Świat Pasem:Zarkanah

-
- Chorąży
- Posty: 3121
- Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
- Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/

-
- Majtek
- Posty: 135
- Rejestracja: piątek, 9 grudnia 2005, 21:58
- Numer GG: 1170597
- Lokalizacja: wrocek
dziekuje Azariel... wymawiam slowa powoli, wpatrujac sie w popiol...
dziekuje za troske Knossosie... ale na chwile obecna jest mi raczej za duzo...
wbijam wzrok w ziemie... samotna lza splywa po moim policzku...
Karth... nieeee!! opadam na ziemie...
wolam do siebie Mitsu i na ile moge, na tyle probuje go wyleczyc...
dziekuje za troske Knossosie... ale na chwile obecna jest mi raczej za duzo...
wbijam wzrok w ziemie... samotna lza splywa po moim policzku...
Karth... nieeee!! opadam na ziemie...
wolam do siebie Mitsu i na ile moge, na tyle probuje go wyleczyc...
they said that bunnies didn't fly... but Bunny didn't care...


-
- Bosman
- Posty: 2312
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
- Numer GG: 2248735
- Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
- Kontakt:
Kotomi, Knossos, Sebastianus:
Perseusz podszedł do zwłok Kartha i powiedziął coś w języku demonów.
-Każdy, tko podejdzie za blisko ognia - musi szię spażyć, ale czuć płomień, to żyć porzez chwilę intensywnie... Niech spoczywa w pokoju.- przetłumaczył. Pozostałosci Kartha powoli zaczęły się tliś, a po chwili płonęły.
Kotomi była w stanie uleczyć końvzynę Mitsu, ale wilk słabł z racji skażenia. Perseusz wziął go na ręce. -Ruszajmy.- powiedziął szybko i postąpił pierwszy krok, pochylił głowę przystajac na chwilę, po czym ruszył naprzód. -To.. to juz blisko.-
Kotomi wstała i chwilę patrzyłą na płomienie obejmujace ciało. Uroniła jeszcze kilak łez, po czym ruszyła dalej.
Sebastianus:
Siła i TF zwiększają się o 0,25
Otrzymujesz 1 wolny pkt Umiejętnosci
Topór, który stworzyłes rozsypał się na proszek, pozostałą tylko rączka.
Kotomi:
Zwinność i ZM zwiększaja sie o 0,25
Otrzymujesz jeden wolny pkt umiejętnosci
Otrzymujesz nową zdolność
Więzy Bólu (umożliwia dzoelenie bólu z drugą osobą, będącą w druzynie procentowo, wedle ilosci HP) (0:0:5) (20EP) (0)
Perseusz podszedł do zwłok Kartha i powiedziął coś w języku demonów.
-Każdy, tko podejdzie za blisko ognia - musi szię spażyć, ale czuć płomień, to żyć porzez chwilę intensywnie... Niech spoczywa w pokoju.- przetłumaczył. Pozostałosci Kartha powoli zaczęły się tliś, a po chwili płonęły.
Kotomi była w stanie uleczyć końvzynę Mitsu, ale wilk słabł z racji skażenia. Perseusz wziął go na ręce. -Ruszajmy.- powiedziął szybko i postąpił pierwszy krok, pochylił głowę przystajac na chwilę, po czym ruszył naprzód. -To.. to juz blisko.-
Kotomi wstała i chwilę patrzyłą na płomienie obejmujace ciało. Uroniła jeszcze kilak łez, po czym ruszyła dalej.
Sebastianus:
Siła i TF zwiększają się o 0,25
Otrzymujesz 1 wolny pkt Umiejętnosci
Topór, który stworzyłes rozsypał się na proszek, pozostałą tylko rączka.
Kotomi:
Zwinność i ZM zwiększaja sie o 0,25
Otrzymujesz jeden wolny pkt umiejętnosci
Otrzymujesz nową zdolność
Więzy Bólu (umożliwia dzoelenie bólu z drugą osobą, będącą w druzynie procentowo, wedle ilosci HP) (0:0:5) (20EP) (0)
UWAGA -ZŁOŚLIWY MG!
Mr.Z pisze posta

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
Mr.Z pisze posta

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!


-
- Majtek
- Posty: 135
- Rejestracja: piątek, 9 grudnia 2005, 21:58
- Numer GG: 1170597
- Lokalizacja: wrocek

-
- Bosman
- Posty: 2312
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
- Numer GG: 2248735
- Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
- Kontakt:


-
- Marynarz
- Posty: 332
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:33
- Numer GG: 0
- Kontakt:

- BLACKs
- Tawerniany Cygan
- Posty: 3040
- Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30
Asmondeusz
Gdzieś ty był? Jeszcze raz tak zrobisz to... Dobra poczekaj. Zaraz pójdziemy szukać grobowca, ale znalazłem coś co może nam pomóc. Gdzieś nad nami powinien być pomnik. Widziałeś go? Chodź go zniszczyć. To może nam pomóc. A poza tym znalazłeś coś ciekawego?
Idę w stronę tego pomnika, o którym mówił nieumarły.
Gdzieś ty był? Jeszcze raz tak zrobisz to... Dobra poczekaj. Zaraz pójdziemy szukać grobowca, ale znalazłem coś co może nam pomóc. Gdzieś nad nami powinien być pomnik. Widziałeś go? Chodź go zniszczyć. To może nam pomóc. A poza tym znalazłeś coś ciekawego?
Idę w stronę tego pomnika, o którym mówił nieumarły.

-
- Bosman
- Posty: 2312
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
- Numer GG: 2248735
- Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
- Kontakt:
Sebastianus, Knossos, Kotomi:
Nieszczęściom zdawało sięnie być końca. Dotarliście do obozu, jednak był zupełnie cichy. Gdy stanęliście na dziedzińcu stwierdziliści, że jest to w zasadzie małe misto. -Jest tu kto?- krzyknął na całe gardło Perseusz.
-Jest, jest!- odpowiedziłą głos z góry. na jednym z budynków siedziała dziwnie znajoma postać. Dziewczyna ześliznęła się po dachu budynku i stanęła przed wami. To Selena!
-Miałam nadzieję, ze ktoś przyjdzie, ale WY bylibyście ostatnimi, których spodziewałabym się zobaczyć.- dołożyła szal na ramię usmiechnęła się. Była całkiem ładną dziewczyną, jeśli komuś nie przeszkadza błękitna karnaja i te "zyły".
-Chodźcie!- poprowadziła was drogą narzód aż do niewielkiego budynku. -Musze wracać na mury, w środsku są pozostali przy życiu. Z nimi gadajcie.- skinęła wam ręka na pozegnanie i pobiegła w kierunku bramy.
Asmondeusz i notragath:
Stoicie przed pomnikeim meżczyzny rozrywającego smoka. Notragath trzyma się an odległość od pomnika. Cóż, to chyba ten...
Nieszczęściom zdawało sięnie być końca. Dotarliście do obozu, jednak był zupełnie cichy. Gdy stanęliście na dziedzińcu stwierdziliści, że jest to w zasadzie małe misto. -Jest tu kto?- krzyknął na całe gardło Perseusz.
-Jest, jest!- odpowiedziłą głos z góry. na jednym z budynków siedziała dziwnie znajoma postać. Dziewczyna ześliznęła się po dachu budynku i stanęła przed wami. To Selena!
-Miałam nadzieję, ze ktoś przyjdzie, ale WY bylibyście ostatnimi, których spodziewałabym się zobaczyć.- dołożyła szal na ramię usmiechnęła się. Była całkiem ładną dziewczyną, jeśli komuś nie przeszkadza błękitna karnaja i te "zyły".
-Chodźcie!- poprowadziła was drogą narzód aż do niewielkiego budynku. -Musze wracać na mury, w środsku są pozostali przy życiu. Z nimi gadajcie.- skinęła wam ręka na pozegnanie i pobiegła w kierunku bramy.
Asmondeusz i notragath:
Stoicie przed pomnikeim meżczyzny rozrywającego smoka. Notragath trzyma się an odległość od pomnika. Cóż, to chyba ten...
UWAGA -ZŁOŚLIWY MG!
Mr.Z pisze posta

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
Mr.Z pisze posta

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!


- BLACKs
- Tawerniany Cygan
- Posty: 3040
- Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30
Asmondeusz
To było zbyt proste - mówię do Notragatha, nadal oczekując od niego odpowiedzi na poprzednie pytania
.
Odchodzę na bezpieczną odległość od pomnika. Przypatruję mu się chwilę.
Bardzo piękny... Aż żal mi go niszczyć - myślę. Dyskretnie się uśmiecham sam do siebie.
Wyciągam Latarnię Dusz. Generuję strzał poświęcając na to więcej energii (dostatecznie tak, by zniszczyć pomnik), po czym strzelam w arcydzieło sztuki. Gdyby to nie wystarczyło rzucam kulę ognia lub cokolwiek, dopóki pomnik nie zostanie zniszczony. Z podekscytowaniem oglądam, jak posąg jest niszczony na kawałki...
To było zbyt proste - mówię do Notragatha, nadal oczekując od niego odpowiedzi na poprzednie pytania

Odchodzę na bezpieczną odległość od pomnika. Przypatruję mu się chwilę.
Bardzo piękny... Aż żal mi go niszczyć - myślę. Dyskretnie się uśmiecham sam do siebie.
Wyciągam Latarnię Dusz. Generuję strzał poświęcając na to więcej energii (dostatecznie tak, by zniszczyć pomnik), po czym strzelam w arcydzieło sztuki. Gdyby to nie wystarczyło rzucam kulę ognia lub cokolwiek, dopóki pomnik nie zostanie zniszczony. Z podekscytowaniem oglądam, jak posąg jest niszczony na kawałki...

-
- Marynarz
- Posty: 332
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:33
- Numer GG: 0
- Kontakt:

-
- Majtek
- Posty: 135
- Rejestracja: piątek, 9 grudnia 2005, 21:58
- Numer GG: 1170597
- Lokalizacja: wrocek


-
- Bosman
- Posty: 2312
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
- Numer GG: 2248735
- Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
- Kontakt:
Notragath i Asmondeusz:
Pierwszy pocisk generowany 1 minutę zniszczył cała górną część, odsłaniając niewielki klejnot. Asmondeusz zachwiał się na nogach, a Notragath wypadł z powrotem do korytarza, by uniknąć odesłania. Klejno t emanuje tak skondensowaną moca swiatła, ze cała komnata zaczyna się sypać.
Asmondeusz:
Zauważyłeś, ze poprzednio całą moc z keljnotu była odsysana przez kanalik w spodzie pomnika...
Sebastianus, Kotomi, Knossos:
Naleźliście się w niewielkim pomieszczeniu. Na prośbę Kotomi odpowiedział jakis kapłan Thirel, przedstawiajacy sie jako Ver'Rae. Perseusz położył wilka na stole, a kapłan usunął z niego truciznę w kilka sekund. Mitsu wpierw polizał po twarzy mnicha, a potem począł skakać na Kotomi, radosnie merdajac ogonem.
-Słodkie.- burknął ktoś z głebi komnaty, po czym usunął się do sąsiedniego pokoju.
Pierwszy pocisk generowany 1 minutę zniszczył cała górną część, odsłaniając niewielki klejnot. Asmondeusz zachwiał się na nogach, a Notragath wypadł z powrotem do korytarza, by uniknąć odesłania. Klejno t emanuje tak skondensowaną moca swiatła, ze cała komnata zaczyna się sypać.
Asmondeusz:
Zauważyłeś, ze poprzednio całą moc z keljnotu była odsysana przez kanalik w spodzie pomnika...
Sebastianus, Kotomi, Knossos:
Naleźliście się w niewielkim pomieszczeniu. Na prośbę Kotomi odpowiedział jakis kapłan Thirel, przedstawiajacy sie jako Ver'Rae. Perseusz położył wilka na stole, a kapłan usunął z niego truciznę w kilka sekund. Mitsu wpierw polizał po twarzy mnicha, a potem począł skakać na Kotomi, radosnie merdajac ogonem.
-Słodkie.- burknął ktoś z głebi komnaty, po czym usunął się do sąsiedniego pokoju.
UWAGA -ZŁOŚLIWY MG!
Mr.Z pisze posta

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
Mr.Z pisze posta

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
