Satyr mruknął pod nosem Jestem uczciwym satyrem. Wplątliście mnie w to... ale oni nie beda wybierac. Idę.
Słuchajcie, mozecie tu zostać, ale pewni juz ans szukają. Idę.
Bezsystemowiec; wilk w owczej skórze


-
- Szczur Lądowy
- Posty: 6
- Rejestracja: sobota, 4 listopada 2006, 09:36
- Lokalizacja: znienacka


-
- Kok
- Posty: 1438
- Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
- Numer GG: 3327785
- Lokalizacja: 3city
Nadir
Sporym susem doskakuje do nich, i gdy szamoczą się mocnym precyzyjnym cięciem rozcinam wrogowi obojczyk aż do mostka.
Sporym susem doskakuje do nich, i gdy szamoczą się mocnym precyzyjnym cięciem rozcinam wrogowi obojczyk aż do mostka.
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.
Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
