Świat Pasem:Zarkanah

-
- Bosman
- Posty: 2312
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
- Numer GG: 2248735
- Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
- Kontakt:

-
- Kok
- Posty: 1245
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:22
- Lokalizacja: Legionowo
- Kontakt:

-
- Bosman
- Posty: 2312
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
- Numer GG: 2248735
- Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
- Kontakt:
Pavelius:
"pomarańczowy świat" doprowadził cię, po kilkugodzinnym sprincie, do sporego rumowiska skalnego... jak na trop, to całkiem niezły! w samym środku litej ściany skalnej wyłom tak-po-prostu... chyba ktoś tędy przeszedł. Krawędzie skały są nadtopione. poszedłeś dalej i stwierdziłęś, że wreszcie masz jakiś "trop". To ślady walki... leży tu trochę gnijących zwłok koboldów, a przez kzaki z lewej prowadzi ślad krwi... "pomarańczowe" wskazuje inny kierunek...
"pomarańczowy świat" doprowadził cię, po kilkugodzinnym sprincie, do sporego rumowiska skalnego... jak na trop, to całkiem niezły! w samym środku litej ściany skalnej wyłom tak-po-prostu... chyba ktoś tędy przeszedł. Krawędzie skały są nadtopione. poszedłeś dalej i stwierdziłęś, że wreszcie masz jakiś "trop". To ślady walki... leży tu trochę gnijących zwłok koboldów, a przez kzaki z lewej prowadzi ślad krwi... "pomarańczowe" wskazuje inny kierunek...
UWAGA -ZŁOŚLIWY MG!
Mr.Z pisze posta

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
Mr.Z pisze posta

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!

-
- Kok
- Posty: 1245
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:22
- Lokalizacja: Legionowo
- Kontakt:

-
- Chorąży
- Posty: 3121
- Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
- Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/

-
- Bosman
- Posty: 2312
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
- Numer GG: 2248735
- Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
- Kontakt:
Pavelius:
Zdobyłeś 23 miedziadze i dziwny szary kamień ze znaczkiem.. nei masz pojęcia co to jest...
Gdy poszełes za krzaki odkryłes najwyzej jednodniowe zwłoki jakiejśc kobiery, trzymające się za brzuch jedną, zakrwawioną ręką, a drugą - ściskajace coś przywiązanego rzemyczkiem do szyi. Oczy są zamknięte, ale twarz zastgła w wyrazie agonii.
Sebastianus i Knossos:
Dotarliście do Kotomi, gdy ta sprzeczała sie odnośnie obecności zwierząt w podziemiu z jakimś śmierdzącym gnomem wywijajacym pękiem kluczy.
Zdobyłeś 23 miedziadze i dziwny szary kamień ze znaczkiem.. nei masz pojęcia co to jest...
Gdy poszełes za krzaki odkryłes najwyzej jednodniowe zwłoki jakiejśc kobiery, trzymające się za brzuch jedną, zakrwawioną ręką, a drugą - ściskajace coś przywiązanego rzemyczkiem do szyi. Oczy są zamknięte, ale twarz zastgła w wyrazie agonii.
Sebastianus i Knossos:
Dotarliście do Kotomi, gdy ta sprzeczała sie odnośnie obecności zwierząt w podziemiu z jakimś śmierdzącym gnomem wywijajacym pękiem kluczy.
UWAGA -ZŁOŚLIWY MG!
Mr.Z pisze posta

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
Mr.Z pisze posta

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!

-
- Kok
- Posty: 1245
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:22
- Lokalizacja: Legionowo
- Kontakt:

-
- Bosman
- Posty: 2312
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
- Numer GG: 2248735
- Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
- Kontakt:

-
- Kok
- Posty: 1245
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:22
- Lokalizacja: Legionowo
- Kontakt:

-
- Chorąży
- Posty: 3121
- Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
- Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/

-
- Bosman
- Posty: 2204
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:11
- Numer GG: 4159090
- Lokalizacja: Las Szamanów
- Kontakt:

-
- Majtek
- Posty: 135
- Rejestracja: piątek, 9 grudnia 2005, 21:58
- Numer GG: 1170597
- Lokalizacja: wrocek
Mitsu nie musi sie schylac... ale patrzac na Ciebie to raczej sumienie nie pozwoli mi go prosic o cos tak paskudnego... robie zniesmaczona mine...
co do zwierzat, to nie zdziwilabym sie jakby sie okazalo, ze sa madrzejsze od niektorych w tej wiosce... nie narobia szkod!
odwracam sie w strone wchodzacego Knossosa...
tu gdzies jest nasze zadanie do wykonania... ale ten gbur nie chce wpuscic Mitsu i Bishi...
co do zwierzat, to nie zdziwilabym sie jakby sie okazalo, ze sa madrzejsze od niektorych w tej wiosce... nie narobia szkod!
odwracam sie w strone wchodzacego Knossosa...
tu gdzies jest nasze zadanie do wykonania... ale ten gbur nie chce wpuscic Mitsu i Bishi...
they said that bunnies didn't fly... but Bunny didn't care...

-
- Chorąży
- Posty: 3121
- Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
- Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/
-Panie-zwracam się do gbura
- albo ty nasz wpuścisz, albo my się sami tam wpuścimy- mówiąc to ironicznie się uśmiecham- przecierz to tylko 2 zwierzęta, a po tunelach zapewne biega zgraja szczurów

"Lepiej Milczeć I Wyglądać Jak Idiota, Niż Się Odezwać I Rozwiać Wszelkie Wątpliwości"
Mafia Radioaktywnych Krów
Mafia Radioaktywnych Krów


-
- Marynarz
- Posty: 332
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:33
- Numer GG: 0
- Kontakt:

-
- Bosman
- Posty: 2312
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
- Numer GG: 2248735
- Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
- Kontakt:
Sebastianus, Kotomi i Knossos:
Sebastianus wziął gnoma za frak i grzecznei zapytał czy mu raczy otworzyć. Gnom zamilkł i pośpiesznie przekręcił klucz w zamku od lapy. Wszyscy zeszliście po lekko pokrzywionych przez wilgoć schodach do pokaźnych rozmiarów pieczary. Bishi wzbił się w góę i usiadł na jednej z półek 30 metrów nad podłozem. -WQitam.- powiedział sędziwy sataruszek wychodząc z drewnianej szopy postawionej w głębi jaksini. Stoi za nim dwóch rycerzy, który przyglądaja się wam nieufnie. -Następni eksplorerzy, czy może macie jkiś inny interes?- spytał staruszek uśmiechajac się. Wyglądał z wym uśmiechem komicznie. Pomarszczona skóra an całej twarzy zareagowała na ten życzliwy uśmiech zamieniając staruszka w definicję "dobrego dziadka". Zza kamiennych filarów z prawej strony pieczary wyszedł mag, wojjowniczka i łuczniczka, ale staruszek odwołał ich ruchem ręki. -Pozwólcie.- powiedizał staruszek pokazując wam wejście do szoopy, po czym zniknął w niej razem ze swą obstawą".
Notragath: Asmondeusz, żyjesz?
-Masz mapę?- zapytał Erytryn wzruszając ramionami. -Przecież nei bede prowadził upiora za rękę, prawda?- zamilkł na chwilę. -Co do tego, co będzie was czekać... Przerasta to wasze obecne możliwości. Jeśli mówimy o tym samym grobowcu, to nie zdzierzylibyście w środku nawet jednej godziny, jeśli w ogóle zdzierżylibyście pierwszą potyczkę, a to uznałbym za cud! Otwórzcie grobowiec, po czym zapieczętujcie go mocą Śmoierci. Obaj. Wtedy będziecie mieli pewność, że nikt tam nie pójdzie!-
Fink:
-Wysadzić, mówisz?- demon zamyślił sie an chwilę, po czym zmaterializował zwój. -Po drugiej stronie portalu, który stworzysz czytając ten zwój są twoi nowi współpracownicy. Mianuję cię kapitanem tej wyprawy. Spodziewaj się awansu na pełnoprawnego Zarkanah, jeśli zadne z nich nie zginie!- podał ci zwój. -Oni Ci wytłumaczą, co i jak-
Sebastianus wziął gnoma za frak i grzecznei zapytał czy mu raczy otworzyć. Gnom zamilkł i pośpiesznie przekręcił klucz w zamku od lapy. Wszyscy zeszliście po lekko pokrzywionych przez wilgoć schodach do pokaźnych rozmiarów pieczary. Bishi wzbił się w góę i usiadł na jednej z półek 30 metrów nad podłozem. -WQitam.- powiedział sędziwy sataruszek wychodząc z drewnianej szopy postawionej w głębi jaksini. Stoi za nim dwóch rycerzy, który przyglądaja się wam nieufnie. -Następni eksplorerzy, czy może macie jkiś inny interes?- spytał staruszek uśmiechajac się. Wyglądał z wym uśmiechem komicznie. Pomarszczona skóra an całej twarzy zareagowała na ten życzliwy uśmiech zamieniając staruszka w definicję "dobrego dziadka". Zza kamiennych filarów z prawej strony pieczary wyszedł mag, wojjowniczka i łuczniczka, ale staruszek odwołał ich ruchem ręki. -Pozwólcie.- powiedizał staruszek pokazując wam wejście do szoopy, po czym zniknął w niej razem ze swą obstawą".
Notragath: Asmondeusz, żyjesz?

-Masz mapę?- zapytał Erytryn wzruszając ramionami. -Przecież nei bede prowadził upiora za rękę, prawda?- zamilkł na chwilę. -Co do tego, co będzie was czekać... Przerasta to wasze obecne możliwości. Jeśli mówimy o tym samym grobowcu, to nie zdzierzylibyście w środku nawet jednej godziny, jeśli w ogóle zdzierżylibyście pierwszą potyczkę, a to uznałbym za cud! Otwórzcie grobowiec, po czym zapieczętujcie go mocą Śmoierci. Obaj. Wtedy będziecie mieli pewność, że nikt tam nie pójdzie!-
Fink:
-Wysadzić, mówisz?- demon zamyślił sie an chwilę, po czym zmaterializował zwój. -Po drugiej stronie portalu, który stworzysz czytając ten zwój są twoi nowi współpracownicy. Mianuję cię kapitanem tej wyprawy. Spodziewaj się awansu na pełnoprawnego Zarkanah, jeśli zadne z nich nie zginie!- podał ci zwój. -Oni Ci wytłumaczą, co i jak-
UWAGA -ZŁOŚLIWY MG!
Mr.Z pisze posta

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
Mr.Z pisze posta

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!

-
- Bosman
- Posty: 2204
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:11
- Numer GG: 4159090
- Lokalizacja: Las Szamanów
- Kontakt:
