z trzema wyjściami. Na posadzce leżały porozrzucane kości i zardzeoiwałe miecze.
Nadir:
Mozesz, ale potrzebujesz pomocy Władcy... wytrenowanie samodzielne takiej umiejętnosci zajmie Ci jakoś koło... dwóch tygodni? Z pomocą Pavcioo byłyby 2 dni... i z lepszym efektem ^^
-Nie ma kapłanów Gai, poza Tobą!- zasmiał się Nekromanta. Reszta przebiegła zgodnei z planem. Po czterech dniach wszystkie domy zostały wykupione, a po tygodniu przybyli pierwsi mieszkańcy. Miasto powoli zaczęło odżywać. Nieumarła straż miała pieczę nad porządkiem. CZterech wojowników zostało wytrenowanych w magii Ognia, zaś Drizzt nauczył się Ognistego Młyna (zaklecie powodujące wirowy ruch poziomych słupów płomieni o długości 10 metrów wokół rzucającego) oraz Spopielenia (koncentruje temperaturę na jednym celu i obraca go w popiół).
Alexander i Merenwen:
Kobieta ruszyła wiilgotnym korytarzem. Zaledwie przy trzecim kroku dał siesłyszeć chrobot. Merenwen została gwałtownie szarpnieta wstrcz za pasek i ramię. na wysokości jej głowy wysunął się kamienny filar, który z łoskotem uderzył w przewciwległą ścianę. Tuż za głową Merenwen rozległ się głos wampirzycy. -Ostroznei, złotko, bo gdybym miałą refleks gorszy o sekundę, to Twoja czaszka chrupnęłaby jak skorupka jajka!- wyszeptała Carmen, nie wypuszczajac jeszcze kobiety, po czym uśmiechnęła sie i postawiła ja na nogi. -Patrzcie...- powiedziała i wyprostowawszy się zamarła w bezruchu, przyglądajac siekorytarzowi. Drgnęła. Wykonała jakiś dziwny ruch ręką, potem następny. Pokręciła przecząco głową. Taka pantomima trwałą jeszcze chwilę, aż wreszcie wampirzyca syknęła "Dobra" i ruszyłą naprzód, nadepnęła na płytę naciskową i urwałą fragment z żelaznego pnacza, stanowiacego jej pancerz i wbiła go miedzy płyty, blokujac pułapkę. Szła dalej i nie zmeiniajac tempa chodu po prostu unikała kolejnych pułapek i blokowała jedną za drugą. Cały proces przypominał spacer połączony z popisami gimnastycznymi. Wreszcie Para stojaca u wejscia usłyszała głos -No, chodźcie!-
Przedostawszy się przez nieaktywne już mechanizmy - płyty, kolce, gwoździe, ostrza i masę inych szkodliwych dla zdrowia obiektów stanęli w sporej sali z trzema wyjściami. Na posadzce leżały porozrzucane kości i zardzeoiwałe miecze.
Nadir:
Mozesz, ale potrzebujesz pomocy Władcy... wytrenowanie samodzielne takiej umiejętnosci zajmie Ci jakoś koło... dwóch tygodni? Z pomocą Pavcioo byłyby 2 dni... i z lepszym efektem ^^
UWAGA -ZŁOŚLIWY MG!
Mr.Z pisze posta

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
Mr.Z pisze posta

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!

-
- Kok
- Posty: 1245
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:22
- Lokalizacja: Legionowo
- Kontakt:
Pavciooo:
No więc pomagam Nadirowi w treningu i sam przy okazji ćwiczę strzelanie z kuszy... Sotor niech trenuje tych magów ognia, magowie wody niech ćwiczą zaklęcia wody, reszta woja standardowo czyli dystansowcy celność a piechota normalną walkę niech ćwiczy i zdobywa zaopatrzenie, ja sam gdy już nauczę Nadira tej umiejętności to udoskanalam zdoność przyzywania deszczu, Nadir niech wtedy ćwiczy ze mną jakieś czary związane z wodą. A potem jeszcze trochę zwykłego treningu bronią aż Sotor porządnie wyszkoli tych "spadochroniarzy"...
No więc pomagam Nadirowi w treningu i sam przy okazji ćwiczę strzelanie z kuszy... Sotor niech trenuje tych magów ognia, magowie wody niech ćwiczą zaklęcia wody, reszta woja standardowo czyli dystansowcy celność a piechota normalną walkę niech ćwiczy i zdobywa zaopatrzenie, ja sam gdy już nauczę Nadira tej umiejętności to udoskanalam zdoność przyzywania deszczu, Nadir niech wtedy ćwiczy ze mną jakieś czary związane z wodą. A potem jeszcze trochę zwykłego treningu bronią aż Sotor porządnie wyszkoli tych "spadochroniarzy"...
I tak nikt tego nie czyta...

-
- Bosman
- Posty: 2312
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
- Numer GG: 2248735
- Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
- Kontakt:
Pyron:
-Więc po kolei. Co do społeczności - raz na cztery lata jest głosowanie, które wyłania obdarzony największym posłuchem dom. Przywódca domu staje się przywódcą miasta. Tak jest wszędzie.- zaczął pierwszy radny. -Spokoju pilnuje Święta Straż. Są to Smoczy Słudzy - ludzie wybrani przez drakonów na swych awatarów. Posiadają moc ognia i ziemi. Nie było tu przestępczości od wielu lat... Podatki wpływają raz na miesiąc. Mamy ponad trzydzieści tysiecy mieszkańców....- zakończył. -Cosjeszce Pana interesuje ze sfery społecznej?-
Drugio radny odchrzaknął. -Jesli nie, to mogę zaczynać dokładnijesze informacje o stanie Straży i wojska... o ile mozemy tak to nazwać...-
Pavciooo i Nadir:
Po trzech dniach "spadochroniarze" byli gotowi. Pavcioo był w stanie przywać potężnaburzę kilkuminutową inkantacją. Nadir nauczył się "zwielokrotnionej strzały" - umeijetnosć ta pozwala wystrzlic wiecje niz jedną strzłę w jeden cel, lub niczym falę - by zaatakować wielu przeciwników.
-Więc po kolei. Co do społeczności - raz na cztery lata jest głosowanie, które wyłania obdarzony największym posłuchem dom. Przywódca domu staje się przywódcą miasta. Tak jest wszędzie.- zaczął pierwszy radny. -Spokoju pilnuje Święta Straż. Są to Smoczy Słudzy - ludzie wybrani przez drakonów na swych awatarów. Posiadają moc ognia i ziemi. Nie było tu przestępczości od wielu lat... Podatki wpływają raz na miesiąc. Mamy ponad trzydzieści tysiecy mieszkańców....- zakończył. -Cosjeszce Pana interesuje ze sfery społecznej?-
Drugio radny odchrzaknął. -Jesli nie, to mogę zaczynać dokładnijesze informacje o stanie Straży i wojska... o ile mozemy tak to nazwać...-
Pavciooo i Nadir:
Po trzech dniach "spadochroniarze" byli gotowi. Pavcioo był w stanie przywać potężnaburzę kilkuminutową inkantacją. Nadir nauczył się "zwielokrotnionej strzały" - umeijetnosć ta pozwala wystrzlic wiecje niz jedną strzłę w jeden cel, lub niczym falę - by zaatakować wielu przeciwników.
UWAGA -ZŁOŚLIWY MG!
Mr.Z pisze posta

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
Mr.Z pisze posta

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!

-
- Bosman
- Posty: 2312
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
- Numer GG: 2248735
- Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
- Kontakt:
Pyron:
-Więc po kolei. Co do społeczności - raz na cztery lata jest głosowanie, które wyłania obdarzony największym posłuchem dom. Przywódca domu staje się przywódcą miasta. Tak jest wszędzie.- zaczął pierwszy radny. -Spokoju pilnuje Święta Straż. Są to Smoczy Słudzy - ludzie wybrani przez drakonów na swych awatarów. Posiadają moc ognia i ziemi. Nie było tu przestępczości od wielu lat... Podatki wpływają raz na miesiąc. Mamy ponad trzydzieści tysiecy mieszkańców....- zakończył. -Cosjeszce Pana interesuje ze sfery społecznej?-
Drugio radny odchrzaknął. -Jesli nie, to mogę zaczynać dokładnijesze informacje o stanie Straży i wojska... o ile mozemy tak to nazwać...-
Pavciooo i Nadir:
Po trzech dniach "spadochroniarze" byli gotowi. Pavcioo był w stanie przywać potężnaburzę kilkuminutową inkantacją. Nadir nauczył się "zwielokrotnionej strzały" - umeijetnosć ta pozwala wystrzlic wiecje niz jedną strzłę w jeden cel, lub niczym falę - by zaatakować wielu przeciwników.
-Więc po kolei. Co do społeczności - raz na cztery lata jest głosowanie, które wyłania obdarzony największym posłuchem dom. Przywódca domu staje się przywódcą miasta. Tak jest wszędzie.- zaczął pierwszy radny. -Spokoju pilnuje Święta Straż. Są to Smoczy Słudzy - ludzie wybrani przez drakonów na swych awatarów. Posiadają moc ognia i ziemi. Nie było tu przestępczości od wielu lat... Podatki wpływają raz na miesiąc. Mamy ponad trzydzieści tysiecy mieszkańców....- zakończył. -Cosjeszce Pana interesuje ze sfery społecznej?-
Drugio radny odchrzaknął. -Jesli nie, to mogę zaczynać dokładnijesze informacje o stanie Straży i wojska... o ile mozemy tak to nazwać...-
Pavciooo i Nadir:
Po trzech dniach "spadochroniarze" byli gotowi. Pavcioo był w stanie przywać potężnaburzę kilkuminutową inkantacją. Nadir nauczył się "zwielokrotnionej strzały" - umeijetnosć ta pozwala wystrzlic wiecje niz jedną strzłę w jeden cel, lub niczym falę - by zaatakować wielu przeciwników.
UWAGA -ZŁOŚLIWY MG!
Mr.Z pisze posta

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
Mr.Z pisze posta

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!

-
- Kok
- Posty: 1007
- Rejestracja: wtorek, 3 stycznia 2006, 17:37
- Numer GG: 8564458
- Lokalizacja: Z TBM

-
- Bosman
- Posty: 2312
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
- Numer GG: 2248735
- Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
- Kontakt:
Alexander i Merenwen:
Wampirzyca stanęła posrodku sali i ruszyła korytarzem an lewo. -Tu chyba nei ma nic ciekawego!- powiedziała i zniknęła w ciemności. Alexander odpalił pochodnei na ścianach. Z korytarza, do którego wbiegła Carmen dały się słyszeć zgrzyty i trzaski - widać ona juz unieruchamiałą pułapki...
Nagle kosci na posadzce zachrzęściły. Szkielety dobyły mieczy i podniosły się... -Śmiertelni! Dołączycie do nas!!!- wysyczał jeden z nich. Piętnaście wysuszonych szkieletów ruszyło na parę odkrywców.
Wampirzyca stanęła posrodku sali i ruszyła korytarzem an lewo. -Tu chyba nei ma nic ciekawego!- powiedziała i zniknęła w ciemności. Alexander odpalił pochodnei na ścianach. Z korytarza, do którego wbiegła Carmen dały się słyszeć zgrzyty i trzaski - widać ona juz unieruchamiałą pułapki...
Nagle kosci na posadzce zachrzęściły. Szkielety dobyły mieczy i podniosły się... -Śmiertelni! Dołączycie do nas!!!- wysyczał jeden z nich. Piętnaście wysuszonych szkieletów ruszyło na parę odkrywców.
UWAGA -ZŁOŚLIWY MG!
Mr.Z pisze posta

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
Mr.Z pisze posta

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!

-
- Mat
- Posty: 532
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 16:41
- Lokalizacja: Chodzież
- Kontakt:

-
- Kok
- Posty: 1245
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:22
- Lokalizacja: Legionowo
- Kontakt:

-
- Bosman
- Posty: 2312
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
- Numer GG: 2248735
- Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
- Kontakt:
Pyron:
-Tak. Smocza straz służy Drakonom. Ponadto każdy Dom ma swój garnizon. Najpotężniejszy był garnizon Domu Smoka, ale teraz dom nie ma głowy.... więc zapewne rozpadnie się. Co do straży zamkowej - 100 ludzi - elitarni wojownicy. 35 kuszników, 50 gwardzistów 5 sanitariuszy i 10ciu Adeptów...- radny chciał mówić dalej, ale trzeci mu przerwał. -Moze zechce Pan ich wyszkolić w swej mocy? Mogliby służyć znacznie lepiej, nizsanitariusze... to byłby dobry punkt przebicia!- ale zamilkł, gdy pierwszy uniósł dłoń. -Miasto jest w dobrych stosunkach z innymi. Drakoni nei ingeruja we władzę - oni zajmuja sie głównei zyciem duchowym, ale przez to majasporąwładzę, mimo że, jak sami twierdzą, nikogo o posłuch nie prosili.- zakończył. -Jeśli masz jeszcze jakieś pytania, to słucham. Następny radny przekaże wiedzę na temat ekonomii...-
-Tak. Smocza straz służy Drakonom. Ponadto każdy Dom ma swój garnizon. Najpotężniejszy był garnizon Domu Smoka, ale teraz dom nie ma głowy.... więc zapewne rozpadnie się. Co do straży zamkowej - 100 ludzi - elitarni wojownicy. 35 kuszników, 50 gwardzistów 5 sanitariuszy i 10ciu Adeptów...- radny chciał mówić dalej, ale trzeci mu przerwał. -Moze zechce Pan ich wyszkolić w swej mocy? Mogliby służyć znacznie lepiej, nizsanitariusze... to byłby dobry punkt przebicia!- ale zamilkł, gdy pierwszy uniósł dłoń. -Miasto jest w dobrych stosunkach z innymi. Drakoni nei ingeruja we władzę - oni zajmuja sie głównei zyciem duchowym, ale przez to majasporąwładzę, mimo że, jak sami twierdzą, nikogo o posłuch nie prosili.- zakończył. -Jeśli masz jeszcze jakieś pytania, to słucham. Następny radny przekaże wiedzę na temat ekonomii...-
UWAGA -ZŁOŚLIWY MG!
Mr.Z pisze posta

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
Mr.Z pisze posta

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!

-
- Mat
- Posty: 532
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 16:41
- Lokalizacja: Chodzież
- Kontakt:

-
- Bosman
- Posty: 2312
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
- Numer GG: 2248735
- Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
- Kontakt:
Pyron:
-Adepci uczyli się o teoriii magii, ale jeszcze nie zostali niczego nauczeni- odparł Radny. -Moze Pan ich nauczyć swej magii, lub przykazać uczenie się magii ognia lub ziemi.- powiedział. -Sytuacja ekonomiczna..- zaczłą trzeci radny. -...przedstawia się doskonale. mamy jedne z njaniższych podatków w państwie (sto sztuk złota miesięcznie od obywatelstwa i 500 od obywatelstwa szlacheckiego, 300 od żołneirza Domu, 1000 od gubernatorstwa domu), a w porporcji do ilosci mieszkańców - najnizsze, dlatego mamy aż tak dużo mieszkańców. Nowe osiedle jest już na zwieńczeniu, wprowadzi się tam około pięciu tysiecy mieszkańców, zapewne szlachty i służby. W skarbcu miasta jest dwadzieścia tysiecy sztuk złota, które były utrzymywane w blizej nieznanym celu przez przywódcę Domu Smoka.- zakonczył Radny. -Jakieś pytania?-
-Adepci uczyli się o teoriii magii, ale jeszcze nie zostali niczego nauczeni- odparł Radny. -Moze Pan ich nauczyć swej magii, lub przykazać uczenie się magii ognia lub ziemi.- powiedział. -Sytuacja ekonomiczna..- zaczłą trzeci radny. -...przedstawia się doskonale. mamy jedne z njaniższych podatków w państwie (sto sztuk złota miesięcznie od obywatelstwa i 500 od obywatelstwa szlacheckiego, 300 od żołneirza Domu, 1000 od gubernatorstwa domu), a w porporcji do ilosci mieszkańców - najnizsze, dlatego mamy aż tak dużo mieszkańców. Nowe osiedle jest już na zwieńczeniu, wprowadzi się tam około pięciu tysiecy mieszkańców, zapewne szlachty i służby. W skarbcu miasta jest dwadzieścia tysiecy sztuk złota, które były utrzymywane w blizej nieznanym celu przez przywódcę Domu Smoka.- zakonczył Radny. -Jakieś pytania?-
UWAGA -ZŁOŚLIWY MG!
Mr.Z pisze posta

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
Mr.Z pisze posta

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!

-
- Mat
- Posty: 532
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 16:41
- Lokalizacja: Chodzież
- Kontakt:

-
- Kok
- Posty: 1438
- Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
- Numer GG: 3327785
- Lokalizacja: 3city
Nadir:
Mysle, ze powinnismy zaatakowac. Nastepna ekipa jest slabiej wyszkolona i ona bedzie miala wiecej czasu do nauki. Nasz wypad na armade bedzie trwal na pewno nieco czasu wiec zdaza sie podszkolic calkiem sporo. Zwlekac nie ma co bo z kazda chwila zmniejszamy swoja szanse na atak z zaskoczenia. Musimy wykorzystac to ze wrog nie bedzie gotowy na nasze przybycie
Mysle, ze powinnismy zaatakowac. Nastepna ekipa jest slabiej wyszkolona i ona bedzie miala wiecej czasu do nauki. Nasz wypad na armade bedzie trwal na pewno nieco czasu wiec zdaza sie podszkolic calkiem sporo. Zwlekac nie ma co bo z kazda chwila zmniejszamy swoja szanse na atak z zaskoczenia. Musimy wykorzystac to ze wrog nie bedzie gotowy na nasze przybycie
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.
Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
