[Forgotten Realms] Droga do nieba

-
- Pomywacz
- Posty: 32
- Rejestracja: poniedziałek, 10 kwietnia 2006, 22:35
Jaką kuszę, panie MG, jaką kuszę. Ja mam łuk krótki.
Heh... Powód upadku sesji: Gracze sie pozabijali nawzajem. Heh...
Sandra
Gdy zobaczyła jak ci, zdawało jej się, towarzysze podróży zaczęli skakać sobie do gardeł, zrezygnowała. Błyskawicznie podbiegła do szczątek niziołka i podniosła magiczny klejnot, potem przebiegła obok walczących, a przy wyjściu, machając nim w ręku, zawołała do krasnala:
- Zabiorę to sobie na pamiątkę naszej znajomości, mały "przyjacielu"!
Heh... Powód upadku sesji: Gracze sie pozabijali nawzajem. Heh...
Sandra
Gdy zobaczyła jak ci, zdawało jej się, towarzysze podróży zaczęli skakać sobie do gardeł, zrezygnowała. Błyskawicznie podbiegła do szczątek niziołka i podniosła magiczny klejnot, potem przebiegła obok walczących, a przy wyjściu, machając nim w ręku, zawołała do krasnala:
- Zabiorę to sobie na pamiątkę naszej znajomości, mały "przyjacielu"!

-
- Bombardier
- Posty: 621
- Rejestracja: poniedziałek, 26 grudnia 2005, 13:44
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:

-
- Marynarz
- Posty: 207
- Rejestracja: środa, 3 maja 2006, 21:04
- Lokalizacja: Ałów
Sandra: nie chodzilo mi o to, ze masz kusze, jak napisalem potem nizej ogólem kazdy strzelajacy ma taki kolczan. Dobra, nastepna sprawa: no coz nie bede owijał w bawelne - juz nie mam pomysłów jak ratowac was przed wami samymi, pozwolcie, ze zacytuje :
---------------------------------------------------------------------------------------
W jaskinii zakotlowalo sie. Kazdy atakowal kazdego. Klingi ciely, belty swiszczaly. Walczacy rzucali przeklenstwa i wypatrywali wlasnej smierci. Po jakims czasie wszystko ucichło... Na srdoku lezaly tylko nieruchome sylwetki dawnych towarzyszy. Kolo jednego ciala purpurowy diament kuszaco swiecil. Bylo spokojnie. Zbyt spokojnie.... The End...
Nie chodzi mi tylko o to, ze Memo - to tylko przyklad - ogólem zrobilscie takie raczej Mortal Kombat wiec chcac, niechcac musialbym usmiercic czesc z was... Jeszcze dzis napisze ostatni post konczacy ta jatke - bo nie mam innego wyboru :[. Oczywiscie nie mam do was pretensji - domyslam sie, ze to nieudolnosc MG. No coz The Last Update bedzie kolo poludnia... :]Jeden Z Graczy... pisze: (...)Bez namysłu wystrzelił kolejny bełt w któregokolwiek z nich, po czym obnażył kord i rzucił się na Githzeraia(...)
---------------------------------------------------------------------------------------
W jaskinii zakotlowalo sie. Kazdy atakowal kazdego. Klingi ciely, belty swiszczaly. Walczacy rzucali przeklenstwa i wypatrywali wlasnej smierci. Po jakims czasie wszystko ucichło... Na srdoku lezaly tylko nieruchome sylwetki dawnych towarzyszy. Kolo jednego ciala purpurowy diament kuszaco swiecil. Bylo spokojnie. Zbyt spokojnie.... The End...
Come with me my little ones
Let's revel for the free
Raise your glass and praise the fact
How easy life can be..!
Let's revel for the free
Raise your glass and praise the fact
How easy life can be..!


-
- Mat
- Posty: 426
- Rejestracja: poniedziałek, 10 kwietnia 2006, 11:56
- Numer GG: 8991900
- Lokalizacja: sie wial szturmis? ^^
- Kontakt:


-
- Bombardier
- Posty: 621
- Rejestracja: poniedziałek, 26 grudnia 2005, 13:44
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:


-
- Marynarz
- Posty: 207
- Rejestracja: środa, 3 maja 2006, 21:04
- Lokalizacja: Ałów
Z mojej strony moge dodac tylko, ze naprawde mialem dalszy plan na scenariusz. Moze to dlatego, ze jestem zbyt miekki. Nie chcialem zabijac zadnego z was. Kazdy z nas gral kiedys taka zwykla sesje (tzn. nie na forum) wiec wiecie, ze w takiej sytuacji zawsze gra sie raczej (róznie to bywa ;p) zespolowo. Mysle, ze kazdy MG w mojej sytuacji (czytaj: cala druzyna sie bije kazdy na kazdego) milaby dylemat: usmiercic któregoś/którychs czlonkow druzyny czy tez dac sie im pozabijac. Na koniec powiem tylko, ze dobrze sie bawilem widzac jak skaczecie sobie do gardel
no ale kazda przyjemnosc sie konczy.... Podsumowywujac: dzieki za gra.

Come with me my little ones
Let's revel for the free
Raise your glass and praise the fact
How easy life can be..!
Let's revel for the free
Raise your glass and praise the fact
How easy life can be..!
